I to zawsze musi być Nowy Jork

REL

,,Smerfy " live action w pigułce

A postacie z ludzkiego świata w tych filmach to albo rodzice, którzy wychowują czwórkę dzieci, albo biedna osoba, której nawet nie starczy pieniędzy na chleb, albo to jakaś nastolatka, która straciła niedawno rodziców w pożarze/wypadku drogowym/wybuchu blendera i musi mieszkać z P O T Ę Ż N I E nadopiekuńczą babcią, albo jakieś randomy

Warto wspomieć o tym, że w filmie podczas finałowej walki między tą mhroczną postacią a tą dobrą zawsze gdy już się wydaje, że antagonista będzie triumfował i wygra walkę, to ta postać z realnego świata odkrywa najpotężniejszą moc wszechświata, zwaną również jako SIŁA PRZYJAŹNI i zacznie dawać jakieś monologi o tym, że jakaś tam postać nie jest słaba i tym bardziej daje siłę protagoniście, by skopał tyłek temu złemu z zaskoczenia

Również trzeba w tych filmach dać nikogo nie interesujący wątek miłosny między nastoletnią sierotką czy inną damską postacią z silną, męską postacią z kreskówki, bo to przecież tAkIe rOmAnTyCzNe (W Smerfach tak nie było chyba, ale w innych filmach tak może być)

A no i antagonista i jego przydupasy z przypadku robią w Nowym Jorku furorę jako np. Zespół Rockowy

A gdzie ma się dziać akcja filmu, którego fabuła jest taka , że postacie z kreskówki na skutek magicznego czy głupiego przypadku trafiają do realnego świata?
Odpowiedź prosta jak przepis na gofry (nawet tytuł mema to mówi) :
W TYLKO NOWYM JORKU, A NIE W SAN FRANCISCO, SAN DIEGO, BOSTONIE CZY W INNYCH MIASTACH W USA !

Tymczasem niesamowity świat gumballa

"Skok przez płot" jakby kolega pytał.

I spotyka albo bogate małżeństwo z kryzysem, albo pie....niętą nastolatkę bez matki lub też 30-letniego samotnego faceta, który ma kasy jak lodu

Zawsze jak jest jakaś popularna seria filnowa to musi być w tym obsranym NYC, nawet Piątek 13tego był jeden na Manhattanie, ale w sumie to 75% tego filmu się działo na statku a jedynie ujęcie z prawdziwego manhattanu jest jak się kamera obraca wokół Jasona a więc ...j z tym