Ja miałem jeden ze słabszych, nokie 1 plus ale krew przodka nokii 3310 miała. Wypadał mi z ręki albo z kieszeni na różne podłoża nawet szybka się nie tłukła ale po dwóch latach w starciu z asfaltem z trzech metrów potłukła się szybka. Ma się dobrze i właśnie na tym golemie piszę ten komentarz
Mam takiego kolegę w klasie co jakiego by telefonu nie miał to psuje się po miesiącu
Na start dostał iphone 4 potłukł się po 3 miesiącach i to tak że nie było co zbierać raczej
Później miał motorole potłukła mu się po miesiącu
Naprawili
Potłukła się po tygodniu xd
Nie naprawiali
Po 4 miesiącach potłukła się jescze bardziej
Rodzice kolegi dołożyli mu się do huawei p40 lite
Przychodzi do klasy fajny ładny nie potłuczony
(to było miesiąc przed wakacjami)
Wraca po wakacjach
Potłuczony
Wraca po feriach potłuczony jescze bardziej
A więc dochodzimy do konkluzji tej opowieści z której wynika że mój kolega gra w brawl stars
mam dokładnie ten sam model upusciłem go z 1,5m i wyswietlacz do wymiany jak zdjąłem szkiełko okazało sie że cały zniszczony i do czwartku korzystam z nokii 3310 bo wtedy bedzie z serwisu naprawiony
ja zazwyczaj trafiałem na twarde telefony. mój przedostatni przetrwał przejechanie zestawem ciągnik plus agregat. cały telefon odgiął się dobre 3 cm, otworzyła się obudowa i naszło do niego błota. jak już przy okazji się otworzył to odpiąłem taśme od baterii aby nic się przez przypadek nie spaliło, i odłożyłem go do czasu skończenia roboty. ale wieczorkiem po umyciu zobaczyłem ze ekran jest cały więc wysuszyłem go na szybko, i podłączyłem. okazało się ze wszystko działa, wziąłem więc kawałek styroduru i złapałem telefon w imadło. naprostowałem go, wyklepałem pogiętą obudowę na imadle. jak wszystko złożyłem to się okazało że nie do końca wyprostowałem zaczepy i tylna obudowa odpada. więc przykleiłem ją na sylikon. działał mi tak przez rok. później bateria była na tyle słaba że zmieniłem go na nowszy model... to było naprawdę pancerne xiaomi
Komentarze
OdświeżEdytowano - 20 marca 2022, 06:22
Ja miałem jeden ze słabszych, nokie 1 plus ale krew przodka nokii 3310 miała. Wypadał mi z ręki albo z kieszeni na różne podłoża nawet szybka się nie tłukła ale po dwóch latach w starciu z asfaltem z trzech metrów potłukła się szybka. Ma się dobrze i właśnie na tym golemie piszę ten komentarz
Odpisz
20 marca 2022, 01:24
Mam takiego kolegę w klasie co jakiego by telefonu nie miał to psuje się po miesiącu
Na start dostał iphone 4 potłukł się po 3 miesiącach i to tak że nie było co zbierać raczej
Później miał motorole potłukła mu się po miesiącu
Naprawili
Potłukła się po tygodniu xd
Nie naprawiali
Po 4 miesiącach potłukła się jescze bardziej
Rodzice kolegi dołożyli mu się do huawei p40 lite
Przychodzi do klasy fajny ładny nie potłuczony
(to było miesiąc przed wakacjami)
Wraca po wakacjach
Potłuczony
Wraca po feriach potłuczony jescze bardziej
A więc dochodzimy do konkluzji tej opowieści z której wynika że mój kolega gra w brawl stars
Odpisz
19 marca 2022, 21:34
Z moim starym telefonem bylo dokladnie na odwrót.
Spuściłem go na dywan i szybka do wymiany.
Odpisz
19 marca 2022, 19:56
rel
Spadł mi z pierwszego piętra na chodnik i nic mu się nie stało
Odpisz
19 marca 2022, 19:12
mam dokładnie ten sam model upusciłem go z 1,5m i wyswietlacz do wymiany jak zdjąłem szkiełko okazało sie że cały zniszczony i do czwartku korzystam z nokii 3310 bo wtedy bedzie z serwisu naprawiony
Odpisz
19 marca 2022, 19:13
@ziemniaczki_j1234e: to jest dokładnie samsung galaxy j3 2016
Odpisz
19 marca 2022, 19:28
@ziemniaczki_j1234e: ja mam taki telefon spadł szybą na betonowy chodnik z mojej kieszeni więc pewnie około metra wysokości i ani ryski
Odpisz
16 marca 2022, 19:25
Polecał bv5100, może i wygląda jak cegła, ale za to jest ciężki jak cholera
Odpisz
16 marca 2022, 18:39
Rel
Odpisz
16 marca 2022, 17:44
ja zazwyczaj trafiałem na twarde telefony. mój przedostatni przetrwał przejechanie zestawem ciągnik plus agregat. cały telefon odgiął się dobre 3 cm, otworzyła się obudowa i naszło do niego błota. jak już przy okazji się otworzył to odpiąłem taśme od baterii aby nic się przez przypadek nie spaliło, i odłożyłem go do czasu skończenia roboty. ale wieczorkiem po umyciu zobaczyłem ze ekran jest cały więc wysuszyłem go na szybko, i podłączyłem. okazało się ze wszystko działa, wziąłem więc kawałek styroduru i złapałem telefon w imadło. naprostowałem go, wyklepałem pogiętą obudowę na imadle. jak wszystko złożyłem to się okazało że nie do końca wyprostowałem zaczepy i tylna obudowa odpada. więc przykleiłem ją na sylikon. działał mi tak przez rok. później bateria była na tyle słaba że zmieniłem go na nowszy model... to było naprawdę pancerne xiaomi
Odpisz