A tak na poważnie to wychodzenie ze swojej strefy komfortu powinno być celem dla każdego, nieważne czy jesteś introwertykiem czy ekstrawertykiem. Bo strefa komfortu nie jest tożsama z rodzajami preferowanej aktywności - dla ekstrawertyka strefą komfortu będzie spotkanie towarzyskie, a dla introwertyka samotne czytanie książki. I oboje powinni co jakiś czas wyjść tam, gdzie ich mózg nie chce, czyli introwertyk do ludzi, a ekstrawertyk do samotności, przemyśleć na spokojnie swoje problemy.
Ekstrawertyk który potrafi wyciągnąć introwertyka jednocześnie znając granicę i introwertyk który potrafi hamować ekstrowertyka gdy ten przesadza to duet idealny
Komentarze
Odśwież23 maja 2022, 20:47
A tak na poważnie to wychodzenie ze swojej strefy komfortu powinno być celem dla każdego, nieważne czy jesteś introwertykiem czy ekstrawertykiem. Bo strefa komfortu nie jest tożsama z rodzajami preferowanej aktywności - dla ekstrawertyka strefą komfortu będzie spotkanie towarzyskie, a dla introwertyka samotne czytanie książki. I oboje powinni co jakiś czas wyjść tam, gdzie ich mózg nie chce, czyli introwertyk do ludzi, a ekstrawertyk do samotności, przemyśleć na spokojnie swoje problemy.
Odpisz
23 maja 2022, 15:59
Odnośnie do tytułu: jestem ambiwertykiem
Odpisz
23 maja 2022, 08:27
Ekstrawertyk który potrafi wyciągnąć introwertyka jednocześnie znając granicę i introwertyk który potrafi hamować ekstrowertyka gdy ten przesadza to duet idealny
Odpisz