Wholesome

stworze sobie miłość, która nie istnieje, na pewno to nie spowoduje że będe szukał celu którego nigdy nie osiągne bo ideał nie isnieje co spowoduje u mnie różne choroby psychiczne

głębokie jak ludzka dupa

Motywujące. Coś dziś dużo tego motywacyjnego postu na głównej

Chcemy być kochani i kochać. Weź spełniaj te wszystkie potrzeby socjalizacji kiedy choć się starasz i tak nie czujesz się dobrze w towarzystwie ludzi których dotychczas spotkałeś (i koniec końców oni nie czują się dobrze z Tobą), ale jednocześnie tego towarzystwa potrzebujesz.

Z jednej strony na papierze mamy fajne życie ale z drugiej ten świat jest pełen depresji, bólu, cierpienia, zagrożeń na które nie mamy wpływu

Myślę sobie, że żeby być szczęśliwymi, wielu musi mieć wyj...ne i odciąć się trochę od tego wszystkiego - tych negatywnych informacji.

Patetyczne, ale bzdura. Może osoby w obozach zagłady też były nieszczęśliwe dlatego że nie stworzyły sobie szczęścia same? Prawda, dużo może zależeć od nastawienia, ale równie dużo lub więcej zależy od tego kto ma jakie warunki, szczęście (w znaczeniu przeciwieństwo pecha), czy nawet genetykę. Życie nie jest czarno-białe.