Jestem czasem! Dosłownie czasem!

Ja tam mam same koszmary od 8 lat

Mi się często śni że zabijam ludzi których nienawidzę

Mi się śniła moja próba samobójcza. Stałem w pustym pokoju z jasnymi ścianami i jednym oknem, przez które wpadało jasne, oślepiajace światło. Wiem, że to tylko sen, ale czułem na sobie sznur. Miałem już oderwać nogi od podłoża, ale czegoś się wystraszyłem, bo wyciągnąłem głowę z pętli, a sznur schowałem w szafie, w moim pokoju, w którym ch*j wie jak się znalazłem.

ja mam zazwyczaj dziwne sny, ani nie fajne, ani nie koszmary, tylko takie j....ięte po prostu

2 dni temu miałam tylko taki fajny sen, śniło mi się, że żegnaliśmy pana od historii (kox gościu) całą klasą, a później poszłam z jakimiś tam przyjaciółmi moimi, których nie mam w rl do galerii i byłam miła dla wszystkich, i tam też taka małą dziewczynka była, której upadło coś i ja to podniosłam i tak uwu było

koszmary miałam tylko jak byłam mała, np jak miałam ze 4 lata to mi się cały czas śniło, że spadałam z takiego szarego łóżka pojedynczego, wokół mnie była czerń i ja w tą czerń tak spadałam i wszystko widziałam w 3 osobie, a potem się budziłam

a teraz często mam sny, że w grze jestem jakieś albo coś w tym stylu

Mi śniło się że ubrany w strzęt wojskowy płynę kajakiem po Wisłoku a w nabrzeżnych krzakach czają się snajperzy

Miałem sen że byłem osłem i byłem dyskryminowany przez konie (dużo innych dziwnych rzeczy się działo, ale to jest najdziwniejsze)

Ja ostatnio maiłem sen że ukradłem pistolet policjantowi i próbowałem strzelać do nich ale wszystko było tak komiczne (łącznie ze mną samym) że po przebudzeniu myślałem że właśnie grałem w najnowszej "Akademii Policyjnej"

To, czy powyższy sen jest straszny, zależy od tego, kim w nim jesteś.
Jeśli jesteś przyszłym członkiem Ręki Boga lub chociaż Apostołem, to sen można uznać za dobry.
Jeśli jedynie bliskim powyższego, masz przej...ne.

Co tu się odpi.....a

Ja ostatnio mam sny o tym, że cała moja klasa poza mną i kilkoma osobami umiera

Jak niby możecie snić o czymś tak bezosobowym i pamiętać to?
Ale wgl to ja dzisiaj tak słabo spałem i miałem jakieś wizje w półśnie że była jakaś twarz, czyli ja powiedzmy i ta twarz się rozcięła jakimiś niewidzialnymi żyletkami, łącznie z oczami i rozpłynęła lekko i doznała jakby ulgi dzięki temu. To było obrzydliwe ale satysfakcjonujące jednocześnie. I tak leże sb i mam takie wtf o czym ja myśle.

A mi się śniło że spotkałem Jeremiasza 985

Mmm, Berserk.