@DorjanOllo: Oczywiście, że pie....imento, szczególnie gdy badania wskazują na coś innego. To właśnie ludzie z wyższym IQ są średnio szczęśliwi od ludzi głupszych.
@Nanook: Badania szemrania, ludzie inteligentni przeciętnie więcej myślą, przez co więcej się przejmują, zamartwiają i łatwiej popadają w stany depresyjne. Oczywiście mniej inteligentni są w większości, dlatego statystyki są wyższe, bo nawet głupi człowiek może mieć własne problemy. Nie każdy inteligent będzie wielkim sukcesorem.
@TrueStoryGuy: Wyższe IQ wyraźnie koreluje z wyższymi wskaźnikami szczęścia. Tu jest badanie, w którym możesz o tym poczytać: pubmed. ncbi. nlm .nih. gov/22998852/
@Nanook: Ciężko stwierdzić przełożenie badań 6 tysięcy Angoli na 30+ milionów Polaków
Nierzadko badania mieszkańców Europy centralnej i zachodniej dają sprzeczne wyniki
Przede wszystkim taka grupa badawcza mogła "nie trafić"
Pewnie, że niskie iq może prowadzić do niższych zarobków, więc i gorszego poziomu życia i zdrowia. Ale gdy 2 osoby mają ten sam poziom życia, ale jedna z nich ma wyższe iq, to już nie jest to takie proste - bo może być jej trudniej docenić to co ma
@Nanook: Żadne badania nie wykażą dokładnej rzeczywistości, tym bardziej jeśli mowa o psychice, wystarczy jedno kłamstwo człowieka i wszystko zdaje się być niekonkretne. Poza tym nie mowa tu o ogóle ludzi uczestniczącym w badaniach, a o całym ogóle ludzi na świecie lub w państwie gdzie nie jest to dokładnie wyjaśnione. Podałem prosty powód moich argumentów, jeśli uważasz, że to nie ma znaczenia, to sam próbuj dowodzić tego, czego inni nie chcą.
@Myszkapl: 7 tysięcy osób jest dużą jak na realia naukowe grupą badawczą. Nie uważam też, żeby różnice kulturowe między Wlk. Brytanią a Polską w jakikolwiek znaczący sposób wpływały na korelację między szczęściem a inteligencją. Zresztą nie tylko badania z Wlk. Brytanii to potwierdzały. Badanie z USA na 27 tysiącach osób (borisnikolaev. com/wp-content/uploads/2016/09/rel_iq. pdf) również zauważa wyższa inteligencja koreluje z wyższym poziomem szczęścia i obala również twój argument, że to wynika tylko z pozycji socjoekonomicznej: "even after controlling for many of these variables [te kwestie socjoekonomiczne], we show that verbal IQ has a positive and significant effect on happiness".
Ale nawet jakby tak nie było to przecież nie ma to znaczenia, skoro to właśnie wyższa inteligencja średnio koreluje z wyższą pozycją społeczną). Więc skoro wyższa inteligencja oznacza wyższą pozycję społeczną, a wyższa pozycja społeczna oznacza wyższy poziom szczęścia to wyższa inteligencja oznacza wyższy poziom szczęścia.
@TrueStoryGuy: Lepsze są badania niż korzystanie z chłopskiego rozumu, który złożony jest z mitów i gdybania. Szczególnie gdy to gdybanie osoby, która uważa "Oczywiście mniej inteligentni są w większości, dlatego statystyki są wyższe" za sensowny argument.
Ale ok, wrócę do twoich argumentów. Piszesz, że "ludzie inteligentni się więcej zamartwiają". Ok, ale zamartwianie się nie jest jedynym aspektem poczucia szczęścia i wręcz może być czymś pozytywnym. Osoba, która będzie się np. przejmować tym, że popada w długi będzie w stanie wyjść na prostą, a osoba, która się tym nie martwi nagle wpadnie w bagno i to już nie będzie tylko zamartwianiem się, a stanem depresyjnym, bo znowu, badania wskazują, że osoby z symptomami stanu depresyjnego osiągają niższe wyniki na testach IQ niż osoby zdrowe.
A to, że nie każdy inteligent będzie odnosił sukces jest wiadome. Ale statystycznie osoby bardziej inteligentne osiągają więcej sukcesów i są szczęśliwsi.
@Nanook: Takie badania i domniemania z twojej strony nie są udowodnione, są tylko złożone z wiedzy, którą posiadasz, bo sam nie wiesz jaka jest dokładniejsza rzeczywistość, poza tym mój argument jest taki sam jak twój, żaden nie można względnie potwierdzić, bo nie ma udziału w tym jak jest rzeczywiście. Do tego badania z 7000 ludzi? Tych których się na nie zgodzili lub chcieli je wykonać? To nie są badania, to jest ankieta, opinia społeczności i odpowiadają jak im się widzi ich życie czy iloraz inteligencji. Żaden człowiek nie powie sobie od tak, że ma wątpliwości i brak chęci oraz szczęścia. Do szczęścia potrzebny jest cel, a ten kto nie jest w stanie sobie go znaleźć, najczęściej gubi się w życiu czy inteligentny czy nie. Statystyki nie mają wiele tu do znaczenia, ale nie jest prawdą, że inteligentniejsi są bardziej szczęśliwsi.
@Nanook: Chciałabym jednak od siebie dodać kilka rzeczy przeciw Twoim wnioskom
1. Inteligencja to nie tylko IQ, inteligencja emocjonalna, językowa, ruchowa, muzyczna itd też się składają na całość inteligencji. A trzeba by zbadać przynajmniej korelację IQ i EQ z samozadowoleniem
2. Problemem z takimi badaniami jest możliwość odmówienia im, do wielu badań społecznych grupa badawcza jest zapraszana telefonicznie i może im odmówić, albo co gorsza zgłaszają się sami chętni
3. Badania na organizacji Mensa -3700 osobach - gdzie każdy ma powyżej 130 IQ wykazały, że wysokie iq zwiększa ryzyko depresji i stanów nerwicowych. I co? Średnio bardziej zadowoleni, ale więcej osób ma depresję i nerwicę? Różne badania mogą dawać sprzeczne wnioski
Powiem coś równie "głębokiego".To że życie nie ma sensu nie oznacza że nie można się nim w dobry sposób cieszyć. Gry takie jak minecraft i simsy nie mają fabuły a i tak dają frajdę. Dlaczego więc z życiem nie miało by być podobnie?
Drogi na skróty czyli używki czy konsumpcjonizm jest działaniem na chwile. Zróżnicowane relacje z innymi ludźmi są działaniem poprawiającym zadowolenie na dłużej. Podróżowanie rowerem lub jakiś inny sport oprócz frajdy, poprawi też stan zdrowia, co również się przełoży na zadowolenie.
Sprawa nie jest prosta - z jednej strony faktycznie osoby bardziej inteligentne analizują więcej i przez to odkrywają więcej powodów do zmartwień, z drugiej zaś wyższa inteligencja pozwala rozwiązywać problemy, które z pewnością zakończyłyby beztroskę osoby mniej inteligentnej.
A mówimy tu o samej inteligencji, zapominając o osobnej mądrości (wynikającej z wiedzy, doświadczenia oraz refleksji). O ile osoby po prostu inteligentne faktycznie są zdolne do nadmiernego zamartwiania, o tyle osoba mądra powinna zdać sobie sprawę, że nadmierne zamartwianie się jest zwyczajnie szkodliwe, i zwyczajnie nie warto zamartwiać się czymś, na co nie ma wpływu.
W obu przypadkach głupota (zarówno brak inteligencji, jak i mądrości) daje tylko krótkotrwałe zadowolenie i ostatecznie skutkuje druzgoczącym zderzeniem się z rzeczywistością.
Ta na pewno będąc upośledzonym umysłowo ma się lepiej. Życie zgodnie z naturą to nie jest ignorancja sensu strico przynajmniej. To jest właśnie mądrość i dojrzałość. Jest sporo prawdy w tym, że ludzie którzy są tryhardami, ambitnie dążą do zdobywania wiedzy i stymulują się intelektualnie są nieszczęśliwi i znerwicowani, bo są po prostu spoceńcami.
Zaloguj się
Komentarze
Odśwież26 lipca 2022, 06:15
Bawi mnie gadanie ludzi że inteligentni nie są szczęśliwi, imo pie....amento
Odpisz
26 lipca 2022, 06:36
@DorjanOllo: po prostu nie jestes inteligentny
Odpisz
26 lipca 2022, 06:41
@Kosmopolites: Za to szczęśliwy, z fartem
Odpisz
26 lipca 2022, 06:57
@DorjanOllo: Oczywiście, że pie....imento, szczególnie gdy badania wskazują na coś innego. To właśnie ludzie z wyższym IQ są średnio szczęśliwi od ludzi głupszych.
Odpisz
26 lipca 2022, 10:59
@Nanook: Badania szemrania, ludzie inteligentni przeciętnie więcej myślą, przez co więcej się przejmują, zamartwiają i łatwiej popadają w stany depresyjne. Oczywiście mniej inteligentni są w większości, dlatego statystyki są wyższe, bo nawet głupi człowiek może mieć własne problemy. Nie każdy inteligent będzie wielkim sukcesorem.
Odpisz
26 lipca 2022, 12:12
@TrueStoryGuy: Wyższe IQ wyraźnie koreluje z wyższymi wskaźnikami szczęścia. Tu jest badanie, w którym możesz o tym poczytać: pubmed. ncbi. nlm .nih. gov/22998852/
Odpisz
26 lipca 2022, 13:25
@Nanook: Ciężko stwierdzić przełożenie badań 6 tysięcy Angoli na 30+ milionów Polaków
Nierzadko badania mieszkańców Europy centralnej i zachodniej dają sprzeczne wyniki
Przede wszystkim taka grupa badawcza mogła "nie trafić"
Pewnie, że niskie iq może prowadzić do niższych zarobków, więc i gorszego poziomu życia i zdrowia. Ale gdy 2 osoby mają ten sam poziom życia, ale jedna z nich ma wyższe iq, to już nie jest to takie proste - bo może być jej trudniej docenić to co ma
Odpisz
26 lipca 2022, 14:36
@Nanook: Żadne badania nie wykażą dokładnej rzeczywistości, tym bardziej jeśli mowa o psychice, wystarczy jedno kłamstwo człowieka i wszystko zdaje się być niekonkretne. Poza tym nie mowa tu o ogóle ludzi uczestniczącym w badaniach, a o całym ogóle ludzi na świecie lub w państwie gdzie nie jest to dokładnie wyjaśnione. Podałem prosty powód moich argumentów, jeśli uważasz, że to nie ma znaczenia, to sam próbuj dowodzić tego, czego inni nie chcą.
Odpisz
26 lipca 2022, 20:56
@Myszkapl: 7 tysięcy osób jest dużą jak na realia naukowe grupą badawczą. Nie uważam też, żeby różnice kulturowe między Wlk. Brytanią a Polską w jakikolwiek znaczący sposób wpływały na korelację między szczęściem a inteligencją. Zresztą nie tylko badania z Wlk. Brytanii to potwierdzały. Badanie z USA na 27 tysiącach osób (borisnikolaev. com/wp-content/uploads/2016/09/rel_iq. pdf) również zauważa wyższa inteligencja koreluje z wyższym poziomem szczęścia i obala również twój argument, że to wynika tylko z pozycji socjoekonomicznej: "even after controlling for many of these variables [te kwestie socjoekonomiczne], we show that verbal IQ has a positive and significant effect on happiness".
Ale nawet jakby tak nie było to przecież nie ma to znaczenia, skoro to właśnie wyższa inteligencja średnio koreluje z wyższą pozycją społeczną). Więc skoro wyższa inteligencja oznacza wyższą pozycję społeczną, a wyższa pozycja społeczna oznacza wyższy poziom szczęścia to wyższa inteligencja oznacza wyższy poziom szczęścia.
Odpisz
26 lipca 2022, 21:09
@TrueStoryGuy: Lepsze są badania niż korzystanie z chłopskiego rozumu, który złożony jest z mitów i gdybania. Szczególnie gdy to gdybanie osoby, która uważa "Oczywiście mniej inteligentni są w większości, dlatego statystyki są wyższe" za sensowny argument.
Ale ok, wrócę do twoich argumentów. Piszesz, że "ludzie inteligentni się więcej zamartwiają". Ok, ale zamartwianie się nie jest jedynym aspektem poczucia szczęścia i wręcz może być czymś pozytywnym. Osoba, która będzie się np. przejmować tym, że popada w długi będzie w stanie wyjść na prostą, a osoba, która się tym nie martwi nagle wpadnie w bagno i to już nie będzie tylko zamartwianiem się, a stanem depresyjnym, bo znowu, badania wskazują, że osoby z symptomami stanu depresyjnego osiągają niższe wyniki na testach IQ niż osoby zdrowe.
A to, że nie każdy inteligent będzie odnosił sukces jest wiadome. Ale statystycznie osoby bardziej inteligentne osiągają więcej sukcesów i są szczęśliwsi.
Odpisz
27 lipca 2022, 08:07
@Nanook: Takie badania i domniemania z twojej strony nie są udowodnione, są tylko złożone z wiedzy, którą posiadasz, bo sam nie wiesz jaka jest dokładniejsza rzeczywistość, poza tym mój argument jest taki sam jak twój, żaden nie można względnie potwierdzić, bo nie ma udziału w tym jak jest rzeczywiście. Do tego badania z 7000 ludzi? Tych których się na nie zgodzili lub chcieli je wykonać? To nie są badania, to jest ankieta, opinia społeczności i odpowiadają jak im się widzi ich życie czy iloraz inteligencji. Żaden człowiek nie powie sobie od tak, że ma wątpliwości i brak chęci oraz szczęścia. Do szczęścia potrzebny jest cel, a ten kto nie jest w stanie sobie go znaleźć, najczęściej gubi się w życiu czy inteligentny czy nie. Statystyki nie mają wiele tu do znaczenia, ale nie jest prawdą, że inteligentniejsi są bardziej szczęśliwsi.
Odpisz
Edytowano - 27 lipca 2022, 09:55
@Nanook: Chciałabym jednak od siebie dodać kilka rzeczy przeciw Twoim wnioskom
1. Inteligencja to nie tylko IQ, inteligencja emocjonalna, językowa, ruchowa, muzyczna itd też się składają na całość inteligencji. A trzeba by zbadać przynajmniej korelację IQ i EQ z samozadowoleniem
2. Problemem z takimi badaniami jest możliwość odmówienia im, do wielu badań społecznych grupa badawcza jest zapraszana telefonicznie i może im odmówić, albo co gorsza zgłaszają się sami chętni
3. Badania na organizacji Mensa -3700 osobach - gdzie każdy ma powyżej 130 IQ wykazały, że wysokie iq zwiększa ryzyko depresji i stanów nerwicowych. I co? Średnio bardziej zadowoleni, ale więcej osób ma depresję i nerwicę? Różne badania mogą dawać sprzeczne wnioski
Odpisz
27 lipca 2022, 23:57
@Myszkapl: Organizacja Mensa to organizacja ludzi przekonanych o swojej wyjątkowości. A w takim środowisku nie trudno o depresję.
Odpisz
27 lipca 2022, 17:51
Powiem coś równie "głębokiego".To że życie nie ma sensu nie oznacza że nie można się nim w dobry sposób cieszyć. Gry takie jak minecraft i simsy nie mają fabuły a i tak dają frajdę. Dlaczego więc z życiem nie miało by być podobnie?
Drogi na skróty czyli używki czy konsumpcjonizm jest działaniem na chwile. Zróżnicowane relacje z innymi ludźmi są działaniem poprawiającym zadowolenie na dłużej. Podróżowanie rowerem lub jakiś inny sport oprócz frajdy, poprawi też stan zdrowia, co również się przełoży na zadowolenie.
Odpisz
Edytowano - 27 lipca 2022, 16:54
Sprawa nie jest prosta - z jednej strony faktycznie osoby bardziej inteligentne analizują więcej i przez to odkrywają więcej powodów do zmartwień, z drugiej zaś wyższa inteligencja pozwala rozwiązywać problemy, które z pewnością zakończyłyby beztroskę osoby mniej inteligentnej.
A mówimy tu o samej inteligencji, zapominając o osobnej mądrości (wynikającej z wiedzy, doświadczenia oraz refleksji). O ile osoby po prostu inteligentne faktycznie są zdolne do nadmiernego zamartwiania, o tyle osoba mądra powinna zdać sobie sprawę, że nadmierne zamartwianie się jest zwyczajnie szkodliwe, i zwyczajnie nie warto zamartwiać się czymś, na co nie ma wpływu.
W obu przypadkach głupota (zarówno brak inteligencji, jak i mądrości) daje tylko krótkotrwałe zadowolenie i ostatecznie skutkuje druzgoczącym zderzeniem się z rzeczywistością.
Odpisz
27 lipca 2022, 16:31
Ta na pewno będąc upośledzonym umysłowo ma się lepiej. Życie zgodnie z naturą to nie jest ignorancja sensu strico przynajmniej. To jest właśnie mądrość i dojrzałość. Jest sporo prawdy w tym, że ludzie którzy są tryhardami, ambitnie dążą do zdobywania wiedzy i stymulują się intelektualnie są nieszczęśliwi i znerwicowani, bo są po prostu spoceńcami.
Odpisz