Piękne wspomnienia, każdemu polecam
Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Zbalansowana wycieczka
A, no chyba że tak
Imponujący
To już się robi nudne
To chyba z jakiejś agencji matrymonialnej
To spory kraj
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
OdświeżEdytowano - 3 sierpnia 2022, 19:07
Ło panie
s.t.a.l.k.e.r. posting!
Odpisz
21 lutego, 12:22
@Dziwak: rel
Odpisz
21 lutego, 12:21
rel
Odpisz
13 lipca 2023, 16:52
Nie rel
Odpisz
4 sierpnia 2022, 17:26
Nie rel u moich dziadków prawnie już nikogo nie ma
Odpisz
4 sierpnia 2022, 16:28
pamiętam, tak było.. wyciągnąłem wódkę, nie najdroższą, ale i nie najtańszą, polać nie było jak bo i kieliszków nie było, ale były szklanki.. każdy z nich przyniósł ze sobą szklankę.. rozlaliśmy wszystko na raz i poszło, łzy stanęły w oczach, oddech wepchnięty w płuca, w przełyku nie przyjemne szczypanie, ale kurde!! wszyscy w śmiech, ja też, oni z pełnym zrozumieniem kiwali głowami.. wiedzieli, że raczej nie piję, ale nie przestraszyłem się i teraz jestem prawie jednym z nich.. teraz oni wyciągają swoje specjały-bimber maści wszelakiej.. piliśmy całą noc, a nad ranem okazało się, że jestem sam.. ich nie ma.. krwawe ślady biegnące w stronę pobliskiego lasku, takiego małego, pewnie wszystkie drzewa bym policzył w około godzinę.. łeb mi pękał, ale postanowiłem tam pójść, w końcu po obaleniu takiej ilości bimbru byłem już jednym z nich.. w lasku było więcej krwi, ale żadnych innych śladów.. tylko ta krew.. wróciłem na miejsce ogniskowe, przeszukałem je i nic nie znalazłem.. nawet krew zniknęła.. pobiegłem znowu w stronę drzew i.. nic.. poczłapałem do głównej drogi, a potem w stronę zabudowań.. gdy do nich dotarłem zorientowałem się, że nikogo tam nie ma, ani żywej duszy, ani człowieka, ani zwierząt, nawet much czy komarów było jakby mniej.. domy, które poprzedniego dnia były zadbane, dzisiaj wyglądały, jakby od lat nikt w nich nie mieszkał.. tu i ówdzie kątem oka zauważałem krwawe ślady, ale gdy tyko odwracałem na nie wzrok one znikały.. postanowiłem wejść do jednego z domów, sam nie byłem pewien w jakim celu.. wszystko co cenniejsze było już zabrane, ale nie w sposób chaotyczny.. ktoś się wyprowadził.. i wtedy go zobaczyłem.. kalendarz.. widział na ścianie, taki stary, zrywkowy.. ktoś, kto opuścił to miejsce zrobił to dnia ósmego czerwca.. zbliżyłem się aby odczytać rok-ten był wydrukowany znacznie mniejszą czcionką.. 2022 rok.. wtedy do mnie dotarło.. uderzyło jak nagły cios w tył głowy.. ognisko.. spotkanie.. przecież był rok 1997.. 25 lat temu..
Odpisz
4 sierpnia 2022, 15:50
I nagle jakiś mutant ze sto metrów dalej zaczyna się drzeć, a wy musicie go uciszyć
Odpisz
4 sierpnia 2022, 15:49
Do dziś pamiętam jak kolega mi opowiadał, że w jego wsi na opuszczonej posiadłości jakiś pijak utopił żonę i dzieci w studni czy coś w tym stylu. Tyle, że mnie to raczej rozbawiło.
Odpisz
4 sierpnia 2022, 15:32
Niestety nie mam tak. Mieszkam na wsi i niestety znam tu każdego
Odpisz
4 sierpnia 2022, 15:10
Nie ma to jak kotlet z Mięsacza popity energolem i wódą na promieniowanie.
Odpisz
3 sierpnia 2022, 21:31
Ja jak jadę do babci to się nudzę bo w całej wsi nie ma k...a nikogo w moim wieku więc po prostu siedzę w pokoju i słucham jak ciotki na korytarzu gadają że mam depresje
Odpisz
Edytowano - 3 sierpnia 2022, 17:13
Parę lat temu jeździłam na zadupie, gdzie mieszka moja babcia, bo tam akurat przyjeżdżały też dziewczyny w moim wieku i spędzałyśmy razem czas.
Tęsknie za nimi, tym bardziej że nie mamy już ze sobą kontaktu
Odpisz
3 sierpnia 2022, 17:00
Kurde ale chciałbym chociaż raz na takim spotkaniu być
Odpisz