Jak byłam w gimnazjum to ja i najbardziej p*to laska sie nie lubiłyśmy i się wyzywałyśmy.
I wk...iało mnie to, ze ona zawsze zaczynała (ja jesli już coś mówiłam to w samoobronie + dopiero gdy ona zaczęła), ale i tak to ona szła skarżyć się nauczycielce.
Najlepsze jest to, ze nauczycielka dobrze znała naszą sytuację, dobrze wiedziała kto zaczyna, ale zawsze mówiła nam coś w stylu "macie się do siebie nie odzywać" i cała ta sytuacja co jakiś czas zataczała koło
Komentarze
Odśwież19 września 2022, 14:01
Jak byłam w gimnazjum to ja i najbardziej p*to laska sie nie lubiłyśmy i się wyzywałyśmy.
I wk...iało mnie to, ze ona zawsze zaczynała (ja jesli już coś mówiłam to w samoobronie + dopiero gdy ona zaczęła), ale i tak to ona szła skarżyć się nauczycielce.
Najlepsze jest to, ze nauczycielka dobrze znała naszą sytuację, dobrze wiedziała kto zaczyna, ale zawsze mówiła nam coś w stylu "macie się do siebie nie odzywać" i cała ta sytuacja co jakiś czas zataczała koło
Odpisz
19 września 2022, 14:20
@BardzoOryginalnaNazwa: szkolny system resocjalizacji w pigułce "ktoś Cię zaczepia? Ignoruj i po sprawie"
Odpisz
19 września 2022, 19:37
@Polakowaty:
"nie pozwalam ci na to/nie zgadzam się"
Odpisz
19 września 2022, 14:18
"W żadne pogodzenia się nie będziemy bawić, za garażem będziemy się napi...alać"
Odpisz