Lepiej być samemu niż pod pantoflem

Niektórzy lubią bycie zdominowanym nie tylko w sprawach łóżkowych (mowa o obu płciach), gorzej jeśli dominujący bije i znęca się psychicznie.
No ale takie np. nie pozwalanie na wyjście z kolegami na piwo to nic takiego, chociaż facet sam powinien wiedzieć co jest dla niego istotniejsze, kobieta czy koledzy (jeśli ewidentnie mają kryzys w związku, bo jeśli jest ok, a ona po prostu zakazuje bo tak, no to porypane).

W ogóle, faceci tak latają za kobietami, oświadczają się, chcą związku w ogóle, ślubu, chcą mieć kobietę, a później πerdolą, że żona to "stara" itd.
Jak tak źle, to dlaczego lgniecie do kobiet i się hajtacie? To samo kobiet się tyczy, jeśli to one przejęły inicjatywę związku.
Jak zapraszasz kogoś do restauracji, to ty płacisz, to samo z małżeństwem, oświadczasz się, to ty ponosisz ciężar tego wszystkiego.

No przynajmniej ja tak sądzę. Małżeństwa są do dupy, tym bardziej dzieci

Lepiej być w normalnym i uczciwym związku niż być samemu myśląc że będąc w związku jest się pantoflem, mając gówniane doświadczenie bo tak w internecie piszą.

Biorę :D pantofle najwygodniejsze

Było, ale bot wrzucił, więc nie było