@PolishDestroyer: Luter ma różne ciekawe cytaty, np. "Rozum to jest największa k...a diabelska; z natury swojej i sposobu bycia jest szkodliwą k...ą; jest prostytutką, prawdziwą k...ą diabelską, k...ą zeżartą przez świerzb i trąd, którą powinno się zdeptać nogami i zniszczyć ją i jej mądrość."
A niestety po świecie chodzą tacy, że żona albo jakakolwiek kobieta, gdy on chce, to ona musi mu dać, nie ma że ona nie ma ochoty, albo w ogóle nie jest nim zainteresowana, a i ponoć mężczyzna i kobieta, są tylko po to, aby się mnożyć, nic więcej.
Mężczyzna ma pracować, kobieta dziećmi się zajmować, no i dupy mu dawać. A na pytanie, to co ja robię w tej robocie, odpowiedziano mi, że skoro dzieci mieć nie chcę, to muszę zapier... No ale kobieta, która ma dzieci, tylko jest już po 40 też tu robi ciężko, a przecież spełniła swój obowiązek? No to mamy równouprawnienie...
Niestety jest to autentyczne, za każdym razem gdy próbuję powrócić do tematu i sprawdzić czy zdanie się zmieniło, okazuje się że się nie zmieniło. Mamy równouprawnienie, ale i średniowiecze albo i jeszcze dalej (słaba jestem z historii)
Komentarze
Odśwież25 grudnia 2022, 19:38
Luter naprawdę tak napisał?
Odpisz
25 grudnia 2022, 19:44
@PolishDestroyer: Luter ma różne ciekawe cytaty, np. "Rozum to jest największa k...a diabelska; z natury swojej i sposobu bycia jest szkodliwą k...ą; jest prostytutką, prawdziwą k...ą diabelską, k...ą zeżartą przez świerzb i trąd, którą powinno się zdeptać nogami i zniszczyć ją i jej mądrość."
Odpisz
25 grudnia 2022, 20:48
@PolishDestroyer: Naprawdę i to nie jest najmocniejsze w jego osobie.
Odpisz
Edytowano - 25 grudnia 2022, 22:25
@PolishDestroyer: Tak. I praktykował
Odpisz
25 grudnia 2022, 22:18
A niestety po świecie chodzą tacy, że żona albo jakakolwiek kobieta, gdy on chce, to ona musi mu dać, nie ma że ona nie ma ochoty, albo w ogóle nie jest nim zainteresowana, a i ponoć mężczyzna i kobieta, są tylko po to, aby się mnożyć, nic więcej.
Mężczyzna ma pracować, kobieta dziećmi się zajmować, no i dupy mu dawać. A na pytanie, to co ja robię w tej robocie, odpowiedziano mi, że skoro dzieci mieć nie chcę, to muszę zapier... No ale kobieta, która ma dzieci, tylko jest już po 40 też tu robi ciężko, a przecież spełniła swój obowiązek? No to mamy równouprawnienie...
Niestety jest to autentyczne, za każdym razem gdy próbuję powrócić do tematu i sprawdzić czy zdanie się zmieniło, okazuje się że się nie zmieniło. Mamy równouprawnienie, ale i średniowiecze albo i jeszcze dalej (słaba jestem z historii)
Odpisz
23 grudnia 2022, 15:28
Jak widać nawef heretyk czasem coś sensownego powie
Odpisz