Tym czasem w krajach Skandynawskich: można zjeść np batona w sklepie, bez konsekwencji. Gdzie jest haczyk? (bo przecież zawsze jakiś jest, prawda? xd) no więc tkwi on w tym, że po zjedzonym lub otwartym (w przypadku rzeczy nie jadalnych) produkcie, należy zachować opakowanie, które jest normalnie kasowane przy stanowisku kasjerów.
W Polsce by to nie przeszło pewnie, bo za dużo januszy z rodzinami xd
@Letycja: Mam kilka ulotnych wspomnień z dzieciństwa, że podczas stania w dużej kolejce, mama daje mi z koszyka batona albo otwiera mi picie, a potem w kasie pokazuje opakowanie. Nigdy nikt jej z tym nie zrobił problemu
@MlodyKamil96: To co ty zrobiłeś to nic wielkiego. Żaląc się raz z kolegą po pijaku nie mieliśmy pieniędzy i oj...lismy każdy osiedlowy sklep (w sumie 7) na piwa. Wynieśliśmy około 23 puszki
@Mikrus19: zależy w przypadku owoców jeżeli bierzesz płacisz za tańszy produkt a bierzesz droższy to jest kradzież nawet jeżeli ich cena jest taka sama to wtedy pojawia się problem bo później sklep ma problem z tym że towar się nie zgadza
Komentarze
OdświeżEdytowano - 3 lutego, 11:52
Tym czasem w krajach Skandynawskich: można zjeść np batona w sklepie, bez konsekwencji. Gdzie jest haczyk? (bo przecież zawsze jakiś jest, prawda? xd) no więc tkwi on w tym, że po zjedzonym lub otwartym (w przypadku rzeczy nie jadalnych) produkcie, należy zachować opakowanie, które jest normalnie kasowane przy stanowisku kasjerów.
W Polsce by to nie przeszło pewnie, bo za dużo januszy z rodzinami xd
Odpisz
9 lutego, 06:57
@Letycja: Mam kilka ulotnych wspomnień z dzieciństwa, że podczas stania w dużej kolejce, mama daje mi z koszyka batona albo otwiera mi picie, a potem w kasie pokazuje opakowanie. Nigdy nikt jej z tym nie zrobił problemu
Odpisz
Edytowano - 10 lutego, 22:24
@przemek1ni: Nawet jeśli to prawda, to pewnie nie była norma, tylko np. dobra wola obsługi.
Odpisz
3 lutego, 07:52
od dziś mieszam kiwi z ziemniakami
Odpisz
2 lutego, 18:52
Ja kiedyś Ogórek skasowałem jako cukinię. Potem tylko patrzyłem czy policja pod dom mi nie podjeżdża
Odpisz
2 lutego, 18:59
@MlodyKamil96: ale czy cukinia nie jest droższa od ogórków?
Odpisz
2 lutego, 21:01
@jtm999: chyba nie
Odpisz
3 lutego, 01:02
@MlodyKamil96: To co ty zrobiłeś to nic wielkiego. Żaląc się raz z kolegą po pijaku nie mieliśmy pieniędzy i oj...lismy każdy osiedlowy sklep (w sumie 7) na piwa. Wynieśliśmy około 23 puszki
Odpisz
2 lutego, 18:33
Tak na poważnie....
Jest jakieś prawo, że tego nie wolno?
Odpisz
2 lutego, 19:41
@Mikrus19: zależy w przypadku owoców jeżeli bierzesz płacisz za tańszy produkt a bierzesz droższy to jest kradzież nawet jeżeli ich cena jest taka sama to wtedy pojawia się problem bo później sklep ma problem z tym że towar się nie zgadza
Odpisz
2 lutego, 19:49
@Matiozowiec: Chodzi o obieranie warzyw i owoców....
Odpisz
1 lutego, 12:41
Specjaliści wkładają sobie ogórek w odbytnicę i wychodzą bez płacenia
Odpisz
2 lutego, 17:16
@Nanook: Eksperci po prostu nie wychodzą.
Odpisz
1 lutego, 13:48
Wyobraź sobie:
Normalnie obierasz sobie ziemniaka w sklepie jak za każdym razem... a tu nagle kiwi w środku
Odpisz
1 lutego, 12:57
Wielokrotnie o tym myślałem by obierać warzywa i owoce w sklepie, lecz nie mam prawa wstępu do Biedronki i Lidla.
Odpisz
1 lutego, 12:50
pmackowiakopl kłamie
Odpisz
1 lutego, 12:26
papryka bez ogona jest smaczniejsza
Odpisz