Ziemia uzyskała już wiele sygnałów z poza naszej galaktyki i nawet jeśli kosmici dostali tą wiadomość to:
Po 1: Nie wiem jak kosmici ale ja bym nie wyczytał z tego naszego DNA
Po 2: Wypalili ślady w zbożu? ryly?
Po 3: Może dostaliśmy miliony wiadomości z kosmosu których nie umiemy odczytać.
Po 4: Może kosmici mają tak wielką technologie że potrafią do nas sobie podskoczyć na kawkę i trochę ludzkiego mięsa.
Po 5: Nikt nie powiedział że to nie był czyjś troll
Po 6: Może nie tylko jedna planeta dostała naszą wiadomość.
Po 7: Nie ma najmniejszych szans że ludzie są jedynymi stworzeniami w wszechświecie.
@Noodie: Z ostatnim nie wiadomo bo Chyba kazda religia zaprzecza istnieniu innych cywilizacji bo oznaczalo by to ze wszystlie inne sa niewierne no chyba ze Jezus czy inny Bóg z innej religi objawił sie kosmita.
Problem w tym zw nauka przeczy religi i na odwrot.
@Sebzer: raz w szkolę dostałem uwagę bo na religii było jak rozum ludzki mało warty i jak bóg jest mądry to ja powiedziałem że przecież to kościół przez wiele lat utrzymywał że słońce krąży wokół ziemi
@Sebzer: Nie jestem jakimś gimbusiarskim ateistą ale bardzie wierze że przez miliardy milionów lat małpy stały się podobne do człowieka niż że Bóg przez 7 dni tworzył świat stworzył człowieka wyciął mu żebro i stworzył innego człowieka i oni zjedli jabłko od szatana więc Bóg ich wywalił.
@Sebzer: jak myślisz, jest sens mówić im, że pierwsze 7 ksiąg Starego Testamentu to historie opisujące zasady wiary, a nie teksty naukowe? I że żaden normalny, wyedukowany chrześcijanin nie wierzy w ich prawdziwość?
Niechce mi sie czytac wszystkich poprzednich komentarzy wiec moze to juz bylo powiedziane.
Jest taki jeden problem, wiadomosc zostala wyslana w 1974 roku, przeleciala ona innymi slowy 40 lat swietlnych. M13 znajduje sie od nas w odleglosci 25 tysiecy lat swietlny co oznacza ze nasza wiadomosc dotrze tam za 24.960 lat. Sam ten fakt zaprzecza temy aby zekome istoty z M13 mogly odpowiedziec na nasza wiadomosc
Może być też tak. Jeżeli idziesz ulicą i spotkasz ślimaka nie zatrzymujesz sie bo wiesz że i tak z nim nie pogadasz ani nic, nie zastanawiasz sie co robi dokąd idzie ani skąd przyszedł po prostu idziesz dalej. Tak samo może być z Nami, moze kosmici nas widzą ale nie chcą z nami gadać bo jesteśmy zbyt zacofani, nierozwinięci. Tak powiedział jakiś astronom :)
@Gerald212: tak samo my widzimy inne odległe planety, możliwe, że jedna z właśnie teraz obserwowanych jest już tak naprawdę bardziej rozwinięta i ,,ludzka" niż ziemia :)
@Gerald212: troche puziniej ale prawda ! tez o tym slyszalem my widzimy slonce 5 sekund temu czyli jak teraz na nie patrzymy to moze juz go nie byc a co dopiero kosmici 99999999999999999999999999999999.........99999 km od naszej planety !!!
@Gerald212: Musisz też widzieć że mogą mieć inną technologię niż my, i mają sposoby żeby zobaczyć ją taką jaka jest teraz nasza planeta. A jeśli oni mogą wysyłać nam wiadomości w polach, tak że nawet tego nie zauważymy to zapewne dla nich ziemia to taka duża wioska :D.
@Sebzer: Ponieważ ewolucja polega na ciągu PRZYPADKOWYCH zmian, zachodzących w organizmach. Prawdopodobieństwo identycznej ewolucji dwóch różnych gatunków jest praktycznie zerowe na samej Ziemi, a co dopiero na dwóch różnych planetach. Polecam wypowiedzi Stanisława Lema na ten temat.
@Rokoko: Bo właśnie to że ktoś jest człekokształtny pozwala na duży poziom, np. Nawet jeśli niedźwiedzie były by najmądrzejszymi istotami w całej galaktyce to raczej nie pomogło by im to że mają pazury, nie mogą nic złapać w łapę więc raczej nic nie skonstruują. Człowiek przecież też na początku był komórką, potem zaczął się rozwijać aż doszło do małpy itd.
Nasza postura i zwłaszcza palce pozwalają na taką rozbudowę.
@Filek: Zobaczcie sobie np. Obraz Leonardo Da Vinci "Człowiek Renesansu" Być może miał też on trochę nawiązania do tego co piszę bo często szyfrował coś nawet w swoich pracach. A wiedział on bardzo dużo.
@Filek: Ale co to ma wspólnego z tym, co napisałam? Nie pytam dlaczego człowiek jest inteligentniejszy od niedźwiedzia, tylko stwierdzam, że losowe zmiany w dwóch niespokrewnionych organizmach praktycznie nie mają prawa być identyczne. W ziemskich warunkach człowiek przypadkiem wykształcił cechy, pozwalające mu rozwinąć inteligencję. Ale skąd wiecie, że inteligentna żywa forma, egzystująca na planecie, na której dominującym pierwiastkiem jest na przykład azot, nie przyjmie formy żyjącego oceanu, jak w Solaris? Skąd wiecie, że nie rozwinie się na podobieństwo formacji skalnej albo czegoś, czego nawet nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić? Dlaczego koniecznie musi mieć głowę, różowy mózg i zestaw kończyn?
@Rokoko: Piszę że chodzi mi o to że to jak wyglądamy i jak poręczni jesteśmy, w dużym stopniu przyczynia się do rozwoju naszej planety, tak samo oni. Nie musi to polegać na "ciągu PRZYPADKOWYCH zmian" Organizm chce się przystosować tak by miał warunki proporcionalne do jego inteligencji i możliwości.
@Filek: Zgodnie z twoją logiką, sterujemy ewolucją. Niestety, nie jest to kwestia świadomych zmian. Jeśli nadejdzie kolejna epoka lodowcowa i na świat przyjdą trzy zmutowane jaszczurki: jedna ślepa, druga z ostrzejszymi zębami, a trzecia stałocieplna, przetrwa i przekaże swoje geny tylko ta ostatnia, bo miała szczęście i przypadkiem jej mutacja jest dostosowana do nowych warunków. Na tym polega ewolucja.
@Rokoko: Nie wszystko musi przebiegać tak jak piszą inni w internecie. Ale ok, nie będę się kłócił bo tego i tak nie możemy przewidzieć. Każdy myśli inaczej i może to oznaczać że każdy może mieć po trochu racji, aczkolwiek nie musi tak być bo kiedy nasza cywilizacja dojdzie już tak daleko, że wszystko stanie się oczywiste, stwierdzimy że wszystko o czym ktokolwiek mówił, stanie się idiotyczne. Choć wątpię że dojdziemy tak daleko, nie wiadomo jakie zamiary mają inni i czy postanowią nas powybijać byśmy nie sprawiali problemów czy też nam pomogą.
@Rokoko: Czy ty czytasz co piszę??? Właśnie napisałem iż nie wszystko musi być prawdą, kiedyś przeczytamy tę twoją encyklopedię i wszystko okaże się bzdurą. O to mi chodzi. Umiesz czytać ze zrozumieniem?
@Filek: Tak, umiem czytać. Napisałeś, że nie wszystko, co ludzie piszą w internecie musi być prawdą. Dlatego odsyłam do źródła, które nie jest zbieraniną losowych wypowiedzi ludzi, którym niekoniecznie należy ufać. Dalsza część twojej wypowiedzi nie precyzowała, że nie piszesz już o internecie.
@Rokoko: nie widze problemu w tym, zeby kosmita byl humanoidem. Ksztalt taki, jaki mamy, jest w pewnym sensie ksztaltem idealnym, mamy dwie konczyny do przemieszczania sie, dwie konczyny z manipulatorami, oraz pozycje stojaca. Dokladnie tyle, ile trzeba, nie wiecej, nie mniej. Mysle, ze bardzo wiele zawdzieczamy takiemu stanowi i po prostu ktos wygladajacy jak jednooka jaszczurka nie bylby w stanie rozwinac takiej technologii, aby wysylac sygnaly na inna planete.
@gulpin: Tylko że nadal sprowadzamy wygląd hipotetycznego kosmity do ziemskich odpowiedników. Planeta, na której powstałyby formy podobne do ziemskich, musiałaby być identyczna z ziemią: musiałaby występować ciekła woda, dużo tlenu, rośliny i tak dalej. A jeśli życie powstanie na planecie, na której tlenu jest niewiele, dominuje zaś azot? Ziemskie zwierzęta są przystosowane fizycznie do oddychania tlenem i poruszania się po powierzchni z konkretną siła grawitacji. Wystarczy te czynniki zmodyfikować, by powstały takie formy życia, których nawet nie potrafimy sobie wyobrazić. Spróbujcie wyimaginować sobie kolor, który nie istnieje. Na tej samej zasadzie nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie życia, które nie powstaje w znanych nam warunkach.
@Filek: Ponieważ ich teorie poparto tysiącami doświadczeń i obserwacji, które zawsze się zgadzały. Ponieważ można ich dowieść. Na tym polega wiedza naukowa i tym się różni od filozofii i przypuszczeń.
@Filek: Doskonała strategia zakończenia rozmowy. "Skończyły mi się argumenty - nie rozumiesz mnie, więc nie mamy o czym rozmawiać". Doskonale rozumiem o co ci chodzi. Problem w tym, że nie przyjmujesz do wiadomości, że większość odkryć naukowych poparta jest NIEZBITYMI dowodami. Oczywiście, możemy się uprzeć, że niczego nie da się udowodnić - nawet tego że istniejemy. W sofistykę bawić się może każdy. Tylko jaki to ma sens?
@Filek: Przy okazji - wiesz co miałam na myśli pisząc "nad tym naukowcy głowią się od lat"? Chodziło o to, że od lat próbują się dowiedzieć, czy życie niezgodne z ziemskimi normami może istnieć. Że tego nie wiedzą. To oznacza zwrot "głowić się nad". Twoja odpowiedź "nie wszystko nad czym się głowili musi być prawdą" nie ma w tym momencie sensu, bo z mojej wypowiedzi ewidentnie wynika, że do żadnej prawdy w sprawie życia pozaziemskiego nie dotarli.
@Rokoko: Po prostu nie chce mi się tłumaczyć bo i tak nic nie zrozumiesz. Nie szukałem argumentu bo nie wiem jaki sens jest tej rozmowy skoro ty cały czas zaprzeczasz, po prostu nie masz własnego zdania i wierzysz w to co napiszą. Nie wiemy pewnie z 80% tych twoich odkryć naukowych które są zapewne ważniejsze od tych które ty czytasz. A nawet jeśli są poparte dowodami, to skąd wiesz że kiedyś nie wydarzy się coś co zmieni wszystkie dotychczasowe przypuszczenia?
@Filek: Pewnie masz rację. Grawitacji nie ma, życie na Ziemi nie opiera się na strukturach białkowych, tlenem nie oddychamy, a planety nie są okrągłe, bo kiedyś przecież ktoś będzie mógł to wszystko podważyć. Na pewno. Do szkoły, jak rozumiem nie chodzisz, bo zaraz i tak ktoś udowodni, że 1+1 nie równa się dwa.
"Po prostu nie chce mi się tłumaczyć, bo ty i tak nic nie zrozumiesz" jako argument na wszystko. Żegnaj, merytoryczna dyskusjo. Z erystyką rozmawiać się nie da.
@Filek: Nie, wcześniej pisałeś, że nie we wszystkie już dokonane i zaakceptowane odkrycia naukowe należy wierzyć. Teraz twierdzisz, że chodzi ci o to, że nie wszystko da się w dzisiejszych czasach wyjaśnić. To dwie zupełnie różne rzeczy.
@Filek: Zapętliłeś się. Ja pisałam o rzeczach oczywistych, udowodnionych naukowo, jak na przykład: życie opiera się na strukturach białkowych, występuje siła grawitacji, organizmy ewoluują. Ty stwierdziłeś, że nie miałeś na myśli rzeczy tak oczywistych. Na moje pytanie co w takim razie miałeś na myśli uparcie unikasz odpowiedzi, zasłaniając się ogólnikami.
@Rokoko: Nie chodzi mi o to że wszystko jest nie prawdą, może tylko cząstka. Ja nie czytam encyklopedii -_-, bo uważam że jeśli chciałbyś coś odkryć to nie rób czegoś na podstawie, czyli tak żeby było podobne do tego co już było, tylko by to było coś zupełnie nowego. Ja odkrywam sam bez żadnej pomocy to co mnie interesuje. ( I nie pisz już bo nie chce mi się za każdym razem odpisywać, bo i tak nie zrozumiesz [ ja nie umiem tłumaczyć ] więc zamykam tę rozmowę, nie będę już odpisywał)
@Filek: To nie odpisuj. I powodzenia w osobistym przekonywaniu się, że życie opiera się na strukturach białkowych, które to prawo natury zaklasyfikowałeś jako „oczywiste”. Powodzenia w osobistym stwierdzeniu, że Ziemia jest okrągła. Podziwiam, musisz mieć strasznie męczące i pracowite życie, skoro weryfikujesz absolutnie każdy fakt naukowy.
Ja też nie czytam encyklopedii. Podstawy znam ze szkoły.
No i oczywiście konkretnych przykładów, o które prosiłam dwukrotnie ostatecznie się nie doczekałam. Ciekawe o czym to świadczy.
PS. "Jeśli nie potrafisz czegoś wytłumaczyć w prosty sposób, oznacza to, że tak naprawdę nie rozumiesz tego dostatecznie dobrze. ” — Albert Einstein.
@Rokoko: Ktoś powiedział też że nie wszystko da się wytłumaczyć ( wytłumaczenie czegoś niektórym osobom jest nie możliwe ). I ja nie pisałem nic takiego że jestem przekonany że życie opiera się na strukturach białkowych. I tego że planeta jest okrągła też nie powiedziałem... I pisałem że to co mnie interesuje, a nie każdy fakt naukowy. Jak już mówiłem, tobie się nie da wytłumaczyć bo i tak będziesz pisać jak kompletny idiota, przekręcając wszystko co piszę. Mi szkoła w niczym nie pomogła jeśli chodzi o to co robię teraz.
@Filek: Podałam przykłady praw natury:
„Pewnie masz rację. Grawitacji nie ma, życie na Ziemi nie opiera się na strukturach białkowych, tlenem nie oddychamy, a planety nie są okrągłe, bo kiedyś przecież ktoś będzie mógł to wszystko podważyć. Na pewno. Do szkoły, jak rozumiem nie chodzisz, bo zaraz i tak ktoś udowodni, że 1+1 nie równa się dwa.”
Na co ty odpisałeś:
„nie chodzi mi tu o rzeczy oczywiste -_-”
A więc uznałeś sprawę białka za oczywistą. Co kilka postów przeczysz sam sobie. Nie przekręcam wszystkiego, co piszesz. Zauważam tylko niekonsekwencję w twoich komentarzach, które najprawdopodobniej nie są specjalnie przemyślane, jako że co kilka wypowiedzi zdajesz się zmieniać zdanie, jednocześnie usiłując mi wmówić, że cały czas piszesz o tym samym. Przeczytaj sobie tę rozmowę na spokojnie.
Jeśli chodzi o to, co dała ci szkoła, nie musisz się tłumaczyć. To i tak widać na podstawie twoich postów.
@Rokoko: Piszę wszystko jak na leży, to ty nie jesteś zbyt inteligentny by zrozumieć to co piszę :D. Widać to po tym co piszesz w postach :p. Wiesz, znudziło mi się to już. Najgłupsi ludzie to ci którzy udają, po tobie to widać i to bardzo. Nie będę ci już nic tłumaczył. A o rzeczy oczywiste, miałem na myśli to 1+1 xD, i tp.
@Filek: Więc mówisz, że to u mnie szwankuje intelekt? I mówi to ktoś, kto po jakichś trzydziestu postach nie zauważył, że nie rozmawia z facetem :)
Cóż takiego niby udaję? Bo obawiam się, że właśnie świetnie sam siebie zdefiniowałeś. Mam dziwne podejrzenie, że nawet nie wiesz, że przez pół rozmowy uprawiałeś erystykę. I przypuszczalnie nawet nie sprawdziłeś co to słowo oznacza, choć już się w tej rozmowie pojawiło.
Wiesz, najłatwiej rzucać ogólnikowymi oskarżeniami. Trudniej je udowodnić. Przez całą rozmowę tłumaczyłam dlaczego wysnułam daną odpowiedź z danych przesłanek. Ty ciągle rzucałeś "a bo ty nie rozumiesz". Sorry, ale właśnie takie argumenty cechują ludzi, którzy nie mają nic do powiedzenia, a chcą mieć ostatnie słowo. Bo nie mają żadnych argumentów. No, żadnych poza "nie będę ci tłumaczył, bo i tak nie zrozumiesz".
@Rokoko: odpowiadam na to 1 bo dalej mi się nie chce czytać... Kto powiedział że nie zauważyłem że piszę z kobietą, skoro pisałaś w r.ż. w każdym poście. Może zdarzyło mi się napisać "napisałeś". To przez ten nick i awatar.
Naprawdę nie chce mi się już czytać tego co piszesz dalej bo to nie ma sensu, jestem mądrzejszy i zakończę to pierwszy. :D
@Filek: Co, boisz się przeczytać resztę, bo jeszcze nie znajdziesz nowej riposty, a stare dobre "jestem mądry, nic nie rozumiesz, nie rozumiem co do mnie piszesz więc udam że jestem ponad to" się wyczerpie? :) Nie odpowiedziałeś na ŻADNE moje pytanie. Kto w tej sytuacji daje popis swojej niewiedzy?
@Rokoko: Przepraszam iż tak późno, ale odpowiem. Nie boję się tylko po prostu unikam niepotrzebnego konfliktu. A tak w ogóle, wydajesz mi się być inteligentną osobą i interesującą, ale bardziej niż o to by mówić że jestem mądrzejszy chodziło mi o zrymowanie, niepotrzebne, ale żeby była heca :p. I masz rację, to co stwierdzili jest prawdą, a to co nie, teorią. To ja ciebie źle zrozumiałem, z całym szacunkiem przepraszam.
Już dawno o tej rozmowie zapomniałem, ale przeglądałem sobie moją bardzo długą listę obrazków prze zemnie dodanych i sobie to znów przeczytałem i przypomniałem sobie o tym i z nudów zacząłem czytać :p
To czy wierzymy w kosmitów jest takie jak wiara w Boga. Nie chodzi o to, czy wierzymy, ale o to czy możemy sobie pozwolić, by w to nie uwierzyć.
Nie mamy potwierdzenia, że istnieją. Ale czy logika nie wskazuje na to, że nie ma możliwości, by nie istnieli?
Komentarze
Odśwież3 czerwca 2014, 16:01
A może to my jesteśmy jak narazie najbardziej rozwiniętą cywilizacją? Nikt tego nie bierze pod uwagę..
Odpisz
17 czerwca 2018, 23:05
@Rav239: bo patrząc po dzisiejszym społeczeństwie, byłaby to iście przerażająca wizja
Odpisz
19 czerwca 2018, 06:40
@kikocia3: spóźniłeś się o jakieś 4 lata
Odpisz
17 września 2018, 08:38
@Rav239: nie. to jeja. tu czas nie ma znaczenia *wraca do 2010 przed ogólnym spie**oleniem gatunku ludzkiego*
Odpisz
17 września 2018, 16:43
@mrauczur:
Odpisz
31 grudnia 2020, 02:27
@Rav239: Jaj wam minął rok 2020 ?
Odpisz
24 maja 2022, 15:26
@gameOVER_: a dobrze
Odpisz
5 lipca 2014, 14:08
pewnie fake jedynym PRAWDOPODOBNYM znakiem że nie jesteśmy sami we wszechświecie to sygnał WOW
Odpisz
11 lipca 2017, 15:47
Przybywam z przyszłości. Nie, już nie jest.
Odpisz
7 listopada 2018, 19:46
@jasioolaizosia2: A co jest jeszce? poza wow
Odpisz
8 marca 2019, 14:15
@Brazilball_: Rachunek prawdopodobieństwa
Odpisz
3 czerwca 2014, 13:43
Ziemia uzyskała już wiele sygnałów z poza naszej galaktyki i nawet jeśli kosmici dostali tą wiadomość to:
Po 1: Nie wiem jak kosmici ale ja bym nie wyczytał z tego naszego DNA
Po 2: Wypalili ślady w zbożu? ryly?
Po 3: Może dostaliśmy miliony wiadomości z kosmosu których nie umiemy odczytać.
Po 4: Może kosmici mają tak wielką technologie że potrafią do nas sobie podskoczyć na kawkę i trochę ludzkiego mięsa.
Po 5: Nikt nie powiedział że to nie był czyjś troll
Po 6: Może nie tylko jedna planeta dostała naszą wiadomość.
Po 7: Nie ma najmniejszych szans że ludzie są jedynymi stworzeniami w wszechświecie.
Odpisz
3 czerwca 2014, 14:26
@Noodie: Witaj bracie pingwinie !
Odpisz
3 czerwca 2014, 16:49
@Noodie: Z ostatnim nie wiadomo bo Chyba kazda religia zaprzecza istnieniu innych cywilizacji bo oznaczalo by to ze wszystlie inne sa niewierne no chyba ze Jezus czy inny Bóg z innej religi objawił sie kosmita.
Problem w tym zw nauka przeczy religi i na odwrot.
Odpisz
3 czerwca 2014, 22:17
@Sebzer: raz w szkolę dostałem uwagę bo na religii było jak rozum ludzki mało warty i jak bóg jest mądry to ja powiedziałem że przecież to kościół przez wiele lat utrzymywał że słońce krąży wokół ziemi
Odpisz
4 czerwca 2014, 15:01
@Sebzer: Nie jestem jakimś gimbusiarskim ateistą ale bardzie wierze że przez miliardy milionów lat małpy stały się podobne do człowieka niż że Bóg przez 7 dni tworzył świat stworzył człowieka wyciął mu żebro i stworzył innego człowieka i oni zjedli jabłko od szatana więc Bóg ich wywalił.
Odpisz
12 czerwca 2014, 16:26
@Noodie: Ja sasze ze Bug stworzyl swiat i malpy ktore wyewulowaly do nas... Taki kompromis nauki z religia.
Odpisz
18 czerwca 2018, 12:33
@Sebzer: Bóg*
Odpisz
12 grudnia 2018, 18:04
@Sebzer: jak myślisz, jest sens mówić im, że pierwsze 7 ksiąg Starego Testamentu to historie opisujące zasady wiary, a nie teksty naukowe? I że żaden normalny, wyedukowany chrześcijanin nie wierzy w ich prawdziwość?
Odpisz
3 czerwca 2014, 23:18
Niechce mi sie czytac wszystkich poprzednich komentarzy wiec moze to juz bylo powiedziane.
Jest taki jeden problem, wiadomosc zostala wyslana w 1974 roku, przeleciala ona innymi slowy 40 lat swietlnych. M13 znajduje sie od nas w odleglosci 25 tysiecy lat swietlny co oznacza ze nasza wiadomosc dotrze tam za 24.960 lat. Sam ten fakt zaprzecza temy aby zekome istoty z M13 mogly odpowiedziec na nasza wiadomosc
Odpisz
19 czerwca 2014, 19:37
@karlak95: mogle ja pierwsze wyslac lub miec jakas lebsza metode
Odpisz
17 czerwca 2018, 22:35
@Sebzer: lub odpowiedział ktoś kto jest około 20 lat świetlnych stąd, w tamtym kierunku
Odpisz
18 czerwca 2018, 12:30
@kikocia3: też możliwe
Odpisz
10 lipca 2015, 20:12
To dowodzi że ktoś jest BLISKO nas, to że nie jesteśmy sami we WSZECHŚWIECIE można wywnioskować chociażby z tego że my intniejemy.
Odpisz
10 maja 2015, 09:39
wierze
Odpisz
3 czerwca 2014, 17:35
Może być też tak. Jeżeli idziesz ulicą i spotkasz ślimaka nie zatrzymujesz sie bo wiesz że i tak z nim nie pogadasz ani nic, nie zastanawiasz sie co robi dokąd idzie ani skąd przyszedł po prostu idziesz dalej. Tak samo może być z Nami, moze kosmici nas widzą ale nie chcą z nami gadać bo jesteśmy zbyt zacofani, nierozwinięci. Tak powiedział jakiś astronom :)
Odpisz
3 czerwca 2014, 17:42
@pringles288: poza tym Voyager też ma dane z nami naszym miejscem, szczegółowy opis człowieka i naszej planety.
Odpisz
19 czerwca 2014, 19:39
@pringles288: To co rEkles bylo na Jeja. i nie slomak tylko ROBACZEK
Odpisz
19 czerwca 2014, 20:00
@Sebzer: Zmieniłem na ślimaczka, bo wiesz prawa autorskie wszędzie a nie chce mieć problemów :D
Odpisz
3 czerwca 2014, 19:44
obejrzzałam ten film i wierze w ufoki
Odpisz
3 czerwca 2014, 13:08
Nie zapominajcie że jeśli kosmici istnieją to widzą Ziemię taką jaka była za czasu dinozaurów.
Odpisz
3 czerwca 2014, 14:27
@Gerald212: tak samo my widzimy inne odległe planety, możliwe, że jedna z właśnie teraz obserwowanych jest już tak naprawdę bardziej rozwinięta i ,,ludzka" niż ziemia :)
Odpisz
3 czerwca 2014, 16:45
@Gerald212: troche puziniej ale prawda ! tez o tym slyszalem my widzimy slonce 5 sekund temu czyli jak teraz na nie patrzymy to moze juz go nie byc a co dopiero kosmici 99999999999999999999999999999999.........99999 km od naszej planety !!!
Odpisz
3 czerwca 2014, 17:38
@Gerald212: Musisz też widzieć że mogą mieć inną technologię niż my, i mają sposoby żeby zobaczyć ją taką jaka jest teraz nasza planeta. A jeśli oni mogą wysyłać nam wiadomości w polach, tak że nawet tego nie zauważymy to zapewne dla nich ziemia to taka duża wioska :D.
Odpisz
3 czerwca 2014, 18:30
@Sebzer: Nie 5 sekund tylko 8 minut.
Odpisz
3 czerwca 2014, 17:31
Jak to powiedział Carl Sagan- "Jeżeli bylibyśmy sami we wszechświecie było by to ogromne marnotrawstwo przestrzeni."
Odpisz
3 czerwca 2014, 10:10
I zupełnym przypadkiem ewolucja w innej galaktyce przebiegła akurat tak samo jak u nas, tyle że głowy mają większe. Jasne.
Odpisz
3 czerwca 2014, 16:52
@Rokoko: czemu nie?
Odpisz
Edytowano - 3 czerwca 2014, 17:01
@Sebzer: Ponieważ ewolucja polega na ciągu PRZYPADKOWYCH zmian, zachodzących w organizmach. Prawdopodobieństwo identycznej ewolucji dwóch różnych gatunków jest praktycznie zerowe na samej Ziemi, a co dopiero na dwóch różnych planetach. Polecam wypowiedzi Stanisława Lema na ten temat.
Odpisz
3 czerwca 2014, 17:45
@Rokoko: Bo właśnie to że ktoś jest człekokształtny pozwala na duży poziom, np. Nawet jeśli niedźwiedzie były by najmądrzejszymi istotami w całej galaktyce to raczej nie pomogło by im to że mają pazury, nie mogą nic złapać w łapę więc raczej nic nie skonstruują. Człowiek przecież też na początku był komórką, potem zaczął się rozwijać aż doszło do małpy itd.
Nasza postura i zwłaszcza palce pozwalają na taką rozbudowę.
Odpisz
3 czerwca 2014, 17:47
@Filek: Zobaczcie sobie np. Obraz Leonardo Da Vinci "Człowiek Renesansu" Być może miał też on trochę nawiązania do tego co piszę bo często szyfrował coś nawet w swoich pracach. A wiedział on bardzo dużo.
Odpisz
Edytowano - 3 czerwca 2014, 17:49
@Filek: Ale co to ma wspólnego z tym, co napisałam? Nie pytam dlaczego człowiek jest inteligentniejszy od niedźwiedzia, tylko stwierdzam, że losowe zmiany w dwóch niespokrewnionych organizmach praktycznie nie mają prawa być identyczne. W ziemskich warunkach człowiek przypadkiem wykształcił cechy, pozwalające mu rozwinąć inteligencję. Ale skąd wiecie, że inteligentna żywa forma, egzystująca na planecie, na której dominującym pierwiastkiem jest na przykład azot, nie przyjmie formy żyjącego oceanu, jak w Solaris? Skąd wiecie, że nie rozwinie się na podobieństwo formacji skalnej albo czegoś, czego nawet nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić? Dlaczego koniecznie musi mieć głowę, różowy mózg i zestaw kończyn?
Odpisz
3 czerwca 2014, 17:56
@Rokoko: Piszę że chodzi mi o to że to jak wyglądamy i jak poręczni jesteśmy, w dużym stopniu przyczynia się do rozwoju naszej planety, tak samo oni. Nie musi to polegać na "ciągu PRZYPADKOWYCH zmian" Organizm chce się przystosować tak by miał warunki proporcionalne do jego inteligencji i możliwości.
Odpisz
3 czerwca 2014, 17:59
@Filek: Zgodnie z twoją logiką, sterujemy ewolucją. Niestety, nie jest to kwestia świadomych zmian. Jeśli nadejdzie kolejna epoka lodowcowa i na świat przyjdą trzy zmutowane jaszczurki: jedna ślepa, druga z ostrzejszymi zębami, a trzecia stałocieplna, przetrwa i przekaże swoje geny tylko ta ostatnia, bo miała szczęście i przypadkiem jej mutacja jest dostosowana do nowych warunków. Na tym polega ewolucja.
Odpisz
3 czerwca 2014, 18:05
@Rokoko: Nie wszystko musi przebiegać tak jak piszą inni w internecie. Ale ok, nie będę się kłócił bo tego i tak nie możemy przewidzieć. Każdy myśli inaczej i może to oznaczać że każdy może mieć po trochu racji, aczkolwiek nie musi tak być bo kiedy nasza cywilizacja dojdzie już tak daleko, że wszystko stanie się oczywiste, stwierdzimy że wszystko o czym ktokolwiek mówił, stanie się idiotyczne. Choć wątpię że dojdziemy tak daleko, nie wiadomo jakie zamiary mają inni i czy postanowią nas powybijać byśmy nie sprawiali problemów czy też nam pomogą.
Odpisz
3 czerwca 2014, 18:09
@Filek: To nie jest kwestia opinii. To jest podstawowa wiedza gimnazjalna z zakresu biologii. Zajrzyj do encyklopedii.
Odpisz
3 czerwca 2014, 18:14
@Rokoko: Czy ty czytasz co piszę??? Właśnie napisałem iż nie wszystko musi być prawdą, kiedyś przeczytamy tę twoją encyklopedię i wszystko okaże się bzdurą. O to mi chodzi. Umiesz czytać ze zrozumieniem?
Odpisz
3 czerwca 2014, 18:16
@Filek: Tak, umiem czytać. Napisałeś, że nie wszystko, co ludzie piszą w internecie musi być prawdą. Dlatego odsyłam do źródła, które nie jest zbieraniną losowych wypowiedzi ludzi, którym niekoniecznie należy ufać. Dalsza część twojej wypowiedzi nie precyzowała, że nie piszesz już o internecie.
Odpisz
3 czerwca 2014, 18:29
@Rokoko: nie widze problemu w tym, zeby kosmita byl humanoidem. Ksztalt taki, jaki mamy, jest w pewnym sensie ksztaltem idealnym, mamy dwie konczyny do przemieszczania sie, dwie konczyny z manipulatorami, oraz pozycje stojaca. Dokladnie tyle, ile trzeba, nie wiecej, nie mniej. Mysle, ze bardzo wiele zawdzieczamy takiemu stanowi i po prostu ktos wygladajacy jak jednooka jaszczurka nie bylby w stanie rozwinac takiej technologii, aby wysylac sygnaly na inna planete.
Odpisz
3 czerwca 2014, 18:32
@Rokoko: też mógłbym napisać encyklopedię czerpiąc wiedzę od uczonych ludzi, ale skąd można wiedzieć czy wszystko o czym uczą musi być prawdą?
Odpisz
Edytowano - 3 czerwca 2014, 18:36
@gulpin: Tylko że nadal sprowadzamy wygląd hipotetycznego kosmity do ziemskich odpowiedników. Planeta, na której powstałyby formy podobne do ziemskich, musiałaby być identyczna z ziemią: musiałaby występować ciekła woda, dużo tlenu, rośliny i tak dalej. A jeśli życie powstanie na planecie, na której tlenu jest niewiele, dominuje zaś azot? Ziemskie zwierzęta są przystosowane fizycznie do oddychania tlenem i poruszania się po powierzchni z konkretną siła grawitacji. Wystarczy te czynniki zmodyfikować, by powstały takie formy życia, których nawet nie potrafimy sobie wyobrazić. Spróbujcie wyimaginować sobie kolor, który nie istnieje. Na tej samej zasadzie nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie życia, które nie powstaje w znanych nam warunkach.
Odpisz
Edytowano - 3 czerwca 2014, 18:37
@Filek: Ponieważ ich teorie poparto tysiącami doświadczeń i obserwacji, które zawsze się zgadzały. Ponieważ można ich dowieść. Na tym polega wiedza naukowa i tym się różni od filozofii i przypuszczeń.
Odpisz
3 czerwca 2014, 19:32
@Rokoko: pozostaje pytanie, czy w warunkach tak odmiennych od naszych ziemnych jest w stanie sie cokolwiek rozwinac
Odpisz
3 czerwca 2014, 20:00
@gulpin: Nad tym naukowcy głowią się od lat.
Odpisz
3 czerwca 2014, 20:07
@Rokoko: ale nie wszystko nad czym się głowili i wymyślili, musi być prawdą
Odpisz
3 czerwca 2014, 20:12
@Filek: To, co udowodnili - jest prawdą. To, czego nie udowodnili - jest teorią i sami naukowcy to przyznają.
Odpisz
3 czerwca 2014, 20:16
@Rokoko: widzę iż nie wiesz o co mi chodzi więc ta rozmowa nie ma sensu...
Odpisz
3 czerwca 2014, 20:20
@Filek: Doskonała strategia zakończenia rozmowy. "Skończyły mi się argumenty - nie rozumiesz mnie, więc nie mamy o czym rozmawiać". Doskonale rozumiem o co ci chodzi. Problem w tym, że nie przyjmujesz do wiadomości, że większość odkryć naukowych poparta jest NIEZBITYMI dowodami. Oczywiście, możemy się uprzeć, że niczego nie da się udowodnić - nawet tego że istniejemy. W sofistykę bawić się może każdy. Tylko jaki to ma sens?
Odpisz
3 czerwca 2014, 20:25
@Filek: Przy okazji - wiesz co miałam na myśli pisząc "nad tym naukowcy głowią się od lat"? Chodziło o to, że od lat próbują się dowiedzieć, czy życie niezgodne z ziemskimi normami może istnieć. Że tego nie wiedzą. To oznacza zwrot "głowić się nad". Twoja odpowiedź "nie wszystko nad czym się głowili musi być prawdą" nie ma w tym momencie sensu, bo z mojej wypowiedzi ewidentnie wynika, że do żadnej prawdy w sprawie życia pozaziemskiego nie dotarli.
Odpisz
3 czerwca 2014, 20:57
@Rokoko: Po prostu nie chce mi się tłumaczyć bo i tak nic nie zrozumiesz. Nie szukałem argumentu bo nie wiem jaki sens jest tej rozmowy skoro ty cały czas zaprzeczasz, po prostu nie masz własnego zdania i wierzysz w to co napiszą. Nie wiemy pewnie z 80% tych twoich odkryć naukowych które są zapewne ważniejsze od tych które ty czytasz. A nawet jeśli są poparte dowodami, to skąd wiesz że kiedyś nie wydarzy się coś co zmieni wszystkie dotychczasowe przypuszczenia?
Odpisz
Edytowano - 3 czerwca 2014, 21:53
@Filek: Pewnie masz rację. Grawitacji nie ma, życie na Ziemi nie opiera się na strukturach białkowych, tlenem nie oddychamy, a planety nie są okrągłe, bo kiedyś przecież ktoś będzie mógł to wszystko podważyć. Na pewno. Do szkoły, jak rozumiem nie chodzisz, bo zaraz i tak ktoś udowodni, że 1+1 nie równa się dwa.
"Po prostu nie chce mi się tłumaczyć, bo ty i tak nic nie zrozumiesz" jako argument na wszystko. Żegnaj, merytoryczna dyskusjo. Z erystyką rozmawiać się nie da.
Odpisz
4 czerwca 2014, 07:52
@Rokoko: nie chodzi mi tu o rzeczy oczywiste -_-
Odpisz
Edytowano - 4 czerwca 2014, 15:34
@Filek: Wszystkie prawa natury udowodnione naukowo to rzeczy oczywiste. O jakie w takim razie ci chodzi? Konkretne przykłady.
Odpisz
4 czerwca 2014, 16:39
@Rokoko: prawa natury? W jakim sensie? Chodzi mi o to że nie wszystko da się wyjaśnić, przynajmniej nie w tych czasach i z naszą technologią.
Odpisz
Edytowano - 4 czerwca 2014, 18:29
@Filek: Nie, wcześniej pisałeś, że nie we wszystkie już dokonane i zaakceptowane odkrycia naukowe należy wierzyć. Teraz twierdzisz, że chodzi ci o to, że nie wszystko da się w dzisiejszych czasach wyjaśnić. To dwie zupełnie różne rzeczy.
Odpisz
5 czerwca 2014, 07:50
@Rokoko: dlatego właśnie nie trzeba wierzyć bo oni też się mogą pomylić.
Odpisz
Edytowano - 5 czerwca 2014, 10:30
@Filek: Zapętliłeś się. Ja pisałam o rzeczach oczywistych, udowodnionych naukowo, jak na przykład: życie opiera się na strukturach białkowych, występuje siła grawitacji, organizmy ewoluują. Ty stwierdziłeś, że nie miałeś na myśli rzeczy tak oczywistych. Na moje pytanie co w takim razie miałeś na myśli uparcie unikasz odpowiedzi, zasłaniając się ogólnikami.
Odpisz
5 czerwca 2014, 16:19
@Rokoko: Nie chodzi mi o to że wszystko jest nie prawdą, może tylko cząstka. Ja nie czytam encyklopedii -_-, bo uważam że jeśli chciałbyś coś odkryć to nie rób czegoś na podstawie, czyli tak żeby było podobne do tego co już było, tylko by to było coś zupełnie nowego. Ja odkrywam sam bez żadnej pomocy to co mnie interesuje. ( I nie pisz już bo nie chce mi się za każdym razem odpisywać, bo i tak nie zrozumiesz [ ja nie umiem tłumaczyć ] więc zamykam tę rozmowę, nie będę już odpisywał)
Odpisz
Edytowano - 5 czerwca 2014, 18:45
@Filek: To nie odpisuj. I powodzenia w osobistym przekonywaniu się, że życie opiera się na strukturach białkowych, które to prawo natury zaklasyfikowałeś jako „oczywiste”. Powodzenia w osobistym stwierdzeniu, że Ziemia jest okrągła. Podziwiam, musisz mieć strasznie męczące i pracowite życie, skoro weryfikujesz absolutnie każdy fakt naukowy.
Ja też nie czytam encyklopedii. Podstawy znam ze szkoły.
No i oczywiście konkretnych przykładów, o które prosiłam dwukrotnie ostatecznie się nie doczekałam. Ciekawe o czym to świadczy.
PS. "Jeśli nie potrafisz czegoś wytłumaczyć w prosty sposób, oznacza to, że tak naprawdę nie rozumiesz tego dostatecznie dobrze. ” — Albert Einstein.
Odpisz
6 czerwca 2014, 07:34
@Rokoko: Ktoś powiedział też że nie wszystko da się wytłumaczyć ( wytłumaczenie czegoś niektórym osobom jest nie możliwe ). I ja nie pisałem nic takiego że jestem przekonany że życie opiera się na strukturach białkowych. I tego że planeta jest okrągła też nie powiedziałem... I pisałem że to co mnie interesuje, a nie każdy fakt naukowy. Jak już mówiłem, tobie się nie da wytłumaczyć bo i tak będziesz pisać jak kompletny idiota, przekręcając wszystko co piszę. Mi szkoła w niczym nie pomogła jeśli chodzi o to co robię teraz.
Odpisz
6 czerwca 2014, 11:49
@Filek: Podałam przykłady praw natury:
„Pewnie masz rację. Grawitacji nie ma, życie na Ziemi nie opiera się na strukturach białkowych, tlenem nie oddychamy, a planety nie są okrągłe, bo kiedyś przecież ktoś będzie mógł to wszystko podważyć. Na pewno. Do szkoły, jak rozumiem nie chodzisz, bo zaraz i tak ktoś udowodni, że 1+1 nie równa się dwa.”
Na co ty odpisałeś:
„nie chodzi mi tu o rzeczy oczywiste -_-”
A więc uznałeś sprawę białka za oczywistą. Co kilka postów przeczysz sam sobie. Nie przekręcam wszystkiego, co piszesz. Zauważam tylko niekonsekwencję w twoich komentarzach, które najprawdopodobniej nie są specjalnie przemyślane, jako że co kilka wypowiedzi zdajesz się zmieniać zdanie, jednocześnie usiłując mi wmówić, że cały czas piszesz o tym samym. Przeczytaj sobie tę rozmowę na spokojnie.
Jeśli chodzi o to, co dała ci szkoła, nie musisz się tłumaczyć. To i tak widać na podstawie twoich postów.
Odpisz
6 czerwca 2014, 16:26
@Rokoko: Piszę wszystko jak na leży, to ty nie jesteś zbyt inteligentny by zrozumieć to co piszę :D. Widać to po tym co piszesz w postach :p. Wiesz, znudziło mi się to już. Najgłupsi ludzie to ci którzy udają, po tobie to widać i to bardzo. Nie będę ci już nic tłumaczył. A o rzeczy oczywiste, miałem na myśli to 1+1 xD, i tp.
Odpisz
Edytowano - 6 czerwca 2014, 22:55
@Filek: Więc mówisz, że to u mnie szwankuje intelekt? I mówi to ktoś, kto po jakichś trzydziestu postach nie zauważył, że nie rozmawia z facetem :)
Cóż takiego niby udaję? Bo obawiam się, że właśnie świetnie sam siebie zdefiniowałeś. Mam dziwne podejrzenie, że nawet nie wiesz, że przez pół rozmowy uprawiałeś erystykę. I przypuszczalnie nawet nie sprawdziłeś co to słowo oznacza, choć już się w tej rozmowie pojawiło.
Wiesz, najłatwiej rzucać ogólnikowymi oskarżeniami. Trudniej je udowodnić. Przez całą rozmowę tłumaczyłam dlaczego wysnułam daną odpowiedź z danych przesłanek. Ty ciągle rzucałeś "a bo ty nie rozumiesz". Sorry, ale właśnie takie argumenty cechują ludzi, którzy nie mają nic do powiedzenia, a chcą mieć ostatnie słowo. Bo nie mają żadnych argumentów. No, żadnych poza "nie będę ci tłumaczył, bo i tak nie zrozumiesz".
Odpisz
Edytowano - 7 czerwca 2014, 12:10
@Rokoko: odpowiadam na to 1 bo dalej mi się nie chce czytać... Kto powiedział że nie zauważyłem że piszę z kobietą, skoro pisałaś w r.ż. w każdym poście. Może zdarzyło mi się napisać "napisałeś". To przez ten nick i awatar.
Naprawdę nie chce mi się już czytać tego co piszesz dalej bo to nie ma sensu, jestem mądrzejszy i zakończę to pierwszy. :D
Odpisz
Edytowano - 7 czerwca 2014, 14:28
@Filek: Co, boisz się przeczytać resztę, bo jeszcze nie znajdziesz nowej riposty, a stare dobre "jestem mądry, nic nie rozumiesz, nie rozumiem co do mnie piszesz więc udam że jestem ponad to" się wyczerpie? :) Nie odpowiedziałeś na ŻADNE moje pytanie. Kto w tej sytuacji daje popis swojej niewiedzy?
Odpisz
10 kwietnia 2015, 21:41
@Rokoko: Przepraszam iż tak późno, ale odpowiem. Nie boję się tylko po prostu unikam niepotrzebnego konfliktu. A tak w ogóle, wydajesz mi się być inteligentną osobą i interesującą, ale bardziej niż o to by mówić że jestem mądrzejszy chodziło mi o zrymowanie, niepotrzebne, ale żeby była heca :p. I masz rację, to co stwierdzili jest prawdą, a to co nie, teorią. To ja ciebie źle zrozumiałem, z całym szacunkiem przepraszam.
Już dawno o tej rozmowie zapomniałem, ale przeglądałem sobie moją bardzo długą listę obrazków prze zemnie dodanych i sobie to znów przeczytałem i przypomniałem sobie o tym i z nudów zacząłem czytać :p
Odpisz
31 maja 2014, 14:47
Biorąc pod uwagę ogrom i długość istnienia wszechświata szanse na to iż nasza planeta jako jedyna jest zamieszkana jest równa 0
Odpisz
31 maja 2014, 18:51
@majki909: tym bardziej że za czasów dinozaurów lub nawet wcześniej to na marsie było życie
Odpisz
3 czerwca 2014, 16:51
@bylejakbylegdzie: O k... o tym nie pomyslalem
. A moze zeciwiscie?
Raczej nie bo dokladnie to MOGŁO byc zycie ale ponoc nigdy nie bylo tam nic oprócz bakteri i wody.
Odpisz
3 czerwca 2014, 16:54
@majki909: To tylko teorie ze wszechswiat sie nie konczy ale gówno o tym wiemy..
Chociasz ja popieram ze sie nie konczy.
Odpisz
3 czerwca 2014, 17:00
@Sebzer: Bakterie to też życie
Odpisz
31 maja 2014, 18:13
To czy wierzymy w kosmitów jest takie jak wiara w Boga. Nie chodzi o to, czy wierzymy, ale o to czy możemy sobie pozwolić, by w to nie uwierzyć.
Nie mamy potwierdzenia, że istnieją. Ale czy logika nie wskazuje na to, że nie ma możliwości, by nie istnieli?
Odpisz
3 czerwca 2014, 16:52
@Eiala: filozof number one
Odpisz
3 czerwca 2014, 16:50
Ich artykuł jest błędem ponieważ taka wiadomość wysyłałaby się 200 lat
Odpisz
3 czerwca 2014, 06:49
może sygnał się odbił, zniekształcił i wrócił ? :D
Odpisz
3 czerwca 2014, 07:43
@the21gryzon: sygnał radiowy zrobił ślady w zbożu?
Odpisz
3 czerwca 2014, 14:25
@bylejakbylegdzie: farmery zrobily xd
Odpisz
3 czerwca 2014, 16:50
@bylejakbylegdzie: moze kosmoci potrafia byc niewidzialni apbo podszywac sie pod nas...
Odpisz