On jest dobrym pomysłem ale generalnie jest źle nauczany i nauczyciele niektórzy nawet nie wiedzą czasami jak go uczyć, i oni sami i uczniowie nie przykładają do niego większej wagi, a powinien być nauczany tak jak każdy inny a nawet lepiej
Dobra. Jestem w 3 klasie liceum. Czego nauczyłam się na PP (nieironicznie):
-jakie są stawki podatkowe
-w książce jest info jak wypełnić PIT
-jakie prawa przysługują pracownikom i pracodawcom
-jak założyć firmę
-jak pisać CV
-jak pisać list motywacyjny
-jakie są rodzaje ubezpieczeń
-jak pisać skargi na różne rzeczy
-o urlopach
-rozmowa kwalifikacyjna
A dodatkowo o odsetkach i lokatach i kredytach.
Poza tym to jest w temacie ciągi geometryczne, procent składany - liczenie kapitału itd
@KittyQueen: ja miałem PP w pierwszej klasie technikum, nic z tego nie pamiętam i nikogo to nie interesowało, gdybym miał to w 4 klasie to pewnie inaczej bym podszedł do tego tematu
Ja w liceum podstawy przedsiębiorczości miałam tylko w pierwszej klasie, a nauczyciela albo nie było (i nas o tym nie informował) albo przychodził dopiero w polowie zajęć.
Niby jakoś 5 wszyscy podostawali, ale i tak nawet nie wiem co tam się robiło xD
Ja na podstawach przedsiębiorczości miałem tak naprawdę tylko o etyce w pracy i to tyle, nic o tym jak się firmy zakłada, jak wypełniać PITy czy jakiekolwiek inne papierki, więcej o przedsiębiorczości dowiedziałem się od typa co uczy mnie zawodowych, który faktycznie siedzi w tych rzeczach. Jedyny przedmiot który dawał mi jakąkolwiek nadzieję na nauczenie się czegoś co naprawdę się przyda w życiu.
Nam pani kazała liczyć VAT ale w hotelarstwie się liczy inaczej więc pani od przedmiotów zawodowych "zj...ła" panią od przedsiębiorczości żeby tego nie ruszała. No, w nawiasie bo kulturalnie się odzywała
Komentarze
Odśwież23 lutego, 17:15
On jest dobrym pomysłem ale generalnie jest źle nauczany i nauczyciele niektórzy nawet nie wiedzą czasami jak go uczyć, i oni sami i uczniowie nie przykładają do niego większej wagi, a powinien być nauczany tak jak każdy inny a nawet lepiej
Odpisz
25 lutego, 11:02
@MORELAp33: mnie pp uczy facetka od geografii
Odpisz
25 lutego, 11:01
Pomysł spoko ale sposób prowadzenia, przeładowanie informacjami tych cienkich książek... Koszmar
Odpisz
22 lutego, 22:01
Dobra. Jestem w 3 klasie liceum. Czego nauczyłam się na PP (nieironicznie):
-jakie są stawki podatkowe
-w książce jest info jak wypełnić PIT
-jakie prawa przysługują pracownikom i pracodawcom
-jak założyć firmę
-jak pisać CV
-jak pisać list motywacyjny
-jakie są rodzaje ubezpieczeń
-jak pisać skargi na różne rzeczy
-o urlopach
-rozmowa kwalifikacyjna
A dodatkowo o odsetkach i lokatach i kredytach.
Poza tym to jest w temacie ciągi geometryczne, procent składany - liczenie kapitału itd
Odpisz
22 lutego, 22:30
@KittyQueen: Same, tylko po technikum
Odpisz
23 lutego, 10:03
@KittyQueen: u mnie tak dużo nie było, ale dowiedziałem się, że po prostu bycie przedsiębiorcą raczej nie jest dla mnie.
Odpisz
23 lutego, 15:30
@KittyQueen: ja miałem PP w pierwszej klasie technikum, nic z tego nie pamiętam i nikogo to nie interesowało, gdybym miał to w 4 klasie to pewnie inaczej bym podszedł do tego tematu
Odpisz
23 lutego, 12:54
Ja na tym gówno przedmiocie robiłem prezentacje na temat zusu i tylko tego przez cały rok XDDD tak więc ten mem to gówno
Odpisz
23 lutego, 10:53
Ja w liceum podstawy przedsiębiorczości miałam tylko w pierwszej klasie, a nauczyciela albo nie było (i nas o tym nie informował) albo przychodził dopiero w polowie zajęć.
Niby jakoś 5 wszyscy podostawali, ale i tak nawet nie wiem co tam się robiło xD
Odpisz
22 lutego, 21:48
Czasami mam wrażenie że ten przedmiot powstał tylko po to by nauczyciele mieli kontrargument że szkoła uczy przydatnych rzeczy w życiu
Odpisz
22 lutego, 21:43
Nasza facetka z PP albo nam puszcza filmik albo robi wykład o tym dlaczego system jest zły. Baza tbh, bo fajnie się tego słucha
Odpisz
Edytowano - 22 lutego, 21:40
Ja na podstawach przedsiębiorczości miałem tak naprawdę tylko o etyce w pracy i to tyle, nic o tym jak się firmy zakłada, jak wypełniać PITy czy jakiekolwiek inne papierki, więcej o przedsiębiorczości dowiedziałem się od typa co uczy mnie zawodowych, który faktycznie siedzi w tych rzeczach. Jedyny przedmiot który dawał mi jakąkolwiek nadzieję na nauczenie się czegoś co naprawdę się przyda w życiu.
Odpisz
22 lutego, 21:39
Podstawy przedsiębiorczości w szkołach to jest żart
Odpisz
22 lutego, 21:34
Nam pani kazała liczyć VAT ale w hotelarstwie się liczy inaczej więc pani od przedmiotów zawodowych "zj...ła" panią od przedsiębiorczości żeby tego nie ruszała. No, w nawiasie bo kulturalnie się odzywała
Odpisz