Może to działa efekt Dunninga-Krugera. Wielu uważa się za niewiadomo kogo, a tak naprawdę mało potrafi, a niejeden, który nie wierzy w siebie często jest lepszy niż myśli. To jest chyba trochę podobne do syndromu oszusta, ale tu osoby, które faktycznie coś osiągnęły nie wierzą, że zasłużyły na to. Mogę się oczywiście mylić w tej kwestii. W końcu jestem tylko człowiekiem.
@Czad99: najgorzej jak się nie uważasz za mądrego ale znasz ten efekt więc zaczynasz się uważać za mądrego bo uważasz się za głupiego ale również znasz ten efekt więc spowroetem uważasz się za głupiego bo uważasz się za mądrego
@M_ateo_1: Dobre spostrzeżenie; ja raczej często myślałem o sobie, że jestem beznadziejny, ale to było zanim poznałem te efekty, co oczywiście o niczym jeszcze nie świadczy, bo mogła to być prawda. Teraz to w zależności od sytuacji reaguje na siebie różnie. Niestety u wielu jejaków można też zauważyć efekt potwierdzenia; dzięki takim informacjom jak te przedstawione w memie wielu jejaków będzie pisało coś w stylu "rel mam tak samo". Ta informacja o nich nie musi być prawdziwa, ale oni wolą uznać ją za takową, gdyż stawia ich to poniekąd w dobrym świetle: są szczególnie uzdolnieni. Chciałbym żeby byli, ale obawiam się, że obserwujemy tutaj właśnie ten miks kilku różnych efektów. Nie mówię, że ja jestem uzdolniony lub nie: to już zależy od oceny innych ludzi. Ja na ten temat się nie wypowiem, bo ciężko jest mi siebie ocenić w takich kwestiach.
@Czad99: po części na pewno ale to też w dużym stopniu działa tak że jeśli system jest zbudowany tak żeby 90% było w stanie przejść przez podstawowy system edukacji który jest ten sam dla wszystkich przez większość czasu, to najlepsza powiedzmy 1/4 nie potrzebuje absolutnie żadnego wysiłku żeby przejść przez pierwsze 10 lat edukacji, przez co kiedy już dochodzą do etapu który faktycznie wymaga od nich wysiłku, to poza samym problemem do rozwiązania mają jeszcze 10 lat wyrabiania mindsetu do nadrobienia
@Marequel: No właśnie do końca liceum byłem jednym z lepszych uczniów bez wielkiego kucia. Niektórzy przed testem gimbusa musieli kuć nocą, czego nie rozumiałem. Teraz na studiach uczę się tak sobie, bo mi się już nie chce po 12 latach nauki. Lubię zdobywać wiedzę, ale szkoła mnie już wymęczyła i nie traktuję jej jako placówki do zdobywania wiedzy, a jedynie, żeby zrobić papierek.
Komentarze
Odśwież24 lutego, 20:54
Może to działa efekt Dunninga-Krugera. Wielu uważa się za niewiadomo kogo, a tak naprawdę mało potrafi, a niejeden, który nie wierzy w siebie często jest lepszy niż myśli. To jest chyba trochę podobne do syndromu oszusta, ale tu osoby, które faktycznie coś osiągnęły nie wierzą, że zasłużyły na to. Mogę się oczywiście mylić w tej kwestii. W końcu jestem tylko człowiekiem.
Odpisz
24 lutego, 21:57
@Czad99: najgorzej jak się nie uważasz za mądrego ale znasz ten efekt więc zaczynasz się uważać za mądrego bo uważasz się za głupiego ale również znasz ten efekt więc spowroetem uważasz się za głupiego bo uważasz się za mądrego
Odpisz
24 lutego, 23:19
@M_ateo_1: Dobre spostrzeżenie; ja raczej często myślałem o sobie, że jestem beznadziejny, ale to było zanim poznałem te efekty, co oczywiście o niczym jeszcze nie świadczy, bo mogła to być prawda. Teraz to w zależności od sytuacji reaguje na siebie różnie. Niestety u wielu jejaków można też zauważyć efekt potwierdzenia; dzięki takim informacjom jak te przedstawione w memie wielu jejaków będzie pisało coś w stylu "rel mam tak samo". Ta informacja o nich nie musi być prawdziwa, ale oni wolą uznać ją za takową, gdyż stawia ich to poniekąd w dobrym świetle: są szczególnie uzdolnieni. Chciałbym żeby byli, ale obawiam się, że obserwujemy tutaj właśnie ten miks kilku różnych efektów. Nie mówię, że ja jestem uzdolniony lub nie: to już zależy od oceny innych ludzi. Ja na ten temat się nie wypowiem, bo ciężko jest mi siebie ocenić w takich kwestiach.
Odpisz
25 lutego, 15:36
@Czad99: po części na pewno ale to też w dużym stopniu działa tak że jeśli system jest zbudowany tak żeby 90% było w stanie przejść przez podstawowy system edukacji który jest ten sam dla wszystkich przez większość czasu, to najlepsza powiedzmy 1/4 nie potrzebuje absolutnie żadnego wysiłku żeby przejść przez pierwsze 10 lat edukacji, przez co kiedy już dochodzą do etapu który faktycznie wymaga od nich wysiłku, to poza samym problemem do rozwiązania mają jeszcze 10 lat wyrabiania mindsetu do nadrobienia
Odpisz
25 lutego, 16:06
@Marequel: No właśnie do końca liceum byłem jednym z lepszych uczniów bez wielkiego kucia. Niektórzy przed testem gimbusa musieli kuć nocą, czego nie rozumiałem. Teraz na studiach uczę się tak sobie, bo mi się już nie chce po 12 latach nauki. Lubię zdobywać wiedzę, ale szkoła mnie już wymęczyła i nie traktuję jej jako placówki do zdobywania wiedzy, a jedynie, żeby zrobić papierek.
Odpisz
24 lutego, 10:40
Może nie zapijaczone, ale zgadza się
Odpisz
24 lutego, 16:32
@IkarAviator: K...a...
Odpisz
24 lutego, 18:29
@Figarus: K...wa...
Odpisz
24 lutego, 16:31
K...a.
Odpisz
24 lutego, 13:12
Lenin
Odpisz
Edytowano - 24 lutego, 11:43
Jak się poddał to tak jest
Odpisz
24 lutego, 10:54
Nierel, nie mam zdrowia ani pieniędzy na alkohol
Odpisz
24 lutego, 10:28
Nie bez powodu wiele historii opowiada o walce młodziutkich bohaterów ze starymi łotrami.
Odpisz
23 lutego, 19:13
U mnie było niezwykle uzdolnione dziecko, a teraz jest niezwykle rozczarowująca nastolatka
Odpisz
23 lutego, 19:25
@Talerz: U mnie tak samo :(
Odpisz
23 lutego, 19:35
@Talerz: rel w ...j
Odpisz
23 lutego, 19:09
Odpisz
23 lutego, 18:25
Chciałbym być niezwykle uzdolonym dzieckiem
Odpisz
23 lutego, 18:24
Nrel, nie byłem uzdolniony
Odpisz
23 lutego, 18:12
Jupi, czeka mnie alkoholizm ^^
Odpisz
23 lutego, 18:00
Rel
Odpisz