Tacy ludzie żyją wśród nas i to oni decydują o naszej przyszłości

@jejandzej: część matek by się zes**** bo tylko na socjalach lecą a "JaK tO, mAm PrAcOwAć, PrZeCiEż ZaJmUjE sIę BrAjAnKiEm"

@lolo220: no tak

@jejandzej: a to się chyba nie zmieni bo matki i emeryci to główni wyborcy PiS-u

@IkarAviator: oczywiście, więc rzygać mi się chce jak widzę ludzi którzy traktują dzieci jako źródło dochodu, to jest po prostu chore. Potem tylko dej, dej, dej, bo ja mam 6 dzieci, dejjj

@Crln_7: Koszt utrzymania dziecka na miesiąc statystycznie waha się między 1000 zł, a 2500 zł miesięcznie. Po odjęciu 500+ w tej kalkulacji pozostaje 500-2000 zł deficytu. Jakim sposobem więc 500+ może być źródłem dochodu?

@IkarAviator: a tam gadanie, nasz Brajanek, Karynka, Bartuś, Małgosia, Janeczek i Krystynka mają bardzo godne życie w naszej rozpadającej się kamienicy walącej alkoholem do stopnia że sam zapach sprawia u przechodniów zatrucie alkoholowe i otacza ją mgła z naszych wypalonych papierosów które kupujemy za 500... Przepraszam 800 plus

@IkarAviator: nieroby nie tylko pińcet plus biorą :')

@CupOfWater: Pragnę zauważyć, że napisałem zdania informacyjne, a nie opiniotwórcze. Specjalnie przegooglowałem statystyki. Ten downvote jest więc dla czystych faktów

@IkarAviator: nie ja ci go dałem

@IkarAviator: 500 plus może być częściowym źródłem dochodu bo rodzice mogą mieć jeszcze rentę, alimenty, dostawać darmowe ubrania czy paczki z jedzeniem na święta oraz jeść w stołówkach dla biednych czy dostawać niesprzedany chleb z piekarni oraz otrzymać mieszkanie socjalne. Tacy ludzie dostają nie tylko finansową pomoc

@IkarAviator: wiesz ale średnia jest taka że jeden wydaje 1800 a drugi 200 i masz 1000 średnio

@IkarAviator: akurat emerytura to z założenia odwdzięczenie się za twoją pracę i podatki w przeszłości a nie za dzieci. No i utrzymanie gdy nie jesteś zdolny do pracy

@mont111: Dlatego podałem przedział a nie średnią

@IkarAviator: napisałeś statystycznie, czyli srednio po za tym nie wierzę by patrzy wydawały >500 zł na dziecko

@Hacjul: Ale pieniądze nie utrzymają się z twojej pracy do emerytury. ZUS dziala tak, że twoje pieniążki ida na obecnych emerytów, a na ciebie pójdą z przyszłych pokoleń. Jak PKB sie zmniejszy, to gdzieś będą mieć, że ciężko pracowałes przez dziesiątki lat

@MojeKonto: wtedy nikt nie chciałby mieć dzieci i społeczeństwo by się zestarzało

@MojeKonto: 500+ powinno być po prostu ulgą od podatku

Konkretnie
Rodzisz dzieciaka
Dostajesz 500+ jako kasę przez jakiś czas
Potem darmowe przedszkole i 500+ jako ulgę podatkową ale masz do pracy iść

@Murarzowa: Czemu inwalidka wychowująca dzieciaki i pobierająca rentę inwalidzką miałaby nie mieć dostępu do tego świadczenia? Tylko dlatego, że nie pracuje? Bo w twoim założeniu, że tylko pracujący mieliby dostawać 500+ tak by to wyglądało. I co na przykład w przypadku gdy ojca nagle wyleją z pracy i będzie szukał nowej przez kilka miesięcy? Taka nagła utrata nie dość, że pensji pracowniczej to jeszcze dodatkowych kilkuset złoty, kompletnie zrujnowałaby budżet takiej rodziny.

@Nanook: Przecież napisał, że powinna być ulga od podatku. Osoba otrzymująca rentę płaci od niej podatek, więc nadal miałaby ulgę zachowaną. Po drugie jego założenie jest tak samo dobre (jak nie lepsze), niż aktualnie obowiązujące. W ten sposób faktycznie na dzieci decydowałyby się pary, które mogą sobie na to pozwolić, a nie ludzie, którzy rodzą dzieci by nie musieć chodzić do pracy i brać garściami hajs, który potem mogą przepić. (I ludzi których stać na dzieci jest sporo). Twój argument o zrujnowaniu budżetu jest równie bezsensowny. Prawda jest taka, ze przed PIS nie było 500+ a jakoś dzieci się rodziły, w dodatku, teraz mamy mniejszy przyrost naturalny niż przed wprowadzeniem 500+. Nie oszukujmy się, te hajsy to kiełbasa wyborcza, nic więcej. Nikt nigdy nie stworzył tej zapomogi by pomóc dzieciakom. Ludzie kiedyś normalnie pracowali, jak jedno z rodziców traciło pracę, to drugie miało i jakoś przeżywali, a teraz jak jedno zrezygnuje (bo jest 500+) i drugie straci to jest kłopot. I w tym problem, ludziom się wydaje, że Państwo ma swoje pieniądze (a nie ma). Prawda jest taka, że jak to rozdawnictwo się nie skończy to Ci single wyjadą. Ciekawe kto wtedy będzie się dokładał i skąd państwo weźmie hajsy. Dodrukują? Inflacja wzrośnie, i tak w kółko. 500+ nie powinno istnieć. Lepiej by te hajsy włożyć w służbę zdrowia.

@Mythe: "500+ jako ulgę podatkową ale masz do pracy iść"
Napisała o tak. Czyli sugeruje, że 500+ powinno być tylko dla pracujących co dotknie miliony osób niepełnosprawnych lub w inny sposób niezdatnych do pracy.

"W ten sposób faktycznie na dzieci decydowałyby się pary, które mogą sobie na to pozwolić, a nie ludzie, którzy rodzą dzieci by nie musieć chodzić do pracy i brać garściami hajs, który potem mogą przepić. (I ludzi których stać na dzieci jest sporo)."
Myślę, że należałoby skończyć z mitem, że jest mnóstwo rodzin, które utrzymują się z 500+ i innych zasiłków. Jest naprawdę trudno utrzymać się w Polsce z benefitów społecznych. To jest absolutny margines. W Polsce jest za to 17 milionów pracujących (i liczba ta cały czas rośnie, a nie spada swoją drogą) i to właśnie oni są w znaczącej większości beneficjentami tego programu.

"Twój argument o zrujnowaniu budżetu jest równie bezsensowny. Prawda jest taka, ze przed PIS nie było 500+ a jakoś dzieci się rodziły, w dodatku, teraz mamy mniejszy przyrost naturalny niż przed wprowadzeniem 500+."
Po wprowadzeniu programu 500+ znacząco zmalały wskaźniki ubóstwa i zagrożenia wykluczeniem społecznym dzieci i młodzieży. Jesteśmy obecnie w czołówce Unii Europejskiej jeżeli chodzi o niedoprowadzenie do ubóstwa wśród dzieci. Tak że jak najbardziej 500+ wpływa na budżet domowy. Obecnie przez inflację oczywiście znacznie mniej niż w 2015 rok, dlatego należy podwyższyć to świadczenie.

"I w tym problem, ludziom się wydaje, że Państwo ma swoje pieniądze (a nie ma)."
Państwo jak najbardziej ma swoje pieniądze. Nawet jak nie uznajesz, że pieniądze z podatków są pieniędzmi państwa (choć jest to dość dziwne podejście, bo oznaczałoby, że taki właściciel mieszkania również nie ma własnych pieniędzy, a tylko dysponuje pieniędzmi swoich najemców) to nadal 10% dochodów budżetu państwa pochodzi z wpływów niepodatkowych.

"Lepiej by te hajsy włożyć w służbę zdrowia."
Fałszywy dylemat. Należy i podnieść jakość służby zdrowia i zwaloryzować 500+.

PS czemu po prostu nie odpowiesz w tym wątku? Tam przecież dyskutowaliśmy na ten temat i nagle przestałeś odpowiadać https://memy.jeja.pl/925137,law-and-justice-dilemma.html

@Nanook: lewacka ściana tekstu

@Murarzowa: E tam, prawdziwa ściana tekstu jest wtedy kiedy nie mieści ci się odpowiedź w jednym komentarzu :)

@Nanook: Nie odpisałem Ci bo bzdury piszesz. Tak jak tutaj. No i ktoś musi pracować na te socjale, więc nie mam czasu Ci odpisywać na zawołanie. Dyskusja jest wtedy gdy słucha się argumentów i o nich rozmawia. Ty tego nie robisz. Wybierasz sobie za prawdę, że na jakiś wskaźnik przyczyniła się tylko jedna rzecz i nie widzisz, że procesy są bardziej złożone. Zrobiłeś to też tutaj sugerując, że to 500+ przyczyniło się (w głównej mierze) do zmniejszenia skrajnego ubóstwa.

Pierwszą odpowiedzią od Murarzowa było "500+ powinno być po prostu ulgą od podatku", a Ty czepiasz się słowa, że nie uwzględnił w rozwinięciu wypowiedzi wszystkich możliwości.

Miałem Ci więcej odpowiedzieć, ale Twoje zdanie: "Obecnie przez inflację oczywiście znacznie mniej niż w 2015 rok, dlatego należy podwyższyć to świadczenie." definiuje Twój stan umysłu (i wiedzy) i potwierdza, że nie ma sensu z Tobą rozmawiać. Masz zerową wiedzę na temat ekonomii, gospodarki, polityki i jedziesz sloganami, których nie rozumiesz i wydaje Ci się, że jesteś internetowym twardzielem. Gratuluje. Osiągnąłeś Internetową perfekcję. Głosuj dalej za PIS. Jak oni znów wygrają to się wyprowadzę i z uśmiechem będę patrzył jak ten kraj się stacza na margines Europy. Nie będzie mi żal ludzi, którzy głosowali na PIS i sami doprowadzili do takiego stanu. Potem możecie tutaj sobie ustalić nawet 10k+ i więcej. Przecież rząd da. Jak inflacja wzrośnie - no cóż będzie trzeba znów podnieść świadczenia. Powodzenia życzę.

@Nanook:
""500+ jako ulgę podatkową ale masz do pracy iść"
Napisała o tak. Czyli sugeruje, że 500+ powinno być tylko dla pracujących co dotknie miliony osób niepełnosprawnych lub w inny sposób niezdatnych do pracy. "
W tym momencie mylisz pojęcia. Osoby niepełnosprawne dostają renty, których celem jest wsparcie finansowe. Chociaż masz rację, są też ludzie nie mogący pracować z innych przyczyn, ale 500+ nie powinno służyć do ich utrzymania, tylko do zapewnienia dziecku lepszych warunków

"Myślę, że należałoby skończyć z mitem, że jest mnóstwo rodzin, które utrzymują się z 500+ i innych zasiłków. Jest naprawdę trudno utrzymać się w Polsce z benefitów społecznych. To jest absolutny margines. W Polsce jest za to 17 milionów pracujących (i liczba ta cały czas rośnie, a nie spada swoją drogą) i to właśnie oni są w znaczącej większości beneficjentami tego programu."
W polsce żyje 37.75 mln ludzi. 61.8% jest w wieku produkcyjnym, co daje nam ok. 23.3 mln ludzi zdolnych do pracy. Jeśli 15 mln pracuje (sprawdziłam, te 17 nie wiem skąd wziąleś/aś). Dodatkowo można spokojnie założyć że ok. 2 mln są niepełnosprawni i niezdolni do pracy. 23 - 19 = 4. 4 miliony Polaków nie wliczają się do żadnej z powyższych kategorii (pracujący/niepełnosprawni). Oczywiście, jest to wyraźna mniejszość, ale jednak nie powiesz, że to mało.

"Państwo jak najbardziej ma swoje pieniądze" ."
Aby dawać więcej datków, rząd potrzebuje wyższych podatków. W związku z tym rosną ceny, potem pensje i tak dalej. To się nazywa inflacja. Tu mogę dodać taką anegdotkę: jakiś czas temu Kaczyńskiego spytali o możliwość wydania 700+ zamiast 500+. Co odpowiedział? Oczywiście, że nie. Taka podwyżka zasiłku spowodowałaby ogromną inflację. A teraz zaczyna się 800+. Za jakiś czas inflacja obali twój argument, że rząd ma swoje pieniądze

@Nanook: I państwo nie ma swoich pieniędzy. Posiadanie pieniędzy oznacza, że możesz je wydać na co chcesz: przysłowiowy s***, koks i ... na co tam masz ochotę - np. kaszkę bobovita. Państwo tak nie może, dlatego tworzy się budżet, który jest określony i publiczny. W dodatku służy społeczeństwu. Hajs idzie na infrastrukturę, socjale, szpitale, policję, wojsko itd.. Jak już pisałem, wychodzą w Twoich wypowiedziach gigantycznie braki w wiedzy, dlatego w tym momencie kończę dyskusję z Tobą. Pisz co chcesz. Żyj sobie w świecie fantazji dalej. Miłej nocy.