Nielegalny Enchant

@IkarAviator: On ich po prostu nachwycił :)))))))))))))))

@IkarAviator: Tylko winko było z wody, więc de facto nie było nieskończone.

@Tropicoplayer: A z resztek ryb i chleba uzbierano po 7 koszy... teoretycznie też nie było ich nieskończenie wiele... chociaż symbolika 7 w starożytności sugerowała ogromną, bliżej nieoszacowaną liczbę 🤔

@IkarAviator: chodzi o to że mógłby zrespić więcej gdyby trzeba było

@IkarAviator: Numerologia to obok kultu słońca podstawa religii chrześcijańskiej.

@jacek1s: To nie jest kult słońca tylko symbolika słońca. To nie jest tak że Jezus jest słońcem tylko "jest jak wschodzące słońce" czyli nadejście Jezusa odczuwa się jak wschodzące słońce, o to bardziej chodziło. Aha no i jeszcze że przed II soborem wszystkie kościoły były ustawione na wschód a msze były wszystkie przed 12 żeby podczas mszy było to wschodzące słońce widać. A współczesne rozumienie numerologii przypomina mocno horoskopy i tego typu rzeczy których chrześcijanin ma się obowiązek wypierać. Nie wiem w sumie co miałeś na myśli przez numerologię może 777 i 666 jeśli mam zgadywać

@Hacjul: You know nothing, Jon Snow. Tu nie chodzi mi o Jezusa, a o Jahwe. Jahwe zawsze był przedstawiany jako słońce, ale czasami też jako dziadek na chmurce, ale z reguły jako słońce, a każdy namazaniec święty również "odziedziczał" symbolikę słońca. Jezus jedyne co ma z Jahwe tj. słońca, to orb z tyłu głowy na obrazach i światłość wytaczającą się za nim lub z jego serca, ale owszem - są również ludzie, którzy argumentują jakoby to Jezus miał być słońcem, takim kimś była (bo jest martwa) chociażby D. M. Murdock, ale osobiście rozdzielam te dwie postacie (Jezus i Jahwe) ze względu na to, że ja Biblię i jej bohaterów rozkładam na czynniki pierwsze, a w książce sam Jezus mówił, że nie jest równy swojemu ojcu tj. Jahwe, więc wprost jest napisane, że to są dwie różne postacie. No i w przeciwieństwie do Pani Murdock ja nie mam aż tak skrajnych zapędów, pomimo że moje stanowisko jest stałe i pod pewnym względem konserwatywne, lecz nie w politycznym tego słowa znaczeniu, a takim podwórkowym fikołku lingwistycznym.
Lecz wracając do clue tematu - chrześcijaństwo to zlepek mitraizmu, zaratusztrianizmu i różnych obrządków, kultów i obyczajów Egipcjan, i innych przeróżnych głupot. Również ze względu na to chrześcijanie oddają cześć swojemu Bogu w dzień słońca czyli niedziele. Z tego też powodu chociażby Bazylika św. Klemensa powstała na fundamentach mitreum, czyli świątyni w której oddawano cześć innemu bogu słońca czyli Mitrze.
W zasadzie to nie bardzo chce mi się to wszystko tłumaczyć, jak Cię zaciekawiło to sobie możesz poczytać artykuły i filmiki pooglądać, przejdę więc dalej.
Jeśli chodzi o numerologię, to tu podobnie jest jak z w zasadzie całym chrześcijaństwem, czyli kopiowanie i wklejanie do siebie. Chodzi tu przede wszystkim o cyfry takie jak 12, 40, 7, 3, 1. Jeśli chrześcijanin się wypiera tych liczb, to raczej nie jest chrześcijaninem, bo wyparcie się ich jest równoznaczne z wyparciem się Biblii. Sorry też, że tak skrótowo napisałem i nie rozwinąłem wątków, ale nie mam zbyt dużo czasu wolnego żeby pisać elaboraty.

@jacek1s: a zapomniałem że ty rozumiesz każdą religię głównie jako symbolikę i ścisły system więc nie mamy o czym rozmawiać

@Hacjul: A jakby jak inaczej można widzieć religię?

@jacek1s: w sumie to z twojej perspektywy to nic dziwnego bo najpierw by trzeba było wierzyć w jakąś religię by ją inaczej postrzegać

@Hacjul: Moje postrzeganie się zmienia na przestrzeni lat. Kiedyś byłem agnostykiem, później ateistą, a teraz jestem taoistą.

@jacek1s: za długie nie czytam

@Tropicoplayer:

@RadBasilisk414: Btw, nie znam się na Minecraftowych komendach