Podobno niektórzy sobie chwalą
Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Kiedyś to było
Czasy się zmieniają, ale pan Janusz nigdy
Ciekawe jakie jest od tego zdrobnienie
Witam, poproszę hot doga
Super pomysł
U nas nie ma tak źle wbrew pozorom
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież3 września 2023, 04:10
Zjadłabym kebaba
Odpisz
Edytowano - 30 sierpnia 2023, 22:19
Bo 90% problemów z otyłością ludzi z dzisiejszego świata to cukier. Cukru można się nażreć dwa worki, a ciężko jest zjeść coś absurdalnie tłustego
Polecam o tym poczytać, bardzo ciekawe wnoski się nasuwają
Nie zmienia to faktu, że majonez jest dla mnie za tłusty i wszystko ma jakieś limity
Odpisz
30 sierpnia 2023, 22:34
@Denominativus:
Odpisz
30 sierpnia 2023, 22:37
@Polymorphism1: XD
Odpisz
1 września 2023, 22:01
@Polymorphism1: o dziwo rel, grubasy będą dalej wyglądać obrzydliwie, pełno obwisłej skóry która już nie musi opinać 200kg żywego tłuszczu nagle nie wyparuje. Dlatego wnioskuję o publiczne egzekucję otyłych jednostek, chociaż jakaś rozrywka z nich będzie
Odpisz
1 września 2023, 22:26
@chudy2: Zostałeś przegłosowany, wieszamy Ciebię i pożeramy twoje ciało by celebrować tkankę tłuszczową.
Niech żyję Fałda !
Odpisz
2 września 2023, 08:09
@chudy2: Ja mam dla przykładu bardzo stresującą insoedzącą pracę o bardzo nieregularnym sposobie odżywiania (czyli jak mogę, to jem, najczęściej przez 12 gpdzin zostaję bez jedzenia), więc prganizm echodzi w tryb racjonowania. Potrzebowałbym kilku tygodni rehularnego odżywiania, by to ogarnąć, ale się na to nie zanosi. A tryb racjonowania oznacza, że na pożaecie da najpierw mięśnie, a tłuszcz zachowa na apokalipsę.
Odpisz
2 września 2023, 10:46
@chudy2: Podziwiam porównanie czarnoskórej kobiety do psa. To sugeruje, że jest to istota na poziomie zwierzątka domowego.
Poza tym te psy to dwie różne rasy, a poniżej to najwyrażniej ta sama osoba
Odpisz
2 września 2023, 10:32
14 godzin głodówki i 10 godzin okienka na jedzenie bez diety to nic nie da
Odpisz
1 września 2023, 20:30
Mój były szef mówił "Ja nie mogę, ja jestem na keto!" za każdym razem, gdy widział cukierki u nas w biurze. Wtedy wybiegał z pokoju, po kilku sekundach wracał, energocznie brał jednego "ku...a, od jutra!" i znów uciekał
Odpisz