Był pewien gród.
W tym grodzie był piekarz który piekł pyszne rogaliki i wyśmienite bułeczki.
Mieszkańcom grodu smakowały jego wypieki i był bardzo ceniony.
Ale stwierdził że w sumie po co się tak męczyć, "i tak zjedzą" pomyślał.
I ten sam piekarz zamiast pysznych rogalików i wyśmienitych bułeczek zaczął piec jakieś dziadowskie chleby.
Więc starszyzna grodu naradziła się żeby omówić ten problem. Każdy zaczął myśleć.
I tak nastała SŁOWIAŃSKA ZADUMA
po 4 godzinach rozmyślań wstaje kowal który kuł miecze dla mieszkańców grodu, miał normalnie łapy jak beczki i 3 metry wzrostu.
"A może bym mu tak przypie....ił" zaproponował.
"Nie przecież to nasz jedyny piekarz, jeszcze go zabijesz!" każdy z narady zaczął mówić.
Kowal usiadł speszony i nastała znowu SŁOWIAŃSKA ZADUMA
tym razem po 2 godzinach wstaje kowal i oznajmia: "A może bym tak młynarzowi wpie....ił".
"Czemu"? Pytają zdziwieni.
"Bo jest ich dwóch" odpowiedział kowal.
Komentarze
Odśwież22 września 2023, 22:31
Są lepsze metody
Odpisz
8 września 2023, 10:39
No horny
Odpisz
1 września 2023, 10:34
Szukał dziewczyny
znalazł hobby
Odpisz
5 września 2023, 10:35
@Boberek00: zwycięstwo absolutne
Odpisz
4 września 2023, 23:56
Aż dostał wypieków na twarzy
Odpisz
4 września 2023, 22:26
I to jest historia z happy endingiem.
Odpisz
1 września 2023, 12:10
Mojej matce zbzikowało na starość i też swego czasu weszła w fazę pieczenia. Piekła ciasta, chleby, chałki...
Odpisz
4 września 2023, 21:43
@Oliwier256: no i dobrze jest zawsze świeże do zchrupania
Odpisz
4 września 2023, 22:25
@Oliwier256: Ciesz się tym, póki możesz.
Odpisz
4 września 2023, 21:28
Same
Odpisz
4 września 2023, 21:25
I jak, jesteście razem? I razem pieczecie chleb?
Odpisz
1 września 2023, 10:30
Był pewien gród.
W tym grodzie był piekarz który piekł pyszne rogaliki i wyśmienite bułeczki.
Mieszkańcom grodu smakowały jego wypieki i był bardzo ceniony.
Ale stwierdził że w sumie po co się tak męczyć, "i tak zjedzą" pomyślał.
I ten sam piekarz zamiast pysznych rogalików i wyśmienitych bułeczek zaczął piec jakieś dziadowskie chleby.
Więc starszyzna grodu naradziła się żeby omówić ten problem. Każdy zaczął myśleć.
I tak nastała SŁOWIAŃSKA ZADUMA
po 4 godzinach rozmyślań wstaje kowal który kuł miecze dla mieszkańców grodu, miał normalnie łapy jak beczki i 3 metry wzrostu.
"A może bym mu tak przypie....ił" zaproponował.
"Nie przecież to nasz jedyny piekarz, jeszcze go zabijesz!" każdy z narady zaczął mówić.
Kowal usiadł speszony i nastała znowu SŁOWIAŃSKA ZADUMA
tym razem po 2 godzinach wstaje kowal i oznajmia: "A może bym tak młynarzowi wpie....ił".
"Czemu"? Pytają zdziwieni.
"Bo jest ich dwóch" odpowiedział kowal.
Odpisz
1 września 2023, 10:21
Mój tata piecze epickie chlebki
Odpisz