Dobry ziomek Kenijczyk

@JaJestemZWami: wody to akurat nam nie brakuje

@MlodyKamil96: No właśnie nie. Bo jak temu chłopu coś się stanie to zwierzęta nauczone przyjdą na miejsce szukać wody a jej nie znajdą bo chłop nie będzie mógł przyjechać. Nie miałbym z tym problemów gdyby to była jakaś fundacja działająca od pokoleń albo organizacja ktora robi tak od lat. Ale w tym wypadku to tylko uczy zwierzęta złych instynktów jak np żeby ufać człowiekowi (co może powodować brak strachu przed kłusownikami) albo właśnie to żeby szukać w tym miejscu wody kiedy jej może nie być

@Obietnica_12: stawy i jeziora wysychają nieustannie. A jak taki stawik wyschnie to zwierzęta będą szukać dalej. Co do kłusowników to racja, lecz to że typ dostarcza im wodę prawdopodobnie uratowało nie jedno zwierzę. Takie wysuszenie terenu jest bardziej groźne od kłusownika, zwłaszcza dla zwierząt stadnych.

@Kapitalista: dzieci dzieci, zrobi sie nowe wielki mi problem