Tylko że to nawet nie farba
Green stuff to taka plastelina modelarska, robisz z niej kształty i po 24 godzinach zasycha (ale nie jest to poziom plastiku, nie możesz tego na przykład szlifować)
Płynny green stuff to to samo, tylko płynne. Używa się tego do zalepiania dziur w modelach (bo niektóre są zrobione tak, że nie da się ich skleić perfekcyjnie (Revell ma słabe, a jak jesteście masochistami to jest jeszcze Trumpeter (okropnie wspominam sklejanie KV-2))
@polski_skoczek: ale można się pomylić, Citadel robi również farby i są w takich samych pojemnikach
Tylko że oni mają jakieś nazwy z Warhammera, więc po samych nazwach nie dowiesz się na przykład który zielony jest jaśniejszy (i te nazwy też nie zawsze są adekwatne, Ultramarine Blue nie jest tym, który jest na Ultramarines)
Ale generalnie nie polecam Citadeli, płacisz premium za coś co nie jest konkretnie premium (są dobre, ale za cenę jednego pojemnika Citadeli kupisz dwa Vallejo, które nie dość że są lepsze, to jeszcze większe). Chyba że mówimy o farbach metalicznych, w tym przypadku korzystam tylko z Citadeli
@makaron10: słyszałem same złe opinie o Army Painter, aczkolwiek chyba nie malowałem nim. Vallejo jest naprawdę świetne i są w całkiem niezłej cenie (około 11zł za 17ml). Tylko metaliki odradzam, na dwie tubki i jeden zwykły pojemnik nie trafiłem żadnej dobrej jakości
Komentarze
Odśwież10 września 2023, 07:59
Jeśli to produkt dla mężczyzn to jest to nazwa idealna.
Odpisz
10 września 2023, 08:07
@BlackSensey: To zależy od tego czy markę Warhammer uznać można za przeznaczoną dla mężczyzn, bo jeśli tak to tak
Odpisz
10 września 2023, 08:27
@Godot: myślę że tak, wiec tak.
Odpisz
14 września 2023, 12:22
@Godot: to powinno się nazywać soup of plauge albo jakoś tak xd
Odpisz
13 września 2023, 16:19
Tylko że to nawet nie farba
Green stuff to taka plastelina modelarska, robisz z niej kształty i po 24 godzinach zasycha (ale nie jest to poziom plastiku, nie możesz tego na przykład szlifować)
Płynny green stuff to to samo, tylko płynne. Używa się tego do zalepiania dziur w modelach (bo niektóre są zrobione tak, że nie da się ich skleić perfekcyjnie (Revell ma słabe, a jak jesteście masochistami to jest jeszcze Trumpeter (okropnie wspominam sklejanie KV-2))
Odpisz
13 września 2023, 17:31
@polski_skoczek: ale można się pomylić, Citadel robi również farby i są w takich samych pojemnikach
Tylko że oni mają jakieś nazwy z Warhammera, więc po samych nazwach nie dowiesz się na przykład który zielony jest jaśniejszy (i te nazwy też nie zawsze są adekwatne, Ultramarine Blue nie jest tym, który jest na Ultramarines)
Ale generalnie nie polecam Citadeli, płacisz premium za coś co nie jest konkretnie premium (są dobre, ale za cenę jednego pojemnika Citadeli kupisz dwa Vallejo, które nie dość że są lepsze, to jeszcze większe). Chyba że mówimy o farbach metalicznych, w tym przypadku korzystam tylko z Citadeli
Odpisz
13 września 2023, 17:39
@polski_skoczek: ja na razie malowałem modele jedynie farbami od Army Painter, ale może spróbuję te od Vallejo
Odpisz
13 września 2023, 17:42
@makaron10: słyszałem same złe opinie o Army Painter, aczkolwiek chyba nie malowałem nim. Vallejo jest naprawdę świetne i są w całkiem niezłej cenie (około 11zł za 17ml). Tylko metaliki odradzam, na dwie tubki i jeden zwykły pojemnik nie trafiłem żadnej dobrej jakości
Odpisz
Edytowano - 13 września 2023, 17:50
@makaron10: vallejo nawet na dobrym podkładzie potrafi zchodzić jak guma
Odpisz