Kończy się straszdziernik

@Polymorphism1: normalnie bo ja nigdy nie waliłem i nie zamierzam 😎

@Gooddude: czyli masz tak do 12 lat

@Polymorphism1: Szkoda że to nie ma większego sensu

@Polymorphism1: mam więcej wtf

@Gooddude: czyli walisz

@Gooddude: gigachad

@Polymorphism1: bruh

@Dyzer: skoro nie możesz wytrzymać miesiąca bez tego to może to oznaczać uzależnienie

@Gooddude: hormony w takim wieku dają o sobie znać więc przestań kłamać bo to nic wstydliwego

@Polymorphism1: Tylko jeśli masz uzależnienie to wstrzymanie się na miesiąc nic ci nie da skoro w ddd taka osoba będzie jechała po całości albo nawet i po nim

@Dyzer: to i tak byłby sukces i dowód silnej woli

@Dyzer: Poza tym każda zdrowo myśląca osoba wie że masturbacja nie jest szkodliwa o ile potrafisz się wstrzymać i nie robisz tego gdzie i kiedy popadnie czyli w skrócie znasz umiar

@Polymorphism1: Nie przeżyje bo nie przestanę walić😎🤙

@Gooddude: Pamiętaj, żeby motywować innych!

@Polymorphism1: Tak zgadzam się ale byłby to pusty dowód silnej woli skoro za jakiś czas wróciłbyś do onanizacji all day

@Dyzer: Dla ludzi mających takie potrzeby wymyślono związki. Wtedy twój umiar jest definiowany przez wiele czynników i masz system kar i nagród

@Dyzer: to akurat zależy czy ktoś w tym ddd uczestniczy

@Dragonix18: Czerwonki za prawdę F

@Polymorphism1: Dobra to ddd dałem jako przykład ale ogółem mi chodziło że nnn nie ma sensu bo tak się nie zwalcza uzależnień nagłym pozbawieniem organizmu środka uzależniającego

@Polymorphism1: Ej Poli, a ty walisz?

@Dyzer: zawsze warto walczyć z uzależnieniami a nie że to nie ma sensu

@BardzoOryginalnaNazwa: gdybym miała penisa to na pewno

@Polymorphism1: Nom pewnie że warto tylko że niektóre osoby z nnn są za tym żeby nie robić tego cały rok a to już jest zwyczajnie niezdrowe bo to jest pozbawianie się podstawowej potrzeby twojego organizmu

@IkarAviator: Coś takiego jest jeszcze gorsze nnn

@Dyzer: Dajesz się definiować hormonom. Ja wychodzę z załozenia, ze w pierwszej kolejności jestem bytem niematerialnym posiadającym fizyczną manifestację, czyli człowiekiem. To oznacza, że trybiki powodują różne reakcje (hormony buzują, młoda krew, wiadomo), ale jestem ponad to i moja biologiczna forma nie musi mnie ograniczać w materii metafizycznej. W skrócie: jeśli dojdzie do działań na tle seksualnym, ta kobieta będzie dla mnie całym światem i będę z nią wiązał jakąś wspólną część w mentalności. Tymczasem nie mam takich potrzeb, bo nie ma podmiotu pożądania mentalnego, które powoduje pożądanie cielesne (ludzie folgujący cielesności bez przywiazania mentalnego robią się prymitywni, okaleczają swoją duszę)