Wybraniec miał przywrócić równowagę Mocy, co zrobił mordując młodziaki i innych Jedi xD W oryginalnej trylogii mamy Darth Vadera i Darth Sidiousa vs Luke i Obi-Wan a później Luke i Yoda. Kilka przepychanek później i znowu mamy nierówność bo umiera Vader i Sidious, Luke zostaje sam aż do momentu zrobienia tej samej pomyłki co wcześniejsze Zakony Jedi i kółko się zatacza.
@NieOryginalnyNick: Nie. Nie ma czegoś takiego jak "dobra strona" w mocy. Jest jasna strona i ciemna strona. W starym porządku Jedi zakłócali równowagę odrzucając swoje uczucia, a Sithowie dając im się skonsumować. Do tego Sithowie naciskali na moc, naginali ją, przesuwali granicę. Burzyli oni równowagę dużo bardziej od Jedi, bo ci żeby być w równowadze musieliby tylko zaakceptować swoje uczucia, Sithowie musieliby się zmienić o 180 stopni. Luke od początku nie odrzucał swoich uczuć. Miał przywiązania, osoby które kochał. Yoda miał rację, Luke był za stary na szkolenie - na szkolenie w starym porządku. Potrafił nawet skorzystać z ciemnej strony i z niej wrócić, nie dać się jej skonsumować, tak jak podczas swojej ostatniej walki z Vaderem. Luke był przykładem Jedi zrównoważonego w mocy.
Komentarze
Odśwież13 lutego, 19:06
Odpisz
12 lutego, 19:19
Wybraniec miał przywrócić równowagę Mocy, co zrobił mordując młodziaki i innych Jedi xD W oryginalnej trylogii mamy Darth Vadera i Darth Sidiousa vs Luke i Obi-Wan a później Luke i Yoda. Kilka przepychanek później i znowu mamy nierówność bo umiera Vader i Sidious, Luke zostaje sam aż do momentu zrobienia tej samej pomyłki co wcześniejsze Zakony Jedi i kółko się zatacza.
Odpisz
12 lutego, 19:43
@NieOryginalnyNick: Równowaga mocy nie polega na tym że ma być tyle samo Sithów co Jedi. Anakin przywrócił równowagę dopiero jak zabił Imperatora.
Odpisz
13 lutego, 11:11
@Anantashesha: Nie do końca bo wtedy została tylko "dobra strona" więc to za bardzo równowaga nie jest.
Odpisz
13 lutego, 17:19
@NieOryginalnyNick: Nie. Nie ma czegoś takiego jak "dobra strona" w mocy. Jest jasna strona i ciemna strona. W starym porządku Jedi zakłócali równowagę odrzucając swoje uczucia, a Sithowie dając im się skonsumować. Do tego Sithowie naciskali na moc, naginali ją, przesuwali granicę. Burzyli oni równowagę dużo bardziej od Jedi, bo ci żeby być w równowadze musieliby tylko zaakceptować swoje uczucia, Sithowie musieliby się zmienić o 180 stopni. Luke od początku nie odrzucał swoich uczuć. Miał przywiązania, osoby które kochał. Yoda miał rację, Luke był za stary na szkolenie - na szkolenie w starym porządku. Potrafił nawet skorzystać z ciemnej strony i z niej wrócić, nie dać się jej skonsumować, tak jak podczas swojej ostatniej walki z Vaderem. Luke był przykładem Jedi zrównoważonego w mocy.
Odpisz
12 lutego, 19:04
Prawdziwy przypał Anakina to dopiero będzie, ale na Mustafarze
Odpisz
11 lutego, 21:40
missclick
Odpisz
11 lutego, 21:04
Oj tam wiedział że wyjdzie
Odpisz