Pracuję prawie 7 lat w zawodzie wymagającym (mniejszego lub większego) kontaktu z ludźmi (zależy od przydziału). I powiem jedno: ludzie nie czytają małego druczku (dużego zresztą też) i umieją zadawać pytania z czapy. Po kilku godzinach można na łeb dostać.
Komentarze
Odśwież12 marca, 10:11
Nie. Prawie rok przepracowałem z ludźmi siedząc na kasie... Miałem dwie rozmowy dyscyplinujące...
I nie polecam uczucia jakie towarzyszyło mi podczas wydawania kilkunastu złotych reszty w dziesięciogroszówkach...
Odpisz
12 marca, 19:44
@Figarus: bez liczarki naprawdę może być czasami przesrane
Odpisz
12 marca, 21:38
@BUMPYSIA: A daj spokój, z pieniędzmi czasem są takie cyrki... Że ja pie....e.
Odpisz
13 marca, 17:58
@Figarus: kasjer który nigdy nie miał manka powyżej 100 zł niech pierwszy rzuci kamieniem (chyba nie ma takiego)
Odpisz
12 marca, 09:09
Jest wężousty
Odpisz
11 marca, 22:34
Rel
Odpisz
Edytowano - 11 marca, 21:14
Pracuję prawie 7 lat w zawodzie wymagającym (mniejszego lub większego) kontaktu z ludźmi (zależy od przydziału). I powiem jedno: ludzie nie czytają małego druczku (dużego zresztą też) i umieją zadawać pytania z czapy. Po kilku godzinach można na łeb dostać.
Odpisz
Edytowano - 11 marca, 21:09
Zamieniasz się w węża?
Odpisz