Graj jak Ci wygodnie

ja lubie stawiać se wyzwanie, ale nie narzekam jak mi się nie udaję, tylko trenuję skilla ( tak lubie wchodzić w gry na poważnie :D )

Taaaa mój brat ma przyjemność po patrzec jak drę mordę że strachu

Ta, chwalisz się że przeszłeś dooma a wszystko na najniższym możliwym poziomie grałeś. Serio, nie cierpie takich tryhardów co grają na najwyższym i wyzywają innych od słabych ale serio, bez przesady z najniższym poziomem, normalny to najlepszy wybór.

tymczasem Darkest Dungeon na łatwym xD

Wolę podziwiać grafikę, cieszyć się fabułą i spokojem w chaotycznej grze

Zakompleksiony sk...ol.

Ja jako dziecko we Fraterze, na normalu wszysczy pomocnicy (którzy mieli przeżyć) umierali dosyć szybko, a bossy były praktycznie nie do pokonania nawet po wydaniu ogromnych ilości pieniędzy. Nie mówiąc o tym, że za pokonanie każdego potwora na mapie są dodatkowe punkty bardzo potrzebne by przejść dalej, których nie dało się dostać gdy niektórzy przeciwnicy mieli Gogol HP.

Noob z cb i tyle