@obeniksus: można cię nieklasyfikować wyłącznie, gdy z powodu nieobecności nie ma podstaw do wyznaczenia oceny semestralnej. Więc w praktyce możesz mieć frekwencję poniżej 50%, ale jak byłeś na wszystkich sprawdzianach, to nie ma podstaw do nieklasyfikacji.
Aż przypomniała mi się sytuacja, gdy do mojej klasy doszła nowa osoba. Sęk w tym, że nikt z klasy w ogóle jej nie widział, więc miała w dzienniku same nieobecności. Niedługo potem ta osoba zmieniła szkołę.
Amator
Znam gościa co był tylko 8 dni w szkole
Po tygodniu przestał chodzić
W międzyczasie zdążył wkurzyć nauczyciela którego nie da się wkurzyć siedząc na laptopie na lekcji
Po pół roku wrocił wszedł na 5 lekcje na polski ze słowami
,,przepraszam za spóźnienie ale za ...ja nie mogłem znaleźć klasy"
Kiedyś widziałem go na mieście gdzie sluchał muzyki z laptopa
XD
Komentarze
Odśwież22 kwietnia, 11:05
> Julia
> DostałEM
Odpisz
13 kwietnia, 13:27
<50% obecności = nieklasyfikowanie. Fajnie się w szkole bawicie, jak dostajecie nagrody za takie osiągnięcie.
Odpisz
16 kwietnia, 22:59
@obeniksus: można cię nieklasyfikować wyłącznie, gdy z powodu nieobecności nie ma podstaw do wyznaczenia oceny semestralnej. Więc w praktyce możesz mieć frekwencję poniżej 50%, ale jak byłeś na wszystkich sprawdzianach, to nie ma podstaw do nieklasyfikacji.
Odpisz
14 kwietnia, 22:22
Rel (nie mam pojęcia czy wyrobie 50% frekwencji)
Odpisz
13 kwietnia, 14:58
To ja przebijam. Moja koleżanka dostała to cudeńko na zakończenie gimnazjum. Z oficjalną pieczęcią od dyrekcji i podpisem wychowawcy.
Odpisz
13 kwietnia, 17:35
@Lucas42:
Twoja koleżanka to chyba banshee
Odpisz
13 kwietnia, 20:07
@AxonDeHudin: Nawet sobie nie wyobrażasz
Odpisz
13 kwietnia, 19:14
Kolega co do odbioru miał na zakończeniu roku szkolnego dyplom za wygrany turniej ping-ponga nie przyszedł, bo nie zdał klasy
Odpisz
13 kwietnia, 13:22
Julia Brudło
Odpisz
11 kwietnia, 19:20
za moich czasów to się kuratora wzywało do takich, a nie jakieś nagrody
Odpisz
13 kwietnia, 12:03
@chlipchliphurra: nagroda wydana przez kuratora i psychiatre
Odpisz
11 kwietnia, 19:26
"Julia Brudło" pisze w rodzaju męskim
Odpisz
11 kwietnia, 19:09
Aż przypomniała mi się sytuacja, gdy do mojej klasy doszła nowa osoba. Sęk w tym, że nikt z klasy w ogóle jej nie widział, więc miała w dzienniku same nieobecności. Niedługo potem ta osoba zmieniła szkołę.
Odpisz
11 kwietnia, 18:46
Amator
Znam gościa co był tylko 8 dni w szkole
Po tygodniu przestał chodzić
W międzyczasie zdążył wkurzyć nauczyciela którego nie da się wkurzyć siedząc na laptopie na lekcji
Po pół roku wrocił wszedł na 5 lekcje na polski ze słowami
,,przepraszam za spóźnienie ale za ...ja nie mogłem znaleźć klasy"
Kiedyś widziałem go na mieście gdzie sluchał muzyki z laptopa
XD
Odpisz
11 kwietnia, 18:29
U mnie w trzeciej liceum nagrodę za frekwencje klasy odebrał gość, który jako jedyny nie przeszedł... bo miał za mało obecności
Odpisz