Gadajec bo tamten martwy

Materiał znajduje się w poczekalni. Poczekalnia to miejsce, do którego użytkownicy zgłaszają treści. W poczekalni mogą znajdować się treści, które nie zostały jeszcze sprawdzone przez administrację serwisu. Przy treściach z poczekalni nie pokazujemy reklam zewnętrzych reklamodawców.

Gadajec bo tamten martwy
Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Ważne informacje:

  1. Komentarz obrazkowy musi być powiązany z komentowanym obrazkiem
  2. ZABRONIONE są obraźliwe, wulgarne obrazki
  3. ZABRONIONE są obrazki przedstawiające osoby w pozach prowokacyjnych oraz zbliżenia piersi, pośladków i inne treści o podobnym charakterze.

Komentarze

Odśwież
Avatar Oliwier256

5 maja, 19:30

Czasami nienawidzę samego siebie

Pokaż wcześniejsze odpowiedzi (3)
Ukryj wcześniejsze odpowiedzi (3)
Avatar Ami_Gami4

5 maja, 19:42

@Oliwier256: Coś się stało?

Avatar Oliwier256

5 maja, 22:45

@Ami_Gami4: Miałem chwilowego doła

Avatar BardzoOryginalnaNazwa

5 maja, 19:37

W ogóle to siostra mojej znajomej chodzi do podstawówki do której ja chodzilam i ilekroć slysze co się tam odwala to mam takie "ja pie....e, k...a". Już za czasów jak tam chodziłam była zj...na, a teraz jak o niej słysze to jest jeszcze gorzej xDD

Pokaż wcześniejsze odpowiedzi (3)
Ukryj wcześniejsze odpowiedzi (3)
Avatar Diefant

5 maja, 21:21

@BardzoOryginalnaNazwa: Wzieło mnie na wspomnienia o mojej podstawówce, do której chodziłem w klasach 1-3 więc wyleje tu ten strumień świadomości bo było ciekawie.
Generalnie większość zajęć mieliśmy w odzielnym budynku bo szkoła była łączona z gimnazjum i obawiano się o nasze bezpieczeństwo. Z tego co wiem to rodzice na to naciskali. Chodziła tam niezła patola szczególnie w gimnazjum. Słyszałem historie o wywaleniu ławek przez okno z wybiciem okiem lub zamknięciem nauczyciela w sali bo miał być sprawdzian. Z narkotykami był spory problem. Moja siostra chodziła tam do gimnazjum i miała nie jednego znajomego dealera. Wiele siedzi teraz w więzieniu lub ukrywa się za granicą. Jeden rozwalił się ze znajomymi na wiadukcie jak prowadził pod wpływem. Sanitariusz powiedział, że to przeszczepu nadawała się tylko jedna rogówka.
Poza podejściem do zachowania to z perspektywy czasu dziwi mnie jak niski był poziom nauczycieli i jakim cudem oni zgarneli tego magistra. Z matematyką nigdy nie miałem problemów, a materiał szedł na tyle wolno, że wraz ze dwójką znajomych którzy uważają podobnie siedliśmy obok siebie na końcu (mieliśmy pojedyncze ławki w trzech kolumnach więc zajeliśmy razem cały ostatni rząd) i na każdej matmie ścigaliśmy się kto pierwsze dotrze do końca. Robiliśmy po prostu te zadania szybciej niż ta babka. Pewnego razu dostałem od niej opierdziel, że nie umiem dodawać poprawnie ponieważ wzieła mnie do tablicy i miałem rozwiązać jakieś proste zadanie z dodawania. Napisałem od razu wynik z minimalnym zastanowieniem więc ona uznłała, że nie jestem w stanie dodawać z prędkością zbliżoną do dorosłego i na pewno po prostu ucze się dodawania na pamięć (była do zadanie typu 4+2). Innym razem próbowała nas przekonać, chyba żeby jej było prościej tłumaczyć, że nie da się odjąć liczby większej od mniejszej i spytała się kogoś jaki byłby wynik takie przykładowego działania. Ten odpowiedział poprawnie liczbą ujemną więc ta uznała, że tego nie słyszy i przeszła dalej.
Oczywiście wywalane na to co się dzieje w klasie. Raz zdażyło się, że jakiś gościu się na mnie obraził. Wpadł na pomysł, żeby cały dzień do mnie podchodzić i kopać mnie po nogach. Nauczycielka na to wywalone bo woli sobie pić herbatke z przyjaciółkami. Pod koniec dnia jak nas oddawała do świetlicy to zobaczyła, że mam pozdzieraną skóre i krwawie to wystawiła nam obu jakąś nagane. Nawet nie stwiedziła, że to dobry pomysł żebym poszedł do higienistki.
Jak mieliśmy jakieś zadania z rysowania to bardzo tego nie lubiłem i szło mi też tragicznie bo talentu nie mam i to widziałem. Polecenie było sformułowane, aby nawalować pierwszą rzecz jaka przychodzi do głowy jak coś tam. Stwierdziłem, że jako iż nie chce tego robić to zrobie mega mind move i nic nie narysuje i powiem po prostu, że nic mi do głowy nie przychodzi. Jak nauczycielka to zobaczyła to wpadła dosłownie w szał. Zaczeła się na mnie drzeć przy całej klasie, że niczego w życiu nie osiągne.

Avatar Diefant

5 maja, 21:22

@Diefant: Ze świetlicy odbierała mnie siostra po szkole. Była zima i jakiś patus podszedł do mojej siostry i ją wywalił do zaspy śniegu i zaczął wrzucać jej śnieg pod ubrania. Wywaliłem mu też wtedy śniegiem co się nie okazało zbyt mądrym pomysłem bo wtedy mnie też podciał i zaczął nacierać twarz śniegiem. Wszystko było na terenie szkoły.
Mieliśmy dość ciekawą stołówke. Jedzenie jednym słowem niezjadliwe. Co ciekawe ta stołówka miała własną "dyrektorke". Chodziła po sali i patrzyła jak inni jedzą. Jak ktoś wybrzydzał to dostawał opierdziel. Do oknienka nie można byłą oddać talerza jeżeli się nie zjadło przynajmniej około 3/4 jedzenia. Jakiś wybredyn to nie jestem ale było kilka dań, których nie byłem w stanie tam przeżyć. Cała pójście na obiad wtedy (jak się było zapisanym to pójście tam było obowiązkowe) sprowadzało się do wymyślenia sposobu jak wywalić gdzieś to jedzenie albo odłożyć kiedy nie patrzyła dyrektorka bo czasami Panie na okienku się litowały. Z tego powodu przez 3 lata ani razu tam nie zjadłem zupy bo nie była obowiązkowa.
A propos wyedukowania kadr to w 3 klasie mieliśmy zajęcia z informatyki. Nauczycielka stwierdziała, że ona z komputera to nie umie korzystać i całe zajecia robiliśmy co chcieliśmy w sali komputerowej. Zazwyczaj kończyło się graniem w jakieś proste gry albo zawaleniem jakiś kabli.

Jeżeli ktoś przeczytał tą calą lewacką ściane tekstu to f dla niego

Avatar ddawdad

5 maja, 19:39

Rodzina wróciła do domu po 5 dniach nieobecności.
No i po spokoju F.

Pokaż wcześniejsze odpowiedzi (3)
Ukryj wcześniejsze odpowiedzi (3)
Avatar CupOfWater

Edytowano - 5 maja, 20:25

@ddawdad: wow
jesteś bardziej niechlujny niż j, a to podobno ja jestem śmierdziel

Avatar R0LLER

5 maja, 21:07

@CupOfWater: Ale to jest Burger, ubrania z pralki wyjmuje Beth albo młody

Avatar ale_urwal

5 maja, 20:53

Dobra, muszę na to iść do kina
Kurde, Jurek maskonurek
XDDDDDDD

Avatar piotrkacz

5 maja, 20:08

i fck
znowu pewnie będę w grupie która będzie zaczynać przedmiot na laboratoriach
no jprdl

Avatar ale_urwal

Edytowano - 5 maja, 20:26

@piotrkacz: czekaj, a nie skończyłeś na ten rok?

Avatar piotrkacz

5 maja, 20:35

@ale_urwal: niee
sesja w czerwcu
a laboratoria są z różnych przedmiotów
jedne się będą teraz zaczynać

i bez sensu, bo jestem w grupie B, ale zrobili głosowanie (które btw. nie wszyscy widzieli) i gruba B ma zaczynać

Avatar ale_urwal

5 maja, 20:52

Avatar dooomslayer

5 maja, 20:36

Pytania, bo wielki powrót obrazków

Avatar Hamczurk

5 maja, 19:46

ale ten obrazek mocno uderza xDD

Pokaż wcześniejsze odpowiedzi (3)
Ukryj wcześniejsze odpowiedzi (3)
Avatar PuyoPuyo

5 maja, 19:56

@Hamczurk: KIM JEST TEN SZOP

Avatar EpikName

5 maja, 20:22

@PuyoPuyo: Szop pracz, szop amerykański (Procyon lotor) – gatunek średnich rozmiarów ssaka z rodziny szopowatych (Procyonidae) pochodzący z Ameryki Północnej. Największy przedstawiciel rodziny szopowatych, o ciele długości od 40 do 70 cm i masie 3,5–9 kg, zazwyczaj aktywny w nocy. Szop jest wszystkożerny, a jego pokarm to 40% bezkręgowce, 33% – rośliny i 27% – kręgowce. Sierść szopa o szarym kolorze w 90% składa się z gęstego podszerstka, który chroni przed zimnem. Najbardziej charakterystyczne cechy szopa pracza to niezwykle zręczne przednie łapy i czarny wzór maski wokół oczu; są one elementami mitologii kilku szczepów Indian. Szopy znane są z inteligencji; badania wykazują, że zwierzęta te przechowują w pamięci rozwiązania zadań nawet przez trzy lata.

Pierwotne miejsca występowania szopa pracza to lasy liściaste i mieszane Ameryki Północnej, jednak dzięki dużej zdolności adaptacji zwierzęta te przystosowały się do życia na terenach górskich i mokradłach słonych, a także na obszarach zurbanizowanych, gdzie bywają uważane za szkodniki. Na skutek ucieczek z ludzkich domów i przeprowadzanych w połowie XX wieku introdukcji szopy spotyka się również w kontynentalnej Europie, w rejonie Kaukazu i w Japonii.

Przez długi czas uważano, że szopy pracze prowadzą typowo samotniczy tryb życia, lecz istnieją dowody, że zwierzęta te angażują się w różne zachowania społeczne zależnie od płci. Spokrewnione samice często żyją na wspólnym terytorium, a niespokrewnione samce łączą się w grupy do maksymalnie czterech osobników, aby wspólnie bronić się przed intruzami – przeważnie obcymi samcami podczas okresu godowego. Rozmiar areału osobniczego jest sprawą indywidualną i wynosi od 3 ha dla żyjących w mieście samic, do 50 km² w przypadku samców żyjących na prerii. Wiosną, po trwającej około 65 dni ciąży, samica rodzi od dwóch do pięciu młodych, którymi opiekuje się do późnej jesieni. Mimo że szopy żyjące w niewoli mogą osiągnąć wiek ponad 20 lat, średnia długość życia na wolności wynosi od 1,8 do 3,1 roku. Na terenach zamieszkałych przez ludzi głównymi przyczynami śmierci szopów praczy są polowania i wypadki drogowe. Polska nazwa gatunkowa pochodzi od charakterystycznego „płukania pokarmu” – zachowania, które zaobserwowano jedynie w niewoli.

Avatar ale_urwal

5 maja, 19:30

Moja babcia pokazywała mi stare zdjęcia. Znalazłam zdjęcie kuzynki a na drugim planie taki piękny kawaler:

Pokaż wcześniejsze odpowiedzi (5)
Ukryj wcześniejsze odpowiedzi (5)
Avatar ale_urwal

5 maja, 19:53

@Nikt_Niktowski: bo to dzieciak

Avatar piotrkacz

5 maja, 20:08

@ale_urwal: yay misiu ^^

Avatar rozwalgo

5 maja, 20:07

Boli mnie głowa a tabletki się skończyły. It's joever

Avatar jakub17

5 maja, 19:41

Hurra rozdanie

Saber - Suzuka Gozen (majestatyczna servant, która za cel obrała sobie zostać najbardziej nastoletnią nastolatką jaka istnieje. Miliony skrótów, dziwne zachowania, puszczenie i obrażanie autorytetów, damn dosłownie postarzała mnie o 20 lat swoim zachowanieml

Archer - Helena Blavatsky (kolejna wakacyjna servantka, która nie zmienia swojego zachowania w znaczym tylko klasę)

Lancer - Jaguar warrior (jeżeli głupota miałaby personifikacje to byłaby Jaguar Warrior a co najgorsze ona jest Divine Spirit. Wystarczy, że powiesz jej parę najgorszych czułych słów by przeszła na twoją stronę, praca mózgu jest minimalna, no dosłownie to jest debilka. Ale jak już pomyśli co się rzadko zdarza to jednak potrafi coś zrobić)

Rider - Ivan The Terrible (co może być bardziej poj...nego niż ruski car? Ruski car, który jest słoniem i ujeżdża nie powiem co. Zagrajcie Lostbelt no 1 Permafrost Empire - Anastasia a zrozumiecie)

Caster - Da Vinci (ten Leonardo Da Vinci. Tutaj przyjął formę Mona Lisy, najbardziej zaufana przyjaciółka jaką mamy w grze. Geniusz inżynieryjny oraz spec od magii gdy przychodzi potrzeba by lśniła. Chaldea nie mogła przyzwać lepszego drugiego servanta na początku niż ona)

Assassin - Wu Zetian (chińska cesarzowa, która na trop wbiła poprzez wybicie rywalek. Kocha tortury i to za bardzo oraz ma specjalny oddział tylko na tortury. Taka nasza mała kochana sadystka)

Berserker - Penthesilea (królowa amazonek i to z kategorii "idę ci wypie....ić" sama w sobie jest zbroją i k...a nie mówcie imię pewnego Herosa z Grecji a A albo pachnijcie jak jeden bo wtedy idzie cały Ape shit i pokazuje czemu jest w tej klasie. W wolnych chwilach dorabia jako agresywna CEO strony Amazones.com)

Moim pickiem jest oczywiście Da Vinci, bo musiałbym być skończoną świnią a nie przyjacielem gdybym jej nie wybrał

Avatar Reichtangle

5 maja, 19:51

Avatar Poltergeist

5 maja, 19:27

Dajcie jakieś pytania, bo nudno jest

Pokaż wcześniejsze odpowiedzi (3)
Ukryj wcześniejsze odpowiedzi (3)
Avatar Poltergeist

5 maja, 19:34

@Nikt_Niktowski: Cartoon Cat

Avatar Nikt_Niktowski

5 maja, 19:36

@Poltergeist: Trochę basic + zmiennokształtność to dla mnie red fag. Ja wolałem The Wandering Faith.

Avatar Rozowykotel

5 maja, 19:28

Ten siren heada? To pamiętam nawet, ale jakoś nigdy za bardzo się nim nie interesowałam. Szkoda że rakowi ytberzy dla dzieci tak zniszczyli jego dzieło

Avatar Nikt_Niktowski

5 maja, 19:31

@Rozowykotel: Tak to ten. Choć mi bardziej przeszkadzało nadanie jego potworom tutułów patronów, bo komletnie tam nie pasowało.

BTW. Nazywasz osoby cringowe rakowymi? Nie wiedziałem, że dalej mamy 2012.

Avatar Rozowykotel

5 maja, 19:34

@Nikt_Niktowski: po prostu nie miałam innego określenia na to te twory to po prostu był rak szczególnie że te twory trafiały do dzieci a interesowanie 7 latków horrorami nie jest dobre (pamiętam jak raz w dzieciństwie nie mogłam spać przez creepypatę o skalmarze)

Avatar PuyoPuyo

5 maja, 19:32

Avatar MichalGo27

5 maja, 19:31

pejnt master

Avatar Kemono16

5 maja, 19:30

literalnie gdy robię achivementa by zaklnąć 20 hexów to znalazłem hexa i był zbugowany i nie dało sie z nim nic zrobić

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Avatar Nikt_Niktowski
Dodane przez: Nikt_Niktowski

Rel

Płaskoziemcy i prawa fizyki

Najlepszy początek dnia

Sraczka murowana

Ta dzisiejsza młodzież...

Rodzina to nie przelewki

Zobacz więcej popularnych memówpopularne memy strzałka