@Anantashesha: Odniosłem wrażenie że nie masz pojęcia o czym piszesz, tak więc muszę sprostować.
Burza sama w sobie nie jest i nigdy nie była w stanie uszkodzić sprzętu elektronicznego ani dzisiaj ani 15 lat temu. Rodzice którzy każą odłączać z gniazdka komputer, telewizor itp. mają rację, powinno się to robić dlatego że gdyby piorun uderzył w dom albo pobliski słup wysokiego napięcia dojdzie do przeciążenia sieci w efekcie czego cała instalacja elektryczna w domu razem z całym sprzętem który był wpięty wówczas do gniazdka zostanie nieodwracalnie zniszczona. Więc tak można grać na komputerze podczas burzy ale robisz to na własne ryzyko, technicznie rzecz biorąc szansa że coś się stanie jest taka jak szansa że piorun uderzy, czyli bardzo mała ale zawsze jest.
Prewencyjne odłączanie elektroniki to po prostu ograniczanie potencjalnych strat. Jeszcze dodam że piorun może mieć nawet 100 000 000 woltów i nie istnieje zabezpieczenie przed takim napięciem.
@kuba1996: Ależ oczywiście że istnieje. Kiedyś się kupowało sprzęt tego rodzaju osobno, dziś jest wbudowany w większość urządzeń. Polega ono na tym, że w wypadku przeciążenia zabezpieczenie natychmiast odłącza urządzenie od sieci :)
@Anantashesha: chodzi ci o bezpieczniki, one działają do kilku maksymalnie kilkudziesięciu amperów w zależności od rodzaju. Piorun ma kilkadziesiąt tysięcy amper
@Anantashesha: "bezpiecznik" to najbardziej ogólnikowa nazwa dla urządzenia służącego do ochrony przed nadmiernym przepływem prądu.
Wiem że to strasznie boomerskie kiedy ktoś powołuje się na swój autorytet, ale naprawdę wiem co mówię jestem elektrykiem z zawodu i elektronikiem z wykształcenia
@kuba1996: Ampery to dla ciebie moc?...
W każdym razie tylko odepchnąłeś pytanie. Czemu nie można zbudować bezpiecznika który poradzi sobie z większą mocą?
@Anantashesha: staram się mówić jak najprościej żebyś zrozumiał.
Na 1 zdjęciu jest zwykły bezpiecznik samochodowy działają z reguły do 25A, jest wielkości monety
Na 2 zdjęciu masz standardowe bezpieczniki używane telewizorach, pralkach, mikrofalach itp. mają około 3cm długości.
Na 3 zdjęciu gość trzyma jeden z największych istniejących "bezpieczników" 5000 Amper...w dodatku działa tylko do 600 Voltów
Piorun wytwarza napięcie rzędu 100 000 000 Volt i prąd 20 000 Amper. Nie dysponujemy technologią która by sobie z tym poradziła, a nawet gdybyśmy dysponowali ów bezpiecznik byłby pewnie wielkości wieżowca, praw fizyki nie oszukasz.
Nie jesteśmy w stanie pokonać siły natury. Nie możemy zatrzymać tornada, tsunami, huraganu czy pioruna. To tak jakby mrówka próbowała powstrzymać rozpędzony samochód.
@Anantashesha: dobra na tym etapie sam nie wiem czy trolujesz.
Ale jak nie to: takie bezpieczniki nie istnieją, bo nikt ich nie buduje, nikt nie prowadzi badań nad tym aby takie bezpieczniki budować, bo niemiałyby one żadnego zastosowania, Linie wysokich napięć mają maksymalnie 200 000 V.
Jeśli pytasz o to czy fizycznie dałoby się je zbudować w przyszłości to możliwe że by się dało, ale nie miałyby one żadnego zastosowania.
@Anantashesha: ale serio czego nie rozumiesz?
nie chcę być złośliwy, ale cały czas odpowiadam ci na pytania, ty cały czas w kółko powtarzasz to samo pytanie więc inaczej formułuję odpowiedź abyś zrozumiała, a ty dalej powtarzasz to samo...
@kuba1996: Okej, podejdźmy do tego prościej...
Rozważmy następujące pytanie: Dlaczego samolot lata? Odpowiedzieć można, jak na każde tego typu pytanie, na kilka sposobów. Można oczywiście powiedzieć "ponieważ jest zbudowany z technologii która pozwala na lot", ale można też oczywiście powiedzieć jak dokładnie działa ta technologia, opisać fizyczne procesy które zachodzą i pozwalają na lot. I mnie chodzi, jak prawdopodobnie znacznej większości ludzi zadających takie pytania, o to drugie.
@Anantashesha: Więc co do twojego hipotetycznego pytania "Dlaczego samolot lata?"
odpowiedziałbym: silnik nadaje samolotowi pęd, a kształt skrzydeł sprawia że powietrze szybciej przepływa pod skrzydłem niż nad nim, co nadaje mu siłę nośną.
Jeśli tego typu odpowiedź by cię satysfakcjonowała, to przeczytaj ze zrozumieniem wszystkie poprzednie komentarze bo właśnie w ten sposób na nie odpowiadam,
A jeśli po tego typu odpowiedzi dalej zadajesz to samo pytanie to nie wiem jak prościej mogę to wyjaśnić
Nie chcę cię obrazić ale naprawdę nie wiem czy:
1. Robisz sobie ze mnie jaja, co ci wychodzi bo słabo rozpoznaję ironię
2. Posiadasz jakiś stopień upośledzenia który utrudnia ci rozumienie rzeczywistości
3. Czy to ja słabo ci tłumaczę, ale naprawdę nie wiem jak mam napisać to prościej
@Anantashesha: Zwyczajnie pisałem na początku, ale do ciebie nic nie trafiało.
Nie mam siły się już produkować, masz tu odpowiedź chatu GPT:
"Bezpośrednie uderzenie pioruna generuje ogromną ilość energii, która jest trudna do ochrony. Bezpieczniki są zaprojektowane do ochrony urządzeń elektronicznych przed przepięciami, ale bezpośrednie uderzenie pioruna jest zjawiskiem o znacznie większej skali. Oto kilka powodów:
1. Wielkość przepięcia: Bezpośrednie uderzenie pioruna może generować napięcie rzędu dziesiątek do setek milionów woltów. To jest znacznie więcej niż standardowe bezpieczniki mogą obsłużyć.
2. Szybkość reakcji: Piorun jest zjawiskiem bardzo szybkim. Nawet jeśli bezpiecznik mógłby obsłużyć tak duże napięcie, może nie być w stanie zareagować wystarczająco szybko, aby zapobiec uszkodzeniu sprzętu.
3. Skala uszkodzeń: Bezpośrednie uderzenie pioruna może spowodować tak duże uszkodzenia, że ochrona sprzętu może być niepraktyczna. W praktyce lepiej jest skupić się na zapobieganiu bezpośrednim uderzeniom pioruna, na przykład poprzez stosowanie piorunochronów.
4. Koszt: Wdrożenie skutecznej ochrony przed bezpośrednimi uderzeniami pioruna byłoby bardzo kosztowne i prawdopodobnie nieopłacalne dla większości użytkowników domowych.
Zamiast tego, zaleca się stosowanie urządzeń zabezpieczających przed przepięciami (surge protectors), które mogą chronić sprzęt przed mniejszymi przepięciami"
Nie wiem jak wy, ale kiedy u mnie za dzieciaka dziadkowie mówili że burza idzie i trzeba wyłączyć telewizor to był mega klimacik, takiego niepokoju bo jedyne co słyszałeś to grzmoty i ostry deszcz
fun fakt: rodzice tak mówią bo przy starych instalacjach elektrycznych faktycznie może ci cos się spalić jak trafi piorun. nowoczesne instalacje maja już na to jakieś zabezpieczenia
Komentarze
Odśwież5 czerwca, 00:15
AMPHIBIA POSTING JUPIIIIIIII
Odpisz
4 czerwca, 16:48
Dosłownie niemożliwe przy współczesnych sprzętach. Burza mogła ci uszkodzić komputer może 15 lat temu. Teraz wszędzie są zamontowane zabezpieczenia.
Odpisz
Edytowano - 4 czerwca, 18:13
@Anantashesha: Odniosłem wrażenie że nie masz pojęcia o czym piszesz, tak więc muszę sprostować.
Burza sama w sobie nie jest i nigdy nie była w stanie uszkodzić sprzętu elektronicznego ani dzisiaj ani 15 lat temu. Rodzice którzy każą odłączać z gniazdka komputer, telewizor itp. mają rację, powinno się to robić dlatego że gdyby piorun uderzył w dom albo pobliski słup wysokiego napięcia dojdzie do przeciążenia sieci w efekcie czego cała instalacja elektryczna w domu razem z całym sprzętem który był wpięty wówczas do gniazdka zostanie nieodwracalnie zniszczona. Więc tak można grać na komputerze podczas burzy ale robisz to na własne ryzyko, technicznie rzecz biorąc szansa że coś się stanie jest taka jak szansa że piorun uderzy, czyli bardzo mała ale zawsze jest.
Prewencyjne odłączanie elektroniki to po prostu ograniczanie potencjalnych strat. Jeszcze dodam że piorun może mieć nawet 100 000 000 woltów i nie istnieje zabezpieczenie przed takim napięciem.
Odpisz
5 czerwca, 04:38
@kuba1996: Ależ oczywiście że istnieje. Kiedyś się kupowało sprzęt tego rodzaju osobno, dziś jest wbudowany w większość urządzeń. Polega ono na tym, że w wypadku przeciążenia zabezpieczenie natychmiast odłącza urządzenie od sieci :)
Odpisz
5 czerwca, 15:29
@Anantashesha: chodzi ci o bezpieczniki, one działają do kilku maksymalnie kilkudziesięciu amperów w zależności od rodzaju. Piorun ma kilkadziesiąt tysięcy amper
Odpisz
5 czerwca, 16:25
@kuba1996: Nie chodzi mi o bezpieczniki, chyba że jakoś różnie rozumiemy te słowa.
Odpisz
5 czerwca, 19:43
@Anantashesha: "bezpiecznik" to najbardziej ogólnikowa nazwa dla urządzenia służącego do ochrony przed nadmiernym przepływem prądu.
Wiem że to strasznie boomerskie kiedy ktoś powołuje się na swój autorytet, ale naprawdę wiem co mówię jestem elektrykiem z zawodu i elektronikiem z wykształcenia
Odpisz
5 czerwca, 21:14
@kuba1996: I dlaczego twoim zdaniem nie da się zbudować bezpiecznika który działałby przy wyższym natężeniu?
Odpisz
5 czerwca, 22:20
@Anantashesha: Ponieważ jak pisałem wcześniej mają za dużą moc
Odpisz
6 czerwca, 07:03
@kuba1996: Ampery to dla ciebie moc?...
W każdym razie tylko odepchnąłeś pytanie. Czemu nie można zbudować bezpiecznika który poradzi sobie z większą mocą?
Odpisz
6 czerwca, 16:31
@Anantashesha: staram się mówić jak najprościej żebyś zrozumiał.
Na 1 zdjęciu jest zwykły bezpiecznik samochodowy działają z reguły do 25A, jest wielkości monety
Na 2 zdjęciu masz standardowe bezpieczniki używane telewizorach, pralkach, mikrofalach itp. mają około 3cm długości.
Na 3 zdjęciu gość trzyma jeden z największych istniejących "bezpieczników" 5000 Amper...w dodatku działa tylko do 600 Voltów
Piorun wytwarza napięcie rzędu 100 000 000 Volt i prąd 20 000 Amper. Nie dysponujemy technologią która by sobie z tym poradziła, a nawet gdybyśmy dysponowali ów bezpiecznik byłby pewnie wielkości wieżowca, praw fizyki nie oszukasz.
Nie jesteśmy w stanie pokonać siły natury. Nie możemy zatrzymać tornada, tsunami, huraganu czy pioruna. To tak jakby mrówka próbowała powstrzymać rozpędzony samochód.
Odpisz
6 czerwca, 16:57
@kuba1996: Zrozumiała*
To może wreszcie powiesz mi DLACZEGO tak jest, zamiast powtarzać w kółko na różne sposoby ŻE tak jest? :)
Odpisz
6 czerwca, 18:36
@Anantashesha: dobra na tym etapie sam nie wiem czy trolujesz.
Ale jak nie to: takie bezpieczniki nie istnieją, bo nikt ich nie buduje, nikt nie prowadzi badań nad tym aby takie bezpieczniki budować, bo niemiałyby one żadnego zastosowania, Linie wysokich napięć mają maksymalnie 200 000 V.
Jeśli pytasz o to czy fizycznie dałoby się je zbudować w przyszłości to możliwe że by się dało, ale nie miałyby one żadnego zastosowania.
Odpisz
6 czerwca, 18:37
@kuba1996: Wiesz co, ja już nie mam siły w kółko zadawać tego samego pytania na które uparcie nie chcesz odpowiedzieć.
Odpisz
6 czerwca, 18:49
@Anantashesha: ale serio czego nie rozumiesz?
nie chcę być złośliwy, ale cały czas odpowiadam ci na pytania, ty cały czas w kółko powtarzasz to samo pytanie więc inaczej formułuję odpowiedź abyś zrozumiała, a ty dalej powtarzasz to samo...
Odpisz
6 czerwca, 19:01
@kuba1996: Okej, podejdźmy do tego prościej...
Rozważmy następujące pytanie: Dlaczego samolot lata? Odpowiedzieć można, jak na każde tego typu pytanie, na kilka sposobów. Można oczywiście powiedzieć "ponieważ jest zbudowany z technologii która pozwala na lot", ale można też oczywiście powiedzieć jak dokładnie działa ta technologia, opisać fizyczne procesy które zachodzą i pozwalają na lot. I mnie chodzi, jak prawdopodobnie znacznej większości ludzi zadających takie pytania, o to drugie.
Odpisz
6 czerwca, 19:50
@Anantashesha: Więc co do twojego hipotetycznego pytania "Dlaczego samolot lata?"
odpowiedziałbym: silnik nadaje samolotowi pęd, a kształt skrzydeł sprawia że powietrze szybciej przepływa pod skrzydłem niż nad nim, co nadaje mu siłę nośną.
Jeśli tego typu odpowiedź by cię satysfakcjonowała, to przeczytaj ze zrozumieniem wszystkie poprzednie komentarze bo właśnie w ten sposób na nie odpowiadam,
A jeśli po tego typu odpowiedzi dalej zadajesz to samo pytanie to nie wiem jak prościej mogę to wyjaśnić
Nie chcę cię obrazić ale naprawdę nie wiem czy:
1. Robisz sobie ze mnie jaja, co ci wychodzi bo słabo rozpoznaję ironię
2. Posiadasz jakiś stopień upośledzenia który utrudnia ci rozumienie rzeczywistości
3. Czy to ja słabo ci tłumaczę, ale naprawdę nie wiem jak mam napisać to prościej
Odpisz
6 czerwca, 22:14
@kuba1996: To może problem jest z tym upraszczaniem? Spróbuj nie prosto, tylko zwyczajnie. Skończyłam gimnazjum, wiem co to amper ;)
Odpisz
7 czerwca, 17:02
@Anantashesha: Zwyczajnie pisałem na początku, ale do ciebie nic nie trafiało.
Nie mam siły się już produkować, masz tu odpowiedź chatu GPT:
"Bezpośrednie uderzenie pioruna generuje ogromną ilość energii, która jest trudna do ochrony. Bezpieczniki są zaprojektowane do ochrony urządzeń elektronicznych przed przepięciami, ale bezpośrednie uderzenie pioruna jest zjawiskiem o znacznie większej skali. Oto kilka powodów:
1. Wielkość przepięcia: Bezpośrednie uderzenie pioruna może generować napięcie rzędu dziesiątek do setek milionów woltów. To jest znacznie więcej niż standardowe bezpieczniki mogą obsłużyć.
2. Szybkość reakcji: Piorun jest zjawiskiem bardzo szybkim. Nawet jeśli bezpiecznik mógłby obsłużyć tak duże napięcie, może nie być w stanie zareagować wystarczająco szybko, aby zapobiec uszkodzeniu sprzętu.
3. Skala uszkodzeń: Bezpośrednie uderzenie pioruna może spowodować tak duże uszkodzenia, że ochrona sprzętu może być niepraktyczna. W praktyce lepiej jest skupić się na zapobieganiu bezpośrednim uderzeniom pioruna, na przykład poprzez stosowanie piorunochronów.
4. Koszt: Wdrożenie skutecznej ochrony przed bezpośrednimi uderzeniami pioruna byłoby bardzo kosztowne i prawdopodobnie nieopłacalne dla większości użytkowników domowych.
Zamiast tego, zaleca się stosowanie urządzeń zabezpieczających przed przepięciami (surge protectors), które mogą chronić sprzęt przed mniejszymi przepięciami"
Odpisz
7 czerwca, 17:22
@kuba1996: No i dalej nie odpowiada na moje pytanie xD
Dobra, bo to do niczego nie prowadzi. Dzięki za próbę trzymaj się.
Odpisz
3 czerwca, 16:03
Nie wiem jak wy, ale kiedy u mnie za dzieciaka dziadkowie mówili że burza idzie i trzeba wyłączyć telewizor to był mega klimacik, takiego niepokoju bo jedyne co słyszałeś to grzmoty i ostry deszcz
Odpisz
4 czerwca, 16:26
@kacperro520: tak było ale za to był czas spędzony porządnie z rodziną jak się karty wyciągało bo nie było TV
Odpisz
3 czerwca, 09:04
fun fakt: rodzice tak mówią bo przy starych instalacjach elektrycznych faktycznie może ci cos się spalić jak trafi piorun. nowoczesne instalacje maja już na to jakieś zabezpieczenia
Odpisz