Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Pamięta ktoś o tamtej aferze?
Ależ geniusz
Już po nim
Tradycje wielkanocne
Jeśli chodzi o inne kontynenty, to Turcja, USA, Japonia...
Yyyy 90 minut to dużo?
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież29 czerwca 2017, 14:17
xDDD
Odpisz
3 czerwca 2015, 22:52
W tym komiksie padło wiele mądrych słów. Żeby nie wyjść na idiotę muszę też go mądrze skomentować. No więc: komputer, toster, lodówka, drukarka!
Odpisz
3 czerwca 2015, 19:04
Pierwsze przemyślenia małego Darcusa.
Odpisz
3 czerwca 2015, 19:07
true
Odpisz
3 czerwca 2015, 19:14
Kogo?
Odpisz
3 czerwca 2015, 19:16
„Największego” myśliciela na jeja. Ostatnio rzadziej się udziela, ale ogólnie znany jest ze swoich „filozoficznych” wywodów, które wprawiają w zachwyt damy i ogólne pospólstwo.
Odpisz
3 czerwca 2015, 19:20
Uhm...
Nie wiem, czy to było zamierzone, ale użycie cudzysłowów sprawia, że Twoje stwierdzenia wyglądają jak ironia :)
Chociaż... nie zdziwiłbym się, gdyby to faktycznie była ironia :)
Odpisz
3 czerwca 2015, 19:27
Raczej sarkazm. Który czuć tu bardzo wyraźnie.
Odpisz
Edytowano - 3 czerwca 2015, 19:57
"Największy" i "filozoficznych" ujęte w cudzysłowie dają definitywny powód do uznania tej wypowiedzi za sarkastyczną drogi Gustawie :)
Odpisz
3 czerwca 2015, 21:05
@Grucha8: Po prostu w międzyczasie zerknąłem na jego profil i dostrzegłem pewną nieścisłość przekazu...
Ale teraz wszystko jest już w porządku :D
Odpisz
3 czerwca 2015, 21:16
Dokładnie, tak jak to genialnie wychwycili panowie powyżej, zaiste była to ironia. Słaba, ale jednak :)
Odpisz
Edytowano - 3 czerwca 2015, 20:45
Tomek mówisz?(obrazek się nie dodał)
Odpisz
Edytowano - 3 czerwca 2015, 20:46
Może teraz. (nadal nie)
Odpisz
3 czerwca 2015, 20:17
A w oryginale było "Ale Tomek istnieje" ("But Bobby is real")
Odpisz
3 czerwca 2015, 20:04
Ja nie istnieję? ;-; Całe życie w kłamstwie.
Odpisz
3 czerwca 2015, 19:04
Po podręczniku do neuropsychologi nikt cię nie zgasi :D
Odpisz
3 czerwca 2015, 19:17
Na moje prawie każdy po pierwszym roku filozofii byłby w stanie zgasić kogoś takiego :)
Na filozofii jednym z przedmiotów jest sztuka argumentacji, a to przydatna sprawa.
Odpisz
3 czerwca 2015, 19:16
O! Taki humor to ja lubię ^_^
I teraz powstaje pytanie - czy wymyślony przyjaciel istnieje? Czy sam fakt, że dokonał się akt wymyślania (czyli swoistego tworzenia) nie świadczy o jego istnieniu?
Bo przecież po co ograniczać się tylko do świata zewnętrznego :D
Odpisz