W sensie, nieśmiertelność mogłaby być uznana za przekleństwo. Wyobraź sobie, kogokolwiek poznasz, polubisz, pokochasz, każdy umrze wcześniej niż ty.
Nie dociera? Ugh.
KAŻDA gwiazda w galaktyce się wypaliła, nieskończona ciemność, ludzkość pewnie nie istnieje, a po środku tego jesteś ty, ostatni człowiek w galaktyce, BA, możliwe że nawet ostatnia forma życia! Skazany na wieczność w ciemności, sam na sam, bez nikogo, bez niczego.
Nie brzmi tak bosko, prawda?
TL;DR
Nie był tak pechowy jak się wydaje
Komentarze
Odśwież13 września 2015, 14:37
Batbyło
Odpisz
Edytowano - 12 września 2015, 19:10
W sensie, nieśmiertelność mogłaby być uznana za przekleństwo. Wyobraź sobie, kogokolwiek poznasz, polubisz, pokochasz, każdy umrze wcześniej niż ty.
Nie dociera? Ugh.
KAŻDA gwiazda w galaktyce się wypaliła, nieskończona ciemność, ludzkość pewnie nie istnieje, a po środku tego jesteś ty, ostatni człowiek w galaktyce, BA, możliwe że nawet ostatnia forma życia! Skazany na wieczność w ciemności, sam na sam, bez nikogo, bez niczego.
Nie brzmi tak bosko, prawda?
TL;DR
Nie był tak pechowy jak się wydaje
Odpisz
12 września 2015, 19:40
To zależy od warunków tej nieśmiertelności i jak wykorzystasz swój czas.
Odpisz
12 września 2015, 18:03
Ma szczęście, że nie wziął.
Odpisz
7 września 2015, 19:30
No cóż , ktos inny skorzysta xd
Odpisz
Edytowano - 6 września 2015, 15:28
Czyli są 2 opcje: 1 Umiera 2 Dławi się dopóki pigułka się nie rozpuści/nie przejdzie do żołądka.
Odpisz
6 września 2015, 17:52
Raczej umiera ;-;
Odpisz
6 września 2015, 17:55
@Przytulak: jak może umrzeć jak jest nieśmiertelny?
Odpisz
6 września 2015, 17:57
@TheBDQJP: Ale jak się dławi to tak jakby jej nie wziął
Odpisz