A jeśli pobijemy rekord w pobiciu największej liczby pobitych rekordów, przjmijmy, że będzie to 100, to dochodzi nam jeszcze 1 bo tym jednym jest właśnie pobicie rekordu w ilości pobitych wszystkich rekordów. Mamy więc w sumie 101 rekordów, co jest kolejnym rekordem, więc dochodzi nam jeszcze 1 i już mamy w sumie 102 i można tak w kółko.
To tak nie działa. Jeśli pobijesz 100 rekordów i ustanowisz tym rekord liczby pobitych rekordów to będziesz mieć 101 rekordów. To nie sprawi, że nagle z tego zrobią się 102 rekordy, po prostu ten sto pierwszy rekord będzie odrobinę większy.
Chyba, że nie chodzi o ilość pobitych rekordów tylko o to, ile razy w ogóle pobiło się rekord (wtedy może być ten sam po wiele razy).
@Mijak: Na początku nie chodziło mi o ilość pobitych rekordów, ale potem zaczęło mi chodzić o ogół pobitych rekordów, gdzie rekord jednej dziedziny może się powtarzać.
Komentarze
Odśwież27 września 2016, 22:01
zawsze to jakiś rekord co???
Odpisz
15 stycznia 2016, 15:23
To jest The End!
Odpisz
19 stycznia 2016, 18:01
@FreezyPop: Kto?
Odpisz
19 stycznia 2016, 21:15
@Kolofgen21: Boss z metal gear solid 3
Odpisz
19 stycznia 2016, 19:36
No i się udało :3
Odpisz
19 stycznia 2016, 18:16
Odpisz
19 stycznia 2016, 18:11
niestety, rekord ten da się pobić tylko o 1
Odpisz
Edytowano - 19 stycznia 2016, 17:33
Ten przymulony ryj ;-;...
Odpisz
19 stycznia 2016, 17:29
Przeciwieństwa się przyciągają :D
Odpisz
19 stycznia 2016, 17:21
liczbie, nie ilości
ilość odnosi się do rzeczy niepoliczalnych, a liczba do policzalnych, jak np. liczba prób
Odpisz
19 stycznia 2016, 17:29
@elwis: Napisał człowiek przyczepiający się do prawie że detali a sam nie używający wielkich liter i kropki na końcu zdania.
Odpisz
20 stycznia 2016, 10:05
@pomidor5041: przynajmniej używam przecinków ;)
Odpisz
20 stycznia 2016, 16:38
@elwis: No właśnie, przynajmniej, które w takim rozumowaniu tworzy "tylko".
Odpisz
19 stycznia 2016, 17:10
zawsze ktoś zawsze coś, a ty na to nic
Odpisz
19 stycznia 2016, 17:17
@ALKATRAZ: Filozof Alkatraz
Odpisz
19 stycznia 2016, 17:12
może pobijemy rekord w pobijaniu rekordów w nie pobijaniu rekordów w pobijaniu rekordów w pobijaniu rekordów mózgoj*bnych komentarzy?
Odpisz
15 stycznia 2016, 15:28
A jeśli pobijemy rekord w pobiciu największej liczby pobitych rekordów, przjmijmy, że będzie to 100, to dochodzi nam jeszcze 1 bo tym jednym jest właśnie pobicie rekordu w ilości pobitych wszystkich rekordów. Mamy więc w sumie 101 rekordów, co jest kolejnym rekordem, więc dochodzi nam jeszcze 1 i już mamy w sumie 102 i można tak w kółko.
Odpisz
Edytowano - 19 stycznia 2016, 17:02
Czej.
Łącze fakty.
Odpisz
19 stycznia 2016, 17:06
To tak nie działa. Jeśli pobijesz 100 rekordów i ustanowisz tym rekord liczby pobitych rekordów to będziesz mieć 101 rekordów. To nie sprawi, że nagle z tego zrobią się 102 rekordy, po prostu ten sto pierwszy rekord będzie odrobinę większy.
Chyba, że nie chodzi o ilość pobitych rekordów tylko o to, ile razy w ogóle pobiło się rekord (wtedy może być ten sam po wiele razy).
Odpisz
19 stycznia 2016, 17:11
@Mijak: Na początku nie chodziło mi o ilość pobitych rekordów, ale potem zaczęło mi chodzić o ogół pobitych rekordów, gdzie rekord jednej dziedziny może się powtarzać.
Odpisz
19 stycznia 2016, 17:10
zawsze ktoś zawsze coś, a ty na to nic
Odpisz