Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Nie ma to jak reklama słabego mobilniaka przed zamknięciem rytuału
Pradawna mumia
Zgadzam się
Tak działa wszechświat
Grunt to dobra motywacja
W końcu się doczekał
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
OdświeżEdytowano - 13 listopada 2019, 16:25
Liczyłoby się od wielkich wydarzeń. Załóżmy że byłby teraz rok 547.
Bo Kolumb odkrył Amerykę.
Albo 105. Bo wtedy zaczęła się wielka wojna.
Jest też scenariusz gdzie rok w prawie każdym państwie jest inny. Np. W niemczech byłby 149. Bo zjednoczenie niemiec.
W Rosji 102. Bo w ZSRR rok był od rewolucji a potem po co to zmieniać?
W USA jak powyżej 547.
W Polsce mógłby być 101 bo niepodległość albo 224. Bo wtedy był 3 rozbiór.
Odpisz
14 lutego 2016, 20:31
To zależy od jakiego wydarzenia byłby liczony czas. I pewnie w różnych kulturach byłby liczony inaczej, tak jak teraz w religiach, bo Żydzi mają ponad 6000 rok, Muzułmanie coś w okolicach 1400. Swoją drogą świat bez religii, jak bardzo byłby piękniejszy, mniej wojen, mniej manipulacji ludźmi, więcej pokoju na świecie i być może obecnie bylibyśmy na jeszcze większym poziomie cywilizacyjnym, może gdyby nie religie to mielibyśmy już latające samochody w pełnym użytku. Obrazek w sumie też podkreśla pośrednio, że religie są wymysłem ludzkim.
Odpisz
14 lutego 2016, 20:53
@Broski: Coraz bardziej ciebie nie lubie
Odpisz
14 lutego 2016, 20:57
Nie zależy mi na tym, żebyś mnie lubił.
Odpisz
14 lutego 2016, 21:11
@Broski: Ja wolę samochody z silnikami spalinowymi, jest moc tego warku silnika
Odpisz
14 lutego 2016, 21:13
@Broski: Wątpie, że kiedykolwiek będą latające samochody, jak już to raczej małe samoloty.
Odpisz
14 lutego 2016, 21:14
@Broski: A mi zależy żebyś nie pokazywał swojej ignorancji
Odpisz
Edytowano - 14 lutego 2016, 21:14
@matiux: Latające samochody też by miały silniki, coś by było im potrzebne do tego latania, silnik to podstawa. Raczej by samochodów-szybowców nie robili :D
Odpisz
14 lutego 2016, 21:15
To po co czytasz moje posty, skoro cię tak irytują.
Odpisz
14 lutego 2016, 21:16
Bodajże w Szwajcarii powstał już prototyp latającego samolotu, ale nie jestem pewien, czy tam, minie jednak trochę czasu zanim będą je produkować seryjnie.
Odpisz
14 lutego 2016, 21:16
@Broski:
1.Podczas ateistycznej rewolucji francuskiej zginęło więcej ludzi niż przez inkwizycje
2. Czemu uważasz że religia jest przeciwna naucę ? Np. zakonnik Mendel jest uważany za ojca genetyki.
Odpisz
14 lutego 2016, 21:17
Tutaj akurat ignorancji mu zarzucić nie możesz. Co najwyżej poharatania emocji kilku religijnych serduszek i to wszystko.
Odpisz
14 lutego 2016, 21:18
@Broski: Przesadzasz, religia odpowiednio interpretowana pociąga ludzi do moralności, wiara daje nadzieję na lepsze życie, a w pewnym okresie wspomagała rozwój kultury.
Odpisz
Edytowano - 14 lutego 2016, 21:20
@kawtkawt: Jednak widząc ile powstało wojen religijnych, na głupich motywach typu: "oni powiedzieli, że ich bóg ma mniejszego susiaka od naszego!", że ciężko patrzeć na to jak na coś pokojowego. Zwłaszcza, że religie, szybko były przekształcane jako narzędzie do manipulowania ludźmi.
Odpisz
14 lutego 2016, 21:22
@Broski: Przecież już dawno wymyślono latające samoloty :v
Mi chodzi o małe samoloty osobowe, które mogłyby zastąpić samochód dla przeciętnej rodziny.
Odpisz
14 lutego 2016, 21:23
@Broski: Ale gdyby spojrzeć z innej strony, gatunek ludzki nie miał by sensu życia. I jak ja troche dłużej pomyślałem to by było więcej samobójstw bo każdy byłby ciekawy co się stanie po śmierći. Pozdro
Odpisz
14 lutego 2016, 21:23
@matiux: Też je lubię, ale ostatnio coraz więcej samochodów elektrycznych, więc niedługo silnik spalinowy, może odchodzić do nerda :/
Odpisz
14 lutego 2016, 21:25
@Logon: Może i tak, jednak nie bez powodu natura wyposażyła nas w instynkt przetrwania, który często wręcz niepozwala nam popełnić samobójstwa(boimy się śmierci).
Odpisz
14 lutego 2016, 21:26
No wiesz, niektórzy ludzie są "odważni".
Odpisz
14 lutego 2016, 21:27
@Logon: I ten błąd "śmierći";_;
Odpisz
Edytowano - 14 lutego 2016, 21:28
@Logon: Odwaga/głupota/geniusz - ciężko powiedzieć. Można natomiast napomknąć, że jest coraz więcej ateistów na świecie, a stopień samobójstw utrzymuje się mniej więcej na tym samym stopniu.
Odpisz
14 lutego 2016, 21:29
Dla mnie idotyczne jest mówienie: "Gdyby niereligia to byśmy byli o wiele bardzej zaawansowani, byłoby mniej wojen itp. itd.". Może nie wiecie, ale to ateiśc najwięcej mordowali. @mcjulcz Wojny religijne o temacie jaki podałeś... Może wśród pierwotnych plemion. Plus takie info, wszelkie wojny mają jedną podstawową przyczyne. Władza...
Odpisz
14 lutego 2016, 21:29
@Logon: Zdarza się(odnośnie "śmierći) :v
Odpisz
14 lutego 2016, 21:31
eh, a i jeśli mogę się spytać, jesteś człowiekiem wierzącym czy ateistą?
Odpisz
14 lutego 2016, 21:32
@Logon: Jestem ateistą
Odpisz
14 lutego 2016, 21:34
@Grewest: 1. Od kiedy to rewolucja francuska była ateistyczna? To że uderzyła też w kościół nie znaczy, że była ateistyczna, jak już to antyklerykalna, a najbardziej rewolucjonistów wkurzało uprzywilejowanie kościoła i wielki majątek, który posiadał, podczas gdy większość obywateli miała niewiele. Do liczby ofiar inkwizycji dolicz sobie wszystkie ofiary wojen religijnych, krucjat krzyżowych, a przede wszystkim kolonizacji Ameryki, która pochłonęła miliony indiańskich istnień "w imię Boga".
2. Religie przez wieki nie pozwalały na rozwój nauki, bo nie było im to po myśli. Wiadomo, im lud ciemniejszy tym łatwiej nim sterować. Obecnie większość religii chrześcijańskich pogodziła się z rozwojem nauki, ale nie wszystkie, wszak promowanie kreacjonizmu zamiast ewolucjonizmu nie idzie w parze z rozwojem nauki. Głównie kościół katolicki jest wrogiem postępu nauki, bo wiele rzeczy uznaje za zło. Jak choćby metodę in vitro, dzięki której ludzie bezpłodni mogą mieć dzieci.
Odpisz
Edytowano - 14 lutego 2016, 21:35
Może i głupi powód, jednak często prawdziwy i to nie tylko wśród pierwotnych plemion. Innym powodem walk(jak dla mnie jeszcze głupszym), była odmienna wiara(mówię o dawniejszych stosunkach chrześcijanów i muzułmanów). Dodatkowo, jeżeli religia pomagała w manipulowaniu ludźmi, to było dzięki niej łatwiej ich przekonać do tzw. "wojen religijnych".
Odpisz
14 lutego 2016, 21:35
@Logon: Tak wiem że to niekurtularne z mojej strony i to bardzo. Ja jestem wierzącym, i nie mam 10 lat.
Odpisz
Edytowano - 14 lutego 2016, 21:36
@Broski: Z tym się zgodzę, gdyby nie religie, to o krążeniu Ziemi wokół słońca dowiedzielibyśmy się o wiele wcześniej.
Nie wspominając o wprowadzaniu zakazanych ksiąg :/
Odpisz
14 lutego 2016, 21:39
Literówka, myślałem o szybowcach i napisałem samoloty :) Już poprawiłem. I zgadzam się z Tobą, chodzi o to, żeby te latające samochody były dostępne dla każdego, dla przeciętnej rodziny.
Odpisz
14 lutego 2016, 21:41
A tu akurat Ty zajechałeś ignorancją. Ateiści nie zabili wcale więcej od teistów.
Po pierwsze ateiści właściwie zaczęli się wynurzać w XVIII wieku, więc wszystkie poprzednie wojny to nie jest wina ateistów.
Po drugie wojny religijne były prowadzone dla religii, a ateiści nie zabijali dla swojej niewiary.
Po trzecie i ZSRR i ChRL nie były ateistyczne. Panował i panuje tam wciąż kult jednostki, który można podciągnąć pod religię, więc wszystkie krzywdy tych państw to również nie ateiści. Tak samo nazistowskie Niemcy.
Odpisz
14 lutego 2016, 21:41
@Broski: Wojny i tak by byly poniewaz czlowiek to zazdrosna ku*wa i zawsze chce tego co nie jego.
Odpisz
14 lutego 2016, 21:42
@Broski: Ludzie bezpłodni, chyba od dawcy spermy/komórki jajowej. Adopcja, naprotechnologia. KK jest przeciwko in vitro,dlatego że uprzedmiotwóje człowieka.
Odpisz
14 lutego 2016, 21:43
@Logon: Serio uważasz, że sensem życia ludzkiego jest wiara w bóstwa i że bez tego ludzie by się sami pozabijali? Nielogiczne :) Każdy gatunek, w tym ludzie istnieje po to, żeby się rozmnażać, żeby liczebność wzrastała, tak natura ukształtowała życie. I z samej ciekawości ludzie też by się nie zabijali. Bo tego co jest po śmierci dalej nikt nie wie, a jakoś nie wszyscy się kwapią, żeby to sprawdzać :)
Odpisz
14 lutego 2016, 21:47
In vitro nie uprzedmiotawia człowieka, daje szansę na potomstwo. A naprotechnologia to pseudonauka, polegająca na mierzeniu ciepłoty ciała i obliczania kiedy można kopulować, żeby zajść w ciążę. Tylko, że to i tak nie pomaga. Żadni szanowani naukowcy nie uznają naprotechnologii jako metody leczenia bezpłodności. Jeszcze do twojego wcześniejszego komentarza. Skąd takie dane, że ateiści zabijali najwięcej ludzi? Przyznam, że mnie rozśmieszyło to stwierdzenie, zwłaszcza, że zdecydowana liczba ludzi wierzy w jakieś bóstwo, więc to ci nieliczni jak na skalę światową ateiści mieliby wszystkich mordować? W imię chrześcijańskiego Boga wymordowano miliony ludzi, a nie w imię ateizmu.
Odpisz
14 lutego 2016, 21:47
Nie dość że debil to jeszcze hipokryta. Mówisz innym żeby nie byli ignorantami a sam wmawiasz innym że to ateiści najwięcej mordowali. Skąd masz tę informację, z Wikipedii? A może Twoja nauczycielka Religii Ci tak powiedziała?
Odpisz
14 lutego 2016, 21:48
@ragnarok5255: Słowo klucz "zazdrość". To ona razem z pożądaniem(co też da się podciągnąć pod zazdrość) spowodowała wszystkie wojny na świecie.
Odpisz
14 lutego 2016, 21:57
Wliczmy jeszcze fanatyzm religijny
Odpisz
14 lutego 2016, 22:15
Zaraz, bo nie ogarniam. Doczepiasz się Broskiego, bo dobrze mówi? Ma gość rację, religie są źródłem wszelkiego zła i wymysłem ludzi mającym na celu tłumaczenia sobie życia.
Odpisz
14 lutego 2016, 22:24
@Broski: Nie ma sposobu na bezpłodność. Na niepłodność tak.
Odpisz
14 lutego 2016, 22:28
@Broski: Uuuu, ale zrobiłeś shitstorm, nie ma co...napiszę tylko, że się z tobą nie zgadzam,
-że teza iż bez religii ludzie by się nie zabijali i nie krzywdzili, albo że by się zabijali i krzywdzili mniej, jest wyjątkowo idiotyczna
-że owszem, nazizm i komunizm w wydaniu sowieckim były systemami ateistycznymi i tylko głąb może twierdzić inaczej (sowieci mieli nawet muzea ateizmu i bardzo intensywnie propagowali ateizm),
-że kult jednostki to bynajmniej nie jest religia, tylko coś, co powstaje, gdy wyeliminować religię (ludzie muszą sobie jakoś zapełnić pustkę).
-że gdyby nie było religii, ludzie zabijaliby się tak samo albo bardziej
Pudło na hejty załatwcie sobie sami.
Odpisz
Edytowano - 14 lutego 2016, 22:31
@Broski: Chyba mnie nie rozumiesz, mi chodzi oto że bez religii życie nie ma sensu, bo wtedy "geniusze" będą zadawać sobie pytanie "Ciekawe co się stanie jak se strzele w ryj" itp. pewnie jeszcze nie rozumiesz. Więc ci uproszcze:
Bóg jako istota "nadprzyrodzona" ma swe królestwo w chmurach zwane niebem, i to tam każdy ma swój dom.
A jak boga nie ma to gdzie trafia człowiek? Czy dzieje się NIC. Albo wcielamy się w drugi organizm? Tego nikt niewie i zapewne się nie dowie w swej żywej postaci.
O poglądach sie nie decyduje.
Odpisz
14 lutego 2016, 22:41
@SockPuppet: Pośrednio odpowiedziałaś na mój komentarz, więc czuję się zobowiązany, aby się wypowiedzieć.
Ateizm w wykonaniu komunistycznym był stricte antyklerykalny i służył jedynie do usunięcia jednej z podpór narodu, czyli wspólnej religii i zastąpieniem jej własną. Tak jak zarówno Hitler i Mussolini zwalczali Kościół (tylko jeżeli im się to opłacało), kiedy się buntował i zastępowali go wierzeniami rodzimymi, aby wzmocnić nacjonalistyczną ideę, tak w ZSRR i ChRL Stalin i Mao Zedong postawili na zastąpienie religii chrześcijańskiej i konfucjonistycznej własną religią opierającą się na czczeniu władcy niczym Boga. Dla wielu Rosjan Stalin wciąż pozostaje w strefie sacrum i w domach są wystawiane jego ołtarze.
Religia opiera się na wierze w nadprzyrodzone moce swojego przywódcy duchowego, w objawienia z nim związane oraz ma system spotkań, które są przeprowadzone, by prosić/dziękować swojemu Bogu. Te wszystkie elementy występowały w społeczeństwie ZSRR i ChRL. Dlatego uważam, że je również należy zaliczyć jako religię. Owszem, powstały, aby wytępić inną religię, ale same również nimi były.
Odpisz
14 lutego 2016, 22:43
@SockPuppet: Nie masz nic przeciwko, żeby poczekać parę dni na moją odpowiedź, która mam nadzieję przejdzie bez szwanku przez moderację?
Odpisz
14 lutego 2016, 22:54
@Logon: Się nie decyduje, jednak warto podyskutować, znając różnicę między kłótnią, a dyskusją.
Odpisz
14 lutego 2016, 22:59
@Logon: Po śmierci człowiek trafia na ogół do piachu. Zresztą czy to tak bardzo nurtuje co jest po śmierci że bez religii ludzie by to zaczęli sprawdzać na własną rękę? Po co się zabijać w imię jednego pytania skoro można cieszyć się życiem? Wbrew pozorom ludzie niereligijni do których się zaliczam wolą po prostu żyć niż myśleć o tym co jest po śmierci.
Odpisz
14 lutego 2016, 23:03
@Broski: on mówi że Cię nie lubi a ja pytam się "czemu?". Osób z opiniami jak ty jest mało, i jeszcze się ich nie lubi 😹 Co z tym światem nie tak
Odpisz
14 lutego 2016, 23:06
@SockPuppet: Dlaczego uważasz to za idiotyczne i czemu myślisz że bez religii byłoby więcej zabijania? Komunizm, faszyzm, nazizm nie mają nic wspólnego z ateizmem. Wręcz przeciwnie. To kościół katolicki popierał niektóre systemy dyktatorskie, te które same popierały kościół i powoływały się na Boga oraz były gotowe na dawanie kościołowi przywilejów. Głównie działo się to w krajach Ameryki Południowej.
Odpisz
14 lutego 2016, 23:06
Oki ~ Nie mogę się wręcz doczekać...
Odpisz
14 lutego 2016, 23:09
@mistrz_lamorozcow: Tak to zazwyczaj jest że lubi się osoby, z którymi dzieli się poglądy a nie lubi tych, które mają je odmienne. Nie mam mu za złe że mnie nie lubi. Mnie jest on obojętny bo nie wiążą mnie z nim żadne emocje i nawet go osobiście nie znam :-)
Odpisz
Edytowano - 14 lutego 2016, 23:17
@Broski: Uuuu, to teraz pojechałeś ignorancją. Nazizm, a tym bardziej komunizm sowiecki programowo zwalczały religię. Księża byli jedną z pierwszych grup społecznych, które zaczęli zabijać naziści na ziemiach polskich. Hitler zwalczał też organizacje katolickie w Niemczech. Dla stalinizmu ateizm był jednym z podstawowych postulatów. Obydwa systemy (aha, i komunizm w wydaniu chińskim też) były super-ateistyczne, a kult jednostki (albo kult jakiejś idei, przeważnie dziwnej i nieprzyjemnej) to coś, co powstaje zawsze, gdy wyeliminuje się całkowicie religię. Natura nie znosi próżni.
Odpisz
14 lutego 2016, 23:18
@Logon: religia jest po prostu łatwą odpowiedzią na trudne pytania po to by ludzie byli spokojniejsi A ty piszesz że jak by tej prostej odpowiedzi nie było to ludzie robili by głupstwa. .
To religia ogłupia ,podaje jakieś wyjaśnienia trudnych spraw i tym samym hamuje myślenie i poniższa człowieka bo gdy człowiek zrobi coś pięknego coś wymyśli czy pomoże innym to i tak ludzie mówią "dzięki bogu" "Bóg mnie natchnoł" "Bóg mi pomógł "
Dlaczego nie docenia się potęgi ludzi i cały czas za wszystko chwali się i dziękuję czemuś czego nie ma dlaczego ludzie zamiast wziąć się do roboty proszą o pomoc coś czego nie ma
Do wszystkiego ludzie doszli sami z pomocą przypadku więc zamiast się cieszyć to przypisuje się zasługi czemuś co nie istnieje
Ludzie powinni działać razem A nie prosić o wsparcie "z nieba" które i tak nie przyjdzie i nigdy nie przyszło
Ludzie w tym świecie nie przeżyli z pomocą Boga do wszystkiego doszli sami bez żadnej pomocy "z zewnątrz " tylko wzajemnej współpracy między ludźmi
Człowiek jest wspaniały I nie potrzebuje pomocy bogów których nie ma
Przemyśl sobie dokładnie....
Odpisz
Edytowano - 14 lutego 2016, 23:25
@Logon: Podwójny. .
Odpisz
14 lutego 2016, 23:29
@Mike0807: Skąd ku*wa możesz wiedzieć, że nie ma Boga? Czy jeśli nie widziałeś np. mojego kota to znaczy, że go nie ma? Sens Boga polega na tym, że nie działa w widoczny dla nas sposób, by istniał element wiary.
Odpisz
Edytowano - 14 lutego 2016, 23:58
@wiking101: nie mowie ze go nie ma bo go nie widziałem ale dla tego że cała koncepcja Boga jest bez sensu .To wszystko nie trzyma się kupy .na świecie jest pełno Religi i bogów. A ludzie wymyślili bogów by tłumaczyć nie zrozumiały świat, czuć się bezpiecznie,móc o coś prosić ,nadać wyzszy sens istnieniu no a potem mechanizm sam się napedzał i pojawiały się nowe rzeczy podtrzymujące istnienie Religi
A kościół to już jest czymś okropnym jest fałszywy ,komercyjny i hamuje myślenie
Serio pomyśl czy wszystko co się tyczy Boga ,Religi I zasad funkcjonowania kościoła ma sens i trzyma się kupy I dlaczego właśnie ta religia jest prawdziwa z pośród tylu innych przecież inni ludzie wyznają swoje religie tak jak ty Chrześcijaństwo to idź i powiedz im ze nie mają racji i od dziecka byli oklamywani A tylko twoją religia jest prawdą..
Pomyśl co ma sens...
Odpisz
15 lutego 2016, 00:13
@Broski: Rewolucja francuska była ateistyczna zobacz Kult rozumu
Krucjaty były odpowiedzią na podboje arabskie gdyby ich nie było to by euro była by dziś islamska.
Indian nikt nie atakował "w imię Boga" tylko "tam jest złoto" co więcej kościół chronił indian zobacz reducje jezuickie
2.w religijnym średniowieczu powstało Trójpolówka, architektura gotycka, ulepszenie kompasu, strzemiona,okulary,zegar mechaniczny
Odpisz
15 lutego 2016, 07:26
@Broski: 1400 rok? To dla tego u nich takie średniowiecze! :D
Odpisz
15 lutego 2016, 12:23
@Mike0807: No nie wiem, chrześcijanie mają swoje powody, aby być przekonanymi, że chrześcijaństwo jest właściwą religią. Wielu ludzi (byłych ateistów) doszło już do tego poprzez prostą analizę faktów. Po prostu nie każdemu chce się pomyśleć.
Odpisz
15 lutego 2016, 14:12
@Broski: Jakiego jesteś wyznania?
Odpisz
15 lutego 2016, 15:37
@SockPuppet: Żaden z tych dyktatorskich systemów nie był ateistyczny. Zwalczali kościół gdy ten nie popierał nazizmu/komunizmu, a więc z przyczyn politycznych nie religijnych. Kościół wspierał faszystów gdy faszyści byli prokościelni a to się w niektórych krajach zdarzało. Nie myl pojęć że jak coś jest antykościelbe to jednoznacznie jest ateistyczne bo tak nie jest. A ateiści mają powody by być przekonanym że nie ma żadnych bóstw. Ja byłem kiedyś katolikiem ale też zacząłem myśleć i analizować fakty i nawróciłem się na ateizm.
Odpisz
15 lutego 2016, 15:38
@FakeKontoKrzysiuwoja: Niewierzący.
Odpisz
15 lutego 2016, 15:41
@AresXX22: Być może dlatego :-) Oni zaczęli liczyć od 636 roku czy coś koło tego. Ich kalendarz zapoczątkowała bodajże ucieczka Mahometa z Mekki do Medyny.
Odpisz
15 lutego 2016, 16:03
@Grewest: Kult rozumu to był pogląd ateistyczny ale nie wszyscy rewolucjoniści byli ateistami. Kult rozumu to jeden z wielu nurtów rewolucji. Sama rewolucja ogółem była antyszlachecka i antykościelna ale głównie z przyczyn politycznych a nie religijnych. Złoto złotem ale narzucanie religii 'poganom' siłą, palenie ludzi żywcem, rzucanie niemowlaków na pożarcie psom też miało miejsce. Tych którzy przeżyli czekał los niewolników. Konkwistadorzy chcieli zawłaszczyć cały kontynent wliczając w to ziemię, zasoby mineralne jsk i ludzi. I w imię szerzenia chrześcijaństwa urządzono Indianom krwawą rzeź.
W każdej epoce powstawały nowe wynalazki ale kościół zawsze blokował to co zagrażało ich wpływom. I prawdziwy rozwój nauki rozwinął się wbrew kościołowi. Kopernik przykładem.
Odpisz
15 lutego 2016, 16:09
@wiking101: A skąd wiesz że Bóg istnieje? Skąd masz tą pewność? Jaki masz dowód? Sama wiara to nie wszystko. Jeśli Bóg istnieje to czemu się nie pokaże? Skoro jest wszechmocny niech się ukaże światu i udowodni swoje istnienie. Nie da się udowodnić jego istnienia więc nie istnieje.
Odpisz
15 lutego 2016, 17:03
@Broski: ale mi chodzi o prawdziwy dźwięk samochodów a nie jakiś z głośników
Odpisz
15 lutego 2016, 17:17
@Broski: No widzisz, a ja zaczęłam myśleć, analizować fakty, i jeszcze bardziej doszłam do wniosku, że chrześcijaństwo jest najrozsądniejszą opcją.
Poza tym, nie zaklinaj rzeczywistości. Sowiecki komunizm miał ateizm na sztandarach i przestań powtarzać, że nie był systemem ateistycznym. Staliniści zwalczali Kościół i religię samą w sobie niezależnie od jakichkolwiek okoliczności, nie możesz temu zaprzeczyć, bo to byłaby kompletna ignorancja historyczna. Poza tym, skoro twierdzisz, że te systemy totalitarne nie były ateistyczne, to pokaż mi państwo, kulturę, cywilizację, w której twoim zdaniem panuje/panował całkowity ateizm i w którym byłoby tak pięknie, jak twierdzisz.
Odpisz
15 lutego 2016, 19:09
@Broski: Nie da się również udowodnić tego, że nie istnieje. Jak wytłumaczysz choćby opętania lub uzdrowienia o cudzie słońca nie wspominając? Lub to, że kobieta przez wiele lat żywiła się TYLKO i wyłącznie Hostią? Coś za dużo przypadków w tej religii.
Odpisz
15 lutego 2016, 21:02
@SockPuppet: Ech... ale w komunizmie sowieckim nie zakazywano praktyk religijnych. Chodziło o rozdzielenie kościoła od państwa, bo kościół miał za duży wpływ wcześniej na społeczeństwo i na rządzenie w kraju. Jeśli ktoś chciał robić karierę w aparacie rządowym, to musiał być niewierzący, to fakt, ale w ten sposób komuniści chcieli wyeliminować przypadki szpiegostwa dla kościoła, czy też jakiegoś wykradania majątku dla kościoła. Ale wiary nie zakazywano, nie pozwalano tylko, żeby religia się wtrącała w rządzenie krajem. Więc były to względy polityczne przede wszystkim. Nikomu nie zabraniano wierzyć w ZSRR. Jedynym krajem, gdzie zakazywano praktyk religijnych była Albania. A krajów całkowicie ateistycznych nie ma, bo nie chodzi o to, żeby takie były. Każdy ma prawo wierzyć w co chce, ale państwa powinny być świeckie i nie wspierać materialnie i politycznie żadnej religii. Każde państwo powinno być świeckie, a więc areligijne.
Odpisz
15 lutego 2016, 21:10
@wiking101: Ale nigdzie go nie ma, nikomu się nie pokazał, nie wykazuje żadnej działalności, więc jakie są podstawy przypuszczania, że on istnieje? Moim zdaniem nie ma żadnych. Uzdrowienia wcale nie są dziełem Boga, skoro tak bardzo ludzie chcą być uzdrowieni tylko modlitwą, przez działalność Boga, to czemu leczą się przy okazji u lekarzy? Czemu biorą leki? Potem nagle są nowiny, że cuda, a tak naprawdę metody leczenia zadziałały i tymi cudotwórcami są lekarze, nie Bóg. Opętania... a wiesz, że zawsze opętane są osoby bardzo religijne? Jakoś ateistów i osoby wierzące, lecz niezbyt gorliwie nie dopadają opętania. Tzw. opętania to nic innego jak choroby psychiczne, a czemu są wówczas odnoszenia do Boga i diabłów? Ponieważ osoba bardzo wierząca wytwarza sobie taki obraz, taki świat. Całe życie kładziono jej do głowy historie o aniołach, Bogu, diabłach, Maryjach, że choroba psychiczna przybiera właśnie taki religijny wymiar. Kobieta jedząca tylko hostię? To zależy ile jej jadła dziennie, to przecież też rodzaj pokarmu, raczej niezbyt odżywczego, ale dałoby się najeść. I nie, nie ma dużo przypadków w tej religii, jest po prostu dobre działanie PR Krk w kwestii tzw. "cudów", żeby wierni nie odchodzili od kościoła. Bo łatwiej zostać na sztuce w teatrze, gdy coś się dzieje i jest ciekawie.
Odpisz
15 lutego 2016, 21:29
@Broski: "Bodajże w Szwajcarii powstał już prototyp latającego samolotu" - so hardcore! ^^
Odpisz
15 lutego 2016, 21:42
@USSRball: Kurde, drugi raz :) Człowiek myśli o lataniu i chce napisać o samochodzie, a i tak wychodzi samolot.
Odpisz
Edytowano - 15 lutego 2016, 22:53
@SockPuppet: na ogół chrześcijanom nie chce się myśleć i przyjmują po prostu to co jest nie zastanawiając się
A ludzie którzy myślą i dociekają to ateiści nie jakieś gimbusy co nie wierzą bo nie i tak jest fajnie Ale ludzie którzy myślą i łączą wątki ze sobą, analizują wszystko.. I wtedy wyciągają wnioski...
Odpisz
15 lutego 2016, 23:19
@Broski: To nie ma sensu, Jezus miał rację, że choćby kamienie zaczęły mówić oni i tak nie uwierzą. Tu nie trzeba wielkiej wiary.
Odpisz
15 lutego 2016, 23:37
@wiking101: Czy przypadek przeżycia przy wyłącznie jedzeniu hostii został przeprowadzony laboratoryjnie? Czy został w jakikolwiek sposób udowodniony? Jeśli chodzi o przypadek z słońcem, to warto napomknąć, że każdy kto je widział, widział co innego. Przez co bardzo prawdopodobne, że to zwyczajne złudzenie optyczne/iluzja.
Odpisz
15 lutego 2016, 23:40
@Broski: Jestem ateistą, jednak jestem otwarty na różne opcje. To, że nie ma sposobu(może jest, ale my jeszcze go nie znamy?) na sprawdzenie, czy Bóg istnieje, to nie oznacza, że go nie ma.
Odpisz
15 lutego 2016, 23:43
@SockPuppet: A jakież to fakty do przeanalizowania znalazłeś, że ateiści po ich przeanalizowaniu zaczynają wierzyć? :)
Odpisz
16 lutego 2016, 00:18
@Broski: Ehhhh...przecież większość cywilizowanych państw, w tym Polska, jest programowo świeckich. Ale wiesz, co ci powiem? Furda inne religie, ale wierz mi, że nie chciałbyś zobaczyć świata bez chrześcijaństwa. Pamiętaj, że to chrześcijaństwo dało światu podstawy etyczne, na których oparta jest cała współczesna cywilizacja. Dziś większość z tych rzeczy jest dla ludzi tak oczywista, że nie zdają sobie sprawy, że wcześniej wcale nie było to oczywiste i że dopiero Jezus i Jego uczniowie to wprowadzili...Np. idea przebaczenia w świecie, w którym panowała zasada odpłacania złem za zło, albo idea równości w świecie, w którym panowało niewolnictwo, albo idea pomocy słabszym i biednym w świecie, w którym panował kult siły. Wszystkie wartości humanizmu, nawet ateistycznego opierają się z na wartościach, które wprowadził Jezus, tylko ludzie o tym zapomnieli.
Tak więc świat bez chrześcijaństwa mógłby wcale nie być taki piękny, jak ci się to wydaje.
A w czasach stalinizmu starano się całkowicie wyplenić ideę religii poprzez edukację i przymus. Nie wiem, czy wiesz, ale w czasach PRL-u można było utracić szansę na awans w pracy jeśli się ochrzciło dziecko.
Odpisz
16 lutego 2016, 09:54
@SockPuppet: To że Polska ma wpisaną świeckość nie znaczy że tak jest bo od początku demokracji w Polsce kościół katolicki jest mocno uprzywilejowany, politycy robią to co chce kler, ile kościół chce pieniędzy z budżetu wszyatkich obywateli tyle dostaje. Watykan zrobił z nas dojną krowę, to pasożyt, którego powinno się usunąć. Księża wszędzie z nielicznymi wyjątkami mają kontrolę we władzach lokalnych więc nie chrzań że jesteśmy krajem świeckim bo to tylko pozory. W rzeczywistości jesteśmy podnóżkiem kościoła katolickiego.
Podstawy etyczne cywilizacji nie wprowadziło chrześcijaństwo. Przed chrześcijanami było wiele innych ludów, które stworzyły cywilizację i gdzie też normy etyczne były przestrzegane. Ludzkość by wymarła gdyby czekali na Jezusa aż ten im w końcu powie 'nie zabijajcie'. Kościół przez wieki sam nie przestrzegał nauk Jezusa mordując w imię Boga. I niewolnictwo też im jakoś nie przeszkadzało. Poza tym mówiłem że świat byłby piękniejszy bez jakiejkolwiek religii nie że tylko bez chrześcijaństwa.
Odpisz
16 lutego 2016, 09:56
Też jestem ateistą jednak uważam że nie ma i nie będzie żadnych dowodów na istnienie Boga.
Odpisz
16 lutego 2016, 10:07
@wiking101: @wiking101: Wycofanie to typowy przejaw braku argumentów. Jak zwykle u wierzących. A gdybym zobaczył gadające kamienie to byłby to dowód nie na istnienie Boga lecz na żywotność kamieni które są przecież elementami przyrody nieożywionej. Poza tym po co wierzyć w coś co nigdy nam się nie pokazało i nie potwierdziło swojego istnienia.
Odpisz
16 lutego 2016, 13:56
@Broski: A ja mówię, że bez chrześcijaństwa byłoby uuuu, znacznie gorzej. Ciężko natomiast, żeby zasady moralne nie istniały właściwie od początku cywilizacji, bo jednak te zasady są...czy ja wiem...logiczne. Inna sprawa to to, że tylko w chrześcijaństwie etyka osiągnęła apogeum, i to na tej wykładni opiera się cała współczesna cywilizacja. W czasach Jezusa Jego poglądy były całkowitą rewolucją, On mocno wyprzedził swoje czasy. Poczytaj sobie Kołakowskiego.
Odpisz
16 lutego 2016, 15:14
@Mike0807: No nie wiem. Ja poświęciłam naprawdę dużo czasu rozważaniom na temat religii i doszłam do wniosku, że chrześcijaństwo jest rzeczywiście najrozsądniejszą opcją. Mogłabym teraz wyłożyć tok rozumowania, który mnie doprowadził do tego wniosku, ale wyszłoby tl;dr~
Odpisz
16 lutego 2016, 15:23
@Broski: Odnoszę wrażenie, że zaczynasz popierać praktyki stalinizmu...
A Kościół jest uprzywilejowany...Czy na pewno? Zauważ, że większość społeczeństwa to mniej czy bardziej praktykujący, ale katolicy. Duża część społeczeństwa popiera Kościół i pieniądze wydane na Kościół to pieniądze wydane na potrzeby obywateli. To jest demokracja. To, że tobie Kościół nie jest potrzebny nie oznacza, że duża grupa Polaków nie wymaga od państwa, żeby Kościół działał sprawnie i spełniał swoje zadania. Nie dorabiaj do tego jakiejś teorii spiskowej, Watykan to nie mafia. Uwierz mi, mam bezpośredni kontakt z Kościołem i serio, pieniądze wydawane są na potrzeby wiernych, a nie na zachcianki księży czy jakieś podejrzane interesy.
Odpisz
Edytowano - 16 lutego 2016, 18:07
@SockPuppet: Ale ja nie szukałem najrozsądniejszej opcji z religii
Ale wziąłem pod uwagę że wszystkie religie są kłamstwem ciagnientym od wieków I że ateizm ma sens i nie jest to jakiś głupi wymysł jak jest to niestety postrzegane
No ale każdy wyciąga swoje wnioski ma swoje poglądy i trzeba to szanować. ..
Odpisz
16 lutego 2016, 20:46
@SockPuppet: Oczywiste, że Jezus wyprzedzał swoje czasy, był wybitnym myślicielem jak na swoje czasy, dlatego był też nierozumiany przez ludzi i przez to uważany za syna bożego. Nie wierzę w jego boskość, jednak fakt, że taki człowiek istniał, a na syna Boga został tylko wykreowany. Co nie zmienia faktu, że to nie chrześcijaństwo było kolebką norm etycznych. A te normy i tak by się rozwinęły, to nie ma związku z chrześcijaństwem. Po prostu w tamtym okresie chrześcijaństwo zapanowało w Europie, a kościół jak to kościół, zmonopolizował sobie to, co im pasowało, co im mogło pomóc w manipulacji ludźmi.
Oczywiście, że jest uprzywilejowany. Te słynne 97% katolików w kraju to mit. Jest tyle oficjalnie przez łamanie konstytucyjnej wolności wyznania i chrzczenie niczego nieświadomych dzieci. Co nie znaczy, że tyle osób to realni katolicy. Poza tym podatki płacą wszyscy obywatele, dlaczego z tych pieniędzy mają być spełniane zachcianki tłustych biskupów i toruńskich biznesmenów? I kościół to jest mafia. Największa mafia świata. Kościół nie potrzebuje pomocy państwa, to jedna z najbogatszych instytucji na świecie, ale wolą doić publiczną kasę na kolejne budynki sakralne (jakby ich jeszcze mało było), na indoktrynację (religia w szkole), na kościelne imprezy (typu światowe dni młodzieży) i wiele innych. Pieniądze głównie przeznaczane są na luksusy dla księży, zwłaszcza biskupów. Wożą się limuzynami, mieszkają w pałacach, a zwykłych ludzi mają totalnie gdzieś.
Odpisz
16 lutego 2016, 20:48
@Mike0807: Ja powiedziałam, że na drodze przemyśleń i wyciągania wniosków doszłam do tego, że wyznawanie chrześcijaństwa jest znacznie rozsądniejsze niż bycie ateistą. Czytaj uważnie. A ateizm jest taką samą wiarą jak religia. Wiarą, bo nie ma dowodu na nieistnienie Boga. A na istnienie są pewne dowody, tylko nie każdy jest na tyle dociekliwy, żeby je wyłapać.
Odpisz
16 lutego 2016, 21:55
@Broski: Yyyy...Teraz to pojechałeś...sama nawet nie wiem czym...Ale czymś głupim. Kościół nie jest mafią, wybij to sobie z głowy. Kościół jest organizacją, która istnieje, bo tego chcą ludzie. Mają taką potrzebę, Kościół spełnia ich zapotrzebowania. Napiszesz pewnie, że ludzie tego chcą, bo są zindoktrynowani przez Kościół, ale to nieprawda. Wiara wynika z indoktrynacji nie w większym stopniu niż ateizm. Poza tym ateizm jest prostszy, nie trzeba myśleć, nie trzeba się zastanawiać, po prostu wystarczy uznać, że nie ma Boga i reszty. Ja, wiesz, myślę i dzięki myśleniu doszłam do wniosku, że to co napisano w Biblii (mam tu na myśli gł. NT) jest najpewniej w zdecydowanej większości prawdą.
Odpisz
16 lutego 2016, 22:42
@SockPuppet: yy.. są tylko założenia według których Bóg by miał istnieć A ateizm pokazuje że te założenia w dzisiejszych czasach są bez sensu i nie trzymają się kupy A kościół próbuje to ratować w ymyslajac że to przenosnie . Że tak miało być i ze "Bóg " ma plan którego człowiek i tak nie zrozumie
To nie jest tak że nie mam wiary ,ja wieże w ludzi i ich dobro zamiast doszukiwać się na siłę jakiegoś Boga żeby pokłaść w nim wszystkie nadzieje,
Odpisz
16 lutego 2016, 22:59
@Mike0807: Hmmm, ale nikt nie twierdzi, że NT to przenośnia! To zapis na podstawie relacji naocznych świadków. Powiedz mi, dlaczego apostołowie, ewangeliści itp. mieli by zmyślać? Czy coś im to dało?
Odpisz
16 lutego 2016, 23:12
@SockPuppet: A co do ewangelistów to pisali to jak rozumieli A pewnie rozumieli nie wiele i takich ludzi też łatwo wprowadzić w błąd
A wizje to od wyobraźni rozbudzeniej zafascynowaniem tą religia albo czymś innym może....
Odpisz
17 lutego 2016, 11:12
@Mike0807: Czy uważasz, że człowiek który mówi że jest Bogiem miałby tyle uczniów nie mając na "koncie" żadnych cudów lub dowodów na to?
Odpisz
17 lutego 2016, 17:28
@Mike0807: Ciężko sprawić, żeby ~500 osób naraz miało taką samą halucynację. Wiesz, wbrew pozorom coś takiego jak zbiorowa halucynacja w rzeczywistości nie istnieje, to tylko pojęcie bez istniejącego desygnatu. I jeszcze jakich "takich" ludzi łatwo wprowadzić w błąd? Jakimi ludźmi byli apostołowie, że tak łatwo ich oszukać? I kto miałby to zrobić? W jaki sposób i po co?
Odpisz
17 lutego 2016, 17:46
Yyyyy, wiesz, jakiś rodzaj kultu zawsze powstaje, kiedy całkowicie wyeliminuje się religię. Natura nie znosi próżni. Jeśli usunie się religie, to ludzie prędzej czy później zgromadzą się wokół jakiejś idei czy osoby, która nabierze cech sacrum w ich oczach. Tak jest człowiek stworzony.
Odpisz
17 lutego 2016, 17:52
@SockPuppet: No jasne. Religia jest jak najbardziej naturalna i ją popieram, jeżeli tylko pozostaje kwestią intymną i nie jest eksponowana w codziennym życiu. I chociaż zgadzam się, że człowiek zazwyczaj potrzebuje wiary, jakoś jeszcze nie znalazłem w nikim lub w niczym strefy sacrum. Być może natura o mnie zapomniała :)
Odpisz
17 lutego 2016, 18:01
Wiara jest łaską. O łaskę trzeba się modlić. Tylko jak się modlić, jeśli się nie wierzy? Niniejszym masz zagwozdkę. Tylko współczuć.
Odpisz
17 lutego 2016, 18:08
@SockPuppet: Nie musisz. Wierzę w wiele rzeczy, które są w stanie mi pomóc w smutku i depresji, ale wiara w siłę wyższą nie jest jedną z nich.
Odpisz
17 lutego 2016, 18:59
Nie, naprawdę współczuję. Ale nic się nie da zrobić z mojego punktu siedzenia, niestety. Nie mogę cię zmusić nawet do tej odrobiny logicznego zastanowienia się, które prowadzi mądrych ludzi do Boga.
Odpisz
17 lutego 2016, 19:28
@SockPuppet: To samo się tyczy logicznych argumentów przemawiających za ateizmem ;)
Swoją drogą to właśnie logiczne zastanawiania się odwiodło mnie od wiary w Absolut jak rowniez wielu mądrych ludzi. Ale na tym zakończmy, bo to do niczego nie prowadzi. Pozdrawiam.
Odpisz
17 lutego 2016, 21:31
Ktoś powiedział "trochę wiedzy oddala od Boga, duży wiedzy do Niego prowadzi". Pozdrawiam.
Odpisz
25 lipca 2016, 20:09
@Broski: WIESZ CZEGO BYŁO BY MNIEJ?! ISIS FUCK ISIS
Odpisz
26 lipca 2016, 17:07
Gdyby Cię ignorował to by ci nie odpisywał:)
Odpisz
29 lipca 2019, 00:36
@Logon: Sory, że odkopuję, ale mianowicie: To, co wyróżnia nas od zwierząt to:
Pismo
Język
Religia
Kultura
Zdolność abstrakcyjnego myślenia
Wiara popycha miliardy ludzi do dobrych czynów od tysięcy lat, a te knypki się przyczepiły, że raz na 500 lat zginie kilka milionów osób
Odpisz
30 lipca 2019, 11:28
@Towarzysz777: Wiara tak naprawde jest nadaniem boskiego statusu rzecza ktorych sie nie potrafi wytlumaczyc. Kiedy w antycznej grecji byly burze z piorunamia wierzono ze Hefajstos kuje pioruny dla Zeusa. W slowianskiej pioruny oznaczaly ze Perun walczy ze zlymi duchami. W nordyckiej przypisywano je Thorowi.
Religia tez od poczatku byla podstawa wielu konfliktow.
Dlaczego Polska przyjela chrzest? Poniewaz papiez wyrazil zgode dla krajow chrzescijanskich na atakowanie pogan. Polska przyjela chrzest zeby Niemcy przestaly nas atakowac. Polwysep Iberjski. Ile tam bylo walk miedzy islamistami a chrzescijanami? Wyprawy krzyzowe. Wojna trzydziestoletnia w cesarstwie rzymskim. Kiedy ktos wyznawal inna religie mogles to zaatakowac. Tak zwany czarny okres chrzescijanstwa kiedy palono ksiegi z wiedza, ludzi na stosach za rzekome czary. Tutaj wracamy do niewyjasnionych rzeczy. Nie potrafisz czegos wytlumaczyc? To czary. Na stos.
"Knypki przyczepily sie ze raz na 500 lat zginie kilka milionow ludzi" aaaha czyli te kilka milionow to je**c. To nic nie warte smieci byly? Gdzie bysmy byli gdyby nue palono ksiag w sredniowieczu? Nauka zatrzymala sie na 200 lat wtedy.
Kosciol byl, jest i bedzie wladza. Poniewaz ludzie niekiedy wrecz fanatycznie podazaja za kosciolem i co im ksiadz na kazaniu powie. I sprobuj im powiedziec ze kosciol jest zly i zadawac pytania to beda sie drzec ze ateista ze satanista ze jak mozna nie wierzyc. Mozna. Bo kosciol jest przyczyna zbyt wielu problemow.
Odpisz
30 lipca 2019, 23:36
@ragnarok5255: "aaa, czyli te kilka milionów to je**ć" - Nie no jak, oczywiście, że kilka milionów ludzi, którzy zginęli przez religie jest ważniejsze niż Kilkanaście miliardów, które stały się dobre, pomagały innym, ratowały życia. Masz rację, jak dostajesz 1000 dowodów ja to, że religie uczą dobra, pomocy i kochania bliźniego, a 1 dowód, że są złe, bo zginęło kilka milionów osób, to Ty wybierzesz ten 1. Wygląda jak ruch antyszczepionkowy. Na dodatek porównujesz świadomość dzisiejszych ludzi ze średniowiecznymi chamami. Plebsowi można wcisnąć, że jak rudowłosa, to spalić. Dzisiaj wszystko jest inaczej, a dzięki religii nauka nie przyhamowała, czego przykładem jest między innymi Gregor Mendel, ZAKONNIK, kochał bliźnich, był oddanym przyjacielem, bratem, a odkrył genetykę, którą np. Francja podczas rewolucji, gdzie nikt nie był religijny odrzuciła. We Francji ścięto setki ojców nauki przez ludzką głupotę, więc nie mów, że jeżeli jest 1000 osób, a 1 z nich jest głupia, to osoby są głupie. Chrześcijaństwo i wiara w dobro ma 1000 zalet i kilka wad. Ale oczywiście, ksiądz coś powie, my w ogień za nim, nie mamy świadomości i jesteśmy neandertalczykami. Żałosne stwierdzenia człowieka XXI wieku bez wiedzy o historii religii.
Odpisz
19 czerwca 2018, 23:37
Zacznijmy od tego, że Wszechświat powstał 13,8 mld lat temu...
Odpisz
17 marca 2018, 12:28
Taki sam
Odpisz
25 maja 2016, 14:42
Ok 3 milionów czy coś takiego. Wyobraźcie sobie teraz jakby to zapisać jako datę w zeszycie!
Odpisz
25 lipca 2016, 20:08
@Angel001: Normalnie NIE WIESZ ILE ZER MA MILION? 6 czyli 3000-000
Odpisz
26 lipca 2016, 13:51
@Predator_PL: Taki jesteś mądry? Spróbuj to zapisać na marginesie aby się zmieściło w jednej linijce
Odpisz
26 lipca 2016, 16:04
@Angel001: a to co innego :p
Odpisz
29 lipca 2016, 03:09
@Predator_PL: Właśnie ;)
Odpisz
15 marca 2016, 01:37
Wymadrzac sie to kazdy jeden glupi potrafi a robic to nima komu :c
Odpisz
27 lutego 2016, 23:38
niesamowite so te posty
Odpisz
27 lutego 2016, 23:32
Ależ nie mówię, jaki masz tok rozumowania. Nie znam go, nie siedzę ci w głowie. Po prostu mierzenie świata swoją własną miarą jest takie...dziecinne.
Odpisz
Edytowano - 23 lutego 2016, 23:11
Miód
Odpisz
20 lutego 2016, 09:42
ziemniak
Odpisz
19 lutego 2016, 21:53
Ale widzisz, łatwiej jest dość do ateizmu osobie wierzącej niż odwrotnie. A i tak bardzo wielu się nawróciło po dokładnym przeanalizowaniu i przemyśleniu, czym jest chrześcijaństwo. Na pewno wymyślenie sobie, że nie ma Boga wymaga mniej myślenia, mniej czasu i mniej wiedzy od zgłębienia historii powstania chrześcijaństwa, jego podstaw filozoficznych, poprawnego zinterpretowania Biblii i ostatecznego dojścia do konkluzji, że chrześcijanie mają najprawdopodobniej rację. Ja do tego doszłam. Ale to wymaga pewnej wiedzy historycznej, cierpliwości i myślenia. Nie jakiegokolwiek myślenia, tylko porządnego przeanalizowania faktów. To nie znaczy, że jeśli ktoś nie jest chrześcijaninem , to nie myśli. Każdy myśli. Nie znaczy to też, że wszyscy chrześcijanie są intelektualistami o rozległej wiedzy. Większość wierzy, bo tak została wychowana i nigdy tego dobrze nie przemyślała. Zapewne do tej pory miałeś kontakt tylko z takimi chrześcijanami i dlatego uważasz, że myślenie to ateizm, niestety. Ale są i tacy, którzy doszli do chrześcijaństwa na drodze intelektualnego poszukiwania. I uwierz mi, że zabrało im to dużo więcej czasu i energii niż tobie dojście do ateizm, zapewne.
A poza tym, nie używaj słów, nie znając ich znaczenia. Kościół a sekta to dwie różne rzeczy.
Odpisz
20 lutego 2016, 10:33
@SockPuppet: Przeczytaj sobie to co wyżej napisał Mike bo bardzo dobrze opisał proces nawracania się na ateizm w chrześcijańskim świecie. I mówię (po raz kolejny bo nie dociera) że ateizm wymaga również wielkiego myślenia i nie jest łatwiejszy do przyjęcia niż religia zwłaszcza jak się żyje w religijnym środowisku. Ty w ogóle czytasz co piszę? Bo mam wrażenie że jak widzisz że odpisałem to i tak piszesz ciągle to samo żeby mnie na siłę przekonać. I skąd wiesz ile myślenia wymaga ateizm skoro ateistką nie jesteś ale zachowujesz się jakbyś wszelkie rozumy pozjadała.
Kościół zwalcza sekty a sam jest jedną z nich bo tak właśnie działa. Porównaj to sobie a może to zobaczysz. Bo działa dokładnie tak samo jak sekta którą wcześniej opisałaś.
Odpisz
20 lutego 2016, 14:10
@Broski: Mam wrażenie, że zaczynasz wirtualnie krzyczeć. Do ciebie też w ogóle nie dociera to, co ja piszę. Ale pamiętaj, że to ty zacząłeś jechać po religii, a nie ja po ateizmie. Mógłbyś zacząć od nieobrażania dużej części społeczeństwa, a dopiero potem martwić się o to, czy ciebie ktoś nie obraża. A to, że niektórzy potrzebują dużo myśleć, żeby zostać ateistami, to nie znaczy, że ateizm wymaga dużo myślenia. Mam nadzieję, że jesteś w stanie to zrozumieć. A poza tym, pogódź się z tym, że reprezentujesz jeden z wielu światopoglądów religijnych i nie uprawnia cię to do patrzenia z wyższością na wyznawców jakiejkolwiek religii.
Odpisz
20 lutego 2016, 19:54
@SockPuppet: Dociera, z tym że Ty piszesz w kółko to samo. Nie zacząłem jechać po religiach, bo one z założenia nie są niczym złym. Niestety tylko z założenia, bo wyznawcy je psują. Mowiłem Ci już, że nie jesteś mnie w stanie obrazić, a i ja nie obrażam nikogo, jesteś trochę przeczulona na tym punkcie. A Ty znowu swoje, skąd niby gorliwa chrześcijanka wie ile myślenia i zastanawiania się potrzebne jest do pojęcia ateizmu i odkrycia w sobie ateistycznego światopoglądu? Skąd Ty w ogóle możesz mieć pojęcie o tym? Co ja strzępię język (choć bardziej chyba palce od klawiatury), skoro i tak nie jesteś w stanie mi odpowiedzieć i w następnym poście napiszesz mi to samo co teraz. Na nikogo z wyższością nie patrzę, za to takie mam wrażenie o Tobie, że czujesz się lepsza, bo myślałaś bardzo długo i zrozumiałaś na czym polega skomplikowane chrześcijaństwo, a nie jakiś tam prosty ateizm.
Odpisz
20 lutego 2016, 20:12
@Broski: fajnie że popierasz to co piszę i przywolujesz to w rozmowie z kimś innym to naprawdę dodaje sił i cieszy że jesteś ateistą gdy spotykasz innego (myślącego) ateistę .. bo rozmawianie z teistami o religii jest trudne,ale chcę to robić by pokazać jak religie są ogłupiające i że bogowie są tylko w mózgu. ...
Odpisz
20 lutego 2016, 20:18
@Broski: Mogłabym ci napisać to samo, co ty właśnie napisałeś mnie. Piszę ciągle to samo, bo mam wrażenie, że do ciebie nie dociera to, co piszę, albo raczej, że ciągle źle rozumiesz, co próbuję ci wyłożyć. I nie próbuj się zaprzeczać, że obrażasz ludzi wierzących swoim pierwszym postem, bo teraz próbujesz się tego wypierać. Jakbyś zareagował, gdybym ja napisała, że gdyby nie było ateizmu, to świat byłby piękniejszy?
A poza tym, przez długi czas poważnie zastanawiałam się nad wyborem ateizmu, ale ostatecznie doszłam do wniosku, że jest mylnym światopoglądem. Więc nie pisz, że nic nie wiem na ten temat.
Odpisz
20 lutego 2016, 20:21
@Mike0807: Nikomu nie pokażesz...Żeby coś pokazać, musisz to udowodnić, jak udowodnisz, że Bóg nie istnieje?
<Tylko mi teraz nie wyjedź z czajnikiem krążącym wokół Ziemi>
Odpisz
20 lutego 2016, 20:36
@SockPuppet: Tyle że Ty próbujesz mnie na siłę przekonać. Rozumiem Cię dobrze co chcesz przekazać, ale nie masz racji, że ateizm jest prostszy do pojęcia. Nigdzie nie obraziłem nikogo, tym bardziej w pierwszym poście, jesteś przewrażliwiona na tym punkcie. Rozsądni ludzie przyjmą cudzy pogląd ze zrozumieniem, tylko pieniacze będą się upierać, że słowa ogólne o religiach ich obrażają. Jeśli uważasz, że świat bez ateizmu byłby lepszy, to spoko, tak uważasz i masz do tego prawo. Widzisz, wreszcie po wielu postach pisania tego samego doszłaś do czegoś innego. To teraz powiedz co uważasz za mylnego w ateizmie.
Odpisz
20 lutego 2016, 20:44
@Mike0807: Ja również dziękuję za wsparcie, bardzo cenne zwłaszcza, że zazwyczaj toczę samotne dyskusje z ludźmi wierzącymi :) Ja również chcę rozmawiać o religiach, zwłaszcza, że czasami jest tak, że ludzie wierzący chcą nas uciszyć, żebyśmy się nie wychylali ze swoimi poglądami.
Odpisz
20 lutego 2016, 20:50
@Broski: Mam ci zrobić wykład? OK. Ale najpierw pogódź się z tym, że ateizm to tylko jeden z poglądów, a nie lepszy gatunek człowieka :/
Uważam, że Jezus zmartwychwstał...Wiesz, jeśli duża grupa ludzi nagle uwierzyła w to, że jakiś człowiek tak po prostu umarł i ożył, to znaczy, że musieli mieć dobry powód. Ostatecznie nigdy wcześniej ani nigdy później nie zdarzyło się, żeby tak wielu ludzi wierzyło w zmartwychwstanie konkretnej, znanej wszystkim osoby. Wiesz, ludzie starożytni tak samo jak współcześni doskonale zdawali sobie sprawę, że jak ktoś umiera, to już na amen. Tak więc, nie uwierzyliby w zmartwychwstanie bez dobrego powodu. Gdyby była to pomyłka lub kłamstwo, bardzo szybko by się ono wydało. Nigdy jeszcze nie zdarzyło się, żeby humbug takiego rozmiaru nigdy nie został zdemaskowany. Nie ma też żadnego powodu, by uznać, że Apostołowie czy Ewangeliści zmyślali, ponieważ nic na tym nie zyskali i nie mogli zyskać, mogli tylko stracić.
Odpisz
20 lutego 2016, 21:36
@SockPuppet: Nigdy nie twierdziłem, że ateiści są lepsi od innych ludzi, wszyscy ludzie są sobie równi. Nie wiem czemu to sobie ubzdurałaś. Zacznijmy od tego, że Jezus był postacią autentyczną. Nie powiedziałbym jednak, że był synem bożym. Ludzie go za takiego uznawali, bo był o wiele mądrzejszy od nich, dlatego uważali że to uosobienie Boga. A dlaczego uznali jego zmartwychwstanie? Widzieli go, a przynajmniej tak twierdzą. Trzeba jednak pamiętać, że jednak sobie tak tylko tłumaczyli, że zmartwychwstał, bo mogło być zupełnie inaczej. Byli do Jezusa bardzo przywiązani, więc na pewno żałowali jego śmierci. Zdarza się często, że ludzie widzą swoich bliskich po śmierci, czasem w tłumie ludzi, czasem w snach, innym razem po prostu widzą kogoś bardzo podobnego. Wyobraźnia po śmierci bliskiej osoby potrafi płatać figla. Moja mama na przykład widziała w mieście oddalonym od nas o jakieś 35 km mojego zmarłego tatę. Ale wyjaśniliśmy, że to niemożliwe i pewnie to był ktoś bardzo podobny. Druga sprawa to wówczas nie wiedziano nic o środkach halucynogennych. Jest możliwe, że ci co widzieli niby Jezusa zjedli jakieś grzybki niewiadomego pochodzenia, albo jakiś ziół użyli. To oczywiste, że o tym w biblii nie napiszą. Trzecia kwestia mogła być taka, że widzieli Jezusa pod wpływem upojenia alkoholowego. A że alkohol pito praktycznie od zawsze to i stan pijaństwa ludzkości obcy nie jest. Widzenie zmarłej osoby można łatwo wyjaśnić, jest trochę rzeczy, które mogą wywołać chwilowe zaburzenia umysłowe. Poza tym z tego co pamiętam to Jezusa po tzw. zmartwychwstaniu widziało ledwie kilkanaście osób (apostołowie i jakieś dwie randomowe babki), więc to nie tak dużo.
Odpisz
20 lutego 2016, 21:52
@Broski: To dlaczego nigdy w historii nie zdarzyło się nic podobnego? A poza tym, nie istnieje coś takiego, jak zbiorowa halucynacja...Nawet jeśli duża grupa osób zje te same grzybki, to każdy będzie widział co innego. Św. Paweł pisze, że Jezusa widziało około 500 osób na raz. No i jakimś cudem gdzieś zniknęło Jego ciało.
Wreszcie, Jezus sam uważał się za Boga...Używał w odniesieniu do Siebie sformułowania "Ja jestem", które jest imieniem Boga w ówczesnym judaizmie, odpuszczał ludziom grzechy, a to może robić tylko Bóg...Tak więc, to nie wyznawcy zrobili z Niego Boga. Jeśli byłby tylko człowiekiem, to musiał być albo szaleńcem albo kłamcą, a to wybitnie nie pasuje do Jego zachowania opisanego w Ewangeliach.
Odpisz
20 lutego 2016, 22:08
@SockPuppet: jak to nie zdarzyło się nic podobnego .. było wielu bogów przed jezusem którzy zmarli i zmartwychwstali i którzy narodzili się z dziewicy I Jezus jest kolejną odsłoną takiego toku
Odpisz
20 lutego 2016, 22:11
@SockPuppet: no raczej staram się to pokazać, i opisać tok rozumowania ateistów
I tak samo jak ja nie mogę powiedzieć że Boga nie ma to ty nie możesz powiedzieć że on istnieje
Odpisz
20 lutego 2016, 22:15
@Mike0807: Ale żaden nie był postacią historyczną. Co innego twierdzić, że ktoś kiedyś w odległej przeszłości zmartwychwstał, a co innego mówić ludziom, że człowiek, którego wszyscy znają i który umarł dwa miesiące temu, ożył i był widziany przez dużą grupę ludzi, którzy mogą to potwierdzić.
Odpisz
20 lutego 2016, 22:21
@Broski: ateiści (prawdziwi) muszą się wspierać ;)
Odpisz
20 lutego 2016, 22:25
@SockPuppet: no to dlaczego postacie w innych religiach na długo przed Jezusem miały te same elemanty .. te co wy pisałem i zapomniałem że gwiazda wskazywala miejsce przyjścia na świat
Jednym z nich był na pewno jakiś egipski Bóg
Historia w Jezusa jest sciagnieta po prostu. .
Odpisz
20 lutego 2016, 22:31
@Mike0807: To dlatego, że Bóg od samego początku przygotowywał ludzi mentalnie na Swoje przyjście. A cóż innego? Prorocy byli przecież nie tylko w narodzie wybranym. A zresztą, co do gwiazdy, to na kilka lat przed przełomem starej i nowej ery faktycznie miała miejsce trzy razy rzadka koniunkcja (to jest fakt historyczny, a nie mit), więc nic dziwnego, że astrologowie się zjechali do Izraela.
Odpisz
Edytowano - 20 lutego 2016, 22:43
@SockPuppet: eh ... proszę nie opowiadaj takich głupot o mentalnym przygotowaniu
Pierwotni bogowie to bogowie słońce
Ten egipski Bóg ma nad głową słońce
A co ma Jezus ma za głową -słońce
O tych gwiazdach to wiedziałem
Już pisałem dlaczego powstały pierwsze religie A ich tłumaczenia wynikały właśnie z astronomi..
2.A co do Twojego poprzedniego komentarza to jak ja powiem że jestem Bogiem A potem powiem że odpuszczam ci grzechy to znaczy że serio jestem Bogiem .. bo końcu odpuściłem ci grzech- więc teraz będziesz się do mnie modlił i mnie wielbił w ramach wdzięczności
.... ach jak łatwo zostać Bogiem
Odpisz
20 lutego 2016, 23:05
@Mike0807: Dla mnie równie dobrze może być głupotą twoja teoria (no, raczej nie twoja, ty ją tylko powtarzasz, bo znam tę teorię). No i Jezus nie ma nad głową słońca, tylko aureolę, a to jest tylko graficzna przenośnia, nikt nigdy nie twierdził, że Jezus ma nad głową coś takiego. Tak się składa, że chrześcijaństwo nie jest kultem solarnym i powstało w obszarze kulturowym, w którym raczej nie ściągano pomysłów od pogan, Żydzi gardzili pogańskimi religiami.
No tak, ale Jezusowi wierzyli, tobie raczej nikt nie uwierzy, choćbyś się nie wiem jak starał, z całym szacunkiem. Mówiłam, że Jezus uważał się za Boga, bo Broski twierdził, że dopiero Jego uczniowie uznali Go za Boga.
Odpisz
21 lutego 2016, 09:24
@SockPuppet: no akurat to jest nawiązanie do słońca A Religia chrześcijańska ma bardzo dużo kultów zaporzyczonych od wcześniejszych wyznań ..tylko tyle że chrześcijaństwo jakoś przetrwało do teraz Ale jest pełne absurdów i nieścisłości ,które Kościół próbuje jakoś teraz tłumaczyć
Ta religia jest utrzymywana na siłę
Przecież to wszystko ,ta cała koncepcja Boga już nie działa
Małe niewinne dzieci na całym świecie umierają z głodu. .no ale co z tego A jak przypadkiem osoba wyjdzie z wypadku cało to zaraz "Bóg nad nim czuwa" czy to nie jest bez sensu że przypadki A nawet niestety działania człowieka przypisuje się Bogu. .To bardzo smutne bo ktoś kto może pomóc ludziom w potrzebie to tylko człowiek nie żaden Bóg
Tak samo jak człowiek się modli do nie ma znaczenia poza tym że próbował coś zrobić by coś się udalo/spełniło Ale to tylko przypadek ,inni ludzie ,i działanie tego modlącego decydują czy to się spełni-- Bóg jest tylko urojeniem którego ludzie tak potrzebują
To człowiek jest odpowiedzialny za świat i przypadki takie jak np.zaistnienie życia
"2 ręce do pracy mogą więcej niż 1000 rąk złożonych do modlitwy"
Odpisz
21 lutego 2016, 12:15
@Mike0807: Mam wrażenie, że przestałeś dyskutować z moimi argumentami i tworzysz własną narrację.
Odpisz
21 lutego 2016, 20:12
@SockPuppet: Co się nie wydarzyło? Widzenie zmarłych? Przecież mówiłem, że się to zdarza, z różnych przyczyn, ale są to przywidzenia. Nikt nigdy nie zmartwychwstał. A wiesz, że św. Paweł nawet nie znał Jezusa osobiście? On opisywał to co mu ludzie opowiadali, a od zawsze łatwo było stworzyć plotkę. I tak liczba apostołów rozrosła się do tych 500, dlatego, że plotki od słowa do słowa przechodziły między ludźmi. Jak zjedzą te grzybki, lub się nachlali to jeden powiedział "widzę Jezusa", drugi to podchwycił i też zaczął go widzieć. Ciało zniknęło, a co to za problem ciało zwinąć? Jak już mówiłem, Jezus był zbyt mądry jak na swoje czasy, dlatego utożsamiano go z Bogiem, ludzie pewnie rzadko kiedy rozumieli co mówił, więc tak jeden drugiemu później opowiadał jak było, że wyszło na to, że on sam uznał się za Boga (znów kwestia powstawania plotek). Nawet jeśli faktycznie tak uważał, to po prostu był geniuszem manipulacji i udało mu się przekonać do tego ludzi, może też zrobił to dlatego, bo byli przecież zapewne tacy, co chcieli go zabić, co w końcu się udało, ale jednak na pewno znaleźli się potencjalni jego mordercy, którzy odpuścili, bo nie chcieli się narazić Bogu.
Odpisz
21 lutego 2016, 20:19
@Mike0807: Oczywiście, że muszą :)
Ten bóg egipski nazywał się Ra (lub Re, obie formy są chyba poprawne). Nie wiedziałem, że narodził się z dziewicy, ale skojarzyłem po tym słońcu nad głową, że to on.
No i pełna racja, zawsze jak jest jakaś katastrofa, nawet nie wywołana przez ludzi (na przykład trzęsienie ziemi w Nepalu, całkiem przecież niedawno) to zawsze znajdą się ludzie, którzy ocaleli i którzy będą mówić "Bóg mnie ocalił, czuwał nade mną". Mam wrażenie nawet, że telewizja specjalnie takich ludzi szuka, bo zawsze muszą być tacy, co to powiedzą. A ja zawsze sobie mówię, gdzie do diabła był Bóg, jak wybuchła katastrofa. Mrugał? Zasnął? Kto zsyła trzęsienie ziemi jak nie Bóg? I potem mówienie, że to Bóg ocalił to jakiś nonsens. Jak się dzieje coś dobrego to zawsze się to Bogu przypisuje, jak coś złego, to tylko nie Bóg. A przecież w biblii wiele razy uśmiercał on ludzi, bo miał takie widzimisię.
Odpisz
21 lutego 2016, 20:46
@Broski: Z jakichś przyczyn nie ma innej historycznej postaci, o której by chodziły takie plotki. A co do geniusza manipulacji - ten argument jest wyjątkowo nietrafiony. Jezus, uznając się za Boga raczej się narażał niż chronił. Chciano go zabić głównie właśnie z tego powodu. Wśród Żydów uważanie jakiegokolwiek człowieka za Boga było uznawane za bluźnierstwo, ci spośród Apostołów, którzy zginęli z ręki Żydów, zostali zabici właśnie z tego powodu.
Zwinąć ciało - wiesz, jak wyglądały ówczesne groby? Wyjątkowo trudno było je otworzyć. Wymagało to kilku chłopa i nie dało się tego zrobić bez narobienia hałasu. No i przede wszystkim - kto i po co miałby to zrobić? Nikt nie miał interesu w głoszeniu zmartwychwstania Jezusa, gdyby w nie nie wierzył.
Odpisz
21 lutego 2016, 21:19
@SockPuppet: Skąd wiesz, że nie było, może po prostu nie wiemy o tym, albo po prostu ludzie zaczęli uznawać, że jak coś umiera to już nie ma szans wstać. Skoro Jezus był uznawany za Boga, to i przywidzenia ludzi, którzy go później widzieli tłumaczone były zmartwychwstaniem. Bardziej chcieli go zabić za to, że był uważany za Boga przez innych, stał się tym samym zagrożeniem politycznym bo coraz więcej ludzie go popierało, ale być może niektórych swych wrogów też ostrzegał, że ukarze ich po śmierci bo jest Bogiem, chciał w ten sposób nastraszyć tak, żeby nie ryzykowali morderstwa i odpuścili, jest taka możliwość. Tak w ogóle ukrzyżowano go bodajże w największym momencie jego kariery, gdy miał ogromne poparcie ludzi, stał się po prostu zagrożeniem politycznym, które trzeba było usunąć. No co za problem zwinąć ciało, nieważne jak wyglądały groby. Jak ktoś był bogaty to i mógł wynająć ludzi do tego zadania. Jak zrobili to w nocy to nikt nie musiał tego zauważyć. Po co miałby to robić? Dawniej bywało tak, że nie chciano tylko zabić wroga, ale też poniewierać po śmierci jego ciałem.
Odpisz
21 lutego 2016, 21:31
@SockPuppet: e po prostu po odpowiedzi nasunęło mi się inne zagadnienie..
Odpisz
21 lutego 2016, 21:37
@Broski: no pewnie :)
I po takich i innych nonsensach widać że wiara w bogów nie ma sensu ,po prostu kupy się nie trzyma ale religia się utrzymuje bo ludzie tego potrzebują albo wierzą bo reszta w okół wierzy i oni wtedy nawet się nie zastanawiają nad sensem religii bo poprostu jest i wchodzi im w krew
To naprawdę jest smutne
Odpisz
21 lutego 2016, 22:25
@Mike0807: Teraz się dziwisz, że uważam, że ateiści nie myślą...Jak ty nie potrafisz nawet odróżnić mitu od historii. Nawet jak nie wierzysz w zmartwychwstanie, to mógłbyś zauważyć różnicę między Ozyrysem czy Odynem a Jezusem. Albo taki Broski, który całkiem nie czai tła historycznego, ale się wypowiada i wychodzą mu bzdury. Wszystkie teorie, które obaj wysunęliście, żeby obalić tezę o zmartwychwstaniu Jezusa nie trzymają się kupy i zostały już dawno obalone przez naukowców, nie wierzycie, to poczytajcie.
A ty nadal się upierasz, że każdy chrześcijanin wierzy tylko dlatego, że inni wierzą.
Odpisz
Edytowano - 21 lutego 2016, 22:29
@Broski: To skoro wrogowie Jezusa zabrali jego ciało, to dlaczego się do tego nie przyznali, kiedy uczniowie zaczęli głosić zmartwychwstanie. Im raczej nie zależało na rozprzestrzenieniu się takiej pogłoski. Teraz się powtórzę, ale: nie ma możliwości, żeby kilka osób miało na raz identyczne przywidzenia. A co dopiero kilkaset. Tak w ogóle, to głosisz teorie, które już dawno zostały obalone.
Odpisz
22 lutego 2016, 11:50
@SockPuppet: Teraz już się nie wyprzesz że uważasz że ateiści nie myślą bo wprost to powiedziałaś. I kto tu się wywyższa i uważa za lepszego człowieka? Biblia to taka sama mitologia jak każda inna więc to normalne porównywać rzekomego boga czyli Jezusa do bogów innych religii. I tak jest że każdy wierzy w to co jego otoczenie. W Polsce jest tylu katolików bo byli chrzczeni i z pokolenia na pokolenie byli uczeni religii. Taka jest wiara w ludziach. Wracając do odpowiedzi do mnie. Kto by chciał się ujawniać że ciało ukradł jak potem taka histeria powstała? Przecież taki złodziej ciała by został zlinczowany przez ludzi. To chyba nietrudno zgadnąć. I jakie 500 osób? To że Paweł tak napisał nie znaczy że tak było bo on nawet nie znał Jezusa i pisał to co mu mówili inni. A lud ciemny zawsze wyolbrzymi sytuację. Stąd to cudowne rozmnożenie rzekomych świadków rzekomego zmartwychwstania.
Odpisz
Edytowano - 22 lutego 2016, 12:47
@Broski: Napisałam, że nie myślisz, bo wypowiadasz się na temat, o którym najwyraźniej nie masz pojęcia. Nie wywyższam się, po prostu ja starałam się zgłębić ten temat, a ty piszesz, co ci ślina na język przyniesie. Piszesz tylko to, co ci się wydaje. Wyznawców Jezusa po Jego śmierci była garstka i nikogo by nie zlinczowali. To raczej oni byli linczowani. Wrogowie Jezusa byli natomiast przywódcami religijnymi i nie musieli bać się linczu. Jeśli już, to rzymskich władz, które zakazywały otwierania opieczętowanych grobów. I pozostają jeszcze strażnicy, którzy rzekomo się pospali, ale w rzeczywistości rzymski strażnik na służbie nigdy by nie zasnął, bo za to groziła kara śmierci. Tak więc kradzież ciała jest raczej wykluczona. Jeśli natomiast nie było straży i pieczęci (zakładając, że św. Mateusz sobie to wymyślił, albo coś pomylił), to z kolei nie było powodu by nie przyznać się do kradzieży ciała. Ten, kto by ukradł ciało, z pewnością by się ujawnił, bo, jak wspomniałam, wrogowie Jezusa dysponowali dużą władzą polityczną i byli nie do ruszenia, a uczniów Jezusa była garstka. Wrogom Jezusa nie zależało na rozprzestrzenianiu się plotki o zmartwychwstaniu.
Jezusa nie można porównywać do mitycznych bóstw gdyż: mit powstaje w ciągu wielu pokoleń, jest wytworem całej społeczności (w początkowym stadium swojego funkcjonowania) i opisuje wydarzenia dotyczące odległej, ahistorycznej przeszłości. Jezus żył w tych samych czasach, co Jego pierwsi wyznawcy, co więcej, uwierzyli oni w Jego zmartwychwstanie niemal z dnia na dzień, a ich wiara nie ma cech mitu, gdyż nie rozwijała się przez pokolenia i stała w sprzeczności z kulturą, w której się wychowali, w której uznanie człowieka za Boga było nonsensem. Tak więc musieli mieć dobry powód, żeby uwierzyć w coś, co było każdą miarą sprzeczne z ich oczekiwaniami.
I nie gdybaj na temat, że "może było więcej takich przypadków, ale o nich nie wiemy", bo to jest błąd logiczny po pierwsze, a po drugie jest bez sensu. Gdyby do powstania historii o zmartwychwstaniu wystarczyłaby a) wyjątkowa charyzma i popularność zmarłego, b) żal po jego śmierci c) alkohol/grzybki, to takich zmartwychwstańców mielibyśmy na pęczki i wiedzielibyśmy o co najmniej części z nich.
Odpisz
22 lutego 2016, 20:31
@SockPuppet: Bo jestem niewierzący to nie mam pojęcia o religii, weź nie chrzań, bo byłem kiedyś wierzący, więc trochę się na religii znam. Nie piszę co ślina na język przyniesie, piszę co mogło się wtedy dziać logicznego. Tobie też się tylko wydaje, bo nie ma dowodów na zmartwychwstanie Jezusa, to że w to wierzysz, nie znaczy, że się to naprawdę wydarzyło. Jezus wędrował i zbierał kapitał polityczny wśród ludzi i nagle miał tylko garstkę wiernych? Nie chrzań. To, że większość (i to tych obecnych na Golgocie tylko) się wyparła podczas ukrzyżowania nie znaczy, że nie miał dużego poparcia wśród ludzi. Co za problem przekupić strażnika? I po co się przyznawać do kradzieży ciała, zwłaszcza, jak na drugi dzień podniósł się szeroki lament o zniknięciu ciała, potem te przywidzenia o zmartwychwstaniu, więc złodzieje ciała popełniliby błąd, gdyby się ujawnili. Pewnie ci, którzy porwali jego ciało nie spodziewali się, że Jezus będzie miał sławę wielką również po śmierci.
Jezus był człowiekiem, nie bogiem, bogowie pojawiają się w mitach. Poza tym historia o Bogu, cały Stary Testament, to jeden wielki mit. Nowy też. Niczym się nie różni od innych religii. Poza tym, że moim zdaniem mitologie politeistyczne są ciekawszą lekturą. Mówiłem Ci już, dlaczego uznali Jezusa za Boga. On był bardzo mądrym człowiekiem, wyprzedzającym swe czasy, umiał mądrze mówić do ludzi, zwrócić ich uwagę, przekonać, dlatego wydawał się być Bogiem, może umiał też wyleczyć jakieś choroby w sposób, którego nikt w okolicy nie znał, stąd ludzie uznawali to za cud, chociaż nie uważam, żeby miał jakieś zdolności medyczne i te historie o uleczeniach są zwyczajnie zmyślone, bo nijak nie da się sprawdzić ich wiarygodności. I nie, to że pisze o nich w biblii, nie znaczy, że to dowód, że miały miejsce.
Ludzie nie byli na tyle głupi, że wierzyć, że ktoś zmarły z ich otoczenia zmartwychwstał. Jeśli się zdarzały takie przypadki, to pewnie w sytuacjach prywatnych, o których ludzie się nie dowiedzieli. I zapewne bardzo nieliczne były to przypadki. Jak ktoś umarł, to pochowali go i koniec. Nie ma mowy o żadnym zmartwychwstaniu. Chociaż parę sławnych osób spekulowało się, że nie umarli. Choćby słynne "Elvis żyje". Hitler też niekoniecznie zmarł tuż po wojnie, spekuluje się, że dożył starości w Argentynie (jak wielu nazistów). Niektórzy też sądzą, że Osama bin Laden nie umarł. Ale to są przypadki nie zmartwychwstania, ale spekulacji, czy dana osoba faktycznie umarła.
Odpisz
22 lutego 2016, 21:04
@Broski: Tak więc, w ostatnim zdaniu sam potwierdziłeś, że nie znasz żadnych przypadków podobnych do sprawy Jezusa. I nie twierdzę, że nie znasz się na religii, tylko na historii. Nie rozumiejąc tła historycznego, nie znając tamtejszych zaszłości nawet najbystrzejszy umysł wyciągnie błędne wnioski. Uczniów była garstka, owszem. Cała reszta się wykruszyła, bo to nie byli uczniowie tylko tłum żądny atrakcji i spektakularnych słów i czynów. Bezpośrednio po śmierci Jezusa, jak i potem, uczniowie żyli w strachu, przecież zostało napisane, że "mieli zamknięte drzwi z obawy przed Żydami" (tak wiem, na pewno ten fragment jest zmyślony :D). Kto tu się kogo bał? Faryzeusze&saduceusze byli elitą polityczną i mogli sobie pozwolić na wiele, a Jezus bezpośrednio po Swojej śmierci wcale nie miał poparcia społecznego. Jeśli tego nie wiesz, to nic dziwnego, że wymyślasz teorie o wrogach Jezusa bojących się ujawnić kradzieży ciała.
Za niedopełnienie obowiązków rzymskiemu żołnierzowi groziła kara śmierci, więc raczej nie byli przekupni.
Odpisz
Edytowano - 22 lutego 2016, 23:32
@SockPuppet: w większości inni wierzą bo całe otoczenie jest w kulturze chrześcijańskiej ludzie nie zastanawiają się nad wiarą i religią wcale po prostu jak tak jest to jest ..
A to religia jest pełna nonsensów ,nieścisłości, i wszystko się kupy nie trzyma Ale i tak chrzscianie .. księża w szczególności tłumaczą że tak miało być że Bóg ma jakiś specjalny plan (o to najczestsza wymówka co by się nie stało to to zawsze zadziała ) przecież te usprawiedliwienia brzmią bdzurnie i idiotycznie wręcz
Dlaczego ludzie rodzą się by żyć kilka lat w cierpieniu A potem po prostu umrzeć. . Spokojnie Bóg na pewno ma plan którego nikt nie zrozumie .. A co,standard odpowiedź która brzmi idiotycznie
A jak odpowiemy ... bo świat jest niesprawiedliwy i nic tego nie zmieni A Bóg jest urojeniem i nikomu nie pomoże. ...
Na pewno okrutniejszy opis którego nikt nie chce słyszeć bo każdy by chciał żeby świat był sprawiedliwy
Ale jest to sensowniejsza i racjonalna odpowiedź. (stając twarzą w twarz ze światem A nie kierując go na różowo i chowają się za urojonym Bogiem )
Odpisz
Edytowano - 23 lutego 2016, 09:21
@Mike0807: Ummm, to, że ty nie jesteś w stanie czegoś zrozumieć, oznacza, że to jest bez sensu, tak? No i cały czas piszesz to samo. Broski przynajmniej próbuje dyskutować z argumentami.
Odpisz
Edytowano - 23 lutego 2016, 22:22
@SockPuppet: eh no właśnie to są te usprawiedliwienia jak jest jakaś absurdalna rzecz to że" Bóg ma plan" albo "nie możesz tego zrozumieć bo jesteś tylko człowiekiem "
A co do twojej rozmowy z broskim to ateistami stają się ludzie wierzący. I nie ślepo albo tak sobie Ale ludzie którzy zainteresowali się bardziej religią. . (też tacy jak ty..)
Odpisz
23 lutego 2016, 23:16
@SockPuppet: Na zdrowy rozsądek biorąc to nigdy nie było żadnego zmartwychwstania bo to jest niemożliwe. Mogły być tylko dyskusje i zastanowienia czy komuś się udało czy nie ale nie oszukujmy się, nie jest możliwe zmartwychwstanie nikogo, Jezusa też. Dowodem na to na pewno nie jest biblia i kilka nawiedzonych tam osób ani tym bardziej opis kolesia który rzekomego zmartwychwstałego nawet nie znał. Kradzież ciała jest logiczna oczywiście zakładając że się wydarzyło bo nie musiało. To że w biblii tak było napisane nie znaczy że tak było ale lubię dyskutować na zasadach 'co jeśli to się naprawde zdarzyło' bo można owe zdarzenia logicznie wyjaśnić obalając ich rzekomą boskość. Załóżmy że ciało faktycznie zostało zabrane z grobu ale niech Ci będzie że nie zostało ukradzione a po prostu gdzieś przeniesione. Zwyczajnie w inne miejsce. Po co? Może na przykład żeby nie było masowych wycieczek do grobu. Też mogli to zrobić wrogowie Jezusa żeby tylko po śmierci nie była uznawana jego boskość przez pielgrzymujących do grobu. Pochowanie w innym miejscu, takim o którym gawiedź się nie dowie mogła się odbyć za zgodą rzymskich namiestników więc żaden żołnierz nie musiał już ryzykować śmiercią za korupcję :-)
Odpisz
23 lutego 2016, 23:37
@Broski: Jeśli zaczynasz kombinować z argumentem "nie, bo nie", to znaczy, że kończą ci się logiczne argumenty. Każda teoria, którą wysnułeś została już obalona dawno temu. Znam każdą z nich i nie są nic warte. Tak samo jak ta o przeniesieniu ciała. To też nie wyjaśnia, dlaczego ci, którzy przenieśli ciało się do tego nie przyznali...Zaczynasz kręcić się w kółko. Poza tym, jeśli fakty świadczą, że coś się wydarzyło, to najprawdopodobniej się wydarzyło, nawet jak nam nie pasuje do naszej wizji świata.
Odpisz
24 lutego 2016, 11:09
@SockPuppet: Ja szukam logicznego wyjaśnienia tego czemu ciało Jezusa znikło jeśli w ogóle znikło bo to przecież nie jest wiadome. I kto niby te teorie obalił? Kościół katolicki? Teolodzy? Faktycznie, baaardzo wiarygodne źródło informacji. A po co się mieli do tego przyznawać? Jeśliby to zrobili to ludzie chcieliby wiedzieć gdzie przenieśli i byłyby masowe wycieczki do grobu. To nie zamach terrorystyczny że ludzie mają się do tego przyznawać. A jakie to niby fakty się wydarzyły? Zmartwychwstanie? Powtarzam że jak coś zostało napisane w biblii czyli w spisie mitów chrześcijańskich to nie znaczy że się wydarzyło.
Odpisz
Edytowano - 24 lutego 2016, 11:40
@Broski: Nie, nie Kościół i nie teolodzy. Niezależnie od siebie wielu ateistycznych prawników, literatów i historyków nawróciło się studiując okoliczności śmierci Jezusa i tego, co było potem. Doszli do wniosku, że nie da się wyjaśnić tych wydarzeń inaczej, jak zmartwychwstaniem. Chcesz nazwiska?
A chaos, jaki powstał po pojawieniu się pogłoski o zmartwychwstaniu był o wiele większy niż ten, który powstałby przy masowych pielgrzymkach do grobu Jezusa.
Odpisz
24 lutego 2016, 12:21
@SockPuppet: Z tym że studiowali zapewne biblię i jakieś kościelne dokumenty więc to normalne że w nich było napisane o zmartwychwstaniu. Przecież kościół nie udostępniłby nikomu dokumentów które obaliłyby mit na którym zgarniają grubą kasę. Nie na darmo nie wpuszczają nikogo do archiwów watykańskich. Jasne, podaj nazwiska. A skąd niby wiesz jaki powstałby chaos przy pielgrzymkach do grobu?
Odpisz
24 lutego 2016, 12:56
@SockPuppet: Czyli teoria spiskowa - Watykan ukrywa dokumenty, które świadczą o tym, że Jezus nie zmartwychwstał :D W Dana Browna też wierzysz?
Rozczaruję cię, ale tamci ludzie nie byli głupi. Oczywiście, Broski jest mądry, a profesorowie prawa, dziennikarze śledczy, przewodniczący Sądu Najwyższego Anglii i autor Opowieści z Narnii to głupcy, którzy bezkrytycznie czytali Biblię. Jasne.
Odpisz
15 lutego 2016, 15:43
Ja myślę, że liczylibyśmy czas od powstania pisma. Czyli dziś byłby rok mniej więcej 5026.
Odpisz
14 lutego 2016, 23:11
Nie jestem pewien czy bez religii w ogóle zaczęlibyśmy liczyć lata i nie traktujcie mnie tutaj jak jakiegoś fanatyka, ale wystarczy spojrzeć, że pierwsze cywilizacje były budowane na wspólnych wierzeniach, a pierwsze monumentalne budowle także były ściśle związane z religią. Religia dała ludziom także prawo, a może bardziej nakłoniła do jego przestrzegania. Wystarczy sobie wyobrazić takiego starożytnego człowieka, do którego ktoś podchodzi i mówi mu co ma robić, a czego nie. Większość zapewne by się nie podporządkowała, a wystarczy go tylko nauczyć, że jeśli będzie przestrzegał tych praw to zostanie mu to wynagrodzone po śmierci i od razu wszystko staje się łatwiejsze. Tak samo rzecz ma się z pierwszymi władcami, ludzie służyli im ponieważ wierzyli, że są oni bliżej bogów. Dlatego wkurza mnie gdy ktoś mówi, że religia jest i zawsze była rzeczą zupełnie zbędną. Jeśli dotarłeś do końca to gratuluję.
Odpisz
14 lutego 2016, 23:26
@kacper1411: hmm nigdy tak na to nie patrzyłem... Brzmi logicznie
Odpisz
14 lutego 2016, 23:34
@wiking101: Jak zobaczyłem twój komentarz to zrobiło mi się tak dziwnie przyjemnie. Dzięki.
Odpisz
Edytowano - 15 lutego 2016, 00:15
@kacper1411: Dlatego niżej napisałem, że religia, szybko została wykorzystywana do manipulacji ludźmi z powodów, które podałeś powyżej ;)
Odpisz
15 lutego 2016, 07:24
@kacper1411: It makes sense
Odpisz
14 lutego 2016, 23:27
402 000 r.
Liczylibyśmy od wynalezienia ognia.
Odpisz
15 lutego 2016, 00:00
@darcus: chyba bardziej odkrycia ..
Odpisz
15 lutego 2016, 00:02
@Mike0807: Właściwie to opanowania.
Odpisz
15 lutego 2016, 00:18
@darcus: Myślę, że liczylibyśmy od jakiegoś bliższego wydarzenia, zwłaszcza, że data którą podałeś nie jest pewna.
Odpisz
15 lutego 2016, 00:36
Zgadzam się z tobą. Myślałem, że będzie bardziej oczywiste, iż moja propozycja była żartem.
Odpisz
14 lutego 2016, 19:13
Licząc od założenia Rzymu będzie 2769.
Odpisz
15 lutego 2016, 00:04
I ten afek z Stronchold Crusader (:V)
Odpisz