Nie tak. Po pierwsze, jest duża szansa na to, że kiedyś Andromeda pie**olnie w Ziemię. A jeśli nie, Słońce nie pie**olnie w Ziemię, tylko umrze i będzie chłodek.
@Krzyniu: Słońce nie pie**olnie w Ziemię, ale jak umrze, to wejdzie w fazę "czerwonego olbrzyma". Zwiększy wtedy znacznie swoją objętość. Nie wiadomo, czy pochłonie Ziemię, ale na pewno ją "usmaży". Chłodek będzie dopiero później.
@Krzyniu:
Galaktyka Andromedy nie zderzy się z Ziemią tylko z Drogą Mleczną. Pisząc "zderzy" mam na myśli zwykłe połączenie się dwóch galaktyk, odległości między gwiazdami są tak duże, że żadne (albo bardzo niewiele) układy planetarne czy też gwiazdy się nie zderzą.
Nie ma się czym martwić, nasza galaktyka bowiem na pewno przeżyła kilka takich mniejszych zderzeń.
Masz rację, że już umarłe Słońce nie będzie dostarczać takiego samego ciepła, prawdę mówiąc praktycznie nic nie będzie dostarczać, ponieważ zamieni się w powoli gasnącego białego karła (otoczonego niesamowicie piękną mgławicą planetarną), lecz przedtem czeka je jeszcze inny los. Wyczerpując swój wodór w jądrze, nasza gwiazda nie będzie się kurczyć a powiększać, syntezie jądrowej będą ulegać bowiem coraz wyższe warstwy i energia uzyskana w reakcji sprawi, że promień naszego Słońca będzie się powoli zwiększał, a sama gwiazda urośnie.
Ziemie czeka spektakularna i gorąca śmierć, choć życie i tak pewnie ulegnie destrukcji już dosyć wcześniej. Oficjalna prognoza na razie mówi tyle, że choć Ziemia będzie Słońcu próbowała uciec (wskutek silnych wiatrów słonecznych zmniejszy się masa Słońca), to i tak najprawdopodobniej skończy przez nie pochłonięta.
nawet gdybyśmy poruszali się z 99.99% prędkości światła dotarcie na planety zdatne do zamieszkania zajęło by nam miliony lat, musielibyśmy opracować technikę zaginania czasoprzestrzeni lub teleportację, chociaż bardziej realne jest to pierwsze
@patrykkkpl: no ale według ciebie jeśli w przyszłości osiągniemy 99% prędkości światła podróż na taką planetę będzie realne zajmie to nam parę pokoleń ale da rade no chyba że w między czasie odkryjemy sposób na długowieczność albo jak w filmach SF będziemy przez cała podróż zamrożeni
@erykos123: Po pierwsze, przy poruszaniu się z prędkością bliską prędkości światła dzieją się zabawne rzeczy z czasem. Lecielibyśmy 700 lat, ale odczulibyśmy to jako znacznie mniej.
Po drugie, skąd ty wziąłeś te 700 lat świetlnych? Naukowcy cały czas odkrywają planety podobne do Ziemi, wiele z nich jest znacznie bliżej, ale póki co nie wiadomo, czy którakolwiek naprawdę jest "zdatna do zamieszkania".
@Mijak: Nasa miała konferencję w bodajże środę gdzie odkryli układ gdzie znajdują się 3 planety na których może istnieć życie jest on oddalony od nas o 700 lat świetlnych
@Krzyniu: Tylko jest 10% szans, że jakaś planeta z andromedy nas walnie. Człowieku, planety nie są na każdym km kwadratowym. A propo podróży, przecież moglibyśmy zrobić kolonie, a poźniej planetę powoli terraformować?
@erykos123: Wiesz, jak byś lecial z prędkością światła (co jest niemożkiwe) to byś w osóle nie poczuł czasu. Wszelkie odległości dla ciebie by były niczym. A jakbys lecial z 99% prędkości światła byś odczuwal czas 99% wolniej niż na ziemi
Komentarze
Odśwież26 czerwca 2017, 23:01
Eeee tam. Jeszcze jeden dzień. No przecież Słońce mnie nie zabije. Eee tam.
Odpisz
24 lutego 2017, 20:06
Nie tak. Po pierwsze, jest duża szansa na to, że kiedyś Andromeda pie**olnie w Ziemię. A jeśli nie, Słońce nie pie**olnie w Ziemię, tylko umrze i będzie chłodek.
Odpisz
24 lutego 2017, 20:09
@Krzyniu: odległości między układami słonecznymi w Drodze Mlecznej i Andromedzie są tak wielkie że to raczej mało prawdopodobne że w nas pie**olnie
Odpisz
24 lutego 2017, 20:15
@patrykkkpl: Przeliczyli, że Andromeda walnie w Drogę Mleczną za jakieś 3 mld lat, zaś Słońce wymrze za 5.
Odpisz
24 lutego 2017, 20:17
@Krzyniu: chodzi mi o to że prawie nie ma szans że jakaś planeta z Andromedy uderzy w Ziemię
Odpisz
24 lutego 2017, 20:19
@Krzyniu: Za tyle lat na Ziemi będzie tak gorącą, że nie będzie się tu dało żyć.
Odpisz
24 lutego 2017, 20:23
@patrykkkpl: No niby nie. Ale może walnąć w coś ważnego, przez co Ziemia też się zepsuje.
Odpisz
Edytowano - 24 lutego 2017, 20:27
@Krzyniu: Słońce nie pie**olnie w Ziemię, ale jak umrze, to wejdzie w fazę "czerwonego olbrzyma". Zwiększy wtedy znacznie swoją objętość. Nie wiadomo, czy pochłonie Ziemię, ale na pewno ją "usmaży". Chłodek będzie dopiero później.
Odpisz
24 lutego 2017, 20:29
@Mijak: Jak dla mnie to to dość czasochłonny proces takie wchłanianie. Stawiam, że chłodek będzie najpierw.
Odpisz
24 lutego 2017, 20:33
@Mijak: gdy słonce się powiększy zmniejszy się jego masa i Ziemia wejdzie na dalszą orbitę więc nie wiem czy na pewno nas usmaży
Odpisz
24 lutego 2017, 20:35
@Krzyniu:
Galaktyka Andromedy nie zderzy się z Ziemią tylko z Drogą Mleczną. Pisząc "zderzy" mam na myśli zwykłe połączenie się dwóch galaktyk, odległości między gwiazdami są tak duże, że żadne (albo bardzo niewiele) układy planetarne czy też gwiazdy się nie zderzą.
Nie ma się czym martwić, nasza galaktyka bowiem na pewno przeżyła kilka takich mniejszych zderzeń.
Masz rację, że już umarłe Słońce nie będzie dostarczać takiego samego ciepła, prawdę mówiąc praktycznie nic nie będzie dostarczać, ponieważ zamieni się w powoli gasnącego białego karła (otoczonego niesamowicie piękną mgławicą planetarną), lecz przedtem czeka je jeszcze inny los. Wyczerpując swój wodór w jądrze, nasza gwiazda nie będzie się kurczyć a powiększać, syntezie jądrowej będą ulegać bowiem coraz wyższe warstwy i energia uzyskana w reakcji sprawi, że promień naszego Słońca będzie się powoli zwiększał, a sama gwiazda urośnie.
Ziemie czeka spektakularna i gorąca śmierć, choć życie i tak pewnie ulegnie destrukcji już dosyć wcześniej. Oficjalna prognoza na razie mówi tyle, że choć Ziemia będzie Słońcu próbowała uciec (wskutek silnych wiatrów słonecznych zmniejszy się masa Słońca), to i tak najprawdopodobniej skończy przez nie pochłonięta.
Odpisz
24 lutego 2017, 20:41
Odpisz
24 lutego 2017, 20:41
Dzięki za pomoc.
Odpisz
24 lutego 2017, 21:26
I teraz pytanie: czy ludzie osiągną poziom wystarczający aby spie**olić na inną planetę
Odpisz
24 lutego 2017, 21:36
Cóż, jeżeli sami się nie wybijemy, to przy dzisiejszym rozwoju technologicznym, długie podróże międzygwiazdowe będą możliwe za stosunkowo niedługo.
Odpisz
24 lutego 2017, 22:36
nawet gdybyśmy poruszali się z 99.99% prędkości światła dotarcie na planety zdatne do zamieszkania zajęło by nam miliony lat, musielibyśmy opracować technikę zaginania czasoprzestrzeni lub teleportację, chociaż bardziej realne jest to pierwsze
Odpisz
25 lutego 2017, 08:32
@patrykkkpl: najbliższą planeta do zamieszkania znajduje się jedynie 700 lat świetlnych od nas więc
Odpisz
25 lutego 2017, 12:02
@erykos123: to i tak za długo żeby lecieć tam normalnym sposobem
Odpisz
25 lutego 2017, 12:47
@patrykkkpl: no ale według ciebie jeśli w przyszłości osiągniemy 99% prędkości światła podróż na taką planetę będzie realne zajmie to nam parę pokoleń ale da rade no chyba że w między czasie odkryjemy sposób na długowieczność albo jak w filmach SF będziemy przez cała podróż zamrożeni
Odpisz
25 lutego 2017, 14:49
@erykos123: Po pierwsze, przy poruszaniu się z prędkością bliską prędkości światła dzieją się zabawne rzeczy z czasem. Lecielibyśmy 700 lat, ale odczulibyśmy to jako znacznie mniej.
Po drugie, skąd ty wziąłeś te 700 lat świetlnych? Naukowcy cały czas odkrywają planety podobne do Ziemi, wiele z nich jest znacznie bliżej, ale póki co nie wiadomo, czy którakolwiek naprawdę jest "zdatna do zamieszkania".
Odpisz
25 lutego 2017, 14:59
@Mijak: Nasa miała konferencję w bodajże środę gdzie odkryli układ gdzie znajdują się 3 planety na których może istnieć życie jest on oddalony od nas o 700 lat świetlnych
Odpisz
6 marca 2017, 13:03
@Krzyniu: śmierć słońca nas spali
Odpisz
Edytowano - 6 marca 2017, 13:40
@Krzyniu: Tylko jest 10% szans, że jakaś planeta z andromedy nas walnie. Człowieku, planety nie są na każdym km kwadratowym. A propo podróży, przecież moglibyśmy zrobić kolonie, a poźniej planetę powoli terraformować?
Odpisz
6 marca 2017, 15:51
@erykos123: A co z nowym układem, który ma 7 planet skalistych (prawie wszystkie to bliźniacze Ziemie i jest oddalony o 29 lat świetlnych?
Odpisz
6 marca 2017, 22:01
@erykos123: Wiesz, jak byś lecial z prędkością światła (co jest niemożkiwe) to byś w osóle nie poczuł czasu. Wszelkie odległości dla ciebie by były niczym. A jakbys lecial z 99% prędkości światła byś odczuwal czas 99% wolniej niż na ziemi
Odpisz
6 marca 2017, 22:18
A dlaczego nie można by lecieć tak szybko jak światło? Albo szybciej?
Odpisz
7 marca 2017, 06:53
@matix044: bo ku*wa Einstein
Odpisz
28 lipca 2019, 08:41
@matix044: poniewarz razem z prendkoscią rosnie masa
Odpisz
28 lipca 2019, 12:33
@matix044: Bo potrzebowałbyś do tego nie mieć masy lub mieć nieskończoność energii
Odpisz