Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Każdy ma w sobie dziecko
Ale pojebana akcja
Just la la la la la It goes around the world
NIE TĘĘĘĘĘĘ!!!
Chemiczne śmieszki
Moja najukochańsza lektura <33
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież30 grudnia 2021, 01:59
boga nie ma
Odpisz
19 maja 2017, 23:20
Chcę jeden dowód na istnienie Boga. Osoba, która mnie złamie mnie nawróci.
Odpisz
19 maja 2017, 23:28
@KappoleonBonaparte: Cudy, uzdrowienia, święci- to wszystko za sprawą Boga
Odpisz
Edytowano - 20 maja 2017, 00:34
Dowód, nie plotki albo fizyczne zjawiska traktowane jak coś nadzwyczajnego.
Dowodów na istnienie Boga nie ma. Dlatego nazywa się to "wiarą".
Odpisz
20 maja 2017, 04:02
@KappoleonBonaparte: UFO porno
Odpisz
20 maja 2017, 07:36
@lorax12: Tak
Odpisz
20 maja 2017, 08:14
@KappoleonBonaparte: Nie jestem ci w stanie dastarczyć dowodu na istnienie "Bytu Najwyższego", ale sam jesteś w stanie dostarczyć dowód na istnienie duchów, czyli świata niefizycznego, a konkretniej twojego ducha.
Słyszałeś kiedyś o wychodzeniu z ciała, OBE?
Po pewnym czasie praktyki będziesz w stanie patrzeć na własne, leżące bezwładnie na łóżku ciało.
Oczywiście nie jest to żaden dowód, to co widzisz może być równie dobrze omamami, świadomym snem itd.
Jak sprawdzić, czy twoje OBE dzieje się naprawdę?
Znajdź jakąś książkę z działu wiedzy, o której nie masz pojęcia.
Zacznij ją czytać podczas OBE, nie wcześniej.
Jeśli to, co wyczytasz będzie się zgadzać potem z tym, co faktycznie jest w książce, a ty zdobyłeś tą wiedzę leżąc na łóżku we śnie, to jest to chyba całkiem niezły dowód na istnienie czegoś więcej niż potrafimy dostrzec.
A jeśli masz znajomego, którego możesz wciągnąć w ten naukowy eksperyment, to zaproś go do jednego pokoju, każ mu coś narysować tak, abyś ty nie wiedział, co to i odź spać/wychodzić z ciała w drugim pokoju.
Będąc poza ciałem, sprawdź co kolega narysował i po obudzeniu się spytaj, czy masz rację.
A gdzie cię doprowadzi konkluzja płynąca z pozytywnych bądź negatywnych wyników, to już twoja rzecz, osobiście myślę, że dużo łatwiej przyjąć istnienie niefizycznego Najwyższego Bytu, jeśli się osobiście stwierdzi w sposób naukowy, że coś takiego jak byt niefizyczny może w ogóle istnieć.
Tylko podchodź do tego z otwartym umysłem, bo jak się zamkniesz w stwierdzeniu "Nie uda się, bo nie wierzę, że to może się udać", to tak naprawdę nie chcesz otrzymać odpowiedzi na swoje pytania
Odpisz
20 maja 2017, 08:21
@KappoleonBonaparte: Nawet w komunistycznej encyklopedii jedt napisane o Jezusie i jego uczniach
Jezus jest Bogiem
Odpisz
20 maja 2017, 08:23
@KappoleonBonaparte: karma
Odpisz
Edytowano - 20 maja 2017, 08:51
@Snowtrooper: Jezus z Nazaretu jest ważną postacią historyczną i dlatego mówią o nim encyklopedie.
Założę się, że w twojej encyklopedii przy okazji figuruje też i Budda, i Mahomet
Odpisz
20 maja 2017, 09:08
@KappoleonBonaparte: Wystarczy, że zdasz sobie sprawę z faktu, że według ateistów, czyli jak mniemam też ciebie, my, ludzie, zwierzęta, rośliny, właściwie wszystko co żyje jest losowym zestawieniem atomów. Więc według was wszystkie doświadczenia, emocje, relacje z innymi, to wszystko jest efektem tego, że atomy "miały szczęście" i ułożyły sie w taki nie inny sposób. Porównaj to sobie do rzucania puzzli i liczenia na to, że wyjdzie poprawny obrazek. Naprawdę sądzisz, że martwe cząstki, takie jak atomy mogły się połączyć w tak logiczny i przemyślany sposób same?
Odpisz
20 maja 2017, 09:34
@Szarak: Ewolucja.
Odpisz
20 maja 2017, 09:34
@przemek1ni: To muszę wiedzieć jak to zrobić.
Odpisz
20 maja 2017, 09:36
@Szarak: Wolę teorie naukowe, które mają uzasadnienia niż wiare w Boga, w której nikt nie ma dowodów na jego istnienie.
Odpisz
20 maja 2017, 09:38
Oszustwa, zmyslone historie... To wszystko za sprawą oszustów.
Odpisz
20 maja 2017, 11:04
@KappoleonBonaparte: Cokolwiek zostanie ci dostarczone uznasz za mit. Więc.. to raczej bez celu.
Odpisz
20 maja 2017, 13:11
@KappoleonBonaparte: Jeśli będziesz miał dowód, to będziesz wiedział, a nie wierzył.
Ile osób z nas mówi, że w przyszłości coś zrobi, kimś zostanie? A jak na to inni reagują?
Niektórzy nie są przekonani (agnostycy), innych to nie interesuje i mają to gdzieś czy ci się uda (deiści), inni cię wyśmiewają lub mówią, że to niemożliwe (ateiści) i są też ci, którzy w Ciebie wierzą (teiści).
Oczywiście, mimo wiary i wsparcia nie zawsze się nam udaje. Ale gdy się udaje, doceniamy najbardziej tych, którzy w nas wierzyli.
Może my wierzący się mylimy?
Ale jeśli się nie mylimy i pewnego dnia Jezus powróci na Ziemię to chcę mu powiedzieć, że czekałam na niego.
A nawet jeśli się mylimy, to nic nie tracimy.
Odpisz
20 maja 2017, 13:19
@Myszkapl: Godzinę dziennie raz w tygodniu. Czym jest godzina w tygodniu wobec wiecznego zbawienia?
(I tu zaznaczę bo zaraz ktoś się przyczepi- chodzenie co niedzielę NIE ROBI z automatu z człowieka świętego.)
Odpisz
20 maja 2017, 13:38
@KappoleonBonaparte: XDDDDDD
Odpisz
20 maja 2017, 13:48
@Myszkapl: Czyli jest to wiara ze zwykłego strachu lub 'tak na wszelki wypadek' żeby w razie czego po śmierci nie trafić do piekła. Głupi powód do wiary skoro ma ona być tylko jakąś formą zabezpieczenia przed ewentualnym 'życiem' po śmierci.
Odpisz
20 maja 2017, 13:52
@Chrzaszcz_Trzcinowy: Co wam daje wiarę, że ta godzina tygodniowo jest rzeczywiście niestracona?
Przecież równie dobrze rację mogą mieć zoroastrianiści.
I za wyznawanie innych bóstw może się z automatu iść do piekła.
Co was przekonuje, że to jednak judeochrześcijański Bóg jest Stwórcą i właścicielem naszej planetki, a nie ktoś inny?
Odpisz
20 maja 2017, 13:59
@KappoleonBonaparte: Do osiągnięcia OBE wymagana jest jedynie szczera chęć.
Kładziesz się wygodnie na łóżku bądź rozsiadasz się na kanapie.
Ciągle myślisz o tym, że chcesz wyjść ze swojego ciała.
Pomocne może być wyobrażanie sobie człowieka wspinającego się po linie czy czegoś w tym stylu.
OBE Na samym początku może nie wychodzić, a później być "niestabilne", podobnie jak ze świadomym śnieniem.
No a potem eksperymentujesz.
Powodzenia
Odpisz
20 maja 2017, 14:00
@przemek1ni: Wolę wierzyć że jest nim Miłosierny Bóg niż jakiś napakowany miotający błyskawicami, r*chający wszystko co się rusza dupek.
Mój Bóg jest ponad takie przyziemne sprawy. Nie jest do ogarnięcia rozumem ludzkim zupełnie jak nieskończoność. Bóg jest nieskończony. Ze wszystkich bóstw Mój wydaje mi się nieść najlepsze przesłanie. Jeśli go nie ma? Najwyżej zrobiłem parę uczynków na marne i straciłem mnóstwo godzin w kościele. Ale i tak twierdzę- warto było. Moja wiara nie jest ze strachu, moja wiara to miłość do Ojca.
Odpisz
20 maja 2017, 14:03
@Broski: Strachu? Jakiego strachu? Jeśli wierzysz, że ktoś coś zrobi to robisz to dlatego, bo się boisz? Bo boisz się, że ktoś powie "a nie mówiłem?"?
Wielu opisuje Piekło jako miejsce, gdzie ludzie będą mieli świadomość, że się mylili i przez wieczność nienawidzili siebie za to.
Odpisz
Edytowano - 20 maja 2017, 14:04
@Chrzaszcz_Trzcinowy: Tego Miłosiernego Ojca, który pewnego razu prawie cały gatunek ludzki uśmiercił za pomocą innego, który zsyła plagi i kataklizmy, który niszczy całe miasta, jeżeli ich mieszkańcu mu nie przypadną do gustu?
Twój Ojciec brzmi na cholernie "napakowanego", jak to określiłeś. W Starym Testamencie nawet miotał błyskawicami, he he
Odpisz
20 maja 2017, 14:06
@przemek1ni: Nie będę tłumaczył się za Boga. Nie mam ochoty teraz "walczyć" na argumenty bo to bez celu. Ty nie zmienisz zdana, ja też.
Odpisz
20 maja 2017, 14:07
@Chrzaszcz_Trzcinowy: Chrześcijański Bóg by raczej nie pochwalił twojego stanowiska
Odpisz
20 maja 2017, 14:08
@przemek1ni: A jakie ma być moje stanowisko? Mam ci wciskać wiarę siłą? Czy zwyzywać cię od idioty bo nie wierzysz? Po to otrzymaliśmy wolną wolę żeby mieć wybór.
Odpisz
Edytowano - 20 maja 2017, 14:12
@Chrzaszcz_Trzcinowy: Przekonaj mnie logicznymi argumentami, nie mów "Powiedziałbym, ale i tak nic nie zmieni twojej opinii" i nie wychodź z założenia, że i tak nie zmienisz w jakiś sposób zdania rozmówcy lub swojego własnego.
Cholera, nie na tym polega międzyludzka dyskusja, gdyby tak do tego zagadnienia podchodzili pierwsi apostołowie, to chrześcijaństwo nigdy nie wyszłoby poza Bliski Wschód
Odpisz
20 maja 2017, 14:20
@przemek1ni: " Przekonaj mnie"
Nie dzięki :)
Odpisz
20 maja 2017, 14:25
@Myszkapl: Mycha, może ty ze mną podyskutujesz i odpowiesz na pytania, które zadałem Chrząszczowi?
Odpisz
Edytowano - 20 maja 2017, 14:51
@Myszkapl: " [...] inni cię wyśmiewają lub mówią, że to niemożliwe (ateiści) i są też ci, którzy w Ciebie wierzą (teiści)."
Yhm... Nie?
Odpisz
Edytowano - 20 maja 2017, 14:52
@przemek1ni: Po co? Jaki jest tego sens? Dowodów jest wiele, ale dla ateisty znaczą one tyle co nic, a jedyne co go przekona to cud widziany własnymi oczami. Jeśli ci na tym zależy:
1. Mimo ultrameganiskiego prawdopodobieństwa powstało takie coś jak "życie"
2. Mimo ultramegasuperniskiego prawdopodobieństwa powstało coś jak "inteligencja"
3. Jakimś dziwacznym sposobem powstał "wszechświat", który jest spójny i każdym jego elementem rządzą te same zasady
4. Świat się zmieniał, co jest dowodem na to, że Bóg go tworzył
5. Gatunek Homo Sapiens Sapiens istnieje od niedawna, ewoluował, co jest dowodem, że Bóg nas stworzył tzw. "siódmego dnia"
6. Ludzie nie kierują się tylko żądzami, np. potrafią sobie odmówić słodyczy, to dowód że są wyższe od zwierząt
7. Ludzie współczują, kochają i potrafią się zachwycić pięknem, to dowód że są stworzeni na prawdopodobieństwo Boga
8. Ludzie potrafią być potworami, gorszymi niż zwierzęta, to dowód że zostali skuszeni przez Szatana
9. Ludzie potrafią rozróżnić dobre od złego i wybrać, co chcą zrobić. To dowód że "zjedli tzw. Owoc Poznania Dobra i Zła"
No i są też takie dowody:
10. Duch Święty natchnął ludzi do napisania Biblii
11. Bóg Święty zesłał nam Swojego Syna, na którego istnienie są dowody historyczne
12. Uczniowie Jezusa byli tak przekonani o boskości Jezusa, że poświęcali swoje życie
13. Różni święci mieli objawienia i je spisali
14. Mnóstwo chorych zdrowieje dzięki modlitwie, mimo braku szans ze strony lekarzy
A plagi, które Bóg zsyła mają być znakiem "ej ludzie, zróbcie coś ze sobą i zmieńcie się".
Ale to przecież wszystko nic wobec głównego argumentu dużej części ateistów "Boga nie ma bo nie"
Odpisz
20 maja 2017, 14:53
Ewolucja mówisz. I z czego ta ewolucja. Czyżby nagle ewolucja była nadprzyrodzoną siłą z kosmosu wpływającą na martwe przedmioty?
Odpisz
20 maja 2017, 14:53
@gobo333: To porównanie i metafora, na języku polskim powinno być.
Odpisz
20 maja 2017, 15:15
@Myszkapl: Chyba nie zrozumiałaś
Twoje "Porównanie" nijak ma się do (UWAGA! Możesz mieć trudności z tym słowem) rzeczywistości
Odpisz
20 maja 2017, 15:19
@gobo333: Nom, mieszkamy w norach i klepiemy różańce do Krzyża. Nie wiemy co to realny świat.
Odpisz
20 maja 2017, 15:26
@Chrzaszcz_Trzcinowy:
Nie napisałem nigdzie, że wszyscy Chrześcijanie nie wiedzą co to realny świat
Ale ty i twoja "Psiapsiółeczka" chyba nie macie zbyt dużej wiedzy.
Pozdrawiam
Odpisz
20 maja 2017, 15:28
@gobo333: Nie no, chętnie podzielę się swoją wiedzą. Tylko bardziej preferuję pw. najlepiej chat głosowy.
Odpisz
20 maja 2017, 15:30
@Chrzaszcz_Trzcinowy: Heh
Nie mam mikrofonu
Odpisz
20 maja 2017, 15:31
@gobo333: Tak myślałem ;)
Odpisz
20 maja 2017, 15:33
@Chrzaszcz_Trzcinowy: Oczywiście.
Wiadomo, że osoby, które posiadają mikrofon są automatycznie dorosłe, natomiast osoby bez mikrofonu to dzieci.
Odpisz
20 maja 2017, 15:54
@Myszkapl: Nie nie ma Boga bo nie. Pprostu nie uwierze póki nie zobaczę.
Odpisz
20 maja 2017, 16:01
@Myszkapl: Bardzo mi miło, że odpisałaś i przekazałaś mi, co jest fundamentem twoich wierzeń.
Nie wrzucaj jednak ateistów do jednego worka. Jedni nie wierzą w Boga, bo wierzą w ewolucję, innych to kompletnie nie obchodzi, a wielu podchodzi do tego uczciwie: "Nie wierzę, bo nikt mi nie pokazał/nie znalazłem żadnego dowodu i jestem skłonny uwierzyć, jeżeli zobaczę ów."
Mogę się z tobą posprzeczać odnośnie kilku punktów, z którymi się nie zgadzam, jeśli chcesz :)
Odpisz
20 maja 2017, 16:02
@KappoleonBonaparte: Bardzo zdrowe podejście.
Tylko nie bądź gnuśny i nie myśl, że jeżeli takowy istnieje, to sam ci wyjdzie naprzeciw
Odpisz
20 maja 2017, 16:35
@przemek1ni: wow
nie jestem jedynym parapsychologiem na jeja
Odpisz
Edytowano - 20 maja 2017, 16:36
@przemek1ni: >nauka i religia wzajemnie się wykluczają
dobre meme m8
Odpisz
20 maja 2017, 16:38
@Crobat: Nie masz racji
Odpisz
20 maja 2017, 16:39
@KappoleonBonaparte: dokonywalem rzeczy wymykajacych sie prawom fizyki i kontaktowalem sie z bytami
mi to wystarcza
ale ty i tak powiesz ze to bullshit
bo chcesz zgrywac otwartego ateiste i mowisz ze nawroce sie jak mnie przekonasz
ale przekonac sie nie dasz bo trzymasz sie zbyt kurczowo materializmu
myslisz w 4 wymiarach a to za malo na pojecie niepojetego
Odpisz
20 maja 2017, 16:41
@Szarak: Więc się wykluczają?
Odpisz
20 maja 2017, 16:41
@Miguelp: Teraz to popłynąłeś. Domyślam się z powodu innych naszych rozmówek, że mówisz prawdę, ale zdajesz sobie sprawę z tego, jak to brzmi?
Odpisz
20 maja 2017, 17:01
@przemek1ni: Nie polecam OBE, mimo że uważam, że się da. Bo jako że wierzę w Boga, wierzę też w świat duchowy (czyli oprócz byłych ludzi, w anioły i demony). Więc jako że demony zrobią wszystko, byle tylko kogokolwiek powstrzymać przed pójściem do nieba, to zostawianie bezwładnego ciała i otwartej "furtki" do przejścia przez nią do ciała, uważam za dość niebezpieczne. To nie mus być prawda, ale jeszcze 2 argumenty:
1) Bóg stworzył nas, jak wielokrotnie wprost napisane jest w Biblii, jako jedność ciała i duszy. A to może oznaczać, że podczas OBE nie wychodzimy CAŁKOWICIE z ciała, tylko jedynie część naszej duszy. Nawet częściowe rozdzielanie swojej duszy z ciałem może niebezpieczne.
2) Jako że Szatan jest jedynym śmiertelnym, że tak powiem, wrogiem ludzkości (według wiary chrześcijańskiej) to nawet niekonieczna, ale jednak możliwość jego bezpośredniej ingerencji w naszym życiu, powinna być dla chrześcijanina znakiem STOP. To jest oczywiście moje zdanie.
Odpisz
20 maja 2017, 17:21
@Baturaj: a ja je szanuje
ale zapytalem sie boga czy powinienem
to jest moja droga
Odpisz
20 maja 2017, 17:22
@przemek1ni: tak a co?
mam ukrywac sie z moimi przekonaniami bo czterowymiarowy tlum mnie nie zrozumie
wole nauczac
dlatego wrzucilem obrazek o telekinezie
zobaczymy jak mnie zjedza
Odpisz
20 maja 2017, 17:44
@Miguelp: Słyszałem o jednym takim, który mówił, że towarzyszył mu anioł, ponoć nawet ludzi w szpitalu leczył.
A potem popełnił samobójstwo.
Może jako głupi, czterowymiarowy ludek się nie znam i nic nie rozumiem, ale... uważaj
Odpisz
20 maja 2017, 17:47
@przemek1ni: bawisz sie oobe
nie jestes znowu taki 4wymiarowy
Odpisz
20 maja 2017, 18:06
@gobo333: Chodziło mi o toto ze nikt tu mikra nie ma jak się pytam. Strasznie dziwne.
Odpisz
20 maja 2017, 18:46
@Miguelp: Ekhm. Szanujesz kogoś, kto zrobi wszystko, abyś cierpiał wieczne męki? Rozmawiałeś z nimi, z Bogiem też? A wiesz, że one potrafią udawać głos Boga i wiele osób nie jest w stanie obu głosów odróżnić? One niemal zawsze kłamią, lub operują półprawdami w rozmowach z ludźmi. Ty myślisz, że to jeśli ty zadajesz im pytania, to ty kontrolujesz rozmowę. Nieprawda. Są inteligentne do granic możliwości, ich myślenie logiczne jest perfekcyjne. Nie ma człowieka, który by oszukał Szatana. Natomiast jedno ich od nas odróżnia. Mądrość. Nie mają jej za grosz. Można powiedzieć, że są głupie do granic możliwości. Dowód? Nie wykonały rozkazu najwyższego Boga, nie zgadzają się z Nim. Kolego, w rozmowie z Szatanem to on Tobą manipuluje. Jeśli nie jest to specjalna konwersacja z demonem, podczas której musisz być księdzem egzorcystą, mieć po swojej stronie Jezusa Chrystusa i zadawać demonowi pytania tylko te, które Jezus pozwoli, nie rozmawiaj z nimi, bo wtedy potrafią one przekonać do wszystkiego nawet mądrego i jednocześnie inteligentnego naukowca. Szatan wie, że jest już stracony i dlatego chce jak najwięcej dusz odwrócić od nieba. Tak jakby na złość Bogu. Ale to my w końcu wygramy. Tylko błagam, nie rozmawiaj z nimi więcej.
Odpisz
20 maja 2017, 19:21
@KappoleonBonaparte: Nadal nikt nie jest w stanie mnie przekonać.
Odpisz
20 maja 2017, 19:23
@KappoleonBonaparte: XD, chyba konwersacja potoczyła się na zgoła inne tory
Odpisz
20 maja 2017, 19:24
@przemek1ni: Jak narazie z Tobą sie lepiej dogaduje. Chcę zacząć wierzyć, ale nie umiem. Nie zobaczę nie uwierze. Chce nie koniecznie Boga, ale jakiś dowód.
Odpisz
20 maja 2017, 19:28
@KappoleonBonaparte: A chętnie z tobą pogadam, ale nie tutaj, tutaj dzieją się rzeczy przedziwne. Wysyłam zaproszenie do prywatnej konwersacji
Odpisz
20 maja 2017, 19:38
@Baturaj: bede
rozmowa byla wymiana emocji
zadnych slow
Odpisz
20 maja 2017, 19:39
@przemek1ni: zaraz przedziwne
Odpisz
20 maja 2017, 19:40
@Miguelp: Ano przedziwne, z aniołami nie gada się na co dzień...
Chyba że o czymś nie wiem
Odpisz
20 maja 2017, 19:58
@przemek1ni: meh
Odpisz
20 maja 2017, 20:04
@przemek1ni: Z ciała też nie wychodzi się za często.
Odpisz
20 maja 2017, 20:06
@Chrzaszcz_Trzcinowy: nom
mi sie jeszcze nie udalo
Odpisz
20 maja 2017, 20:06
@Chrzaszcz_Trzcinowy: meh
Odpisz
20 maja 2017, 20:31
@Myszkapl: Fajnie, że wypunktowałaś, zdecydowanie łatwiej się odpisuje.
1. Ultraniskie prawdopodobieństwo, ale jednak możliwe i się wydarzyło. Stworzyły się na Ziemi warunki do istnienia życia to i życie się rozwinęło. Z prostych organizmów po coraz bardziej rozwinięte.
2. Inteligencja to efekt rozwoju ewolucyjnego.
3. Wszechświat powstał wskutek wielkiego wybuchu i ciągłego ruchu materii. Materia dalej się porusza po całym wszechświecie i co chwila są jakieś wybuchy, przez które coś się niszczy, a co innego powstaje.
4. Świat się zmienia wskutek właśnie ruchu materii, a jeśli chodzi Ci tylko o Ziemię to tworzenie się lądów i zmienianie się rozmieszczenia kontynentów są powodowane przez ruchy tektoniczne. Nie ma tu żadnego dowodu na istnienie Boga.
5. Człowiek ewoluował i będzie ewoluował dalej. Nie jesteśmy ostateczną formą życia. I po nas będą nowe gatunki, stworzą się poprzez ewolucję, to proces ciągły, więc co, Bóg sobie zrobi ósmy dzień pracy, czy co? Ewolucja jest ciągła, człowiek jako obecny "produkt" ewolucji nie jest jej ostatecznym rozwiązaniem. Nie ma tu dowodu na istnienie Boga.
6. Ewolucja polega na tym, że każdy organizm ma jakieś cechy pomocne do przetrwania, nam ludziom wykształcił się intelekt, ale za to nie mamy ostrych pazurów czy zębów, super pancerza czy niesamowicie wyczulonych zmysłów jak inne zwierzęta. Naszym uzbrojeniem jest rozwinięty umysł. Co nie znaczy, że zwierzęta wszystkie są głupie, bo nie są, każdy gatunek ma różnie rozwinięty umysł, jedne bardziej, drugie mniej.
7. Nienawidzę ludzi, którzy uważają, że zwierzęta nie kierują się uczuciami, czy współczuciem. Potrafią to bardzo dobrze. A więc kolejny "dowód" wzięty z dupy. Zwłaszcza, że co mają uczucia, współczucie czy poczucie piękna do tego, że stworzył nas Bóg, bo związku tu nie widzę.
8. To jest efekt uboczny ewolucji. Rozwinięty intelekt sprawił, że nie kierujemy się tylko przetrwaniem, że myślimy więcej, kombinujemy i przez to jesteśmy wredni, chamscy, krzywdzimy innych dla własnej rozrywki i zadowolenia, wykorzystujemy naszą "broń" jaką jest umysł nie do tego co trzeba.
9. Jak wyżej.
Odpisz
20 maja 2017, 20:32
@Myszkapl: 10. Bo tak ksiądz powiedział? Ludzie odkąd się nauczyli pisać spisywali opowieści o swoich bogach, żeby je dalej przekazywać. Religia chrześcijańska nie różni się tu niczym od innych religii, które też były spisywane. Dodajmy do tego fakt, że nie znano w tamtych czasach
11. Tak, Jezus jest postacią historyczną, ale skąd niby wiesz, że jest synem Boga? Był za takiego uważany, bo był innym człowiekiem, mówił, żeby czynić dobro, żeby na zło odpowiadać dobrem, żeby kochać się nawzajem, nauczał, opowiadał historyjki z morałem, wielu uznałogo go za wysłannika Boga, on był po prostu człowiekiem zbyt mądrym jak na swoje czasy.
12. Wiele idei ma i miało swoich fanatyków, którzy za tę ideę są gotowi oddać życie. Wystarczy chociaż wziąć za przykład terrorystów-samobójców, którzy się zabijają dla idei. Tak było od zawsze. Jezus nie był pierwszym przewodnikiem ludzi, dla którego ci ludzie ginęli, nie był też ostatnim.
13. Nie takie wizje mają ludzie po różnych środkach. Kolega mój po zjaraniu widział czołgi jadące przez las i węża myjącego sobie nogi.
14. Ci chorzy są poddawani różnym terapiom, często eksperymentalnym, leki nigdy nie działają od razu, w dodatku organizmy różnie też mogą na te leki reagować. Spójrz też ilu chorych ludzi się modliło, a jednak cudownie nie wyzdrowiało. A już o przypadku, że chory w ogóle się nie leczył tylko leżał w domu i się modlił i wyzdrowiał, to w ogóle nie słyszałem.
Odpisz
Edytowano - 20 maja 2017, 20:53
@Miguelp: A powiesz mi cel tego? Bo ja jak do tej pory podałem Ci masę argumentów, a ty tylko "bede". Aha. Wymiana emocji. Ciekawe. Lepiej przeczytaj dokładnie to, co napisałem. One ZWODZĄ i OSZUKUJĄ. Do tego nie zawsze potrzeba słów.
Odpisz
Edytowano - 20 maja 2017, 21:00
@Baturaj: "Żeby kózka nie skakała,
Toby nóżki nie złamała
Ale gdyby nie skakała,
Toby smutne życie miała."
Odpisz
20 maja 2017, 21:03
@Baturaj: po wiedze
formy wyzszego poznania
zblizenie sie do boga
zwodzic moga slowem nie uczuciem
zreszta sklonny jestem zaryzykowac
bog mnie wysylal sam w takie podroze za gowniaka
Odpisz
20 maja 2017, 21:04
@Miguelp: To musi być ciekawa historia, opowiedz mi to
Odpisz
20 maja 2017, 21:10
@przemek1ni: przypomnij jutro
Odpisz
20 maja 2017, 21:13
@przemek1ni: Pewne ryzyko nie warte jest podejmowania go. Warto to wiedzieć.
Odpisz
20 maja 2017, 21:16
@Baturaj: O czym zwykle się przekonujemy po podjęciu go
Odpisz
20 maja 2017, 21:27
@Baturaj: wierze ze Bog mnie ochroni
Odpisz
20 maja 2017, 21:39
@KappoleonBonaparte: Nie rób OBE proszę. Niebezpieczne. Ale oczywiście rób co chcesz :D
Odpisz
20 maja 2017, 21:41
@Miguelp: To tak jakbyś mówił: skoczę z mostu do wody na główkę. Mogę skręcić kark, bo nie znam dna, ale wierzę, że Bóg mnie ochroni. Wiara nie polega na tym. Bóg dał nas do materialnego świata, żebyśmy w nim żyli i stosowali się do zasad tego świata, a nie usprawiedliwiali się Bogiem.
Odpisz
20 maja 2017, 21:43
@Baturaj: Do ognia w Starym Testamencie skakali i jakoś ochroną otoczeni byli
Odpisz
20 maja 2017, 21:43
@Baturaj: to zwykły sen. Nie ma prawa być niebezpieczne
Odpisz
20 maja 2017, 21:47
@Baturaj: wiem ze mi pomoze
Odpisz
20 maja 2017, 21:49
@Baturaj: Jezus wspominał aby nie wystawiać Boga na próbę.
Odpisz
20 maja 2017, 21:52
@przemek1ni: To służyło temu, żeby przeżyli, bo ich tam siłą wtrącali! Bóg im pozwolił wtedy przeżyć. Oni dobrowolnie nie skazywali się na spopielenie. A wchodzenie w interakcję z demonami jest raczej dobrowolne.
Odpisz
20 maja 2017, 21:53
@Chrzaszcz_Trzcinowy: No właśnie o tym mówię :)
Odpisz
20 maja 2017, 21:55
@Chrzaszcz_Trzcinowy: Mówił tak do Szatana, który reprezentował intencje złe, ale jeżeli ktoś ma intencje dobre, to myślę, że nawet powinien wystawić Boga na próbę
Odpisz
20 maja 2017, 21:55
@Marequel: No właśnie jak pisał ktoś wcześniej to raczej nie jest tylko sen :)
Odpisz
20 maja 2017, 21:58
@Baturaj: Był taki gość w Starym Testamencie, który słyszał głos Boga, ale nie był pewien, że to naprawdę on i dwukrotnie wystawił go na próbę. Nie pamiętam do końca o co chodziło, ale wyszło to temu człowiekowi na dobre
Odpisz
20 maja 2017, 21:59
@Miguelp: Wiesz? No dobra, przyznaję. To, czy wierzysz, że to Bóg Cię wysyłał albo gadałeś z demonami za jego prośbą/nakazem jest tylko twoją sprawą. Ale czy Bóg na serio przekazał Ci coś w rodzaju obietnicy, że będziesz chroniony? Serio się pytam, ciekawisz mnie.
Odpisz
20 maja 2017, 22:00
@Baturaj: Napisał, żeby mu się jutro przypomnieć
Odpisz
20 maja 2017, 22:03
@przemek1ni: No tak, dzięki.
Odpisz
21 maja 2017, 09:36
@KappoleonBonaparte: czytając te komentarze nie wierze że niektórzy ludzie doszli do takiego spie**olenia umysłowego
Odpisz
21 maja 2017, 10:01
@KappoleonBonaparte: a masz jakiś dowód na to, że masz mózg?
Odpisz
21 maja 2017, 10:26
@Baturaj: bezposrednio czy bedzie chronil to nie
ale czy powinienem w to wejsc pytalem
otrzymalem twierdzaca odpowiedz
co do podrozy
za dzieciaka przypadkowo wychodzilem z siebie i latalem po domu xd
Odpisz
21 maja 2017, 12:31
@Miguelp: Jesteś pewien, że to nie były sny czy cuś? :D
Odpisz
21 maja 2017, 13:49
@Myszkapl: 1. i 2. Cokolwiek by w tym momencie istniało byłoby na to tak samo niskie prawdopodobieństwo ( No znaczy trochę inne, ale i tak by było bardzo niskie i to nie jest dowód na istnienie Boga. )
3. Nie wiesz, czy jest spójny i rządzą nim te same zasady. Czemu miałby nie być spójny tak w ogóle i czemu miały by być inne zasady? Co dokładnie rozumiesz przez spójny? I to nie dowód.
4. A jakby Bóg go nie stworzył, to nic by się nie zmieniało i świat by się w ogóle zatrzymał.
5. Zbieg okoliczności. Za jakiś czas, to już nie będzie tak niedawno i to nie jest dowód na istnienie Boga.
6. Bo ludzie są inteligentni i mają w tym jakiś cel. Zwierzęta mają jakiś cel w jedzeniu, czyli właściwie człowiek odmawiając się słodyczy ma bardzo podobny powód do zwierząt.
7. "stworzeni na prawdopodobieństwo"? xD To dalej nie jest dowód na istnienie Boga, a jest bardzo wiele zwierząt, które kochają, współczują itp.
8. Po prostu kierują się własnym dobrem, ale nie mają zasad.
9. Nie tylko ludzie potrafią odróżnić dobre od złego.
10. Nie wiadomo.
11. Nie wiadomo, czy ta postać historyczna rzeczywiście była Mesjaszem.
12. Aktualnie ludzie w Korei Północnej są przekonani o boskości Kim Dzong Una i poświęciliby za niego życie.
13. Równie dobrze mogło im się wydawać, a spisanie, to nie dowód.
14. Efekt placebo, autosugestia.
To nie dowody :/
Odpisz
21 maja 2017, 15:12
@Baturaj: tak
zbyt realne doswiadczenie
za dzieciaka wierzylem w to tak mocno ze uwazalem ze potrafie latac
idealnie podrecznikowy opis oobe
Odpisz
21 maja 2017, 15:49
Ma reakcja
Odpisz
21 maja 2017, 16:08
@gobo333: bo?
Odpisz
21 maja 2017, 17:21
@Miguelp: A ty wiesz, że często ludzie mają takie "zbyt realne" doświadczenia, a okazuje się, że to wymysł ich mózgu?
Odpisz
21 maja 2017, 17:26
@TheHunterMikiPL: tak wiem
to jest mozliwe
mozna latwo sprawdzic czy to nie jest wymysl
Odpisz
21 maja 2017, 17:43
@Miguelp: *Tak wiem.
To jest możliwe.
Można łatwo sprawdzić, czy to nie jest wymysł.
Jak?
Odpisz
21 maja 2017, 17:45
@TheHunterMikiPL: przed wyjsciem z ciala losuje karte z talii kart do gry i nie patrzac na nia odkladam w bezpieczne miejsxe
w oobe podchodze do niej i ogladam
w prawdziwym swiecie sprawdzam czy sie zgadza
Odpisz
21 maja 2017, 17:46
@Miguelp: Używaj wielkich liter, polskich liter i znaków interpunkcyjnych.
No i zrobiłeś tak?
A jak podniesiesz kartę w ten sposób?
Odpisz
21 maja 2017, 17:49
@Miguelp: Ona lata jak ją przenosisz? Myślę że dobry pomysł to nagrać to.
Odpisz
21 maja 2017, 17:52
@TheHunterMikiPL: znowu zaczynasz?
w oobe jestes astralnej wersji swiata i mozesz normalnie wchodzic w interakcje z nim
Odpisz
21 maja 2017, 17:58
@Miguelp: Ale jag???
Odpisz
21 maja 2017, 18:09
@TheHunterMikiPL: normalnie
znajduje sie w tych samych wymiarach
Odpisz
21 maja 2017, 18:20
@Miguelp: Ale jak? Jak się tworzy ten wymiar kastralny, jak się do niego przenosi?? Widać tam innych ludzi?
Odpisz
21 maja 2017, 18:24
@TheHunterMikiPL: nie tworzysz
on jest
jest sporo technik
mozesz widziec
Odpisz
21 maja 2017, 18:43
@Miguelp: Przypominam, że miałeś napisać ciekawą historyjkę
Odpisz
21 maja 2017, 18:47
@przemek1ni: napisalem
scrolluj
Odpisz
21 maja 2017, 18:48
@Miguelp: Miałem nadzieję na coś dłuższego
Odpisz
21 maja 2017, 18:51
@Miguelp: No ale jak on jest. Nie chodzi mi o przenoszenie w sensie wywoływanie, tylko gdzie to jest i jak dusza się tam przenosi. Od razu jak wychodzi z ciała, to jest tam? To jak?
Odpisz
21 maja 2017, 18:52
@przemek1ni: sory ale nie dostalem questa od boga
za maly bylem na rekrutacje
Odpisz
21 maja 2017, 18:53
@TheHunterMikiPL: wychodzi z ciala i jest w astralu
Odpisz
21 maja 2017, 18:57
@TheHunterMikiPL: Dobre pytanie, zobacz sobie sam
Odpisz
21 maja 2017, 19:02
@Miguelp: Nie rozumiem.
Odpisz
Edytowano - 21 maja 2017, 19:05
@TheHunterMikiPL: Świat fizyczny i niefizyczny pokrywają się geograficznie, więc nawigacja po "astralu" nie jest szczególnie trudna
Odpisz
21 maja 2017, 19:08
@przemek1ni: w zasadzie astral jest programiwalny
Odpisz
21 maja 2017, 19:20
@Miguelp: Dalej średnio ogarniam. Programowalny, czyli że co?
Odpisz
21 maja 2017, 19:21
@TheHunterMikiPL: czyli ze mozesz go zmieniac
jak chcesz zielone drzwi to beda zielone
Odpisz
21 maja 2017, 19:53
@Miguelp: Ale czas w nim płynie?
Odpisz
21 maja 2017, 21:09
@TheHunterMikiPL: nie do konca
Odpisz
21 maja 2017, 21:44
@Miguelp: Czyli?
Odpisz
22 maja 2017, 08:26
@TheHunterMikiPL: tzn ze nie zauwazasz tego ze nie plynie
tam nie maja zastosowania nasze wymiary
Odpisz
22 maja 2017, 19:55
@Miguelp: Ale załóżmy, że wychodzimy z ciała i wtedy jakiś ktoś np. idzie przez pokój. To wtedy widzimy, że idzie, czy jest zatrzymany w miejscu?
Odpisz
22 maja 2017, 20:09
@TheHunterMikiPL: jesli chcemy ogladac rzeczywisty swiat to idzie
Odpisz
22 maja 2017, 20:13
@Miguelp: Ale jak chcemy? A jak nie chcemy? Co oznacza to "chcenie", co ono zmienia i w jaki sposób?
Odpisz
22 maja 2017, 20:25
@TheHunterMikiPL: mowilem ze ten swiat jest programowalny
dostosowuje sie do uczuc i intencji
Odpisz
22 maja 2017, 20:29
@Miguelp: Czyli widzimy w nim prawdę tylko w momencie wyjścia, a jeśli coś się zmieni w świecie prawdziwym, albo naszym, to nie będą juz zgodne, tak?
Odpisz
22 maja 2017, 20:41
@TheHunterMikiPL: niekoniecznie
zawsze mozesz mu kazac pokazac dowolne miejsce chyba w dowolnym czasie
Odpisz
22 maja 2017, 21:25
@Miguelp: Ymmm...
Odpisz
23 maja 2017, 08:43
@TheHunterMikiPL: to skomplikowane i logika klasyczna traci na znaczeniu
Odpisz
15 maja 2020, 18:23
@Miguelp: czas na lekture
Odpisz
16 maja 2020, 19:14
Nie, proszę, nie
Odpisz
16 maja 2020, 21:27
@Baturaj: czemu nie?
Odpisz
17 maja 2020, 15:28
No dobra, jak chcesz to czytaj.
Odpisz
17 maja 2020, 15:29
@Baturaj: już przeczytałem
Odpisz
7 listopada 2020, 17:26
nie odkopuj XD
Odpisz
7 listopada 2020, 17:53
@Miguelp: dlaczego?
Odpisz
Edytowano - 7 listopada 2020, 18:08
@KappoleonBonaparte: Jak zobaczysz to będziesz wiedział a nie wierzył
Odpisz
23 maja 2020, 16:27
Pozdrawiam z losowych
Odpisz
17 maja 2017, 21:52
Paradoksalnie ateiści są najlepszym dowodem na istnienie Boga. Skoro w niego nie wierzą, to muszą w COŚ nie wierzyć.
Odpisz
18 maja 2017, 00:00
@Monnx: eeee nie?
Odpisz
Edytowano - 18 maja 2017, 00:10
@Monnx: w takim razie wszyscy ludzie na ziemi są dowodem na istnienie w cokolwieg (nawet w to że zostaliśmy stworzeni przez magiczne dinozaury) bo w to nie wierzą/wierzą
Odpisz
18 maja 2017, 08:50
Tylko że w dinozaury głupio by było nie wierzyć, skoro masz dowody na ich istnienie miliony lat temu.
Złe porównanie.
Odpisz
19 maja 2017, 13:36
@Monnx: miałem raczej na myśli że stworzyły świat a nie że istniały bo to fakt
Odpisz
19 maja 2017, 21:13
@Monnx: Bóg istnieje dla ateistów po prostu pojęciem. Osobiście nie wierzę w istnienie jakiegoś tam koloru "uhferu". Czy to oznacza, że istnieje taki kolor?
Odpisz
19 maja 2017, 21:19
Możesz sobie wierzyć nawet w Latającego Potwora Spaghetti.
Kolorów jest tyle, że możesz sobie jeden nazwać i w niego wierzyć lub nie, ale on sobie istnieje.
Dalej nie czuję, że używacie dobrych porównań...
Tu chodziło o kwestie sporne, a nie coś banalnego jak kolory czy dinozaury.
Odpisz
Edytowano - 19 maja 2017, 21:31
@Monnx: więc samo w sobie to czy ludzie spierają się o to jaki kształt ma ziemia sprawia że jest płaska?
Odpisz
19 maja 2017, 21:35
@Marequel: To jest jedna z opcji.
Ale czy jest płaska czy nie możesz udowodnić.
Dalej nie o to mi chodzi.
Odpisz
19 maja 2017, 21:36
@Monnx: tak poza tym są ludzie którzy twierdzą że dinozaury nie istnieją, a kolory to iluzja więc teoretycznie jest tylko kolor czarny i jakiś inny
Odpisz
19 maja 2017, 21:37
@Marequel: Ciekawe, że są tacy.
Odpisz
19 maja 2017, 21:37
@Monnx: bo dałaś komentarz z dupy z którym ciężko dyskutować w inny sposób niż wyśmianie
Odpisz
19 maja 2017, 21:40
@Marequel: Można mu jeszcze dać czerwoną strzałkę. Ale wyśmiałem się również, bo to debilne było.
Odpisz
19 maja 2017, 21:44
@Monnx: ale tak na serio to podam to co napisałaś w.inny sposób.
Dokładnie w tej sekundzie dzwonie po bagiety, ponieważ nie wierze że masz w domu uzbrojoną głowicę nuklearna. Zgodnie z twoim stwierdzeniem zanim przyjadą ów ładunek powinien już pojawić się w twoim mieszkaniu
Odpisz
19 maja 2017, 21:45
@Broski: Nie ma to jak mówić że coś jest głupie bez argumentu dlaczego jest, nie?
Odpisz
19 maja 2017, 21:46
@Monnx: bo to jest na tyle absurdalne stwierdzenie że brak argumentacji jest zrozumiały
Odpisz
19 maja 2017, 21:46
@Marequel: Wy mnie dalej nie rozumiecie!
Ja mówię o takich rzeczach, które są kwestią sporną. To czy masz bombę czy nie możesz sobie sam sprawdzić. Co w tym jest nie do udowodnienia?
Odpisz
19 maja 2017, 21:51
@Monnx: Widzę że stawiasz opór jeśli chodzi o myślenie. To powiem od nowa. Czy fakt że nie wierzę w to że pod każdym mostem na terenie Europy mieszka ogr który jest niewidzialny, nieusłyszalny i niemożliwy do zaobserowania za pomocą jakichkolwiel przyrządów mierniczych sprawia że ów stworzenie magicznie się pojawi? Nie baw się w filozofa jak masz okres plz
Odpisz
19 maja 2017, 21:52
@Marequel:
Komentarz został napisany kiedy okresu nie było.
Nie mieszaj fizjologii do toku mojego rozumowania.
Znajdź mi jakieś sensowne porównanie...
Odpisz
19 maja 2017, 21:54
@Monnx: ale walczysz z krytyką jak już jest. A sensownych porównań dałem już kilka
Odpisz
19 maja 2017, 21:56
@Marequel: Jak widzę wywołuję ból dupy u jejaków.
Odpisz
19 maja 2017, 21:58
@Monnx: wywołujesz ból dupy każdego kto liczył na sensowną dyskusję
Odpisz
19 maja 2017, 22:00
@Monnx: ale dobra. Proponuje przeczytanie mojego argumentu o ogrze pod mostem, porównanie go z twoją wypowiedzią i wygaszanie tej dyskusji
Odpisz
19 maja 2017, 22:01
@Marequel: Ojojoj, zła ja. Nie umiem w dyskusje na jeja :(
Odpisz
19 maja 2017, 22:13
@Monnx: To ludzie stworzyli Boga, a nie bóg ludzi
Odpisz
19 maja 2017, 22:16
@Jumper112: No pewnie. A ateiści to ci, co urywali się od roboty.
Odpisz
19 maja 2017, 22:54
@Monnx: "Skoro w niego nie wierzą, to muszą w COŚ nie wierzyć." A w co i jak to udowadnia istnienie Boga???
Odpisz
19 maja 2017, 23:48
@TheHunterMikiPL: Jeśli nie wierzysz, że coś istnieje a istnieje potwierdzasz tym istnienie tego przedmiotu, bo nie wierzysz w COŚ.
Odpisz
19 maja 2017, 23:53
@Monnx: to nie ma sensu
Odpisz
20 maja 2017, 00:00
@Monnx: Więc jeśli wierzę w to, że moje zgubione skarpetki zostały tak naprawdę ukradzione przez magiczne krasnoludki, to znaczy, że istnieją, bo muszę w COŚ wierzyć?
Odpisz
20 maja 2017, 00:37
@Monnx: Jej, jak miło - samo istnienie ateistów udowadnia istnienie milionów bogów, bożków i tym podobnych :) Bo ateista to nie osoba która nie wierzy w twoją religię, a osoba która nie wierzy w żadną (Wciąż tylko o jedną z milionów mniej niż osoba wierząca), więc jeśli niewierzenie w Boga sprawia że ten istnieje, to niewierzenie we wszystkich bogów sprawia że oni wszyscy istnieją.
Gdyby brak wiary sprawiał że coś jest prawdą to większość absurdów w które nikt nie wierzy byłyby prawdziwe. To tak nie działa...
Odpisz
20 maja 2017, 01:04
@Monnx: >dowody
Widziałaś kiedyś dinozaura?
Odpisz
20 maja 2017, 01:05
@Crobat: Dowodem na ich istnienie są ich szczątki. Nie mów, że w nie nie wierzysz.
Odpisz
20 maja 2017, 01:11
@Monnx: Proszę Cię.Większość tych "szczątków" to gipsowe "rekonstrukcje" kości.Bardzo wygodne, bo łatwo sfabrykować i wmówić wszystkim, że tak było.
Odpisz
20 maja 2017, 01:12
@Crobat: Aha, ale dalej to są rekonstrukcje, czyli repliki. Nie zrobi się repliki czegoś, co nie istniało :>
Odpisz
20 maja 2017, 01:32
@Monnx: Zgadza się, nie zrobi. Dlatego użyłem cudzysłowu, implikując, że to nie rekonstrukcje prawdziwych przedmiotów, a sfabrykowane falsyfikaty. (Bo prawdziwych nigdy nie było.)
Odpisz
20 maja 2017, 01:34
@Crobat: O kurde, czyli dinozaury nie istniały... Mocny ten twój proszek...
Odpisz
20 maja 2017, 01:35
@Monnx: Dokładnie to od samego początku Ci wmawiam.
Odpisz
20 maja 2017, 01:36
@Crobat: Zauważyłam, ciekawie się prowadziło taką "dyskusję".
Zacznijmy następną.
Tlenu nie ma!
Odpisz
Edytowano - 20 maja 2017, 01:46
@Monnx: Tlen "odkrył" (wymyślił) Michał Sędziwój na początku XVII wieku.Rzekome odkrycie tego pierwiastka było ruchem lobby inteligencji europejskiej (a w przedłużeniu bractwa masońskiego i syjonu), który pozwolił na kontrolę środowisk akademickich.W rzeczywistości gaz, który otrzymał Sędziwój to związek wodoru z helem.
Odpisz
20 maja 2017, 10:50
@Monnx: Niezła troll logika.
Ale to tak nie działa.
Odpisz
20 maja 2017, 13:41
@Monnx: Ale do Ciebie żaden argument czy porównanie nie dociera. Ludzie sobie wymyślili boga. My w niego nie wierzymy i to ma być dowód na istnienie tego boga? Owszem, nie wierzymy w coś, w to coś co inni sobie wymyślili i wierzą. Czy jeśli powiem że moim bogiem jest trójoki kruk siedzący na najwyższym i najstarszym drzewie świata i obserwuje wszystkich ludzi, to czy gdy Ty powiesz że w niego nie wierzysz to oznacza to że on istnieje? Niewiara w coś powoduje że coś istnieje bo się w to coś NIE wierzy? Widzisz jakie to głupie czy dalej nie wiesz czemu się śmiejemy z Twojej teorii?
Odpisz
20 maja 2017, 17:09
@Broski: Masz rację, tylko to, że ludzie sobie wymyślili Boga jest tylko Twoim zdaniem. Wierzysz, że Boga nie ma, a ja wierzę, że on jest. I wedle logiki, nasze zdania na równi. Odsyłam Cię do mojego opisu do profilu, konkretnie ta część od trzeciej gwiazdki od dołu. Pozdrawiam.
Odpisz
20 maja 2017, 17:19
@Broski: "Bogów nie ma, bo ludzie ich wymyślili."
Zabawnie że to znaczy dokładnie tyle, że są.
Odpisz
20 maja 2017, 17:22
@Baturaj: Po co się wchrzaniasz tutaj i piszesz, że Bóg istnieje?
Odpisz
20 maja 2017, 18:09
@Baturaj: Wiele dzieci ma wymyślonych przyjaciół z którymi się 'bawią'. Czy to oznacza że ten przyjaciel istnieje? Naprawdę nie. Tylko w wyobraźni tego dziecka. Dokładnie tak samo jest z bogami.
Odpisz
20 maja 2017, 18:10
@Crobat: Są w wyobraźni bo zostali wymyśleni. To człowiek stworzył bogów, nie na odwrót.
Odpisz
20 maja 2017, 18:21
@Broski: No właśnie to jest problemem w Twoim myśleniu. Uważasz, że to, że bogowie zostali zmyśleni jest całkowitą i absolutną prawdą. Zapominasz, że nie masz na to logicznego dowodu. Jeśli ja nie mam na istnienie Boga logicznego dowodu, a Ty nie masz dowodu na to, że On nie istnieje, wtedy właśnie zaczyna się moja wiara w to, że On jest, a Twoja wiara w to, że został wymyślony. Tak to działa. Naprawdę obaj moglibyśmy się mylić.
Odpisz
20 maja 2017, 18:38
@Baturaj: Raczej trzeba udowodnić że coś jest a nie że czegoś nie ma.
Odpisz
20 maja 2017, 19:02
@Broski: Jeśli nie da się udowodnić, że coś istnieje, nie znaczy, że tego nie ma.
Odpisz
20 maja 2017, 19:07
@Broski: Nie, bo istnienie czegoś, albo nieistnienie jest na równi, w tym sensie, że można by oba udowodnić w logiczny sposób. A jako że tych obu się nie da, pozostają kwestią wiary. To jest proste, logiczne myślenie.
Odpisz
20 maja 2017, 19:15
@Baturaj: Udowadnianie że czegoś nie ma XD Można ewentualnie udowodnić że coś jest niemożliwe lub możliwe. A nawet jeśli jest możliwe to może wciąż tego nie być... Aby udowodnić że czegoś nie ma w ogóle, jeśli jest możliwe musiałbyś sprawdzić wszystko na każdy możliwy sposób, dlatego nie zakłada się że coś jest możliwe=istnieje. Nie udowodnisz mi obecnie że niemożliwe jest by na orbicie Sagittariusa A* znajdowała się mała filiżanka. Ale nie znaczy to że tam jest...
Odpisz
20 maja 2017, 19:21
@Broski: Rozumiem,że sztuka i muzyka też nie istnieją naprawdę.
Odpisz
20 maja 2017, 19:25
@Baturaj: Właściwie, to nie da się udowodnić, że czegoś nie ma, albo, że coś jest niemożliwe. Załóżmy chcesz udowodnić nieistnienie Yeti. Przeszukujesz cały dom i... I go nie ma! Ale może być gdzie indziej! Przeszukujesz całe miasto... I go nie ma! Ale dalej może być gdzie indziej... Po kolei przeszukujesz resztę ziemi... A w tym czasie może być już tam, gdzie już szukałeś... A jeśli wiesz na pewno, że nie ma go na ziemi, to może być gdzie indziej...
Albo chcesz udowodnić, że jakiegośtam materiału nie da się zniszczyć na żaden sposób. Próbujesz go zniszczyć wieloma sposobami, ale tych sposobów i wszystkich okoliczności jest nieskończenie wiele, więc nie możesz tego sprawdzić.
Odpisz
20 maja 2017, 19:28
@Baturaj: W takim razie udowodnij mi, że na Antarktydzie nie żyje pięcioręka fioletowa małpa, żywiąca się kupą pingwinów. Jak mi nie udowodnisz, że ona nie istnieje, to znaczy, że ona istnieje, czyż nie? Mnie logiczne myślenie mówi po prostu, że nie ma żadnych bogów.
Odpisz
20 maja 2017, 21:02
@TheHunterMikiPL: Dotknąłeś tutaj kolejnego tematu, czyli tego, że niczego nigdy nie możemy być pewni. Ale to jest zupełnie co innego. To pokazuje, że każdy w życiu WIERZY. Mamy w umyśle zakodowaną wiarę w cokolwiek, ale to jest zupełnie inny temat. Mówimy teraz o tym, że człowiek pewnych rzeczy nie jest w stanie potwierdzić logicznie, kiedy ma określoną liczbę sposobów na sprawdzenie tego i żadnych z nich nie ignoruje.
Sposobów na potwierdzenie jest nieskończenie wiele - tu masz rację. Ale człowiek w danym momencie ma skończoną liczbę możliwości ich wykorzystania. I na podstawie tych, których mógł użyć wyciąga wnioski logiczne. Teraz rozumiesz? Gdybyśmy kierowali się myśleniem "niczego nie jesteśmy pewni, więc nie wierzmy w nic czego nie widzimy" bylibyśmy hipokrytami, bo przecież nie wiadomo czy widzimy, nie wiadomo w ogóle nic a NIC.
Odpisz
20 maja 2017, 21:12
@Broski: Tutaj nie chodzi o to. Nieistnienie małpy można ZAŁOŻYĆ na podstawie logicznych przesłanek i doświadczenia, a także prawdopodobieństwa. Natomiast nieistnienia Boga nie możesz założyć na podstawie logicznych przesłanek, ani doświadczenia, ani prawdopodobieństwa (tak szczerze to prawdopodobieństwo będzie BARDZIEJ nie na rękę Twojej teorii). Dlaczego?
Pięcioręka małpa nie ma odpowiednika w jakimkolwiek gatunku żyjącym na ziemi.
Prawdopodobieństwo, że ewolucja pozwoliła jakiemukolwiek gatunkowi na Ziemi wyhodować 5 rąk jest mega małe
Żywienie się kupą pingwinów wymagałoby innego układu pokarmowego niż jakikolwiek u ssaków na Ziemi
Kolor futra tam gdzie jest biało na nic by się nie zdał.
itd. itd.
Widzisz? nie można udowodnić, że małpy nie ma, ale da się to logicznie założyć. A Bóg, bogowie? Teoria o stworzeniu wszechświata jest bardzo spójna, nie ma niekonsekwencji ani zaprzeczeń. Nie przeczy nauce, a się z nią uzupełnia. Poza tym Bóg według chrześcijan jest istotą nadrzędną, wszechobecną, a nie małpą dającą się klasyfikować gatunkowo itd..
Odpisz
20 maja 2017, 21:17
@opliko95: I właśnie o to chodzi w kwestii wiary. Zrozumcie wreszcie: myślenie tych , którzy wierzą, że Bóg jest, mimo że nie ma ku temu logicznych przesłanek w niczym nie ustępuje waszemu zakładaniu, że go nie ma, na podstawie tego, że nie macie tych logicznych przesłanek. Ludzie.
Odpisz
20 maja 2017, 21:18
@Baturaj: Nieistnienie Boga również można założyć. Dlaczego? Bo nikt nie jest w stanie siedzieć sobie w chmurach, obserwować wszystkich ludzi i wiedzieć o nich wszystko. W tą stronę też to działa. Ale i tak odpowiesz pewnie, że to Bóg i on może wszystko i jest nadrzędny, więc taka dyskusja jest bezcelowa.
Odpisz
Edytowano - 20 maja 2017, 21:19
@TheHunterMikiPL: Bo co? Bo człowiek jest tak wysoko inteligentną formą życia, że jeśli on czegoś nie udowodni to już NA PEWNO istnieje? Kurczę, fajne myślenie.
Odpisz
20 maja 2017, 21:25
@Broski: Wiesz dlaczego ta dyskusja jest bezcelowa? Bo ja od kilku lat naprawdę staram się myśleć logicznie, nie zakładać, że na pewno mam rację, podchodzić do wszystkiego z otwartym, ale sceptycznym umysłem. W sprawach wiary tak samo. Lecz ty co robisz? To właśnie ty zamykasz się w swoim uważaniu, że "jak człowiek czegoś nie może udowodnić to tego nie ma i już". I nie masz za grosz otwartego umysłu. Proszę, spójrz na to w ten sposób chociaż na chwilę.
Myślenie tych , którzy wierzą, że Bóg jest, mimo że nie ma ku temu logicznych przesłanek w niczym nie ustępuje waszemu zakładaniu, że go nie ma, na podstawie tego, że nie ma tych logicznych przesłanek!!! To jest spojrzenie na to z drugiej strony medalu i tyle.
Odnośnie logicznego myślenia to polecam wszystkim naokoło książkę "Myśl jak Sherlock Holmes" do kupienia na necie za 30 zł. Właśnie dzięki niej zacząłem myśleć logicznie.
Odpisz
20 maja 2017, 21:27
@Monnx: Ta teoria nie do końca tak działa przyjacielu. Wykopałeś sobie sam dołek, i ci wszyscy ateiści będą teraz Ci to wytykać. Ja jestem katolikiem, ale ta Twoja teoria jest nielogiczna.
Odpisz
20 maja 2017, 21:33
@Baturaj: Ja jestem dziewczyną :v
Jeszcze nikt nie skapnął się, że ta logika nie ma sensu, a ja dyskutując z Wami sprawdzam jak bardzo macie ból dupy?
Odpisz
20 maja 2017, 21:35
@Monnx: Wybacz :D. Ale okej, dobra. Dzięki, że odpisałaś, ale muszę lecieć, bo właśnie toczę g*noburzę z "przemek1ni" i "Broski" . Muszę im uświadomić, że jak człowiek czegoś nie może udowodnić, to to niekoniecznie nie istnieje.
Odpisz
20 maja 2017, 21:39
@Baturaj: Doprawdy ranisz chrześcijanina takim stwierdzeniem
Odpisz
20 maja 2017, 21:41
@Baturaj: No to powodzenia. I pozdrów przemka1ni.
Odpisz
20 maja 2017, 21:46
@Monnx: ♥
Odpisz
20 maja 2017, 21:50
@przemek1ni: Przepraszam, pomyliłem się, tylu ludzi ze mną gada, że nie wiem kto jest kim :DDD. Przekonać o tym miałem Miguelpa, Broskiego i TheHunterMikiPL. A z tobą to już nawet nie pamiętam o czym gadałem. Sam zobacz, ile już moich komentarzy na dole jest. Ja chyba na dziś kończę z Jeja. Przedawkowałem.
Odpisz
20 maja 2017, 21:51
@przemek1ni: <333
Odpisz
20 maja 2017, 22:16
@Baturaj: Też zawsze staram się myśleć logicznie i doprowadziło mnie to do niewiary w bogów. Ty się zamknąłeś w swoim świecie "może istnieje, nie ma dowodów, że nie", wcale taki otwarty nie jesteś jak sądzisz. Jak ktoś znajdzie argument, który mnie przekona do zmiany zdania, to je zmienię, ale póki co nikt tego nie zrobił.
Odpisz
20 maja 2017, 22:19
@Monnx: Taa, teraz będziesz zgrywać, że specjalnie tak napisałaś, żeby sprawdzić ludzi, bo się jednak okazało, że napisałaś bzdury.
Odpisz
20 maja 2017, 22:24
@Broski: Czyli uważasz, że pisałam to poważnie?
Odpisz
20 maja 2017, 22:26
@Broski: Tak mówi ten, kto jest właśnie zamknięty. No ale mamy inne zdania, rozstańmy się w pokoju. Cześć :)
Odpisz
20 maja 2017, 22:26
@Monnx: Długo w to brnęłaś, więc myślę, że tak. Łatwo się teraz wykpić, że się to pisało "dla jaj".
Odpisz
20 maja 2017, 22:27
@Broski: Dobry troll wymaga zaangażowania.
Odpisz
20 maja 2017, 22:30
@Baturaj: Chętnie uwierzę w Boga, jak ktoś mi udowodni, że istnieje. Póki co on dla mnie nie istnieje, nie mam zamiaru sztucznie zakładać jego istnienia i bawić się w gdybanie i jeszcze wierzyć tylko dlatego, że "może" on istnieje. Tak samo mogę sobie gdybać w innych bogów, wasz chrześcijański nie jest pod tym względem w ogóle wyjątkowy :)
Odpisz
20 maja 2017, 22:58
@Baturaj: Nie można twierdzić, że coś nie istnieje jeśli nie mogliśmy tego potwierdzić. Możemy stwierdzić, że to rzadko występujące coś, wierzyć w to, że nie istnieje najpewniej, albo wierzyć, że istnieje.
Wykluczanie możliwości istnienia czegokolwiek na co nie ma się dowodu jest głupie.
Także zgadzam się.
"Przekonać o tym miałem Miguelpa, Broskiego i TheHunterMikiPL."
Ale o czym mnie przekonałeś? xD
Odpisz
20 maja 2017, 23:02
@TheHunterMikiPL: Miałem się postarać :D
Odpisz
20 maja 2017, 23:04
@Baturaj: Ale do czego miałeś mnie przekonać??? xD
Odpisz
21 maja 2017, 12:29
@TheHunterMikiPL: Aaa, do tego, że kiedy człowiek nie może czegoś udowodnić to nie znaczy, że to nie istnieje. Ale ja po wczorajszych 3 godz. prowadzenia zażartej dyskusji mam już dość. Kończmy temat, proszę :)
Odpisz
21 maja 2017, 13:34
@Baturaj: No to przecież ja twierdzę, że to, że człowiek nie może czegoś udowodnić, nie znaczy, że nie istnieje. I twierdziłem tak samo przed dyskusją i w ogóle zawsze.
Odpisz
21 maja 2017, 13:36
@TheHunterMikiPL: Wydawało mi się po tym, co pisałeś, ale wybacz - po wczorajszym nie chce mi się już sprawdzać tego na dole.
Odpisz
21 maja 2017, 13:55
@Baturaj: Chyba na górze :P
Odpisz
19 maja 2017, 23:44
Polecam "Bóg nie umarł"
Odpisz
20 maja 2017, 00:19
@Kropla_Bez_Kitu: oglądałem i nie polecam. Film ten pokazuje ateistów jako duże dzieci z bólem dupy a nie jako ludzi którzy wybrali inną drogę niż większość
Odpisz
20 maja 2017, 01:05
@Marequel: A jak a ich pokazywać?
Odpisz
20 maja 2017, 07:42
@Crobat: Jako normalnych ludzi, którzy po prostu nie wierzą w Boga.
Odpisz
20 maja 2017, 14:10
@Marequel: "Większość" hehz
Odpisz
20 maja 2017, 16:32
@gobo333: Ja nie wierzę w listonoszy.
Odpisz
19 maja 2017, 23:41
komentarz aby dostać odznakę "Jejowy Zombie"
Odpisz
19 maja 2017, 23:10
dosadne ale niestety prawdziwe
Odpisz
19 maja 2017, 23:08
Odpisz
19 maja 2017, 21:43
O, jeszcze stare logo
Odpisz
19 maja 2017, 22:01
@Ashley12c: wracają wspomnienia z dzieciństwa
Odpisz
19 maja 2017, 21:05
Heh...Szach mat.
Odpisz
17 maja 2017, 15:35
ktoś pamięta?
Odpisz
17 maja 2017, 14:42
*ateistę
Odpisz