Dawno temu brat znalazł małego pisklaka, który wypadł z gniazda. Zaniósł go do domu i schowaliśmy go do plastikowego terrarium, gdzie miałem o pilnować. Ale że byłem mały i głupi, to wyszedłem na dwór, zostawiając ptaszka samego. Kotka Cudi przewróciła terrarium i razem ze swoimi dziećmi zjadła pisklaka, zostały z niego tylko nóżki. A potem ciągle za mną chodziła i miauczała w taki sam sposób, jak prosiła o jedzenie, ewidentnie licząc na kolejnego ptaszka.
Komentarze
Odśwież10 grudnia 2017, 23:22
Jak?! Koty miały działko przeciwlotnicze? Flaga czy szyłkę??
Odpisz
10 grudnia 2017, 20:05
Czmu ten bocian pierdzi chmurą?
Odpisz
10 grudnia 2017, 20:48
@KURAAAA: Macierewicz zainwestował w nowe odrzutowce
Odpisz
9 grudnia 2017, 17:09
Dawno temu brat znalazł małego pisklaka, który wypadł z gniazda. Zaniósł go do domu i schowaliśmy go do plastikowego terrarium, gdzie miałem o pilnować. Ale że byłem mały i głupi, to wyszedłem na dwór, zostawiając ptaszka samego. Kotka Cudi przewróciła terrarium i razem ze swoimi dziećmi zjadła pisklaka, zostały z niego tylko nóżki. A potem ciągle za mną chodziła i miauczała w taki sam sposób, jak prosiła o jedzenie, ewidentnie licząc na kolejnego ptaszka.
Odpisz
10 grudnia 2017, 20:12
@Kejdzej: Dałeś kolejnego?
Odpisz
10 grudnia 2017, 20:24
@FinlandMasterRace: Nie
Odpisz
10 grudnia 2017, 20:42
@Kejdzej: Zepsułeś, trybolicie.
Odpisz
9 grudnia 2017, 17:39
To takie piękne... Em co?
Odpisz
9 grudnia 2017, 17:17
Odpisz