Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Ge(jb)niusz
Misterny plan producentów kocich uszek się opłacił
Chcę już ciepełko
Myślałeś, że to automat?
To chyba z jakiejś agencji matrymonialnej
Jeśli chodzi o inne kontynenty, to Turcja, USA, Japonia...
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież4 marca 2022, 21:41
UAAOOO
Odpisz
13 stycznia 2018, 15:20
I tak nie ogarniam. *czeka na reakcję Nanooka*
Odpisz
13 stycznia 2018, 22:41
@Near1: *reakcja*
Odpisz
Edytowano - 4 stycznia 2018, 17:08
Nie rozumiem tego wiersza. Tu jest tyle przerostu formy nad treścią, że chce mi się rzygać.
Odpisz
4 stycznia 2018, 17:43
@Mikatrix: No bo zamieścili ci tylko fragment wiersza, a nie cały wiersz. Cały brzmi, a raczej wygląda (bo o to chodzi w tym wierszu) tak:
Odpisz
13 stycznia 2018, 22:36
@Nanook: to przecież mocking SpongeBob...
Odpisz
4 stycznia 2018, 16:59
Odpisz
4 stycznia 2018, 17:03
przerabiałem jego twórczość w III gimnazjum, przyznam, że ma ciekawe dzieła
Odpisz
4 stycznia 2018, 17:15
@Pandzianikki: Dla mnie to bez sensu. Jak "sztuka" współczesna.
Odpisz
Edytowano - 4 stycznia 2018, 17:34
Nie musi mieć sensu. Ważne, że fajnie wygląda i przyjemnie się czyta :)
Odpisz
4 stycznia 2018, 18:05
@Nanook: Możliwe, że kolega nie lubi sztuki bezprzedmiotowej. Ja też nie lubię, nie żeby to kogokolwiek obchodziło. Pewnie dlatego, że w ocenie zwykle kieruję się treścią, brak treści mnie irytuje. Toż i ja dam radę nabazgrać jakąś przyjemną do oglądania abstrakcję, ale co to za sztuka która nic z sobą nie wnosi?
Odpisz
4 stycznia 2018, 18:22
@Deprecha: Skoro jest przyjemna do oglądania to właśnie coś wnosi, tę przyjemność dla oglądających/czytających/słuchających/dotykających.
Poza tym akurat ten tekst nie posiada "sensu" w znaczeniu typowej literatury, ale jak się przebrnie przez neologizmy białoszewskie i inne wierszotwory białowierszu (ale ze mnie poeta, szkoda że moich tekstów nie będzie w podręcznikach xd) to otrzymujemy bardzo prostą satyrę z tych wszystkich próśb pisarzy do muzy poezji lirycznej. Jak to przetłumaczyć na nasze to brzmi to tak:
"Muzo poezji, tak ci rymuję z nudów i braku weny: spraw, żeby moje rymy (ości i uzo) miały sens"
Tak trochę ciśnie bekę, że nawet pomimo braku umiejętności lirycznych i pomysłu na treść, artyści przez wieki udawali natchnionych romantyków, którzy po prostu przepisywali na kartkę swoje przemyślenia na każdy temat (no cholera Mickiewicz poświęcił całe 18 sonetów na opisanie tego jak mu się podróżowało po Krymie), kiedy w rzeczywistości pisanie to rzemieślnicza praca. A przynajmniej ja to tak interpretuję, że to jest zamierzony brak sensu, który z racji swego zamierzenia staje się sensowny, lecz w innym wymiarze tego słowa niż tego, do którego nas przyzwyczaili wszelcy wierszokleci na przestrzeni epok.
Odpisz
4 stycznia 2018, 18:47
@Nanook: W wypadku wierszy, ktoś mi przetłumaczył, żeby się za bardzo nie czepiać. Wiersz ma oddawać emocje lub osobiste myśli podmiotu, jeśli forma spełnia te zadania to nie mam się do czego przyczepić, nawet gdybym chciała. W tym konkretnym wypadku takie zadanie jest spełnione, bo jak sam zauważyłeś, jest to "ciśnięcie beki", normalna rzecz w literaturze współczesnej.
Odpisz
Edytowano - 4 stycznia 2018, 19:03
@Deprecha: Skąd właściwie wzięłaś tę zasadę, że "Wiersz ma oddawać emocje lub osobiste myśli podmiotu"? Wiersz nic nie musi. Poeta też nic nie musi.
Odpisz
4 stycznia 2018, 19:28
@Nanook: Ze szkoły... Wiem, że to ch*jowe źródło wiedzy, ale w moim wypadku tylko półkula logiczna myśli w miarę sprawnie, jak chcę zdać maturę to w kwestii poezji muszę polegać na zeszycie.
Odpisz
Edytowano - 4 stycznia 2018, 19:32
@Deprecha: Ach ta szkoła. Chciałbym napisać, że niszczy u dzieci miłość do literatury i kreatywne myślenie od setek lat, ale w sumie to dzięki szkole nigdy bym nie usłyszał zapewne o futuryzmie, wierszach białych czy innych formach buntu w sztuce pisanej.
Poza tym mnie zawsze w szkole uczyli, że wiersz to ino forma organizacji tekstu, a to liryka jest rodzajem literackim, w którym należy oddawać swoje myśli bądź emocje. Ale to już może zależy od nauczyciela.
Odpisz
4 stycznia 2018, 19:36
@Nanook: A jak już o tym wsopmniałeś, to czy gdyby teraz ktoś nagla zaczął tworzyć zgodnie z normami klasycznymi to wg polonistów byłby to bunt czy fuszerka?
Odpisz
4 stycznia 2018, 19:38
@Deprecha: Spytaj o to polonistów, a nie nanooka, który pomimo zamiłowania do literatury polonistą nie jest :)
Odpisz
13 stycznia 2018, 13:50
kolejny debil. Sztuka ma być kreatywna, ciekawa, innowacyjna. Niekoniecznie sensowna.
Odpisz
13 stycznia 2018, 22:01
@Deprecha: Też wolę treść, dlatego zdecydowanie lepsza jest epika od liryki.
Odpisz
13 stycznia 2018, 20:45
Miałam to w środę X'D
Odpisz
13 stycznia 2018, 16:19
Sztuka
Ku*wa mudzyni z afryki mają lepszą sztukę literacką
Odpisz
4 stycznia 2018, 17:47
Futuryzm to najlepsze co mogło się przydarzyć polskiej literaturze. Tu macie inny wiersz tego autora. Również znakomity :)
Odpisz
13 stycznia 2018, 13:26
@Nanook: Taka wierszowa wersja dank memów :v
Odpisz
13 stycznia 2018, 13:41
@Nanook: TUM
Odpisz
4 stycznia 2018, 16:51
nIe mA lUdzI aNi zdaRzeŃ
Odpisz
13 stycznia 2018, 13:05
@Zygarde:
Odpisz
4 stycznia 2018, 17:00
Mógłbym zapytać, na której stronie? Mam chyba taki sam podręcznik.
Odpisz
4 stycznia 2018, 17:35
@CichyCichacz: 172
Odpisz
4 stycznia 2018, 17:36
@CichyCichacz: ale to do 3 gimbazjum
Odpisz
4 stycznia 2018, 19:46
@Shaanta: To mówię, że mam taki sam.
Odpisz
Edytowano - 4 stycznia 2018, 16:49
U mnie na biologii padł tekst; cytuję: "Z botanicznego punktu widzenia warzywa nie istnieją".
Prawda - ale brzmi ciekawie.
Odpisz
Edytowano - 4 stycznia 2018, 16:54
@Profesor_Ender: No bo nie istnieje w botanice coś takiego jak warzywo. To co nazywamy warzywami, to różne jadalne elementy roślin, zazwyczaj bulwy, kłącza, korzenie i owoce. Na przykład pomidor to owoc. A konkretniej jagoda.
Odpisz
4 stycznia 2018, 16:55
@Mikatrix: No wiem przecie. Dlaczego mi to piszesz?
Odpisz
4 stycznia 2018, 17:01
@Profesor_Ender: może po prostu, żeby inni patrzący w komentarze też się i tym dowiedzieli
Odpisz
Edytowano - 4 stycznia 2018, 17:02
@Pandzianikki: Dokładnie.
Odpisz
4 stycznia 2018, 17:05
@Mikatrix: num, przecież nie jest to prywatna rozmowa, tylko publiczny wątek
Odpisz
4 stycznia 2018, 17:06
@Pandzianikki: K. W takim razie:
Btw, mnie zdziwiło że bulwa ziemniaka to łodyga.
Odpisz
Edytowano - 4 stycznia 2018, 17:12
@Profesor_Ender: A cebula to liście.
Odpisz
4 stycznia 2018, 17:13
@Profesor_Ender: oh shit, tego się nie sprawdzałem
Odpisz
4 stycznia 2018, 17:16
@Mikatrix: To akurat jest mniej niespodziewane.
Odpisz
4 stycznia 2018, 19:11
@Profesor_Ender: Jak już o ciekawostkach botanicznych, to od siebie dodam, że jabłko to nie jest owoc (gdyż nie powstają z samej zalążni, ale także z dna kwiatowego).
Odpisz
4 stycznia 2018, 18:31
PO ch*j niEktÓre sAmogłOski sĄ nApIsanE z wiElkiEj litErY
Odpisz
4 stycznia 2018, 18:36
@Kr33gn4r: Ja bym stawiał na to, że autorowi chodziło o to, aby podczas recytacji dane słowa akcentować na tych dużych samogłoskach lub je wydłużać.
Odpisz
4 stycznia 2018, 17:24
która strona? wydaje mi sie ze miałem gdzieś taki podrecznik (chyba do polskiego)
Odpisz
4 stycznia 2018, 18:10
@tonietensimex: 172 czesc 3
Odpisz