@Snorciakkk: ale właśnie woda jest do około połowy koła, nie mniej nadal każda fala jest niebezpieczna, bo nie dość, że może zalać silnik, to jeszcze elektronikę, a bez wspomagania nie będzie już śmiesznie. Ponadto może stracić przyczepność, przez co może się w coś wylądować, i/lub obrócić samochód do tyłu, a wtedy jeszcze łatwiej stracić kontrolę.
@Snorciakkk: właśnie przeczytałem w instrukcji mojej 20letniej Hondy: "nie zalecamy próbować przejeżdżać brodów powyżej 1,5m. Do tego celu potrzebne będą chrapy, które nie znajdują się na podstawowym wyposażeniu."
Komentarze
Odśwież17 stycznia 2018, 20:45
spodziewałem się tej piosenki
Odpisz
13 stycznia 2018, 12:56
Tak, już widzę jak zalewa silnik przez miskę olejową. Jeżdżenie po wodzie jest bezpieczne do wysokości połowy koła. Chyba że masz wankla albo boksera
Odpisz
13 stycznia 2018, 16:20
@Snorciakkk: ale właśnie woda jest do około połowy koła, nie mniej nadal każda fala jest niebezpieczna, bo nie dość, że może zalać silnik, to jeszcze elektronikę, a bez wspomagania nie będzie już śmiesznie. Ponadto może stracić przyczepność, przez co może się w coś wylądować, i/lub obrócić samochód do tyłu, a wtedy jeszcze łatwiej stracić kontrolę.
Odpisz
13 stycznia 2018, 17:37
@Wowa_Tatarin: Właśnie przeczytałem w instrukcji BMW mojego taty, że można wjechać do 25cm wody z prędkością 10kmh
Odpisz
13 stycznia 2018, 18:26
@Snorciakkk: właśnie przeczytałem w instrukcji mojej 20letniej Hondy: "nie zalecamy próbować przejeżdżać brodów powyżej 1,5m. Do tego celu potrzebne będą chrapy, które nie znajdują się na podstawowym wyposażeniu."
Odpisz
13 stycznia 2018, 23:56
@HansPiccolo: Ale ci zarzdzewieje zanim wyjedziesz.
Odpisz
14 stycznia 2018, 05:17
@Snorciakkk: już jest zardzewiała. Uodporniłem ją na wszystko. Rdza rdzy nie ruszy.
Odpisz