@Mikatrix: Piotr, bo chciałbym, żeby ostał się chociaż jeden taki między Brajanami czy innymi Dżesikami. No i imię bardzo ładne. To samo Anna (osoba pełna wdzięku). Józef w hołdzie Piłsudskiemu. Pozostałe to etymologia. Katarzyna z greckiego katharós - osoba czysta, bez skazy, a Elżbieta z hebrajskiego eliszebeth, czyli "Bóg moją przysięgą".
@SongMan: taka ciekawostka - ja nie mogę ile Elżbieta ma odmian: Ela, Eliza, Elka, Elunia, Elza, Elżbietka, Elunia, Beta, Betka, Bieta, Bietka, Halszka, Ilza, Liza i Sissi (to ostatnie wpisz w google)
@SongMan: W Polsce jest zdecydowanie za dużo Anek (to chyba jedno z najpopularniejszych imion). Z drugiej strony bardzo mnie bawi, gdy ludzie nadają imiona swoim dzieciom ze względu na to co pierwotnie oznaczały (np. w języku hebrajskim). No cóż, może to dlatego, że tyle we mnie wdzięku ile mięsa w parówkach ;)
poza tym to jest tylko moja opinia. Rozumiem, w walce na argumenty mogę nie mieć racji, ale ludzie! To jest tylko moje zdanie. Nie jest ani dobre, ani złe. Czyli co mam nie mieć opinii?
PS. Czemu przez znaczenie?
Zadaj sobie pytanie, dlaczego zaczęto nadawać imiona?
By ułatwić komunikację. W czasach przedchrześcijańskich popularne były imiona pochodzące z przyrody np. Chrobak, Gąska, Kur, Cisek, Dębek, Kwiatek, Nosek, Oczko, Pysk, Cichy, Smętek czy Matół. Z czasem jednak ludzie nie chcieli nazywać dzieci w tak prosty sposób, a ich życzeniem było przekazanie jakiegoś błogosławieństwa dla dziecka w imieniu zarówno w Polsce jak i za granicą.
@SongMan: Ok, zgadzam się. Niektórzy jednak nazwą swoje imię np. Bogumił dlatego, że podoba im się to imię, a nie dlatego, by niosło ono ze sobą jakieś "błogosławieństwo". Wydaje mi się, że imię to tylko imię i nie ma wpływu na jego właściciela.
@SongMan: Mnie irytuje srogo nadawanie dziecku imienia, "bo jest popularne". Na serio, po co? Potem jest 3 Mateuszy w 14 osobowej klasie.
Albo nadawanie zagranicznych imion, po prostu. Nie, że rodzic (lub rodzice) pochodzą z zagranicy lub mają w planach przeprowadzkę na stałe, tylko tak porostu, a będziesz mieć fajne imię którego nikt nie umie napisać.
To znaczy to drugie to mam jakby " z doświadczenia"
Moje imię wybierał mój tata, pochodzi z Kuby. Najlepsze jest to że jakoś magicznym trafem w Polszy w tym okresie było straszliwie popularne. (Tak chyba od roku 2000). No i fajnie, niby tylko imię, ale czuje że mi samoocena jakoś spada poniżej zera.
Komentarze
Odśwież11 marca 2018, 16:09
Hahahaha ale Tchibo to przecież kawa!
Odpisz
11 marca 2018, 22:10
@NightFox: Nie ja kupiłem tą kurtkę w Tchibo!
*patrzy jak wpadasz do wody*
Odpisz
2 listopada 2019, 12:31
@NightFox: co ty ku*wa nie powiesz
Odpisz
2 marca 2018, 22:23
Mój Piotr lub Józef, no chyba, że będę miał córkę, wtedy Anna, Katarzyna lub Elżbieta
Odpisz
2 marca 2018, 22:27
@SongMan: Syn Hieronim albo Demetriusz, a córka Tekla albo Leokadia.
Odpisz
2 marca 2018, 22:27
@SongMan: Można wiedzieć, czemu akurat takie?
Odpisz
2 marca 2018, 22:31
@Mikatrix: Piotr, bo chciałbym, żeby ostał się chociaż jeden taki między Brajanami czy innymi Dżesikami. No i imię bardzo ładne. To samo Anna (osoba pełna wdzięku). Józef w hołdzie Piłsudskiemu. Pozostałe to etymologia. Katarzyna z greckiego katharós - osoba czysta, bez skazy, a Elżbieta z hebrajskiego eliszebeth, czyli "Bóg moją przysięgą".
Odpisz
2 marca 2018, 22:32
@SongMan:
Odpisz
2 marca 2018, 22:34
@SongMan: taka ciekawostka - ja nie mogę ile Elżbieta ma odmian: Ela, Eliza, Elka, Elunia, Elza, Elżbietka, Elunia, Beta, Betka, Bieta, Bietka, Halszka, Ilza, Liza i Sissi (to ostatnie wpisz w google)
Odpisz
2 marca 2018, 22:35
@Mikatrix: Of course!
Odpisz
3 marca 2018, 09:28
@SongMan: Mój syn będzie Stanisław, a jak będzie córka to spróbuję zdać się na żonę
Odpisz
11 marca 2018, 10:59
@SongMan: W Polsce jest zdecydowanie za dużo Anek (to chyba jedno z najpopularniejszych imion). Z drugiej strony bardzo mnie bawi, gdy ludzie nadają imiona swoim dzieciom ze względu na to co pierwotnie oznaczały (np. w języku hebrajskim). No cóż, może to dlatego, że tyle we mnie wdzięku ile mięsa w parówkach ;)
Odpisz
11 marca 2018, 11:01
w to ja nie wnikam
Odpisz
11 marca 2018, 11:10
poza tym to jest tylko moja opinia. Rozumiem, w walce na argumenty mogę nie mieć racji, ale ludzie! To jest tylko moje zdanie. Nie jest ani dobre, ani złe. Czyli co mam nie mieć opinii?
PS. Czemu przez znaczenie?
Zadaj sobie pytanie, dlaczego zaczęto nadawać imiona?
By ułatwić komunikację. W czasach przedchrześcijańskich popularne były imiona pochodzące z przyrody np. Chrobak, Gąska, Kur, Cisek, Dębek, Kwiatek, Nosek, Oczko, Pysk, Cichy, Smętek czy Matół. Z czasem jednak ludzie nie chcieli nazywać dzieci w tak prosty sposób, a ich życzeniem było przekazanie jakiegoś błogosławieństwa dla dziecka w imieniu zarówno w Polsce jak i za granicą.
Odpisz
11 marca 2018, 11:27
@SongMan: Ok, zgadzam się. Niektórzy jednak nazwą swoje imię np. Bogumił dlatego, że podoba im się to imię, a nie dlatego, by niosło ono ze sobą jakieś "błogosławieństwo". Wydaje mi się, że imię to tylko imię i nie ma wpływu na jego właściciela.
Odpisz
11 marca 2018, 11:31
nadanie imienia, to właściwie nadzieja, a nie wyrok. To że ktoś ma na imię Stanisław, nie oznacza z miejsca że stanie się celebrytą.
Odpisz
11 marca 2018, 12:38
@SongMan: Mnie irytuje srogo nadawanie dziecku imienia, "bo jest popularne". Na serio, po co? Potem jest 3 Mateuszy w 14 osobowej klasie.
Albo nadawanie zagranicznych imion, po prostu. Nie, że rodzic (lub rodzice) pochodzą z zagranicy lub mają w planach przeprowadzkę na stałe, tylko tak porostu, a będziesz mieć fajne imię którego nikt nie umie napisać.
To znaczy to drugie to mam jakby " z doświadczenia"
Moje imię wybierał mój tata, pochodzi z Kuby. Najlepsze jest to że jakoś magicznym trafem w Polszy w tym okresie było straszliwie popularne. (Tak chyba od roku 2000). No i fajnie, niby tylko imię, ale czuje że mi samoocena jakoś spada poniżej zera.
~Olivia
Odpisz
11 marca 2018, 13:16
@trampkowiczka: ja mam w nosie trendy
Odpisz
11 marca 2018, 14:21
@SongMan: Lysander, Lorcan. Być może córkę Lily
Odpisz
11 marca 2018, 12:22
Jeśli będę miał kiedyś córkę, nazwę ją Jagna.
Odpisz
11 marca 2018, 11:51
Jak się nazywa syn dresa, który lubi kawę?
Woseba
Odpisz
3 marca 2018, 07:22
jeb Nescafé
Odpisz
Edytowano - 2 marca 2018, 22:24
No co? Normalne imię. Koś kto się śmieje z takich rzeczy jest w moich oczach niedorozwiniętym gimbusem.
Odpisz
2 marca 2018, 23:38
@Mikatrix: Zdrobnienie od imiesława, przynajmnjej polskie.
Odpisz
11 marca 2018, 14:24
@Mikatrix: Może po prostu mu się nie podoba?
Odpisz
2 marca 2018, 23:01
Rezerwuję Nescafe!
Odpisz
2 marca 2018, 22:28
Ja synu dałbym na imię Łupaszko.
Odpisz
3 marca 2018, 07:41
nie miej dzieci pls
Odpisz
11 marca 2018, 09:47
Priekour 2.0... mam nadzieję, że twój syn zostanie gotem albo metalheadem
Odpisz
11 marca 2018, 11:08
Może brajan?
Odpisz
2 marca 2018, 22:13
A mój Żołnierze Wyklęci
Odpisz
2 marca 2018, 22:16
@polandball1: ...w syna polandball1 zaklęci
Odpisz
2 marca 2018, 22:33
@ReptilianJan: jeszcze jak
Odpisz
2 marca 2018, 22:15
A mój Józef
Odpisz