@Victorius236: i tak jest niepoprawnie. Powinno być: "Więzienie San Pedro to jedno z najdziwniejszych więzień" lub "Więzienie San Pedro to jeden z najdziwniejszych zakładów karnych" innej opcji nie ma
I tak właśnie powinny wyglądać więzienia. Komuś nie pasuje prawo, to sobie żyje w miejscu, gdzie prawo nie obowiązuje. I nawet sam pracuje na swoje utrzymanie, produkując kokainę, zamiast wyłudzać pieniądze od podatników.
@Mijak: To takie trochę błędne koło. Człowiek trafia do więzienia za handel kokainą, w więzieniu uczy się jak lepiej robić kokainę i jak ją rozprowadzać, wychodzi z więzienia i zaczyna znowu handlować kokainą. I zagadka dlaczego w Ameryce Łacińskiej recydywa wynosi jakieś 90%, a nie 25% jak w Skandynawii rozwiązana.
@Mijak: Uwierz mi. Nikt nie lubi się uzależniać. Znam pare osób, które były w ostrym nałogu i nie był to dla nich przyjemny okres. Pewnie gdyby znowu dostali dawkę koksu, amfy czy heroiny to natychmiast by powrócili do staniu uzależnienia, bo tak destrukcyjne piętno odcisnęło na nich branie twardych narkotyków. Uzależnienie to okropny stan, nie ułatwiajmy ludziom wejście weń.
@Nanook: Oczywiście, że ludzie lubią się uzależniać. Inaczej nie zaczynaliby brać narkotyków. No, chyba że nie wiedzą, że to uzależnia. W takim wypadku należy walczyć z dezinformacją, a nie samymi substancjami.
Albo jeśli ktoś w nich wmusza narkotyki żeby się uzależnili. Takich gnojów trzeba je**ć ostro. Jak gw**cicieli.
@Mijak: Tak, ludzie zazwyczaj nie zdają sobie z tego sprawy, bo po prostu nie chcą. "Raz nie nie zaszkodzi" "Biorę tylko na imprezach" I tak powoli wpadają w wir uzależnienia. "Głupota" młodości, presja znajomych itd. robią swoje
@Mijak: Ludzie nie biorą narkotyków żeby się uzależniać. Ale tak, z dezinformacją należy walczyć, ale również nie ułatwiać brania narkotyków, od których człowiek się uzależni za drugim albo nawet pierwszym razem.
@Nanook: Dlaczego używasz określenia "nie ułatwiać" mając na myśli "zakazywać"? Też uważam, że państwo nie powinno ułatwiać brania narkotyków. Finansowanie ich z budżetu państwa albo cenzurowanie faktów o ich niszczącym wpływie byłoby złe z wielu powodów, ale przecież tego nie proponuję.
No tak. Bo państwo nie musi tego ułatwiać. Wystarczy nie utrudniać - i ludzie sami się tym zajmą.
Utrudniać za to trzeba wiele innych procederów stosowanych przez gangi narkotykowe. Stworzenie im legalnej konkurencji byłoby dla tych zbrodniarzy ogromnym ciosem.
@Mijak: Dlatego, że zdjęcie zakazu produkowania, sprzedawania i rozprzestrzeniania twardych narkotyków to właśnie ułatwianie ich produkowania, sprzedawania i rozprzestrzeniania.
@Nanook: Zaprzestanie utrudniania = ułatwianie?
W takim razie jeśli ojciec codziennie bije swoje dziecko i pewnego dnia przestanie to robić, to je rozpieszcza?
Zaczną legalnie robić i to dla nich taki problem, że w legalnych sklepach nie będą mogli tak łatwo sprzedawać ich nieletnim ani szerzyć nieprawdziwych informacji, że "po jednym na pewno się nie uzależnisz" itd.
@Mijak: Porównujesz zakaz sprzedaży i produkcji twardych narkotyków do bicia dziecka przez ojca? No nieźle Mijak. Niepotrzebnie hiperbolizujesz tę sytuację.
@Mijak: Zaprzestanie utrudniania to ułatwienie, wystarczy trochę logiki, sam jesteś dilerem lub producentem czy co? A do drugiego komentarza. Ahahahahaha. Zabawny jesteś
@Mroczny_Pan: A na kim będą zarabiać? Na ludziach. Więc moje pieniądze też na to pójdą. Pozatym prywatna służba zdrowia to jedna z mniej milszych rzeczy. No chyba że masz super zdrowie
@Nanook: No to inaczej - jeden ojciec, kategorycznie zakazuje dziecku nauki wymarzonego zawodu, a drugi powiedzmy że nie żyje. Czy można powiedzieć, że drugi ojciec UŁATWIA dziecku naukę?
@Mijak: Nie? Natomiast gdy ktoś produkuje narkotyki, a ty tego zakazujesz, polujesz na niego, robisz mi rajdy itd. a następnie przestajesz to robić to mu ułatwiasz
@Nanook: Chodzi mi o manipulację słowem "ułatwiać". Zaprzestanie utrudniania nie jest ułatwianiem, nieważne czy chodzi o ojca bijącego dziecko, produkcję narkotyków, czy cokolwiek innego. Może i zaprzestanie utrudniania byłoby w tym przypadku złe, ale na pewno jest czymś innym niż ułatwianie.
@Nanook: Jednorazowe ułatwienie polegające na zakończeniu ciągłego, energochłonnego procesu utrudniania jest czymś innym, niż rozpoczęcie ciągłego, energochłonnego procesu ułatwiania.
@Nanook: Ty za punkt odniesienia przyjmujesz stan obecny, a ja stan, w którym państwo nie robi nic. Stąd takie nieporozumienia.
Twoja perspektywa ma więcej sensu w proponowaniu zmian w obowiązującym prawie, ale moja moja ma więcej sensu w obiektywnym ocenianiu działania państwa jako całości.
@Mijak: To znaczy ja rozumiem, że dla ciebie stanem zerowym można powiedzieć jest to, że państwo w ogóle się nie interesuje tym jakie substancje się w państwie rozprowadza, ponieważ kochasz wolność. Ja również kocham wolność (jestem np. za legalizacją narkotyków miękkich), ale moja miłość ma swoje granice w przypadku substancji, które po prostu niszczą ludzkie życia. Wiele razy dyskutowałem też z osobami, które mnie przekonywały, że po legalizacji takiej heroiny zmniejszy się jej cena, że ludzie wcale nie będą brali więcej, że popyt, że podaż, ale kurde nie można traktować twardych narkotyków jak każdego innego produktu. Substancje, które silnie uzależniają nawet po jednym wzięciu mają praktycznie zerową elastyczność popytu i producenci mają ogromną przewagę nad konsumentami. Pokusiłbym się o stwierdzenie, że przez to cena by nawet wzrosła. Dlatego nie można traktować twardych narkotyków jako normalne produkty, które normalnie reagują na mechanizmy rynkowe i które spokojnie można zaimplementować bez żadnych regulacji. To jeżeli chodzi o argumentację ekonomiczną.
Co do politologicznej, to dla ciebie i innych libertarian państwo ma pewnie pełnić rolę nocnego stróża. Dla mnie nie. Dla mnie państwa powstały i istnieją po to, żeby zapewnić stabilny rozwój i bezpieczeństwo obywatelom. Stawiam te zasady na równi z wolnością. I dlatego nie mogę się zgodzić na ułatwienie rozprowadzania twardych narkotyków, bo zdecydowanie godzi to w bezpieczeństwo obywateli.
"A co do drugiego komentarza. Ahahahaha. Zabawny jesteś."
Ale ja mówię serio. To jest mój główny postulat tutaj. Legalizacja narkotyków sprawi, że kontrolę nad nimi będzie mieć państwo i społeczeństwo, a nie mafie i gangsterzy. I choć ogólna ilość uzależnionych może się zwiększyć, to znacząco spadnie liczba osób, które wpadły w uzależnienie nieświadomie. Wzrośnie świadomość społeczna. A do tych już uzależnionych będzie znacznie łatwiej dotrzeć z pomocą.
@Mijak: ''spadnie liczba osób, które wpadły w uzależnienie nieświadomie'' bo ludzie zaczną planować ''Ooo a może by się tak uzależnić'' Uzależnienie nie jest świadomą decyzją
@Mijak: każdy wie że narkotyki uzależniają, media dobrze rozgłosiły ten problem ale każdy kto brał zawsze myśli że ''po jednym razie nic się nie stanie'' albo ''jestem w stanie oprzeć się nałogowi''. Człowiek uczy się na błędach ale niektóre błędy niszczą całe życie
@MaggieMalina: No to wystarczy tak samo nagłośnić to, że już po jednym razie można się uzależnić i że siła charakteru nie ma tu nic do rzeczy, bo to procesy biochemiczne, których efektów nikt nie potrafi jednoznacznie przewidzieć - i problem powinien zniknąć, prawda?
No, chyba że ktoś doskonale zdaje sobie sprawę z tych rzeczy, a i tak z jakiegoś powodu chce zaryzykować. I podjęcie tego ryzyka jest świadomą decyzją dorosłego człowieka. W takim wypadku co daje komukolwiek moralne prawo żeby mu tego zakazywać?
@Mijak: Nie no, wcale o takich rzeczach się nie mówi. To że niektórzy nie chcą przyjąć pewnych faktów to ich wina. W szkołach, w mediach itd. od dawna jest o ich szkodliwości
Kluczowe słowo "niekiedy". Bo niekiedy to próba samobójcza ma najgorsze efekty. i myślę, że częściej, niż w przypadku większości zakazanych narkotyków.
teraz wyobraź sobie 7 latka z wysuszonym płodem który mu mama zrobiła żeby w szkole miał dobre oceny. dobra to nie jest aż tak dziwne... u nich lamy a u mnie w piwnicy bobasy
Komentarze
Odśwież5 września 2018, 16:48
przez te orzechy dostałem (nie wiem jak się pisze) majtfaka
Odpisz
1 września 2018, 10:09
Dlaczego musieli używać masek z tlenem? Mogłeś wyjaśnić
Odpisz
1 września 2018, 10:59
@Jasnowidz: *daje obserwację wątku*
Odpisz
1 września 2018, 11:16
@Jasnowidz: zgaduje ze dlatego ze stadion jest na dużej wysokości i jest tam rozrzedzone powietrze
Odpisz
1 września 2018, 12:39
Eeej to ma w sumie sens
Odpisz
4 września 2018, 20:18
@Jasnowidz: Tutaj zdjęcie z tego meczu.
Odpisz
4 września 2018, 19:35
"jedno z najdziwniejszych zakładów karnych"
Odpisz
4 września 2018, 19:51
@xXkuba22Xx: "więzienie... to jedno z"
Odpisz
4 września 2018, 20:24
@Victorius236: i tak jest niepoprawnie. Powinno być: "Więzienie San Pedro to jedno z najdziwniejszych więzień" lub "Więzienie San Pedro to jeden z najdziwniejszych zakładów karnych" innej opcji nie ma
Odpisz
1 września 2018, 08:33
I tak właśnie powinny wyglądać więzienia. Komuś nie pasuje prawo, to sobie żyje w miejscu, gdzie prawo nie obowiązuje. I nawet sam pracuje na swoje utrzymanie, produkując kokainę, zamiast wyłudzać pieniądze od podatników.
Odpisz
1 września 2018, 09:23
@Mijak: A nie może robić czegoś pożytecznego? Przecież więźienia w których więźniowie ciężko pracują w różnych pracach np. kopanie rowów itd
Odpisz
1 września 2018, 09:24
Co to drugie zdanie wnosi i co jest pożytecznego w kopaniu rowu?
Odpisz
Edytowano - 1 września 2018, 09:25
Ale zyski z pracy zazwyczaj są wielokrotnie niższe niż koszty utrzymania więzień. Produkcja kokainy jest bardziej dochodowa, niż kopanie rowów.
Odpisz
1 września 2018, 09:44
@Mijak: Tylko jest nielegalna
Odpisz
1 września 2018, 09:45
@venomman: Ktoś musi je kopać? Tak samo jak czyścić kanalię, wykonywać pracę stolarskie czy inne rzemieślnicze
Odpisz
1 września 2018, 10:21
@Mijak: To takie trochę błędne koło. Człowiek trafia do więzienia za handel kokainą, w więzieniu uczy się jak lepiej robić kokainę i jak ją rozprowadzać, wychodzi z więzienia i zaczyna znowu handlować kokainą. I zagadka dlaczego w Ameryce Łacińskiej recydywa wynosi jakieś 90%, a nie 25% jak w Skandynawii rozwiązana.
Odpisz
1 września 2018, 10:23
@Nanook: Bo zakazują ludziom handlu tym, na co jest popyt.
Odpisz
1 września 2018, 10:25
@Mijak: No wiadomo. Bo kokaina jak zauważyłeś bardzo silnie uzależnia. Tak samo jak heroina i inne twarde narkotyki.
Odpisz
1 września 2018, 10:31
@Nanook: A wielu ludzi z jakiegoś powodu lubi się uzależniać.
Odpisz
1 września 2018, 10:38
@Mijak: Uwierz mi. Nikt nie lubi się uzależniać. Znam pare osób, które były w ostrym nałogu i nie był to dla nich przyjemny okres. Pewnie gdyby znowu dostali dawkę koksu, amfy czy heroiny to natychmiast by powrócili do staniu uzależnienia, bo tak destrukcyjne piętno odcisnęło na nich branie twardych narkotyków. Uzależnienie to okropny stan, nie ułatwiajmy ludziom wejście weń.
Odpisz
1 września 2018, 10:44
@Nanook: Oczywiście, że ludzie lubią się uzależniać. Inaczej nie zaczynaliby brać narkotyków. No, chyba że nie wiedzą, że to uzależnia. W takim wypadku należy walczyć z dezinformacją, a nie samymi substancjami.
Albo jeśli ktoś w nich wmusza narkotyki żeby się uzależnili. Takich gnojów trzeba je**ć ostro. Jak gw**cicieli.
Odpisz
1 września 2018, 10:44
@Mijak: Jest też w wielu krajach popyt na broń biologiczną, ale z jakiegoś powodu jej zakazujemy
Odpisz
1 września 2018, 10:48
A czy narkotyków da się użyć przeciwko innym wbrew ich woli równie łatwo i na taką skalę, jak broni masowego rażenia?
Odpisz
1 września 2018, 10:53
@Mijak: Tak, ludzie zazwyczaj nie zdają sobie z tego sprawy, bo po prostu nie chcą. "Raz nie nie zaszkodzi" "Biorę tylko na imprezach" I tak powoli wpadają w wir uzależnienia. "Głupota" młodości, presja znajomych itd. robią swoje
Odpisz
1 września 2018, 10:54
@Mijak: Nie. na taką skalę nie. Jednak pewne subancje szczególnie szkodliwe trzeba usuwać. A to że ludzie robią błędy to inna sprawa
Odpisz
1 września 2018, 10:54
@Mijak: Ludzie nie biorą narkotyków żeby się uzależniać. Ale tak, z dezinformacją należy walczyć, ale również nie ułatwiać brania narkotyków, od których człowiek się uzależni za drugim albo nawet pierwszym razem.
Odpisz
Edytowano - 1 września 2018, 11:00
@Nanook: Dlaczego używasz określenia "nie ułatwiać" mając na myśli "zakazywać"? Też uważam, że państwo nie powinno ułatwiać brania narkotyków. Finansowanie ich z budżetu państwa albo cenzurowanie faktów o ich niszczącym wpływie byłoby złe z wielu powodów, ale przecież tego nie proponuję.
Odpisz
1 września 2018, 11:04
@Mijak: Ale proponujesz ich legalną produkcje
Odpisz
1 września 2018, 11:17
No tak. Bo państwo nie musi tego ułatwiać. Wystarczy nie utrudniać - i ludzie sami się tym zajmą.
Utrudniać za to trzeba wiele innych procederów stosowanych przez gangi narkotykowe. Stworzenie im legalnej konkurencji byłoby dla tych zbrodniarzy ogromnym ciosem.
Odpisz
1 września 2018, 11:18
@Mijak: Dlatego, że zdjęcie zakazu produkowania, sprzedawania i rozprzestrzeniania twardych narkotyków to właśnie ułatwianie ich produkowania, sprzedawania i rozprzestrzeniania.
Odpisz
1 września 2018, 11:21
@Nanook: ale to ktoś będzie ćpał, ty nie musisz
Odpisz
1 września 2018, 11:23
@Mroczny_Pan: Ale ktoś przez to będzie leczony za moje pieniądze
Odpisz
1 września 2018, 11:23
@Mijak: To zaczną to legalnie robić, co za problem? Nadal będą na tym zarabiać. Choć nielegalna nisza zawsze zostanie
Odpisz
1 września 2018, 11:24
@Nanook: Zaprzestanie utrudniania = ułatwianie?
W takim razie jeśli ojciec codziennie bije swoje dziecko i pewnego dnia przestanie to robić, to je rozpieszcza?
Odpisz
Edytowano - 1 września 2018, 11:27
Zaczną legalnie robić i to dla nich taki problem, że w legalnych sklepach nie będą mogli tak łatwo sprzedawać ich nieletnim ani szerzyć nieprawdziwych informacji, że "po jednym na pewno się nie uzależnisz" itd.
Odpisz
Edytowano - 1 września 2018, 11:29
@Mijak: Porównujesz zakaz sprzedaży i produkcji twardych narkotyków do bicia dziecka przez ojca? No nieźle Mijak. Niepotrzebnie hiperbolizujesz tę sytuację.
Odpisz
1 września 2018, 11:33
jestem przeciw państwowym instytucją, tylko sądy i wojsko, więc nie za twoje pieniądze
Odpisz
1 września 2018, 11:35
@Mijak: Zaprzestanie utrudniania to ułatwienie, wystarczy trochę logiki, sam jesteś dilerem lub producentem czy co? A do drugiego komentarza. Ahahahahaha. Zabawny jesteś
Odpisz
1 września 2018, 11:36
@Mroczny_Pan: Nadal szpitale skądś będą musiały brać kasę na swoje działanie, no znikąd tego nie wezmą
Odpisz
1 września 2018, 11:39
mówię, jestem za prywatnymi. Będą musiały zarabiać albo bankrupcja, więc nie z twoich pieniędzy
Odpisz
1 września 2018, 11:41
@Mroczny_Pan: A na kim będą zarabiać? Na ludziach. Więc moje pieniądze też na to pójdą. Pozatym prywatna służba zdrowia to jedna z mniej milszych rzeczy. No chyba że masz super zdrowie
Odpisz
1 września 2018, 11:48
@Mroczny_Pan: A tak z czystej ciekawości, co z policją? Administracją? Inne służby państwowe?
Odpisz
1 września 2018, 11:48
@Nanook: No to inaczej - jeden ojciec, kategorycznie zakazuje dziecku nauki wymarzonego zawodu, a drugi powiedzmy że nie żyje. Czy można powiedzieć, że drugi ojciec UŁATWIA dziecku naukę?
Odpisz
1 września 2018, 11:50
@Mijak: Nie? Natomiast gdy ktoś produkuje narkotyki, a ty tego zakazujesz, polujesz na niego, robisz mi rajdy itd. a następnie przestajesz to robić to mu ułatwiasz
Odpisz
1 września 2018, 11:55
@Mijak: Co ty masz z tymi analogiami do ojca i dziecka, którzy wykonują czynności kompletnie niezwiązane z tematem? xd
Odpisz
1 września 2018, 12:12
@Nanook: Chodzi mi o manipulację słowem "ułatwiać". Zaprzestanie utrudniania nie jest ułatwianiem, nieważne czy chodzi o ojca bijącego dziecko, produkcję narkotyków, czy cokolwiek innego. Może i zaprzestanie utrudniania byłoby w tym przypadku złe, ale na pewno jest czymś innym niż ułatwianie.
Odpisz
1 września 2018, 12:17
@Mijak: Ależ jest.
ułatwiać, «sprawiać, że coś staje się dla kogoś łatwiejsze»
Znosząc zakaz sprzedaży i produkcji heroiny, sprawiasz, że uzyskanie heroiny jest łatwiejsze, czyli ułatwiasz branie twardych narkotyków.
Odpisz
1 września 2018, 12:21
@Mijak: Jeżeli coś jest na minusie(zwalczanie czegoś), a potem jest neutralno-pozytywne(obojętne ale legalne) to jak najbardziej jest to ułatwianie
Odpisz
1 września 2018, 12:24
@Nanook: Jednorazowe ułatwienie polegające na zakończeniu ciągłego, energochłonnego procesu utrudniania jest czymś innym, niż rozpoczęcie ciągłego, energochłonnego procesu ułatwiania.
Odpisz
Edytowano - 1 września 2018, 12:29
@Nanook: Ty za punkt odniesienia przyjmujesz stan obecny, a ja stan, w którym państwo nie robi nic. Stąd takie nieporozumienia.
Twoja perspektywa ma więcej sensu w proponowaniu zmian w obowiązującym prawie, ale moja moja ma więcej sensu w obiektywnym ocenianiu działania państwa jako całości.
Odpisz
1 września 2018, 12:32
@Mijak: Ale nadal kraj który legalizuje coś robi to na plus
Odpisz
1 września 2018, 12:33
Tylko zeruje to, co było na minusie.
Odpisz
1 września 2018, 12:45
@Mijak: To znaczy ja rozumiem, że dla ciebie stanem zerowym można powiedzieć jest to, że państwo w ogóle się nie interesuje tym jakie substancje się w państwie rozprowadza, ponieważ kochasz wolność. Ja również kocham wolność (jestem np. za legalizacją narkotyków miękkich), ale moja miłość ma swoje granice w przypadku substancji, które po prostu niszczą ludzkie życia. Wiele razy dyskutowałem też z osobami, które mnie przekonywały, że po legalizacji takiej heroiny zmniejszy się jej cena, że ludzie wcale nie będą brali więcej, że popyt, że podaż, ale kurde nie można traktować twardych narkotyków jak każdego innego produktu. Substancje, które silnie uzależniają nawet po jednym wzięciu mają praktycznie zerową elastyczność popytu i producenci mają ogromną przewagę nad konsumentami. Pokusiłbym się o stwierdzenie, że przez to cena by nawet wzrosła. Dlatego nie można traktować twardych narkotyków jako normalne produkty, które normalnie reagują na mechanizmy rynkowe i które spokojnie można zaimplementować bez żadnych regulacji. To jeżeli chodzi o argumentację ekonomiczną.
Co do politologicznej, to dla ciebie i innych libertarian państwo ma pewnie pełnić rolę nocnego stróża. Dla mnie nie. Dla mnie państwa powstały i istnieją po to, żeby zapewnić stabilny rozwój i bezpieczeństwo obywatelom. Stawiam te zasady na równi z wolnością. I dlatego nie mogę się zgodzić na ułatwienie rozprowadzania twardych narkotyków, bo zdecydowanie godzi to w bezpieczeństwo obywateli.
Odpisz
1 września 2018, 12:51
"A co do drugiego komentarza. Ahahahaha. Zabawny jesteś."
Ale ja mówię serio. To jest mój główny postulat tutaj. Legalizacja narkotyków sprawi, że kontrolę nad nimi będzie mieć państwo i społeczeństwo, a nie mafie i gangsterzy. I choć ogólna ilość uzależnionych może się zwiększyć, to znacząco spadnie liczba osób, które wpadły w uzależnienie nieświadomie. Wzrośnie świadomość społeczna. A do tych już uzależnionych będzie znacznie łatwiej dotrzeć z pomocą.
Odpisz
Edytowano - 1 września 2018, 12:55
@Mijak: ''spadnie liczba osób, które wpadły w uzależnienie nieświadomie'' bo ludzie zaczną planować ''Ooo a może by się tak uzależnić'' Uzależnienie nie jest świadomą decyzją
Odpisz
1 września 2018, 13:00
@MaggieMalina: Więc twierdzisz, że każdy, kto kiedykolwiek zaczął brać narkotyki był nieświadomy ryzyka uzależnienia?
Odpisz
1 września 2018, 13:07
@Mijak: każdy wie że narkotyki uzależniają, media dobrze rozgłosiły ten problem ale każdy kto brał zawsze myśli że ''po jednym razie nic się nie stanie'' albo ''jestem w stanie oprzeć się nałogowi''. Człowiek uczy się na błędach ale niektóre błędy niszczą całe życie
Odpisz
1 września 2018, 13:22
@MaggieMalina: No to wystarczy tak samo nagłośnić to, że już po jednym razie można się uzależnić i że siła charakteru nie ma tu nic do rzeczy, bo to procesy biochemiczne, których efektów nikt nie potrafi jednoznacznie przewidzieć - i problem powinien zniknąć, prawda?
No, chyba że ktoś doskonale zdaje sobie sprawę z tych rzeczy, a i tak z jakiegoś powodu chce zaryzykować. I podjęcie tego ryzyka jest świadomą decyzją dorosłego człowieka. W takim wypadku co daje komukolwiek moralne prawo żeby mu tego zakazywać?
Odpisz
1 września 2018, 14:06
@Mijak: Nie no, wcale o takich rzeczach się nie mówi. To że niektórzy nie chcą przyjąć pewnych faktów to ich wina. W szkołach, w mediach itd. od dawna jest o ich szkodliwości
Odpisz
1 września 2018, 14:21
No właśnie, ich wina. Więc po co takich "chronić" wbrew ich woli?
Odpisz
1 września 2018, 14:24
@Mijak: mają takie samo prawo im tego zakazywać jak policjanci czy strażacy mają prawo udaremniać próby samobójcze
Odpisz
1 września 2018, 14:31
@MaggieMalina: I dlatego branie narkotyków nie powinno być przez prawo traktowane surowiej niż próba samobójcza.
Odpisz
1 września 2018, 14:44
@Mijak: Tylko niektóre narkotyki mogą mieć niekiedy gorsze efekty niż pröba samobójcza
Odpisz
1 września 2018, 14:47
Kluczowe słowo "niekiedy". Bo niekiedy to próba samobójcza ma najgorsze efekty. i myślę, że częściej, niż w przypadku większości zakazanych narkotyków.
Odpisz
1 września 2018, 10:26
To więzienie z San Pedro to takie trochę Arkham City.
Odpisz
1 września 2018, 09:28
"prison break" sezon 3 bylo takie wiezienie
Odpisz
Edytowano - 1 września 2018, 07:52
teraz wyobraź sobie 7 latka z wysuszonym płodem który mu mama zrobiła żeby w szkole miał dobre oceny. dobra to nie jest aż tak dziwne... u nich lamy a u mnie w piwnicy bobasy
Odpisz