Ja czasem mówię do mojego pieska coś w tym stylu, takie "nonono, słodziaku, jom jom jom schrupał bym cię ti ti ti no no kochany" i zawsze reaguje tak że podbiega do mnie z uśmiechem. Z kolei kiedy mówię coś normalnie to nigdy się nie uśmiecha. Z tego wynika że być może w takich sytuacjach podbiega i myśli "o ku*wa, może wreszcie zdycha"
Komentarze
Odśwież11 maja 2020, 18:45
a titi malutki ti mójti cimipipiklopsiku titi łapki takie ma titi
to ja zazwyczaj rozmawiający z psem.
Odpisz
27 października 2018, 23:03
Acipupu?
Odpisz
29 października 2018, 11:48
@Avec_Scorlett: pupuci?
Odpisz
30 października 2018, 19:04
@Avec_Scorlett: Skojarzył mi się carrioner.
Odpisz
30 października 2018, 01:39
Tomek a znasz bajkę o błocie? Jebłocie
Odpisz
27 października 2018, 23:47
Nakowce makowce
Odpisz
27 października 2018, 22:10
Ja czasem mówię do mojego pieska coś w tym stylu, takie "nonono, słodziaku, jom jom jom schrupał bym cię ti ti ti no no kochany" i zawsze reaguje tak że podbiega do mnie z uśmiechem. Z kolei kiedy mówię coś normalnie to nigdy się nie uśmiecha. Z tego wynika że być może w takich sytuacjach podbiega i myśli "o ku*wa, może wreszcie zdycha"
Odpisz