Nie wiem, ale czuję się tak trochę nieswojo, jak widzę nieświadome dzieci, które uwierzyły w boga tylko dlatego, że potrafią uwierzyć w Mikołaja, wróżkę Zębuszkę i wymyślonych przyjaciół, ale rodzice ich tego stopniowo oduczają, pozostawiając tylko swoje "dorosłe" wierzenia w nieuzasadnione rzeczy. Nie lubię patrzeć, jak dziecko nieświadomie powtarza za katechetą/mamą/księdzem te brednie jak w wojsku
@DOMINIXX5: Przypominam, że rodzice nardzucają też swoje poglądy, język i sposób odżywiania. To od rodzica zależy, czy dziecko wyrośnie ze świata, w którym ważna jest np. odrębność kulturowa i patriotyzm czy mieszanie kultur, ujednolicanie i tworzenie jedności - obojętnie, która opcja jest "lepsza", dziecko wierzy w to, co narzuci rodzic. Religia to mały ułamek tego wszystkiego.
I tak się zastanawiam, czy chodzi Ci o to, że rodzice powinni nie dopuszczać dziecka do czegoś, co uważają za pewne i ważne? To trochę tak jakby weganie karmili dzieci jajkami i mięsem.
PS. Zgadzam się natomiast w pełni z kolegą InfiniteTheJackal (gdzieś tu napisał taki wywód fajny). Chciałam sprostować, że oczywiście jeśli chodzi o tego typu durne programowanie, to również smutam, jednak narzucanie religii samo w sobie i wpajanie wartości nie musi się odbywać w taki sposób. Mówię to jako osoba, która w przedszkolu podczas przedstawienia na Dzień Matki podeptała bukiet, który kazano wręczyć mamie i powiedzieć "kocham cię" - to mniej więcej ten poziom traktowania dzieci.
cytując z waszej Konstytucji "Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. WYCHOWANIE TO POWINNO UWZGLĘDNIAĆ STOPIEŃ DOJRZAŁOŚCI DZIECKA , a także WOLNOŚĆ JEGO SUMIENIA I WYZNANIA ORAZ JEGO o PRZEKONANIA ."
@VipekGuy: Ciekawe że wychowywanie dziecka w dymie papierosowym lub karmionego "śmieciami" nie jest. Zdrowa, urozmaicona wegańska dieta jest na pewno zdrowsza od spalonych kotletów, kurczaków faszerowanych hormonami i napakowanych "chemią" przekąsek. Jakby co, nie jestem nawet wegetarianką.
Przede wszystkim mi się także wydaje, że jak ktoś ma narzucać swoje poglądy, w niektórych przypadkach prać mózg, tym bardziej jeśli chodzi o religię to niech to będzie rodzic, bo dziecko jak dorośnie to zauważy, że nie wszystko, co powie mama zgadza się z jego powołaniem lub/i jest nieprawdą i wykształtuje swoje własne poglądy, nawet jak mama je narzuci, może się zacząć nawet od ot takiego niby nic nie znaczącego buntu, kiedy dziecko oprócz denerwowania rodzica w odwecie za coś znajdzie chwilę na przemyślenie tego co mówi, co na dłuższą metę może albo przekonać go, że słusznie się zbuntował i powie "myślę, że bozi nie ma", albo, że to do niego nie pasuje i przeprosi mamę i powie "kocham bozię". Nie powinna za to robić tego szkoła według mnie (tak samo myslę o wf-ie, ale jest różnica między ocenianiem cię w miejscu n a u k i za to jaki jesteś fizycznie, a narzucaniam poglądów) powinien robić to kościół na życzenie rodziców, a nie ku*wa szkoła, musimy się uczyć w szkole nie prać mózgi, no i co jescze, podstawy lewicy w 4 klasie? antysemityzm na zaliczenie na 5? SocjalEdukacja z której próbujesz zaliczyć chociaż na 2? no to jest w moich oczach to samo, co uczenie religii w szkole
wdż gdzie w podręcznikach mówią, że antykoncepcja jest zła i nawet stosunek przerywany może prowadzić do nerwicy, onanizm do zdeprawowania i uszkodzeń psychicznych
Dobry wdż
Te historie o Jezusie i wpajanie na pamięć kilkunastu/kilkudziesięciu modlitw itp też tak Wychowują do Życia w Rodzinie
Edit: przykłady bodajże z mojego byłego podręcznika, jak mam jeszcze mogę udowodnić, ale nie jestem pewiem czy mam thought
@VipekGuy: Nigdy nie chodziłam ma WDŻ (byłam może trzy razy w podstawówce i raz w liceum, ale zawsze były tematy typu emocje, wartości), pozostaje mi tylko Ci wierzyć i cieszyć się z mojego podejścia do tego przedmiotu.
@VipekGuy: Na religię chodziłam zawsze i nigdy nie miałam takich tematów, ale wierzę, że Ty miałeś. To znaczy było mówione o grzechu stosowania antykoncepcji itd., ale nikt z katechetów nie sugerował nawet, co za szatany się zabezpieczają i jak to się ślepnie od masturbacji. Po prostu miałam szczęście do tych nauczycieli, Ty widocznie nie.
Porównałam religię do WDŻ, mając na myśli możliwość wypisania wyłącznie na podstawie karki od rodzica, nie podobieństwo treści.
Lucyfer z Cagliari, również Lucyferiusz z Calaris, wł. Lucifero Calaritano (zm. 370 lub 371) – biskup Cagliari na Sardynii od ok. 353 roku, przeciwnik arianizmu, wokół którego powstał hetorodoksyjny ruch lucyferian, święty Kościoła katolickiego.
Tak trochę odbiegając od tematu, jakim trzeba być zjebem żeby robić takie zadania? Czy ten kto układa takie zadania nie widzi ogromnej przepaści między nauczaniem religi a praniem mózgu? Ja się nie dziwię że ludzie coraz częściej zostają ateistami, jak od najmłodszych lat ciśniesz komuś religijną propagandę do łba to raczej oczywiste jest że w końcu się zbuntuje. Narysuj zwierzę i podziękuj za nie Bogu. Ku*wa nie wierzę. Co dalej? Może połączymy to z innymi propagandami? Narysuj czarnoskórego Nigeryjczyka idącego na mecz legii Warszawa wraz z jej największymi kibicami uśmiechających się i dziękujących Bogu za kolejny dzień. Podziękuj Bogu za to że czarnoskóry może żyć w tolerującym go społeczeństwie bez rasizmu, ponieważ każdy w nim wie że wszystkich stworzył jeden Bóg. Dobra kończę ten komentarz bo zaczynam przesadzać.
Komentarze
Odśwież28 stycznia 2022, 08:32
Jakby nie mógł napisać "Lucek"
Odpisz
27 marca 2022, 16:37
@Spider007: nie może bo to imię ma mój pies
Odpisz
27 marca 2022, 17:12
@Bastus77: to mi się skojarzyło z tym
Odpisz
7 stycznia 2019, 07:38
Ja też dziękuję Bogu za mojego kota Azazela.
Nie żartuję, mój kot naprawdę nazywa się Azazel
Odpisz
7 stycznia 2019, 07:42
Pozdrów go od nas
Odpisz
7 stycznia 2019, 07:45
Za dużo Mistrza i Małgorzaty
Odpisz
7 stycznia 2019, 08:36
my ze znajomymi nazwaliśmy kta jednego znajomego belzebub
Odpisz
7 stycznia 2019, 22:10
Moi kuzyni nazwali kota Doktor Zemsta
Odpisz
7 stycznia 2019, 22:57
U mnie przewinęły się Dżuma, Cathulhu, Bestia i Mroczny Rycerz (która okazała się mamusią)
Odpisz
23 stycznia 2019, 22:59
Mam dwa koty. Jeden ma na imię Pepsi, a drugi Coca Cola.
Odpisz
Edytowano - 27 maja 2019, 21:53
The binding of Isaac
Odpisz
7 stycznia 2019, 22:54
Nie wiem, ale czuję się tak trochę nieswojo, jak widzę nieświadome dzieci, które uwierzyły w boga tylko dlatego, że potrafią uwierzyć w Mikołaja, wróżkę Zębuszkę i wymyślonych przyjaciół, ale rodzice ich tego stopniowo oduczają, pozostawiając tylko swoje "dorosłe" wierzenia w nieuzasadnione rzeczy. Nie lubię patrzeć, jak dziecko nieświadomie powtarza za katechetą/mamą/księdzem te brednie jak w wojsku
Odpisz
7 stycznia 2019, 23:27
@DOMINIXX5: +1
Odpisz
Edytowano - 8 stycznia 2019, 01:02
@DOMINIXX5: Przypominam, że rodzice nardzucają też swoje poglądy, język i sposób odżywiania. To od rodzica zależy, czy dziecko wyrośnie ze świata, w którym ważna jest np. odrębność kulturowa i patriotyzm czy mieszanie kultur, ujednolicanie i tworzenie jedności - obojętnie, która opcja jest "lepsza", dziecko wierzy w to, co narzuci rodzic. Religia to mały ułamek tego wszystkiego.
I tak się zastanawiam, czy chodzi Ci o to, że rodzice powinni nie dopuszczać dziecka do czegoś, co uważają za pewne i ważne? To trochę tak jakby weganie karmili dzieci jajkami i mięsem.
PS. Zgadzam się natomiast w pełni z kolegą InfiniteTheJackal (gdzieś tu napisał taki wywód fajny). Chciałam sprostować, że oczywiście jeśli chodzi o tego typu durne programowanie, to również smutam, jednak narzucanie religii samo w sobie i wpajanie wartości nie musi się odbywać w taki sposób. Mówię to jako osoba, która w przedszkolu podczas przedstawienia na Dzień Matki podeptała bukiet, który kazano wręczyć mamie i powiedzieć "kocham cię" - to mniej więcej ten poziom traktowania dzieci.
Odpisz
8 stycznia 2019, 01:33
Jeżeli narzucają swoje żywienie, to zajebiście musi mieć dziecko matki która ma dietę wacikową
Odpisz
8 stycznia 2019, 06:08
cytując z waszej Konstytucji "Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. WYCHOWANIE TO POWINNO UWZGLĘDNIAĆ STOPIEŃ DOJRZAŁOŚCI DZIECKA , a także WOLNOŚĆ JEGO SUMIENIA I WYZNANIA ORAZ JEGO o PRZEKONANIA ."
Odpisz
8 stycznia 2019, 07:00
akurat wychowywanie dziecka w diecie wegańskiej powinno być karalne
Odpisz
8 stycznia 2019, 13:57
@VipekGuy: Ciekawe że wychowywanie dziecka w dymie papierosowym lub karmionego "śmieciami" nie jest. Zdrowa, urozmaicona wegańska dieta jest na pewno zdrowsza od spalonych kotletów, kurczaków faszerowanych hormonami i napakowanych "chemią" przekąsek. Jakby co, nie jestem nawet wegetarianką.
Odpisz
8 stycznia 2019, 15:18
mięso zawiera mikroelementy i aminokwasy potrzebne i nie występujące w roślinach, szczególnie są one potrzebne podczas rośnięcia.
Odpisz
8 stycznia 2019, 15:32
@VipekGuy: To jest argument za tym, że lepsze śmieciowe żarcie, które zawiera mięso, ale też mnóstwo toksyn niż odżywczy weganizm?
Odpisz
Edytowano - 8 stycznia 2019, 22:32
Przede wszystkim mi się także wydaje, że jak ktoś ma narzucać swoje poglądy, w niektórych przypadkach prać mózg, tym bardziej jeśli chodzi o religię to niech to będzie rodzic, bo dziecko jak dorośnie to zauważy, że nie wszystko, co powie mama zgadza się z jego powołaniem lub/i jest nieprawdą i wykształtuje swoje własne poglądy, nawet jak mama je narzuci, może się zacząć nawet od ot takiego niby nic nie znaczącego buntu, kiedy dziecko oprócz denerwowania rodzica w odwecie za coś znajdzie chwilę na przemyślenie tego co mówi, co na dłuższą metę może albo przekonać go, że słusznie się zbuntował i powie "myślę, że bozi nie ma", albo, że to do niego nie pasuje i przeprosi mamę i powie "kocham bozię". Nie powinna za to robić tego szkoła według mnie (tak samo myslę o wf-ie, ale jest różnica między ocenianiem cię w miejscu n a u k i za to jaki jesteś fizycznie, a narzucaniam poglądów) powinien robić to kościół na życzenie rodziców, a nie ku*wa szkoła, musimy się uczyć w szkole nie prać mózgi, no i co jescze, podstawy lewicy w 4 klasie? antysemityzm na zaliczenie na 5? SocjalEdukacja z której próbujesz zaliczyć chociaż na 2? no to jest w moich oczach to samo, co uczenie religii w szkole
Odpisz
8 stycznia 2019, 22:45
@DOMINIXX5: Ale wiesz, że religia nie jest obowiązkowa? Rodzice mogą nie wyrazić zgody, albo Ty, jeśli jesteś pełnoletni. To trochę taki WDŻ.
Odpisz
Edytowano - 8 stycznia 2019, 23:10
wdż gdzie w podręcznikach mówią, że antykoncepcja jest zła i nawet stosunek przerywany może prowadzić do nerwicy, onanizm do zdeprawowania i uszkodzeń psychicznych
Dobry wdż
Te historie o Jezusie i wpajanie na pamięć kilkunastu/kilkudziesięciu modlitw itp też tak Wychowują do Życia w Rodzinie
Edit: przykłady bodajże z mojego byłego podręcznika, jak mam jeszcze mogę udowodnić, ale nie jestem pewiem czy mam thought
Odpisz
9 stycznia 2019, 06:58
to nie to samo co WDŻ, bo jak rodzice nie wyrażą zgody to chyba musisz chodzić na etykę
Odpisz
Edytowano - 9 stycznia 2019, 07:08
@SiergiejMaksymowicz: nie musisz, przynajmniej u mnie na poziomie technikum już, w gimnazjum też nie musiałem
Odpisz
Edytowano - 9 stycznia 2019, 07:53
@VipekGuy: Nigdy nie chodziłam ma WDŻ (byłam może trzy razy w podstawówce i raz w liceum, ale zawsze były tematy typu emocje, wartości), pozostaje mi tylko Ci wierzyć i cieszyć się z mojego podejścia do tego przedmiotu.
Odpisz
9 stycznia 2019, 09:02
ale ja mówię o religii i porównaniu jego do wdż a nie o wdż
Odpisz
9 stycznia 2019, 13:39
@VipekGuy: Na religię chodziłam zawsze i nigdy nie miałam takich tematów, ale wierzę, że Ty miałeś. To znaczy było mówione o grzechu stosowania antykoncepcji itd., ale nikt z katechetów nie sugerował nawet, co za szatany się zabezpieczają i jak to się ślepnie od masturbacji. Po prostu miałam szczęście do tych nauczycieli, Ty widocznie nie.
Porównałam religię do WDŻ, mając na myśli możliwość wypisania wyłącznie na podstawie karki od rodzica, nie podobieństwo treści.
Odpisz
9 stycznia 2019, 14:44
ok, ok
Odpisz
7 stycznia 2019, 08:23
Lucyfer z Cagliari, również Lucyferiusz z Calaris, wł. Lucifero Calaritano (zm. 370 lub 371) – biskup Cagliari na Sardynii od ok. 353 roku, przeciwnik arianizmu, wokół którego powstał hetorodoksyjny ruch lucyferian, święty Kościoła katolickiego.
Odpisz
8 stycznia 2019, 22:47
@Axl_MMX: ale to trochę tak jakby narysować swastykę i powiedzieć że kiedyś to był słowiański znak
Odpisz
7 stycznia 2019, 22:07
Tak trochę odbiegając od tematu, jakim trzeba być zjebem żeby robić takie zadania? Czy ten kto układa takie zadania nie widzi ogromnej przepaści między nauczaniem religi a praniem mózgu? Ja się nie dziwię że ludzie coraz częściej zostają ateistami, jak od najmłodszych lat ciśniesz komuś religijną propagandę do łba to raczej oczywiste jest że w końcu się zbuntuje. Narysuj zwierzę i podziękuj za nie Bogu. Ku*wa nie wierzę. Co dalej? Może połączymy to z innymi propagandami? Narysuj czarnoskórego Nigeryjczyka idącego na mecz legii Warszawa wraz z jej największymi kibicami uśmiechających się i dziękujących Bogu za kolejny dzień. Podziękuj Bogu za to że czarnoskóry może żyć w tolerującym go społeczeństwie bez rasizmu, ponieważ każdy w nim wie że wszystkich stworzył jeden Bóg. Dobra kończę ten komentarz bo zaczynam przesadzać.
Odpisz
8 stycznia 2019, 07:06
@InfiniteTheJackal: Czarny wśród kibiców Legii podwyższył by średnie IQ całych trybun
Odpisz
8 stycznia 2019, 11:41
@InfiniteTheJackal: Już ci chciałem dać strzałkę w górę a tu równia pochyła.
Odpisz
7 stycznia 2019, 07:27
rozśmieszyło mnie to nawet
Odpisz
7 stycznia 2019, 07:32
@maczas098: podnieciło*
Odpisz
7 stycznia 2019, 07:45
zasługujesz na zielone
Odpisz
8 stycznia 2019, 07:08
No chyba lurwa nie
Odpisz
8 stycznia 2019, 07:03
Indoktrynacja, indoktrynacja i jeszcze raz indoktrynacja.
Odpisz
7 stycznia 2019, 21:08
Odpisz
7 stycznia 2019, 08:54
Odpisz
7 stycznia 2019, 07:53
ten uczuć gdy na wszystko musisz zarobić sobie sam, a w dodatku wszystko wokoło próbuje Cię zabić Ale za swoją pracę i starania dziękujesz bogu
Odpisz
7 stycznia 2019, 07:29
Odpisz