Przecież to absurd

Część osób nawet nie wie kiedy mam urodziny czy co lubię robić, więc dlaczego mam dawać cukierki innym? To ja celebruje kolejny rok życia, a nie oni.

Urodź się w listopadzie miej gdzieś cukierki inni nawet nie pamiętają, że masz urodziny.

>urodź się w lipcu
>nigdy nie przyniosłeś cukierków na lekcje
:c

Mem o urodzinach a akurat dzisiaj mam urodziny

Nie ma przymusu przynoszenia cukierków, kto chce ten przynosi, proste

Żeby gardełka nawilżyć

O moich urodzinach nikt nie pamięta a nawet gdyby to miałby jest gdzieś wiec troche kasy zaoszczędzone XD

Jeden typ co urodził się tego samego dnia co ja kupuje, a ja nie, raz powiedział że ja też mam urodziny i nie wiem czemu cała klasa miała spinę, nauczycielka pytała się czemu nie kupiłem, tak jakby to było coś złego, to się powtarza praktycznie co roku, za parę dni pewnie też tak będzie że każdy będzie na mnie obrażony za nic

Nigdy nic nie przynoszę. Nigdy.

mi urodziny zazwyczaj wypadały w wigilię klasową, więc nie widziałam sensu, żeby cokolwiek przynosić dodatkowo

ja mam urodziny w wakacje takze gitara

Ja raz przyniosłem cukierki ze środkami przeczyszczającymi.
Następnym razem nikt już nie chciał.

W szkole solenizant przynosi cukierki ponieważ w pracy solenizant przynosi flaszkę, przecież to logiczne...

Co to tu robi ?

Który mamy rok?!