U mnie była taka akcja, że ziomek sprawdzał godzinę na telefonie, za co dostał srogi opieŕdol od nauczyciela i z jego też ust padło pytanie "Przecież masz zegarek, czemu na nim nie sprawdzisz godziny?"
"Nie znam się na zegarku"
Lubię się dzielić swoimi przemyśleniami i proszę mnie za to nie linczować.
Są pewne zasady, nie wszystkim się podobają, ale są. Powinno się ich przestrzegać, jednak to dość trudne, bo dlaczego jedna strona ma się stosować, jeśli druga tego nie robi?
Jak od ucznia się oczekuje się, że nie będzie używał telefonu, gdy panuje taki zakaz, to tak samo jak od nauczyciela wymaga się szacunku, sprawiedliwej oceny i odpowiedniego traktowania. Czy wszyscy się do tego stosują? Nie, po obu stronach większość nawet nie widzi hipokryzji w swoim postępowaniu. Tacy są już ludzie, nie można wymagać od nich sprawiedliwości, a szczególnie w szkole, gdzie panuje swego rodzaju hierarchia.
Komentarze
Odśwież15 maja 2019, 19:58
U mnie ostatnio na ważniejszych testach nie można mieć zegarka…
Odpisz
9 maja 2019, 00:31
Mam ochotę z kimś podyskutować, o tym co im do chooya przeszkadzają te telefony?
telefonu nie można
siedzieć na schodach nie można
grać w karty czasem
Odpisz
9 maja 2019, 08:06
@SowingSeason: Ja to gram w butelke z koleżankami z klasa i w dodatku ganiają nas trzecio klasiści
Odpisz
8 maja 2019, 21:58
Mnie wku*wia, że nauczyciel sobie normalnie pisze na Messengerze w trakcie lekcji, a jak ja wyjmę na sekundę to od razu jakiś kabaret mi odpi***ala.
Odpisz
8 maja 2019, 22:03
@KappoleonBonaparte: no wiesz, jak szkoła tego zabrania to trudno sie dziwić egzekwowaniu prawa, jak głupie by nie było
Odpisz
8 maja 2019, 22:14
@PolskiKacper123: nie wiem dlaczego ale widzę w tym komunizm
Odpisz
9 maja 2019, 01:37
ja również
Odpisz
Edytowano - 9 maja 2019, 00:43
U mnie była taka akcja, że ziomek sprawdzał godzinę na telefonie, za co dostał srogi opieŕdol od nauczyciela i z jego też ust padło pytanie "Przecież masz zegarek, czemu na nim nie sprawdzisz godziny?"
"Nie znam się na zegarku"
Pozdro, 1 klasa technikum
Odpisz
8 maja 2019, 22:57
Lubię się dzielić swoimi przemyśleniami i proszę mnie za to nie linczować.
Są pewne zasady, nie wszystkim się podobają, ale są. Powinno się ich przestrzegać, jednak to dość trudne, bo dlaczego jedna strona ma się stosować, jeśli druga tego nie robi?
Jak od ucznia się oczekuje się, że nie będzie używał telefonu, gdy panuje taki zakaz, to tak samo jak od nauczyciela wymaga się szacunku, sprawiedliwej oceny i odpowiedniego traktowania. Czy wszyscy się do tego stosują? Nie, po obu stronach większość nawet nie widzi hipokryzji w swoim postępowaniu. Tacy są już ludzie, nie można wymagać od nich sprawiedliwości, a szczególnie w szkole, gdzie panuje swego rodzaju hierarchia.
Odpisz
8 maja 2019, 22:52
Sytuacja u mnie z wykładu w poniedziałek:
-Co pan robi na tym telefonie?!
-Notuję... Część.
-Aha, no dobrze.
Odpisz