Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
A, no chyba że tak
O bogowie, walka!
Misterny plan producentów kocich uszek się opłacił
Szlag mnie trafi, to nie czas na zabawę!
Zagadki ludzkiego umysłu
Czyli to oni...
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież17 sierpnia 2019, 13:33
ale wyglądają poważnie
Odpisz
17 sierpnia 2019, 15:54
No właśnie zaskakująco poważnie jak na dzieci.
Odpisz
22 sierpnia 2019, 15:32
Zachowują się również. To normalne naukowe dyskusje. No naukowe jak na ich wiek, ale widać że mają wielki talent.
Odpisz
17 sierpnia 2019, 13:35
Odpisz
17 sierpnia 2019, 13:39
@Sayne33: Czyli jesteś za tym, że jak nic nie ma sensu, to samobój też nie?
Ja się waham i nie wiem, po której stronie stanąć, jeszcze działają na mnie narkotyki, tak że mam zajęcie na chwilę lol
(to było zaproszenie do dyskusji? chybb tak, ale pytam, idk)
Odpisz
17 sierpnia 2019, 13:47
@DiKarpio: Jeśli nic nie ma sensu to czyjaś śmierć też, nie ważne czy w wyniku wypadku, naturalna czy samobój
Odpisz
17 sierpnia 2019, 13:48
@DiKarpio: Si, według mnie tak samo, jak ktoś może nie mieć powodów do życia, może też nie mieć powodów, by umrzeć. Według toku myślenia Camusa, absurdem jest to, że czeka nas śmierć - nieważne kim jesteśmy, jak żyjemy, na końcu wszyscy spotykamy równy los.
Wyjściem od tego może być wiara w życie po śmierci, że jednak spotka nas coś innego, niż stan nieświadomości, ale chłop odrzucił chrześcijaństwo na rzecz ateizmu, więc ciężko skumać, co mu do końca w głowie siedziało.
W każdym razie samobój, według mnie, nie ma sensu. Uważam, że jeśli będzie się żyło wystarczająco długo, to w końcu przytrafi się człowiekowi coś dobrego.
Odpisz
17 sierpnia 2019, 13:51
@Sayne33: No z drugiej strony nie mam nadziei na polepszenie życia, a teraz cierpię, a to już jakiś powód, mogę skończyć cierpienie i kontynuować byt w pustce (o ile teraz istnieję xD)
Odpisz
17 sierpnia 2019, 13:53
@Sayne33: Żyjemy w czasach w których nie ma nadal żadnych odpowiedzi na pytania egzystencjalne, są same spekulacje. Nie wiemy czy to co robimy ma sens, czy jest coś po śmierci więc czemu by nie traktować tej wspaniałej planety jako plac zabaw i dać sobie spokój z wyścigiem szczurów
Odpisz
17 sierpnia 2019, 13:59
Pytania egzystencjalne nie istnieją po to, żeby znaleźć odpowiedź, lecz by szukać odpowiedzi. Zgadzam się, że należy traktować świat jako coś przemijającego, ulotnego ; że nie należy walczyć o wszystko za wszelką cenę. Nie powinno się też jednak porzucać jakichkolwiek zasad i podchodzić do wszystkiego z cynizmem, bo brak ograniczeń nie prowadzi do swobody, ale do uświadomienia sobie, w jakiej klatce żyjemy.
Odpisz
17 sierpnia 2019, 14:02
@Sayne33: Ja nie biorę życia na poważnie, ale zrobiłem już wszystko, co mogłem i ch*j, nihil novi sub sole. Znudził mnie ten świat i się czuje jak w jakimś wielkim, opuszczonym mieście albo na pustyni - sam, bez wartości, bez celu
Odpisz
17 sierpnia 2019, 14:08
@DiKarpio: Cóż, "podróż ponad celem", Sanderson. Osiągnięcie czegoś nie jest wcale ważniejsze, niż droga do tego prowadząca. Uwrażliwienie się na piękno, czerpanie przyjemności z błahostek lub towarzystwa tylko swoich myśli - bez tego nie wyobrażam sobie być szczęśliwym na dłuższą metę.
Odpisz
Edytowano - 17 sierpnia 2019, 14:11
@Sayne33: Racja, szukanie odpowiedzi na pytania egzystencjalne pchały ludzkość do rozwoju od bardzo dawna lecz uważam że jeśli jakiś Potężny Byt który trwa od zawsze istnieje powinien wyznaczyć "przepis na idealne życie" którego ludzie poszukują od wieków i najpewniej wiele potrwa zanim go znajdą jeśli w ogóle to się wydarzy. Jak wcześniej napisałeś pytania egzystencjalne nie potrzebują odpowiedzi, może też oznaczać że całe myślenie nad życiem jest bezcelowym efektem rozwiniętej świadomości. I tak, uważam że każdy człowiek powinien żyć według jakiś zasad, najlepiej akceptowanych przez społeczeństwo
Odpisz
17 sierpnia 2019, 14:19
>całe myślenie nad życiem jest bezcelowym efektem rozwiniętej świadomości
Dlatego też napisałem w tytule, że chciałbym być kozą, żyjesz i tyle.
Ghhhhh nienawidzę się za te wszystkie przemyślenia i za całe życie, ale bym se tak uciekł teraz od tego poprzez randomowe substancje psychoaktywne, sen albo śmierć, mmm
Odpisz
17 sierpnia 2019, 14:20
@DiKarpio: Jesteś ładnym przykładem ewolucji. Twój mózg powstał by myśleć. Taka już natura
Odpisz
17 sierpnia 2019, 14:23
Teoretycznie natura zatacza koło, filozofia "kręgu życia" i tak dalej. Więc jeśli człowiek powstał z nicości, to chyba powinien dążyć do nicości. A jeśli doszliśmy już do tego etapu, to jesteśmy prawie u kresu "wędrówki".
Odpisz
17 sierpnia 2019, 14:24
Jeszcze bardziej "siebie" nie lubię, kiedy widzę, że tak naprawdę ta świadomość to tylko programik w mózgu, a "mnie" nigdzie nie ma. Tak samo nie mamy wolnej woli, bo nasze umysły są z materii i działają w określony sposób, reakcje ludzi mniej więcej da się przewidzieć, a te reakcje mogą się zmienić pod wpływem informacji z otoczenia (co kiedyś lub teraz usłyszałeś, uwidziałeś).
Anyways, nie słuchajcie mnie na serio, bo jestem tylko uzależnionym, chorym psychicznie, losowym Anonem xd
Odpisz
17 sierpnia 2019, 14:26
@DiKarpio: Może i system operacyjnego nie zrobiłeś ale już ty sam dobierasz tapetę lub pliki jakie przechowujesz. To już coś
Odpisz
17 sierpnia 2019, 14:34
ale dalej większość rzeczy dzieje się w tle. Widzisz 2+2, nie minie chwila, a ręka sama coś kombinuje z długopisem i widzisz 4 na kartce. oddychanie itd... Poza tym wiesz więcej niż ci się wydaje, tylko to jest głęboko. Czasem po kwasie/acodinie przypominałem sobie baardzo odległe wspomnienia, o których zapomniałem lata temu. Twoja wolna wola to podstawowy skrypt po urodzeniu + otoczenie, które go zmienia na bieżąco
Odpisz
17 sierpnia 2019, 15:52
@DiKarpio: Pewnie tak, ale czy to oznacza coś złego? Przedstawiasz to w negatywny sposób najpewniej przez wcześniejsze wyobrażenia wolności którym karmi nas społeczeństwo
Odpisz
17 sierpnia 2019, 16:23
nee, nie mamy tego, ale to nic złego raczej, nic się nie zmienia przez to.
btw zgadnij, kto dopija sobie teraz 0.5 xd Powinienem jeszcze tramadol dziś dorzucić?
Odpisz
17 sierpnia 2019, 16:55
@DiKarpio: Zdaje się że nie zaspokajasz swej potrzeby alkoholu a swoją potrzebę zwrócenia na siebie uwagi. Nie obraź się ale to tak odbieram jakbyś chciał całemu światu oznajmić że pijesz jakby to było niewiadomo jak skandaliczne. Serio, możesz spożywać nawet wybielacz, i tak nikogo to nie będzie obchodzić
Odpisz
Edytowano - 17 sierpnia 2019, 17:35
wiem, za bardzo atencyjnie pisze chyba i zatruwam jejowiczom obrazki. Wybacz, ale nie mam nikogo i to troche odruch. A to miała być dyskusja, przepraszam
... pie**ole, już wam nie przeszkadzam i wracam do przegrywu
Odpisz
17 sierpnia 2019, 19:37
@DiKarpio: Dyskusja się dawno skończyła, głównie dlatego bo zgadzaliśmy się praktycznie we wszystkim, więc w niczym nie przeszkadzasz. A jak nikogo nie masz to dzwoń pod mój numer koniaku ;3
Odpisz
21 sierpnia 2019, 18:49
Jak to tam było, mądrego to aż miło posłuchać. Wydaje mi sie, że to co jest na końcu jest nieuniknione i dotyczyć będzie każdego, ale my przez wierzenia i inne takie jesteśmy w stanie myśleć i dążyć do wyimaginowanego lepszego końca. Kiedyś sposobem na zbawienie było umartwianie ciała, ludzie myśleli że to da im pozagrobowe lepsze życie. Że to obecne jest nic nie warte, jest tylko przejściem do tego właściwego. Kiedy indziej myśleli, że "Chwytaj dzień, bo przecież nikt się nie dowie, jaką nam przyszłość zgotują bogowie…". Innymi słowy mieli wyłożone i bawili sie, bo nie wiedzieli co jest na końcu. Chrześcijanie teraz chcą żyć wedle przykazań, kochać bliźniego i liczą na pośmiertny raj. Wyznawcy Islamu również żyją wedle jakichś zasad, albo czerpią z życia, a potem w imie Allaha wysadzają sie gdzieś dla łatwego rozgrzeszenia. Cele i droga w życiu są zmienne, każdy może myślec inaczej, ale na końcu jest jedno i to samo. Dla każdego. Nie wiem co i prawdopodbnie za życia sie nie dowiem.
Odpisz
21 sierpnia 2019, 19:18
@Cotosiestanelo: Tylko radykalni i fanatyczni islamiści robią zamachy. Tak samo jak radykalni chrześcijanie, Żydzi czy fanatycy praktycznie każdej ideologi. Zakładanie że tylko araby przelewają krew za zbawienie jest mylny, europejskie przystojniaki w zbrojach płytowych byli pierwsi (wypowiedź troszkę doszczypliwa ale po prostu chciałem sprostować). I tak, religie wyznaczają moralne zasady swoim wyznawcom by ci nie odjaniepawlali a początki tego były w czasach kiedy ludzie lubili przemoc trochę bardziej od nas dzisiaj a wszechobecna śmierć przestała szokować i po prostu trzeba było straszyć chłopów piekłem by nie podnosili kos na innych (i przy okazji byli bardziej posłuszni, pamiętajmy że wtedy duchowni bardzo lubili władzę i pieniądze). Dane wierzenia zdominowały dane tereny, świat poszedł dalej a duża część ludzi nadal ślepo uważa pełne symbolik przypowieści (chodzi głównie o Biblijne, choć nie wykluczam istnienia podobnych przypadków w innych religiach, sam obecnie nie wiem) za rzetelne co powiększa naukowy analfabetyzm u gorliwych wierzących oraz powiększa też ateizm przez częstą fantastyczność przypowieści
Odpisz
21 sierpnia 2019, 22:04
Jasne, że nie tylko Islam stosuje coś takiego, podałem przykład z teraźniejszości, ten najbardziej popularny. Nie nam nic do arabów, są dużo bardziej gościnni i miło przystosowani do przyjezdnych od wielu chreścijańskich narodów. Kiedyś rozmawiałem na ten temat z polonistką. Stwierdziła, że wierzy w wyższe siły, ale nie w tych bogów których się czci. Jest tyle odłamów i wierzeń, że pogubić się jest naprawdę łatwo i już nie wiadomo co jest prawdą a co nie. Ludzie modyfikowali religie lub tworzyli nowe, dla własnych korzyści czy ułatwienia życia. Śmiać mi sie chce, jak trafnie podsumował to mój kolega. "Jakis gościu chciał być zapamiętany i mieć władze nad ludem, wiec wymyślił jakiegoś boga który patrzy na nas z góry i któremu dziwnym trafem nie podoba się dokładnie to, co nie podoba się pierwszemu wyznawcy. Może i jakiś bóg jest prawdziwy, ale ludzie wyznają tylu, że nie wiesz który jest naprawde, a który po to, żeby cie jakiś kapłan albo coś w podobie mógł kontrolować i oszukiwać".
Jakby nie patrzeć, to albo kontroluje cie tylko państwo, albo państwo i wyznanie. Nie mam nic przeciwko religijnym ludziom, jednak często rozmowa z nimi nie ma sensu. Ułatwiają sobie życie, zwalając wszystko, całe swoje problemy na tego boga, który być może nawet nie istnieje. Niech bóg ma cie w opiece, bóg tak chciał, boże dopomóż. Ma to zalety, ludzie się nie poddaja tak łatwo, mając nadzieje że ow bóg ma ich w opiece i nic złego sie im nie stanie. Kto wie, może mają racje. Dziwi mnie też wierzenie w jednego, wszechmocnego, wszechwiedzącego i wszechpotężnego boga. Istnieje dowód że nie może być taki wszech, a wierzący nadal sie zapierają. Naprawdę chciałbym poznać religijną i doinformowaną osobe, która wyrwała by mi moje argumenty z ręki. Zacząłbym bez wahania wierzyć, bo skoro jest ktoś wszech, to chce go poznać. I ludzie tak myślący mają lekkość w życiu, robią to co muszą z usmiechem na twarzy, bo uznają to za słuszne. Ja niestety nie potrafie zaufać komuś, kogo znaczenie i moc łatwo podważyć. Więc mój cel to żyć szczęśliwie i zgodnie z prawem, ale to pewnie sie zmieni
Odpisz
21 sierpnia 2019, 22:54
@Cotosiestanelo: Od razu sorki memorki za natarczywą wypowiedź o fanatykach, odniosłem mylne wrażenie odnośnie Arabów itd. I tak, religia jest dużą częścią tradycji nad którą ludzie nie rozmyślają a wręcz bezmyślnie przyjmują co jest krzywdzące dla wiary jeśli są sytuacje typu "odmówię 5 razy paciorek bo trzeba odmawiać". Drugą sprawą jest dzisiejsze społeczeństwo i nie mowa wcale o propagowaniu tolerancji mniejszości orientacyjnych, bardziej szkodliwy według mnie jest sposób myślenia - ucz się na pracę, pracuj na siebie, a gdy pracy koniec to puf, nie wiadomo co robić dalej. Utrudnia to w dużym stopniu zrozumienie jednej z podstawowych zasad natury "Co żywe umrzeć musi" i co za tym idzie wszelki stres i huśtawki emocjonalne połączoną z kryzysami wiary. A jeśli chodzi o istnienie Nadludzkiego Bytu, uważam że hipoteza wszechświata powstałego znikąd nie jest porywająca i Coś co jest od zawsze oraz dało pośrednio lub niepośrednio początek wszystkiego bardziej do mnie przemawia.
Rozmowy filozoficzno-egzystencjalne to bardzo długa, często mroczna i napewno zapychająca komentarze przygoda. Jeśli boisz się tego pełnego kryzysu rollercoasteru to spokojnie, Żółw Horacy ma dla ciebie ciastka 🐢🍪
Odpisz
17 sierpnia 2019, 13:31
Jak się nazywa ich kanał?
Odpisz
21 sierpnia 2019, 21:48
@didujakaskemm: Junior Studios
Odpisz
17 sierpnia 2019, 13:29
Sebates Maties i Brajanes
Odpisz