@Paulinqqa: to że jeździsz konno nic nie znaczy, chodzi o dziewczynki które się przejechały na koniu raz na dożynkach w pi**aniu mniejszym, i stały się największymi fankami koni, kupując piórniki,plecaki,zeszyty, w konie, i publikując zdjęcia i inne posty z koniami
@vzxcxzvz: To jest wmawianie sobie, że przecież koń potrzebuje ruchu . Na wolności miały by wystarczająco dużą ilość swobody. Będąc pod siodłem, może dla konia jazda i być w miarę przyjemna, ale bądźmy szczerzy, dla większości koni taka jazda to kopanie piętami, obijanie się o kręgosłup, szarpanie za pysk, strzały z bata(bądź palcata). I proszę mi tu nie mówić, że trzeba pokazać kto rządzi bo inaczej koń wejdzie na głowę. Prawda, ale jednak coś jest tu jest nie halo skoro konie się buntują podczas jazd. Tak jak by one nie chciały by się na nich jeździło :v dla mnie to jest męczenie konia, a osoby które krzyczą, że jeżeli ja jem mięso to nie kocham zwierząt, podczas gdy one jeżdżą na koniach, to są hipokryci.
@Hiholatek: Konie już od wieków przestały być zwierzętami dzikimi, tak samo jak psy, krowy, świnie i inne hodowlane/domowe zwierzęta, więc nie oszukujmy się, większość z nich na wolności nie poradziłaby sobie w pełni (zaczynając od zwykłego przetrwania kończąc na niedoborze wielu składników żywieniowych). Ruch pod siodłem jest dobry dla konia, ponieważ pozwala na prawidłowy rozwój większości mięśni, zmniejsza ryzyko zachorowania na wiele chorób. I nie, konie nie buntują się dlatego, że nie chcą, aby się na nich jeździło, tylko po prostu w etapie zajeżdżania nie zostały odpowiednio potraktowane/poprowadzone/nauczone. Poza tym piszesz tak, jakby nie istniała żadna inna forma jazd jak ta rekreacyjna z jedenastoletnimi dziećmi na grzbietach, a dla przykładu, stajni rekreacyjnych w Polsce jest mniej, niż tych sportowych czy prywatnych. Konie sportowe lub wystawowe są bardzo dobrze traktowane, nikt nie pozwoliłby na dręczenie konia wartego dobre tysiące ( a nawet miliony) i umożliwiającego wygrywanie w zawodach.
Odnoszę wrażenie, że kiedyś przejechałeś/aś się na pewnej stadninie, naczytałaś się lub nasłuchałaś różnych opowieści o skrajnych przypadkach i teraz wrzucasz całe jeździectwo do jednego wora.
@vzxcxzvz: Tylko, że ja właśnie byłam świadkiem takich zachowań zarówno i w stajniach rekreacyjnych (gdzie dosłownie słyszałam, jak właściciel mówił przy mnie, że tego konia sprzeda rzeźnikowi, bo jest głupi) i w stajniach sportowych (gdzie się pojawiało szarpanie za pysk, kopanie, bicie konia) i to była stajnia, która powinna pokazywać jak traktować konie, a w rzeczywistości zamiast tej ,,magicznej więzi" chcieli złamać konia psychicznie. Tak mam uraz, nie zamierzam jeździć. Tak jestem świadoma, że nie we wszystkich stajniach tak jest, ale ja już nie zamierzam w tym uczestniczyć, bo dla mnie to już w psychice siedzi, że zamiast przyjemnej jazdy mam w głowie, że ten koń tego nie chce. To, że na wolności miały by lepiej, było napisane ironicznie. Jestem świadoma, że nie ma już miejsca na dzikiego konia. To, że się nie buntują, tylko zostały źle nakierowane to nie zgodzę się. Jedne, będą chciały współpracować, drugie nie. I nawet dobrze ujeżdżony koń, jeśli coś mu się nie spodoba to wykorzysta chwilę nie uwagi jeźdźca by się zbuntować. Nie naczytałam się, ani nasłuchałam, tylko byłam świadkiem ,,jeździectwa"
@Hiholatek: Rozumiem, ale odsetek stajni, w których źle traktuje się konie jest na 100% mniejszy od tych, w których konie traktowane są w porządku. To, że ty miałaś nieprzyjemne wspomnienia związane z tym sportem nie znaczy, że każdy jeździec codziennie zamęcza konia.
I tak, zgodzę się, że nawet najlepiej zajeżdżony koń może się zbuntować, bo to też żywe stworzenie, ale na pewno nie jest to spowodowane tym, że koń nie chce, żeby ktoś na nim jeździł, tylko np. złym samopoczuciem, źle dobranym sprzętem, chorobą, pogodą, szelestem drzewa albo szeregiem innych, poważniejszych lub też mniej, powodów.
@vzxcxzvz: Miałam pecha, że trafiłam do tych stajni i nie chcę wierzyć, że każdy jeździec jest zły. Tylko niestety, przez te stajnie, które wpajają złą naukę, rodzą się osoby, które będą powtarzać to czego się nauczyli i tak w kółko, nie świadomie krzywdząc zwierzę. Dziękuję za tę dyskusję.
Komentarze
Odśwież26 sierpnia 2019, 19:26
a pewnie w domu ani jednego nie ma
Odpisz
26 sierpnia 2019, 19:28
@stefus: Jak ma końskiego dildosa to się liczy?
Odpisz
26 sierpnia 2019, 19:30
nie
Odpisz
29 sierpnia 2019, 17:42
@stefus: ale koński dildos może być pierwszą częścią składanego konia
Odpisz
29 sierpnia 2019, 12:12
Co tam ze jezdze konno i tak to jest cringowe
Odpisz
29 sierpnia 2019, 15:46
@Paulinqqa: to że jeździsz konno nic nie znaczy, chodzi o dziewczynki które się przejechały na koniu raz na dożynkach w pi**aniu mniejszym, i stały się największymi fankami koni, kupując piórniki,plecaki,zeszyty, w konie, i publikując zdjęcia i inne posty z koniami
Odpisz
31 sierpnia 2019, 11:19
@sekacz: Jezdze 8 lst konno wiec..ekhm?
Odpisz
29 sierpnia 2019, 12:38
Jak by nie patrzeć, to koniary męczą konie jeżdżąc na nich :v
Odpisz
29 sierpnia 2019, 13:42
@Hiholatek: Nie, koń potrzebuje dużej ilości ruchu i nawet będąc pod siodłem dobrze to na niego działa
Odpisz
29 sierpnia 2019, 13:53
@vzxcxzvz: To jest wmawianie sobie, że przecież koń potrzebuje ruchu . Na wolności miały by wystarczająco dużą ilość swobody. Będąc pod siodłem, może dla konia jazda i być w miarę przyjemna, ale bądźmy szczerzy, dla większości koni taka jazda to kopanie piętami, obijanie się o kręgosłup, szarpanie za pysk, strzały z bata(bądź palcata). I proszę mi tu nie mówić, że trzeba pokazać kto rządzi bo inaczej koń wejdzie na głowę. Prawda, ale jednak coś jest tu jest nie halo skoro konie się buntują podczas jazd. Tak jak by one nie chciały by się na nich jeździło :v dla mnie to jest męczenie konia, a osoby które krzyczą, że jeżeli ja jem mięso to nie kocham zwierząt, podczas gdy one jeżdżą na koniach, to są hipokryci.
Odpisz
29 sierpnia 2019, 14:04
@Hiholatek: Konie już od wieków przestały być zwierzętami dzikimi, tak samo jak psy, krowy, świnie i inne hodowlane/domowe zwierzęta, więc nie oszukujmy się, większość z nich na wolności nie poradziłaby sobie w pełni (zaczynając od zwykłego przetrwania kończąc na niedoborze wielu składników żywieniowych). Ruch pod siodłem jest dobry dla konia, ponieważ pozwala na prawidłowy rozwój większości mięśni, zmniejsza ryzyko zachorowania na wiele chorób. I nie, konie nie buntują się dlatego, że nie chcą, aby się na nich jeździło, tylko po prostu w etapie zajeżdżania nie zostały odpowiednio potraktowane/poprowadzone/nauczone. Poza tym piszesz tak, jakby nie istniała żadna inna forma jazd jak ta rekreacyjna z jedenastoletnimi dziećmi na grzbietach, a dla przykładu, stajni rekreacyjnych w Polsce jest mniej, niż tych sportowych czy prywatnych. Konie sportowe lub wystawowe są bardzo dobrze traktowane, nikt nie pozwoliłby na dręczenie konia wartego dobre tysiące ( a nawet miliony) i umożliwiającego wygrywanie w zawodach.
Odnoszę wrażenie, że kiedyś przejechałeś/aś się na pewnej stadninie, naczytałaś się lub nasłuchałaś różnych opowieści o skrajnych przypadkach i teraz wrzucasz całe jeździectwo do jednego wora.
Odpisz
29 sierpnia 2019, 14:36
@vzxcxzvz: Tylko, że ja właśnie byłam świadkiem takich zachowań zarówno i w stajniach rekreacyjnych (gdzie dosłownie słyszałam, jak właściciel mówił przy mnie, że tego konia sprzeda rzeźnikowi, bo jest głupi) i w stajniach sportowych (gdzie się pojawiało szarpanie za pysk, kopanie, bicie konia) i to była stajnia, która powinna pokazywać jak traktować konie, a w rzeczywistości zamiast tej ,,magicznej więzi" chcieli złamać konia psychicznie. Tak mam uraz, nie zamierzam jeździć. Tak jestem świadoma, że nie we wszystkich stajniach tak jest, ale ja już nie zamierzam w tym uczestniczyć, bo dla mnie to już w psychice siedzi, że zamiast przyjemnej jazdy mam w głowie, że ten koń tego nie chce. To, że na wolności miały by lepiej, było napisane ironicznie. Jestem świadoma, że nie ma już miejsca na dzikiego konia. To, że się nie buntują, tylko zostały źle nakierowane to nie zgodzę się. Jedne, będą chciały współpracować, drugie nie. I nawet dobrze ujeżdżony koń, jeśli coś mu się nie spodoba to wykorzysta chwilę nie uwagi jeźdźca by się zbuntować. Nie naczytałam się, ani nasłuchałam, tylko byłam świadkiem ,,jeździectwa"
Odpisz
29 sierpnia 2019, 14:46
@Hiholatek: Rozumiem, ale odsetek stajni, w których źle traktuje się konie jest na 100% mniejszy od tych, w których konie traktowane są w porządku. To, że ty miałaś nieprzyjemne wspomnienia związane z tym sportem nie znaczy, że każdy jeździec codziennie zamęcza konia.
I tak, zgodzę się, że nawet najlepiej zajeżdżony koń może się zbuntować, bo to też żywe stworzenie, ale na pewno nie jest to spowodowane tym, że koń nie chce, żeby ktoś na nim jeździł, tylko np. złym samopoczuciem, źle dobranym sprzętem, chorobą, pogodą, szelestem drzewa albo szeregiem innych, poważniejszych lub też mniej, powodów.
Odpisz
29 sierpnia 2019, 14:52
@vzxcxzvz: Miałam pecha, że trafiłam do tych stajni i nie chcę wierzyć, że każdy jeździec jest zły. Tylko niestety, przez te stajnie, które wpajają złą naukę, rodzą się osoby, które będą powtarzać to czego się nauczyli i tak w kółko, nie świadomie krzywdząc zwierzę. Dziękuję za tę dyskusję.
Odpisz
26 sierpnia 2019, 21:10
Ale konie nie istnieja
Odpisz
26 sierpnia 2019, 23:28
@Rudymaciek05: widziałeś kiedyś konia w autobusie?
Odpisz
29 sierpnia 2019, 12:11
@venomman: Macie rację. Są tylko Pegazy bez skrzydeł
Odpisz
29 sierpnia 2019, 12:27
@BubbleGum_14: tu jest tylko pusta droga, pegaz bez skrzydeł natychmiastowo znika
Odpisz
26 sierpnia 2019, 20:30
No przyznam konie są fajne, ale nie są jakieś strasznie interesujące jako temat do rozmowy.
Odpisz
26 sierpnia 2019, 20:44
@Kto_Inny: wIeSz IlE jEsT DysCypLin kOnNycH I rAs QuNI?
Odpisz
29 sierpnia 2019, 11:21
@awazan: XDD
Odpisz
29 sierpnia 2019, 10:10
Caryca Kasia Wielka lubiła konie
Odpisz
26 sierpnia 2019, 19:58
@ojciecmeme
Odpisz
26 sierpnia 2019, 20:07
@ojciecmeme
Odpisz
26 sierpnia 2019, 19:28
Koniary
Odpisz