W podstawówce na kilkudniowych wycieczkach byłam w pokoju zawsze z tymi samymi dziewczynami i zawsze się czegoś bałyśmy więc spałyśmy przynajmniej 2 w jednym łóżku w gimnazjum już nie jeździłam na dłuższe wycieczki bo nie chciałam
Ja na kolonii spałem w wannie. I tak trafiłem najlepiej, bo trzech kumpli spało na jednym łóżku ze sobą (jeden miał problemy z brzuchem i co minutę siarczyście pierdział), a inni na podłodze pod pokojem nauczycielskim....
Raz ziomek poszedł na r u c h a n i e to wzięliśmy poluzowaliśmy te szczebelki ale tak dla niepoznaki. Wraca jakoś o 1 w nocy a my udajemy że śpimy, tylko jeden ziomeczek, jeszcze w łazience siedział żeby kolega z góry się na niego nie spie**olił. No więc nasz Ivan czy jak go tam chcecie nazwać (byle nie Ma*cin bo to nie ładnie), włazi zblazowany na to łóżko i nagle jak coś nie pie**olnie, patrzę a tu Ivan na podłodze. Ku*wa, ten grubas wytworzył taką siłę przy upadku że połamał te szczebelki na dole co poskutkowało masowym spie**oleniem się łóżka, które z dwóch materaców stworzyło tak zwaną kanapkę, której elementem składowym był Ivan. Potem rano był opieprz mocno, ale warto było dla śmieszków.
U nas na obozie militarnym było coś na wzór "kontroli" pokojów. Najpierw nasz wychowawca włączał na głośniku Thunderstruck, po czym się przechodził po pokojach. Jak było źle pościelone łóżko - jeb materacem przez okno. Jeśli była chociaż kępka piasku na pościeli - jeb kołdra za okno. Jeśli w łazience był wilgotny ręcznik - domyślcie się sami.
@stefus: albo pierwszy tydzień spałem na rozkładanej sofcie która myśleliśmy że się nie rozkłada, a w drugim tygodniu udało się ją otworzyć ale kawałek ściany odpadał gdy była otwarta
Komentarze
Odśwież2 września 2019, 20:30
Czy tylko ja nie byłam na żadnej koloni?
Odpisz
2 września 2019, 19:43
W podstawówce na kilkudniowych wycieczkach byłam w pokoju zawsze z tymi samymi dziewczynami i zawsze się czegoś bałyśmy więc spałyśmy przynajmniej 2 w jednym łóżku w gimnazjum już nie jeździłam na dłuższe wycieczki bo nie chciałam
Odpisz
1 września 2019, 16:20
Dlatego lepiej spać pod prysznicem
Odpisz
1 września 2019, 16:21
ja zawsze spałem pod łóżkiem i jak ktoś się pytał gdzie jestem to wyskakiwałem i mówiłem
tutaj jestem je**ny ch*ju
Odpisz
1 września 2019, 16:55
Dlatego lepiej nie jechać na kolonie
Odpisz
2 września 2019, 17:07
Ja na kolonii spałem w wannie. I tak trafiłem najlepiej, bo trzech kumpli spało na jednym łóżku ze sobą (jeden miał problemy z brzuchem i co minutę siarczyście pierdział), a inni na podłodze pod pokojem nauczycielskim....
Odpisz
2 września 2019, 18:23
ja na ziemi, w łazience lub na balkonie
Odpisz
2 września 2019, 18:27
@BloodyEyes: amatorzy, ja spałem w śmietniku i na wycieraczce
Odpisz
2 września 2019, 18:29
@AurelionSol: spałeś w szafie?
Odpisz
2 września 2019, 16:03
Dlatego ja raz spałem w szafie.
Odpisz
2 września 2019, 16:03
@krzysiulka10: i jak przeżycia?
Odpisz
2 września 2019, 16:06
No fajnie, cisza większa była, nawet wygodnie o dziwo było.
Odpisz
2 września 2019, 16:30
@krzysiulka10: a żadnych potworów z Narnii?
Odpisz
2 września 2019, 18:24
ja właśnie siedzę a szafie
Odpisz
2 września 2019, 17:54
Ja tam na kanadyjce spałem i nie narzekam
Odpisz
2 września 2019, 17:43
Raz ziomek poszedł na r u c h a n i e to wzięliśmy poluzowaliśmy te szczebelki ale tak dla niepoznaki. Wraca jakoś o 1 w nocy a my udajemy że śpimy, tylko jeden ziomeczek, jeszcze w łazience siedział żeby kolega z góry się na niego nie spie**olił. No więc nasz Ivan czy jak go tam chcecie nazwać (byle nie Ma*cin bo to nie ładnie), włazi zblazowany na to łóżko i nagle jak coś nie pie**olnie, patrzę a tu Ivan na podłodze. Ku*wa, ten grubas wytworzył taką siłę przy upadku że połamał te szczebelki na dole co poskutkowało masowym spie**oleniem się łóżka, które z dwóch materaców stworzyło tak zwaną kanapkę, której elementem składowym był Ivan. Potem rano był opieprz mocno, ale warto było dla śmieszków.
Odpisz
2 września 2019, 17:26
U nas na obozie militarnym było coś na wzór "kontroli" pokojów. Najpierw nasz wychowawca włączał na głośniku Thunderstruck, po czym się przechodził po pokojach. Jak było źle pościelone łóżko - jeb materacem przez okno. Jeśli była chociaż kępka piasku na pościeli - jeb kołdra za okno. Jeśli w łazience był wilgotny ręcznik - domyślcie się sami.
Odpisz
2 września 2019, 17:38
@Kangurur28: jeb łazienka za okno
Odpisz
2 września 2019, 17:42
@axis551: jeb cały domek przez okno
Odpisz
1 września 2019, 16:26
Chyba dobrze, że nigdy nie byłem na koloniach
Odpisz
2 września 2019, 17:03
To źle. Jedź póki możesz. Akcje jakie tam się odpi***alają mogą się nigdy nie powtórzyć.
Odpisz
2 września 2019, 16:35
True
Odpisz
2 września 2019, 16:28
U nas na kolonii to łóżko z góry spadło na dziewczynę, która siedziała pod spodem, ale przeżyła. Więcej na kolonię nie pojechała.
Odpisz
1 września 2019, 16:34
kiedys kolege z łóżkiem wynieślismy na korytasz gdy spał
Odpisz
1 września 2019, 16:34
@stefus: A ja po tym spałem na podłodze.
9 nocy
Odpisz
1 września 2019, 16:38
@stefus: albo pierwszy tydzień spałem na rozkładanej sofcie która myśleliśmy że się nie rozkłada, a w drugim tygodniu udało się ją otworzyć ale kawałek ściany odpadał gdy była otwarta
Odpisz
1 września 2019, 16:29
My je przecieliśmy na pół więc co tam wiesz
Odpisz