Nie dogodzisz

@Mega_Groudon: R

@Mega_Groudon: weź nie podniecaj aseksualnych

Q

@Damond: 8

6

@Damond: (

@Damond: 9

@MeliPL: ARQ86(9 to nowa płeć

W końcu coś z czym mogę się identyfikować

@Mega_Groudon: flaga ARQ86(9

Co oznacza bóbr we fladze ARQ86(9?

oznacza to, że ARQ86(9 też są organizmami które mają uczucia

Rozumiem, jestem w stanie zauważyć również tamę utworzoną z cegieł. Czy ona też coś oznacza?

@Mr_Quicky: Aseksualność nie oznacza braku aktywności seksualnej. Owszem, aseksualne osoby mają zwykle niższe libido, ale to nie oznacza od razu, że są wstrzemięźliwi.
Poza tym..."na własne życzenie". You serious? Orientacja seksualna nie jest wyborem.

@MagJames: Ty umiesz czytać czy nie? Napisałem o raku prostaty, regularna aktywność seksualna zmniejsza i to bardzo ryzyko zachorowania na to

@Mr_Quicky: Serio? No to joystick w łapę i za ojczyznę

@Mr_Quicky: Aseksualizm nie wyklucza masturbacji (czyli nikt na raka prostaty nie umrze).

@OlgaAristowskaya: Ja tam na siłę bym nie chciał fapać. Z resztą byłoby to trudne

@Mr_Quicky: z tego co wiem aseksualność oznacza to że nic cię nie podnieca czyli tak
Oznacza to bardzo dużą możliwość zachorowania na raka prostaty

@Mr_Quicky: Aseksualizm nie oznacza braku libido. Po prostu oznacza brak pociągu. Poczytaj sobie na ten temat a nie mądrujesz.

@Mr_Quicky:

@Mr_Quicky: To ja może wytłumaczę co dokładnie oznacza bycie aseksualnym, bo chyba większość osób tego nie rozumie, a w internecie często jest to dosyć zawile opowiedziane:
Osobę aseksualną nie pociąga seksualnie żadna inna osoba. Nie oznacza to, że nie chce tworzyć związków (takie osoby są nazywane aromantyczne), tylko że nie myślą o seksie z daną osobą. To tak jakby twój znajomy, jak jest głodny, to myśli o kebsie, a ty po prostu chciałbyś coś, co sprawi, że przestaniesz być głodny i nawet nie pomyślałeś, że kebs może Ci pomóc w zaspokojeniu tego głodu. Dlatego osoby aseksualne mogą być zaskoczone, jak inni ludzie patrząc się np. na ładną dziewczynę przechodzącą ulicą to mówią, że "chętnie by ją zaliczyli". Osobom aseksualnym takie myśli nigdy nie przychodzą do głowy.
Natomiast osoby aseksualne normalnie odczuwają podniecenie seksualne, czyli chęć odbycia stosunku. To, jak często odczuwają podniecenie seksualne nazywane jest libidem. Dowiedziono, że osoby aseksualne odczuwają trochę niższe libido, niż osoby o innych orientacjach, ale to nie znaczy, że nigdy nie odczuwają w ogóle podniecenia. Więc osoby aseksualne mogą prowadzić aktywne życie seksualne i ten rak prostaty raczej im nie grozi ;)
Osoby w ogóle nie odczuwające podniecenia seksualnego, czyli nieposiadające libido to niekoniecznie osoby aseksualne. Osoba bez libido powinna zgłosić się do lekarza, ponieważ może to być objaw braku odpowiednich hormonów, co może być niebezpieczne dla organizmu. Natomiast aseksualizm jest normalną orientacją seksualną. Jeśli macie jakieś pytania, to z chęcią na nie odpowiem, bo interesuję się tym tematem i trochę już o nim poczytałem :)

@OlgaAristowskaya: Czyli wychodzi na to, że osoba aseksualna to zwykła osoba tyle, że nie odczuwa pociągu seksualnego tak bardzo jak inni. Więc tu pojawia się moje pytanie - po kiego grzyba wymyślono to pojęcie "aseksualizm"? Bo wychodzi na to, że po to aby osoby aseksualne się tym szczyciły i afiszowały, że nie czują chęci seksu. Brzmi żałośnie, jak każda aseksualna osoba na jeja z jaką miałem nie przyjemność rozmawiać

@Mr_Quicky: a jak nazywasz się hetero to afiszujesz się tym, że lubisz przeciwną płeć? A jak pan to, że byś walił każdego człowieka? Dud, to jest określenie na orientacje bo z jakby nie było pojęcia "aseksualizm" to jabyś nazwał taką osobę? Mordo, to jest zwykłe pojęcie.

@Brazilball_: 1. Nigdy się nie afiszowałem byciem hetero
2. Jakbym nazwał taką osobę? Nijak, skoro jest to zwykła osoba tyle, że nie czuje popędu seksualnego to nie ma potrzeby wymyślania dla niej jakiejś orientacji (XD) lub przydomka.

@Mr_Quicky: Twoim rozumowaniem wszystkie określenia na orientacje seksualną są niepotrzrbne bo niewiadomo czemu. Tak osoby nie hetero to normalni ludzie, ale to normalni homo, bi, aseksualni itd. to tak jakbyś wykluczał pojęcie rasy bo "każda rasa to normalny człowiek" co jest prawdą ale kompletnie nie jest argumentem dla usuwania pojęcia rasy.

@Brazilball_: Aseksualizm =/= wszystkie inne orientacje.
Czytanie ze zrozumieniem lvl szkoła podstawowa

@Mr_Quicky: Nie. Osoby aseksualne w ogóle nie odczuwają pociągu do innych ludzi. Hetero nie poczuje pociągu seksualnego do osoby swojej płci a aseks nie poczuje do nikogo. Ani do osoby swojej płci,ani przeciwnej,ani do kogokolwiek innego, jak seksowna czy ladna by ta osoba nie była.
Tak samo można powiedzieć o każdej innej orientacji. Bo geje często szczycą się, że są gejami a to zwykli ludzie którzy wolą uprawiać seks z osobami tej samej płci. Jak ktoś nie odczuwa pociągu seksualnego ani nawet romantycznego to ma na siłę mówić że jest hetero bo ty twierdzisz że inaczej to nienormalne?

@OlgaAristowskaya: to już z tym kolegą rozmawiaj. Like I said, wygląda na to, że to pojęcie powstało tylko po to aby się szczycić brakiem chęci seksu co jest debilne. To tak jakby się szczycić tym, że nie jesz fast food'ów (no tak bo przecież nas to ku*wa obchodzi że szok). Nie uprawiasz seksu? Zajebiście. Uprawiasz seks? Zajebiście. Uprawiasz bez przyjemności? Zajebiście, ale na ch*j nam ludziom ta informacja?
Jak ktoś jest np gejem ale nie chodzi na marsze lgbt to jest normalnym człowiekiem, jedynie ma inną orientację niż większośc ludzi. Problem? Nie, dopóki nie próbuje tego na siłę komuś wcisnąć. Bajo

@Mr_Quicky: Masz problem z tym,że ktoś chce się określać w taki sposób jak się czuje?Jeżeli ktoś chce się tak określać bo tak się czuje to co ci do tego? Równie dobrze możemy powiedzieć o heteroseksualizmie tak: :to pojęcie powstało tylko po to aby się szczycić chęcią seksu z osobą przeciwnej płci,co jest debilne. To tak,jak powiesz że jesz tylko hamburgery (no tak bo przecież nas to ku*wa obchodzi że szok). Zresztą małe jest prawdopodobieństwo że ktoś ci powie że jest aseksualny,dopóki się nie spytasz.
Podniecenie to naturalna reakcja organizmu, to uczucie może się pojawić zupełnie randomowo. Można sobie siedzieć i czytać książkę zupełnie niezwiązaną z seksem i nagle może się pojawić to uczucie (wiem z własnego doświadczenia). Osoby aseksualne zwyczajnie nie odczuwają pociągu płciowego do nikogo.

@OlgaAristowskaya: jeżeli normalnie odczuwają chęć r*chańska tylko rzadziej to ta osoba nie jest ASEKSUALNA

@OlgaAristowskaya: To ja jestem bojowym hugocopterem, eluwina

@Mr_Quicky: o kuhwa nie pomyślałem o helikopterze atakującym

@conect12345: Dalej chyba nie rozumiesz czym jest aseksualizm.

@Mr_Quicky: Proszę, czytaj ze zrozumieniem, jak mnie cytujesz. Aseksualne osoby mogą chcieć uprawiać seks tak samo jak heteroseksualne osoby. Tylko nie czują pociągu ani do osób odmiennej płci, ani do osób o tej samej płci. Nie afiszują się, że nie chcą uprawiać z nikim seksu, tylko dają informację o sobie, by żadna gafa nie wleciała podczas rozmowy. Jak masz kolegę geja, to raczej nie będziesz prowadził konwersacji na temat tego co najbardziej podoba Ci się u kobiet, bo to będzie raczej monolog, a kolega będzie czuł się niezręcznie. Tak samo jest z osobami, które powiedzą Ci, że są aseksualne. Czasem niektóre tematy mogą sprawić, że będą czuły się niekomfortowo, więc wolą ich unikać. Poza tym "afiszowanie się" raczej tutaj nie ma sensu, ponieważ nikt tutaj nie nosi transparentu "jestem aseksualny, więc jestem lepszy", tylko próbujemy tłumaczyć czym jest ta orientacja. Już prędzej osoby hetero się z tą swoją orientacją afiszują ;)

@MagJames: To nieźle bo ja jeszcze chyba nigdy nie widziałem, żeby osoba hetero się szczyciła swoją orientacją. Natomiast osoby homo, bi itd - nie raz. Wynika to z tego, że osób heter jest najwięcej a więc w większości nie czują się zdominowani ani przytłoczeni przez inne orientacje. Dobranoc, wyłączam powiadomienia bo jak zdążyłem zauważyć poziom tej dyskusji a dokładniej druga strona jest wręcz żałosny :)