Zrobiliśmy to, panowie, pokonaliśmy depresję
Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Nowa część zapowiada się dobrze
Dorime
Legendarny komentarz
Nie umiem się jednak długo gniewać na takiego słodziaka
Cenny pracownik, bo nie za dużo myśli, ale robi swoje
Jestem bardzo szczęśliwy, że zdecydowałem założyć konto
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
OdświeżEdytowano - 9 marca 2020, 17:01
Powiedzmy szczerze, w Polsce to depresja czy inne sprawy psychologiczne są traktowane z przymróżeniem oka. Dla wielu ludzi jest niemożliwy fakt, że dziecko może być zmęczone lub mieć poważne problemy. No i otoczenie. W podstawówce (w części) dzieci przeklinają jak szewc i część zachowuje się jak Kardiashanki. Jesli jesteś słabszy (nie robisz co oni) to od razu będą dokuczać aż nie krzykniesz kilku polskich słów
Odpisz
9 marca 2020, 17:18
@Skleroza: Jeśli jesteś w podstawówce i masz szansę na dobre wyniki to po prostu się ucz. Z dobrymi wynikami trafisz do szkoły na poziomie. Gorzej jak jesteś już na etapie szkoły średniej
Odpisz
Edytowano - 9 marca 2020, 20:33
@Skleroza: to przyszło z zachodu. Tylko że na Polskę ma to takie działanie. Zapraszam do dyskusji.
Odpisz
9 marca 2020, 21:33
Teoretycznie jest już po, chociaż po reformie trudno mi się przelicza angielskie klasy na polskie.
Odpisz
9 marca 2020, 21:34
@Maly_modelarz15: Mógłbyś być bardziej specyficzny co przyszło z zachodu? Zachowanie czy brak dbania o zdrowie psychiczne?
Odpisz
Edytowano - 9 marca 2020, 22:05
@Skleroza: zachowanie. Typowe zachodne zachowanie. Za tym idzie depresja. Bo tam gdzie bieda tam banany idą w ślepo za pozornie lepszym, czym w tym przypadku jest zachód. Lansowanie się, podpasowywanie się pod zachodnie trendy by być na pozór lepszym od miejscowych jest coprawda taką polską mentalnością, ale to właśnie ten NOwoCzEsNy styl życia przyszedł z zachodu. A jeżeli indywiduum z podobnym tokiem myślenia nie umie/może się podpasować pod zachodni zryw to popada w depresję. W żadnym wypadku nie mówię, że to jest jedyny i główny powód depresji w Polsce, ale bywa często. Także trafi to w tych bardziej normalnych ludzi, z małą wiarą w siebie, akceptujących predominację debili lecących za grupą. Rosja ma identyczny problem, tylko że taka biedniejsza młodzież próbuje zaistnieć w internecie robi na przykład te całe akcje z wspinaczką na dźwigi, maszty, opuszczone konstrukcje itd bo mają potrzebę zaistnienia na mediach społecznych. A dbanie o zdrowie psychiczne wiąże się z tym, że pogląd na choroby jest zależny od płci. Dość niedawno była tu taka dyskucja o tym, że jak chłopak ma jakieś kłopoty to tylko słyszy "nie bądź c*pa" a u dziewczyn -wiadomo. Zachodni sąsiedzi Polski podchodzą inaczej co do wychowania. Toteż nie mają jakotakich przypadków znanych w Polsce. Niemcy choćby, są zwolennikami leseferyzmu i za bardzo nie interesują się problemami i zachowaniem dziecka. Sami sobie tego nie kładą na głowę, ale za to odzwierciedla się to w bijatykach, mobbingach i temu podobne w szkołach. Niemieccy rodzice podchodzą do tego jakby to musiało być lub było konieczne. Dla mnie jest to nie do zaakceptowania. Toteż dorośli nie przykuwają do takich rzeczy uwagi, co za tym idzie, media się nie interesują tym. POza tym, rónice między klasami społecznymi u nich nie są zbyt wielkie (względnie).Problemy są, czasem ogromne, ale dorośli po prostu nie starają się wnikać. To jest wtedy to, co cebulki widzą jako zajebistość zachodu; mają wszystko, nie mają problemów. A prawda jest inna. Dbanie o zdrowie jest też nieco inne, tylko takie "idź sobie pobiegaj czy coś" jest brane bardzo dosłownie.
Odpisz
9 marca 2020, 22:30
@Maly_modelarz15: Generalnie moda na leseferyzm w wychowaniu i ograniczenie dziecku stresu przyszło z zachodu jako coś rzekomo dobrego dla obu stron: rodziców i dziecka. Nie wiem skąd tradycyjny pas zmienił się gdzieś na "róbta co chceta"
Odpisz
9 marca 2020, 22:34
dokładnie o to mi chodzi
Odpisz
10 marca 2020, 15:46
Ja właśnie w szkole prywatnej na poziomie miałem gorzej niż później w publicznej przez uczniów którzy się nade mną znęcali psychiczne. Przez to że nie było żadnego kontaktu fizycznego to nauczyciele nie mogli nic zrobić.
Odpisz
10 marca 2020, 17:28
@Blaylock1: najgorzej
Odpisz
10 marca 2020, 18:12
Tradycyjne wychowanie pasem miało dość negatywne skutki i nadal ma. Takie wychowanie kończyło się zazwyczaj tym (ogólnie są 4 możliwe wyniki), że młody dorósł zdecydował się robić na odwrót i nigdy nie być jak rodzice lub wychował jak rodzice i często gorzej, bo u niego było normalne, że rodzic dziecko pasem. To później zwiększyło napływ osób pierwszego typu co doprowadziło do tego, że w ogóle nie starają się wprowadzić żadnej dyscypliny. No i jeszcze nie zapominajmy o owcach co idą za stadem i robią to co większość robi. To skończyło się dużą ilością osób co nie chcą wprowadzić dyscypliny, bo dziecko będzie cierpiało jak oni. Obie strony w mojej osobistej opinii nie mają racji, bo dziecko powinno wychowywać z zasadami, ale jakże z podstawowymi prawami (brak pasa). A co zachodu to wiem, że w Anglii są praktykowane surowsze kary w szkole w stylu izolatki, kozy czy zawieszenia na kilka dni jeśli uzbiera się zbyt wielką ilość negatywnych punktów. Niestety młodzież i tak ma większość głęboko gdzieś, a nawet cieszy się z izolatki.
Odpisz
10 marca 2020, 18:20
@Skleroza: no bo jeśli kara jest taka, że młodzież widzi w niej czysty profit bez jakiś bardziej odczuwalnych konsekwencji, to to nie jest żadna kara.
Odpisz
10 marca 2020, 18:24
@Skleroza: Bicie uznaję, bicie popieram. Bez bicia nie ma ani porządku, ani pracy, ani wychowania, ani szacunku dla władzy, ani cywilizacji. [...] Ale bić trzeba kulturalnie. Kul-tu-ral-nie!
Jestem zwolennikiem bicia dziecka do pewnego roku życia, oczywiście tylko jako kara za nieposłuszeństwo. Jak jest starsze należy je pozbawić źródła przyjemności, np. komputera.
Ale karanie to nie wszystko. Podstawą wychowania powinien być dialog, bycie na bierząco ze sprawami dziecka i udzielanie mu wsparcia w trudnych chwilach.
Odpisz
10 marca 2020, 18:30
Z biciem to ciężka sprawa. Po pierwsze, nigdy nie wiadomo czy dziecko udaje wielki ból, aby następny klaps był lżejszy. Po drugie, to uczy, że można bić ludzi za karę, bo zrobili coś (nawet nie musi być to zbrodnia). Po trzecie, można wprowadzić dyscyplinę w inny sposób. Stanie w kącie w domu popieram (w szkole to inna bajka, bo wtedy inni uczniowie mogą coś napisać w zeszycie ucznia co stoi), robienie prac domowych czy zwykle odcięcie od przyjemności. Według mnie najlepszy jest system co ogranicza możliwość (zakaz wyjścia do przyjaciela) i jednocześnie jest pożyteczny (robienie obowiązków domowych).
Odpisz
11 marca 2020, 14:12
@Maly_modelarz15: Jest już lepiej, chodzę na spotkania z terapeutką, rozpracowuję zwoje problemy.
Odpisz
11 marca 2020, 16:51
@Blaylock1: tylko żeby oprawcy nie pozostali bezkonsekwentni
Odpisz
12 marca 2020, 07:26
"Drewniane łyżki, pas, plaskacz... I trzymać się z daleka od twarzy. Twarz nie jest ok ale tyłek tak." - Filthy Frank.
Odpisz
1 marca 2020, 18:53
Ale Doktor WHO?
Odpisz
Edytowano - 1 marca 2020, 20:08
@KayonPL: Dr world health organisation
Odpisz
9 marca 2020, 19:15
@KayonPL: TAK
Odpisz
9 marca 2020, 20:31
@KayonPL:
Odpisz
9 marca 2020, 20:01
Jeden Rabin i drugi Rabin
Odpisz
1 marca 2020, 18:05
najlepiej mieć w dupie
Odpisz
1 marca 2020, 18:05
albo pocisnąć tekstem "idź na spacer czy coś"
Odpisz
9 marca 2020, 16:03
idź pobiegaj czy coś
Odpisz
9 marca 2020, 17:54
"To przez komputer"
Odpisz
Edytowano - 9 marca 2020, 19:15
@Polalak: Cud! Jak renkom odjął
Odpisz
9 marca 2020, 19:14
NFZ:
Odpisz
9 marca 2020, 17:26
Odpisz
9 marca 2020, 16:36
W Polsce nikt nie pójdzie do specjalisty, bo depresja nie jest tu traktowana poważnie.
Odpisz