Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Kapitalizm hack
O kurła Gwiazdy lombardu!
Żono, podaj mi pastę do butów, idę robić karierę
Chamstwo w państwie!
Jestem bardzo szczęśliwy, że zdecydowałem założyć konto
Imo pająka zamienić miejscami z muchą
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież5 marca 2020, 15:59
A może to żule są mądrzejsi, bo uwolnili się od systemu?
Odpisz
8 marca 2020, 16:21
@TrueStoryGuy: no uzależnieni zdychają z głodu i zimna na ulicy więc raczej nie bardzo
Odpisz
8 marca 2020, 16:32
@Marequel: uwolnili swoją duszę od podstawowych potrzeb
Odpisz
Edytowano - 8 marca 2020, 17:11
@Rozyv: Uwolnili się od władz i praw, nie są pod żadną kontrolą, nikt się nimi nie przejmuje i nie zwraca uwagi, nie są zniewoleni przez ludzkie idee (praca popłaca, małżeństwo i dzieci to przyszłość każdego człowieka itd. itp.), które męczą ludzi przez całe życie. Dla mnie to pewien rodzaj wolności i to w takim prawdziwym znaczeniu.
Odpisz
8 marca 2020, 17:15
@TrueStoryGuy: No niby są wolni, ale nadal nałóg ich kontroluje (oprócz tych bezdomnych, co z innego powodu wylecieli na ulicę)
Odpisz
8 marca 2020, 17:22
@Kasandra20: To nie nałóg, to sposób na życie. Wspomagają państwową gospodarkę przez wykupywanie produktów objętych akcyzą, następnie sprzedają zużyte butelki, by kupić więcej towarów opodatkowanych przez państwo powoli poprawiając w ten sposób stan majątkowy biedniejszych rodzin, by żyły w taki sam sposób jak oni, czyli z uśmiechem na twarzy. Alkohol piją tylko dlatego, bo muszą.
Odpisz
8 marca 2020, 17:32
@TrueStoryGuy: nope, to nałóg co zresztą potwierdziłeś ostatnim zdaniem. Poza tym akcyza na alkohol powstała przez to że alkoholizm przy obecnej skali w naszym kraju powoduje ogromne szkody finansowe dla państwa i nie akcyza nie wyrównuje tej szkody tylko utrudnia nizinom społecznym wpadnięcie w ten nałóg przez co patologia społeczna musi dużo bardziej kombinować niż gdyby mogła po prostu kupić 10l baniak czystego spirytusu przeznaczonego w zamyśle do celów technicznych, w cenie obiadu w restauracji co działoby sie gdyby nie regulacje
Odpisz
9 marca 2020, 00:18
@TrueStoryGuy: No niby się uwolnili, ale co im z tego przyszło. Picie amareny pod biedronką, wieczny smród, brak stabilizacji. Zapewnienia podstawowych potrzeb. Owszem robią co chcą i wgl. Ale nie mogą wymienić swojej "pracy" bo nic nie mają. Dla społeczeństwa są bezużyteczni a nawet traktowani jak pasożyty.
Odpisz
9 marca 2020, 13:48
@Gaiaphage: Ty na to tak patrzysz, ja widzę to z innej strony. Wieczny konsumpcjonizm u ludzi oraz chęć zdobywania majątku tworzy z nich społeczeństwo typowo materialne, zapatrzone w bogactwach. Zaopatrzeni w pieniądze nie widzą nic poza rejonem własnych zainteresowań, własnego grona przyjaciół i rodziny. Nie widzą ludzi wokół, widzą tylko własne problemy i jedynym ich celem jest zwalczenie je w większości przypadków przez pieniądze. Nie jest ważne co masz, ale w jaki sposób żyjesz, a skromność jest bardzo ważną cechą. Zdarzyć się może wszystko, najważniejsze to umrzeć z uśmiechem na twarzy, wiedząc w świadomości, że było się dobrym człowiekiem.
Odpisz
9 marca 2020, 14:43
@TrueStoryGuy: na pewno dalej mówimy o alkoholikach na ulicy?
Odpisz
9 marca 2020, 16:38
@Marequel: A czemu uważasz, że to są alkoholicy? Mają wybór oraz całkowitą swobodę. Nie piją też codziennie jakby to miało być nie wiadomo co (w końcu nie mają tak wielu pieniędzy). Istotą uzależnienia nie jest istnienie nałogu, a do niego podejście.
Odpisz
9 marca 2020, 18:31
@TrueStoryGuy: no nie wiem może wiem dlatego że bezdomny to nie jest jakaś istota z innego świata żeby nie dało sie czegokolwiek dowiedzieć o tym jak to wygląda z ich perspektywy? Czasem jacyś dziwacy z wyboru sie zdarzają ale w niemal każdym przypadku mowa o alkoholilach zniewolonych przez nałóg i zmuszonych do tego przez ich sytuacje
Odpisz
9 marca 2020, 21:02
@TrueStoryGuy: no ale nie musisz być bezdomnym, by żyć z takim nastawieniem? Popieram twoje zdanie, ale nie każdy bezdomny musi akurat w ten sposób myśleć.
Odpisz
10 marca 2020, 14:51
@Maly_modelarz15: Generalnie ten cały wątek jest żartobliwy, ale to prawda, można żyć w taki sposób, lecz rzadko kto potrafi się opanować przez własne potrzeby, nie tyle co życiowe (potrzebne do przetrwania), a bardziej rozrywkowe lub innego typu. Nie mając pieniędzy takiego problemu nie mamy. Sumienie ludzi często jest zagłuszane przez wartość materialną, dlatego ciężko zwrócić uwagę na inne osoby w tych wartościowych w swojej bezwartościowości czasach. Większość bezdomnych na przekór opinii ogólnej wcale nie jest alkoholikami, owszem piją alkohole, ale rzadko i zazwyczaj dla poczucia własnej wartości czy zapicia swojego płaczu, który wydobywa się z ich własnej duszy. Często próbują poprawić swoją sytuację, a niektórzy żyją w taki sposób z własnego wyboru, nie z uzależnienia. Zrozumienie braku własności to posiadanie wartościowej własności jaką jest nasze istnienie, życie przez wielkie Ż. Najważniejsze jest to, by wyznaczać sobie granice, które nie możemy przekroczyć, a w każdym razie nie powinniśmy, bo takie właśnie granice wyznaczają naszą ludzką moralność oraz dobroć, którą szerzymy między ludźmi.
Odpisz
10 marca 2020, 17:34
@TrueStoryGuy: niestety to ostatnie, to dzisiaj rzadko ma miejsce. Przez zachodnią indoktrynację, materializm i masowy konsupcjonizm ludzkość coraz bardziej oddala się od morału
Odpisz
5 marca 2020, 19:25
To jest życiowa prawda.
Odpisz