Są tu jacyś fani Avatara?
Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Kret 😋
Można oszczędzić
No witam, mam wiadomość
Zgadza się ukradłem z zagranicy
Teraz byłoby inaczej panie Marku
Skubaniutki
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież25 lipca 2023, 22:34
Ja najbardziej płakałem na tym jak zuko wrócił do Iroh i chciał coś powiedzieć a on go przytulił
Odpisz
10 lipca 2022, 21:17
"leaves from the vine..."
[*] [*] [*]
Odpisz
30 marca 2020, 11:33
Oglodał ktoś legendę kory jeśli tak to jak oceniacie
Odpisz
30 marca 2020, 13:32
@iewek: 6/10 jest nawet dobra dopóki nie poruwnasz do legendy Aanga chociaż ma swoje plusy
Odpisz
Edytowano - 30 marca 2020, 14:39
@iewek: Stwierdzam, że jest przyzwoita. Zacnie rozwija uniwersum, posiada dobrze skonstruowanych antagonistów jak i dojrzałe, postępowe wątki, a główna drużyna (choć początkowo może irytować) prędko zaskarbia sympatię widza. To, co mi się nie podobało, to niewielka eksploatacja ekipy z Legendy Aanga, zdecydowanie za mało interakcji z poprzednimi wcieleniami, ale i również nie doprowadzenie do ponownego spotkania Katary, Toph i Zuko, jak i Zuko pewną ważną dlań osobą w świecie duchów. Uważam to za zmarnowany potencjał obniżający ocenę tej mimo wszystko często niesłusznie niedocenianej produkcji.
Odpisz
30 marca 2020, 17:43
@iewek: Szczerze?
Niezłe ale do A:TLA się nie umywa
1.Korra jest zwykłą pierdołą. Nie dorównuje poprzednim avatarom pod względem mocy fizycznej i duchowej. Nie rozumiem jak Kuvira, która sama w sobie szczególnie potężna nie była, prawie zabiła Korrę w STANIE AVATARA.
Pozatym ogólna przewaga technologii nad magią. Tenzin, Lin, Korra i kilku policjantów nie daje sobie rady z trzema mechaczołgami.
2.Słabe postacie - to już moja opinia, ale z nowszej wersji drużyny avatara lubiłem jedynie Bolina (i oczywiście Papu), który był godnym następcom Sokki. Kora, Asami i Maco irytowali mnie okropnie. W pierwszym sezonie utrzymał mnie Tenzin (i jego dzieci, szczególnie Jinora) i Lin. Pozostałe postacie były jak dla mnie albo płytkie, albo irytujące, a Bolin jeszcze nie pokazał na co go stać.
W drugim sezonie zatrzymali mnie Varric i Zuli. A przy nich Bolin rozwinął skrzydła. Jedyny ciekawy wątek niezwiązany z nimi to pojednanie dzieci Aanga, gdzie rządzi Bumi i znowu, rodziny Tenzina z naciskiem na Jinore. Podczas odcinków czekałem aż przeniesiemy się od Korry do świątyń powietrza. Trzeci sezon jest moim ulubionym biorąc pod uwagę całokształt. Pojawia się Kay, Opal, Sue i Czerwony Lotos. Przy Kayu rozwija się Jinora, Lin jedna się z Sue a Zaahir jest najgłębszą postacią w LK
Sezon Czwarty jest okropny. Korra zmienia się pierdołe³ i od czasu do czasu w Emo. Ten sezon ratuje Bolin i Varric od początkowego wspierania Kuviry, potem ucieczka, i grande finale postaci - Operacja Beifong dla Bolina i ślub z Zuli dla Varrica.
W tym serialu najlepsze są postacie poboczne. A Korra jest najgorszą postacią w swoim własnym serialu
Odpisz
Edytowano - 30 marca 2020, 20:25
@BloodWarsKing: Zważ proszę, iż wśród rodziny Tenzina mamy postać Milo, który naturalnie ma dostarczać stosowną dawkę taniego humoru, a w międzyczasie potrafi być naprawdę irytujący, najbardziej w sezonie czwartym. Moim prywatnym spostrzeżeniem jest fakt, że Maco jest jak młody Zuko, gdyby z całej historii jego postaci usunąć znaczną większość, poza perypetiami miłosnymi. Korra fakt faktem też potrafi irytować ale większość z tego, co irytuje, wynika z tego, że Legenda Korry powstała jako produkcja dla starszych widzów, a przede wszystkim nastolatków. Wskazują na to nie tylko konstrukcja samych postaci ale także o wiele poważniejsze i straszniejsze (jak na kreskówkę) momenty, przebijające to, co w miało straszyć w Legendzie Aanga. W tejże konwencji nawet wspomniana pierdołowatość Korry ma sens, bo poprzez nią poruszane są rzeczy takie jak choćby zespół stresu pourazowego. Nie oznacza to, że całkiem usprawiedliwia to irytację, jaką Korra wywołuje ale przynajmniej poczynione decyzje w kreacji postaci były choć trochę podyktowane jakimś zamysłem. Ciekawie się też obserwuje jak idee komunistyczne/socjalistyczne (Amon) czy anarchistyczne (Zahiir) są wykorzystywane w "durnej bajeczce dla dzieci" jak rzekłyby umysłowe ameby.
Ps. Unalac to obok Ajłeja (nie wiem jak napisać imię zdrajcy z miasta metalu) najgorszy antagonista serii.
Odpisz
1 kwietnia 2020, 08:28
@Hewkii: Zaahir to najlepszy antagonista i jedna z moich ulubionych postaci. Co do Maco, to raczej nie porównywałbtm go z Zuko, Zuko miał o wiele gorzej mówiąc prozaicznie. Co do Milo i rodziny Tenzina, napisałem że wszystko oprócz Bolina (a więc i Beifongów) i Varrica (i Zuli) leci na łeb na szyje z rodziną Tenzina włącznie. No i ten "trójkąt" Korra - Maco - Asami
Po prostu telenowela. Pozatym nie dostrzegam stałego velu na końcu drogi jakiejś postaci. W A:TLA każdy miał "cel" (to się inaczej nazywa ale nie pamiętam jak) Aang zmagał się z dziedzictwem Avatara i dążył do przywrócenia równowagi, co mu się udaje, po czym w komiksach (bez spoilerów. Kto czytał The Promise wie co się dzieje) oraz dążenie do zachowania tradycji magów powietrza (reakcja Aanga na przebudowanie świątyni powietrza) a potem znowu (bez spoilerów. Komiks z festiwalem Yangchen. nie pamiętam jak się nazywał) Katara dąży do zostania magiem wody i zemsty za to co spotkało matkę, by zrozumieć że zemsta nie jest żadną drogą. Zuko i jego pogoń za odzyskaniem honoru i przemiana. Sokka który najpierw jest głupawym narcystycznym śmieszkiem a potem zmienia się w nadal śmiesznego lecz już względnie poważnego wojownika i dowódce, z naciskiem na Wrzącom Skałę. I takich przykładów jest więcej. A w TLOK? Cel ma Tenzin, Zahiir i od pewnego momentu trzeciego sezonu Bolin i Lin, a w czwartym zyskuje go Varric. Zwracam jednak uwagę, że jak już mówiłem to moja opinia, a jak wiadomo nie ma dobrej czy złej opinii. Na koniec powiem jeszcze jedno - Plusem Korry jest historia Wana. To mój trzeci (i technicznie czwarty bo historia trwa dwa odcinki) ulubiony odcinek po odcinkach grande finale Bolina i Varrica
P.S.
Unalak jest tak słaby że zastanawiam się czy twórcy nie zrobili tego specjalnie biorąc pod uwagę co robią z nim podczas opowieści Varrica w odcinku "Wspomnienia"
P.S.2
Mimo wszystko w TLOK poznajemy najsilniejszego maga w historii
Czyli.......
Nuk'Tuka! Bohatera Południa!
Odpisz
11 maja 2021, 10:05
@iewek: 8/10 a ang 10/10
Odpisz
18 maja 2020, 19:02
To prawie taka trauma jak po śmierci Mufasy
Odpisz
30 marca 2020, 12:18
kto wtedy umarł? bo nie pamiętam dokładnie
Odpisz
30 marca 2020, 13:31
@drzefko: to jest pogrzeb syna Iroh
Odpisz
31 marca 2020, 08:42
@FajnyCzuek: nie pogrzeb, a uczczenie pamięci w dzień urodzin.
Odpisz
31 marca 2020, 11:06
@Grzechoooo: no bardziej racja
Odpisz
24 marca 2020, 22:02
Winny gron liść
Opada w dół,
Tak z wolna jak wśród fal
Małej muszli pół
Mały żołnierz już
Zostawił dom
Dzielny żołnierz chce
Odnaleźć dom
[*] [*] [*]
Odpisz
24 marca 2020, 22:05
@Mr_Butter: WEŹ BO PRZEZ CIEBIE PŁACZE
Odpisz
24 marca 2020, 22:06
@FajnyCzuek: przepraszam sam miałem łzy w oczach jak to pisałem
Odpisz
30 marca 2020, 12:50
@Mr_Butter: NO WEEEE
Odpisz
30 marca 2020, 12:49
F
Odpisz
24 marca 2020, 21:52
Śmierći starszych osób prawie zawsze są smutne np Vasemira albo Stryja
Odpisz
30 marca 2020, 00:37
@Portinio: ale tutaj nie umarł nikt stary
Odpisz
30 marca 2020, 11:03
@Portinio: SPOILER. Tutaj jest na odwrót. Umarł Irohowi syn, który był młody i bez żadnego siwego włosa. Co jest jeszcze bardziej przygnębiające Iroh spotyka podczas swojej podróży osoby symbolizujące dane momenty w życiu jego syna. Najgorsze jest to, że mimo wszystko Iroh śpiewa przy grobie piosenkę dla dzieci…
Odpisz
24 marca 2020, 22:33
Nie oglądałam Avatara, ale współczuję wam. Ta śmierć musiała być dla was bolesna. Sama takie coś przeżyłam
Odpisz
24 marca 2020, 22:42
W O N natychmiast oglądać Avatara bo warto!
Odpisz
24 marca 2020, 22:46
ni chodzi o samą śmierć bo tej akurat nie było widać to był pogrzeb i to najsmutniejszy na ziemi
Odpisz
24 marca 2020, 22:46
@pikacz: kiedyś chciałam, ale matka mi powiedziała, że to straszne i wyłączyła. Narazie oglądam ( teraz tłumaczę ) Moja narzeczona jest syreną.
Odpisz
24 marca 2020, 22:49
@FajnyCzuek: podejrzewam
Odpisz
24 marca 2020, 22:55
ogólnie to przy tej scenie płaczę się ze względu na postać jaką jest Iroh (ten na obrazku) bo osoby której jest pogrzeb prawie nie samy (w tym momencie jako widzowie) ale gdy słyszymy jak lubiana przez nas postać zaczyna śpiewać smutną piosenkę na cześć swojego jedynego syna i zaczyna płakać sami też się rozklejamy
Odpisz
24 marca 2020, 23:10
Ogólnie fragment odcinka z Irohem jest pełen symbolizmu i przygnębiający. W skrócie idąc na targ kupić koszyk spotyka różnych ludzi i kończy w sytuacjach co reprezentują momenty w życiu jego syna i jego rolę w nich. Spotyka ludzi aż w końcu idzie sam i buduje (nie jestem pewna czy wcześniej był) ołtarzyk dla swojego syna i śpiewa dla niego. Ogólnie ten odcinek to perfekcyjny filler co pokazuje charakter postaci i ich rozwój, który ma znaczenie później
Odpisz
24 marca 2020, 23:14
@Skleroza: Taka sytuacja spotyka poczęści w tym odcinku Zuko i Momo
Odpisz
29 marca 2020, 22:48
@FajnyCzuek: nie pogrzeb tylko różnica jak nie żyje i iro poszedł nad jego grób pod drzewem
Odpisz
29 marca 2020, 22:49
@FajnyCzuek: bratanka!!!
Odpisz
29 marca 2020, 22:46
Jestem mega fanem, chyba najsłynniejszy moment gdy airo płakał nad grobem bratanka :'(
Odpisz
Edytowano - 30 marca 2020, 00:36
@grafimozo: to był jego syn, Zuko jest jego bratankiem.
Odpisz
30 marca 2020, 08:08
@pawlik5556: no faktycznie XD czas odświeżuć se avatara
Odpisz
29 marca 2020, 22:18
Yup
Odpisz
29 marca 2020, 19:11
Dziewczyna, nie oglądała Tytanica, fan Avatara, płakała na tej scenie. To znaczy, że jednak jestem chłopakiem ?
Odpisz
29 marca 2020, 19:54
zajebiste profilowe
Odpisz
29 marca 2020, 21:29
@TamaraSanchezLarsson: dziękuje, twoje również ;)
Odpisz
29 marca 2020, 18:51
Ja płakałam na tym wspomnieniu
Odpisz
29 marca 2020, 18:17
Najsmutniejszy moment w całej serii. Lu Ten to postać, która nigdy się nie pojawiła, ale mocno wpłynęła na historię. Przez jego śmierć Iroh zaniechał oblężenia Ba Sing Se.
Odpisz
24 marca 2020, 21:58
Czy mogę prosić OPa na słówko?
Odpisz
24 marca 2020, 21:59
@FajnyCzuek: oczywiście
Odpisz
24 marca 2020, 22:00
@Mr_Butter: od dawna oglądasz avatara?
Odpisz
24 marca 2020, 22:05
@FajnyCzuek: od ośmiu lat
Odpisz
24 marca 2020, 22:07
@Mr_Butter: zgaduje że natchnieniem na stworzenie mema było to że teraz leci na nicku odcinek z opowieściami
Odpisz
24 marca 2020, 22:08
@FajnyCzuek: nie, po prostu przypomniałem sobie tą scenę, zrobiłem mema, właczyłem nick a tu prosze
Odpisz