Żeby nie było, nauka w średniowieczu powiedziała, wbrew tradycjom starożytnym i moralizatorstwu katolickiemu o czystości za równo ciała i umysłu, iż Czarna Śmierć bierze się z morowego powietrza, które do ciała przedostaje się przez skórę, więc należy być brudnym, by te pory zatkać i nie dopuszczać złego powietrza do siebie.
@KufelMleka: kufel Ci Ty gadasz, przecież nauka zawsze była do przodu i była mądra, a nastawienie religijne zawsze było głupie i do tyłu. Zobacz takich Żydów podczas dżumy, myli się jak im Bozia zakazala, zamiast unikać morowego powietrza brudem i jak skończyli? No pomarli w pogromie oczywiście, a było się nie myć
@KufelMleka: Nie zrozumiesz świata, jeśli nie odpowiesz na każde nurtujące Ciebie pytanie. Nauka służy do rozwijania wiedzy już nabytej, która służy do uproszczania wykonywanych czynności. Zrozumienie świata to bardziej filozoficzne podejście do sprawy niż naukowe.
@TrueStoryGuy: A kto ci powiedział że filozofia nie jest nauką? Jest pierwszą z nich, każda jedna dziedzina zdobywania wiedzy o świecie i jej rozwijania wyszła z filozofii lub jednej z jej pochodnych.
@TrueStoryGuy: Ja tam nie wiem, jako fanka starożytności wiara i nauka są dla mnie czymś raczej stałym i nierozłącznym, w końcu nie można udawadniając coś nie wierzyć w to
No niestety, takie przekonanie o zapyziałości Średniowiecza pokutuje pośród ludzi i pokutować będzie tak długo, jak długo ludzkość będzie rodzić ignorantów.
@KufelMleka: Filozofia może i jest nauką, ale tylko w stopniu psychologicznym, w postrzeganiu natury świata przez człowieka. Nie skupiamy się jednak tylko na jednym rodzaju nauki, chodzi o ogół osiąganej wiedzy, która przedstawia nam działanie mechanizmów świata. Jak już to powiedziałbym, że nauka polega na przedstawianiu świata, który próbujemy rozszerzać poza nasze myślowe horyzonty, a nie na jego dokładnym postrzeganiu czym zajmuje się filozofia. Chociaż jako odłam wiedzy można pod pewnym pretekstem powiedzieć, że jest to prawda, ale o małym znaczeniu.
Nauka to tylko teoria w większości przypadkach potwierdzona, a wiara zależnie od rozumienia tego słowa jest czynnikiem motywującym istnienie. To, że w coś wierzysz nie znaczy, że to naprawdę istnieje. Jednak jest to potwierdzenie własnych myśli i zaakceptowanie rzeczywistości, więc można powiedzieć, że w nieznacznym stopniu nauka z wiarą są połączone, choć niewiele mają wspólnego.
@KufelMleka: Dostrzegamy tylko to co chcemy, a nie to co potrzebujemy. Znajdując odpowiedzi zadajesz następne pytania, które ostatecznie prowadzą donikąd.
@TrueStoryGuy: twoja wypowiedź się jakoś dziwnie lepi xd W sensie nie zrozum mnie źle, ale najpierw nazywasz "nauke teorią w większości potwierdzoną" co znaczy tyle co "teza nie do konca udowodniona". To prawie jak "mleko nie do końca ubite" albo "mąka nie do końca sypka".
No i najpierw próbujesz powiedzieć że nauka jest rzeczą niepewną, a wiara pewną, ale zaraz sam sobie zaprzeczasz, pokazujesz podobieństwo wiary i nauki po czym stwierdzisz, że w sumie nie są tak bardzo podobne.
Zi00m, czuję że chcesz powiedzieć coś mądrego, ale jest już za późna godzina na to
@TrueStoryGuy: Nie no, jak się zadaje pytanie to się dostaje odpowiedź. "Pytajcie, a znajdziecie, pukajcie, a otworzą wam" Nie ma pytań bez odpowiedzi, po prostu czasem jej nie znamy
Nie, nauka jest rzeczą potwierdzoną, ale nie w całości. Jest jeszcze część teoretyczna, która nigdy nie została udowodniona w żaden sposób. Wiara natomiast mówi o tym jakie podejście mam do danego przedmiotu lub informacji (czyli czy w nie wierzymy czy nie). Wiara jest jakby naszym czujnikiem, który pozwala nam odróżnić (z naszego punktu widzenia) kłamstwo od prawdy. Coś w ten deseń w każdym razie.
@TrueStoryGuy: No, teraz mówisz normalnie i stawiasz tezy jak człowiek, chyba się trochę rozmarzyłeś wcześniej, ale spokojnie nie szkodzi, też tak mam czasem
@TrueStoryGuy: Nie masz pewności na to, że nie znajdziemy odpowiedzi na każde ważne pytanie, a patrzenie na to z perspektywy jednego człowieka jest nieproduktywne, bo ludzkość trwa nieco dłużej niż ja czy ty.
A co do metafor, to pozwolę sobie używać wioseł. Wiosłem sobie płyniesz, możesz się nim odepchnąć od brzegu, a zdzielić po nosie próbującego cię zjeść rekina. Wszystko metaforycznie.
@KufelMleka: Być może, ale nie zrozumiesz świata, jeśli nie odpowiesz na wszystkie swoje pytania, które nigdy się nie skończą ze względu na naturę człowieka, dlatego nigdy nikt nie zrozumie idei istnienia takich struktur wypełniających przestrzeń. Zawsze znajdzie się temat, który można poruszyć, a cała wiedza może być ponad nasze wszelkie możliwości niezależnie od tego w jakim wieku/epoce żyjesz, przez to ciężko zrozumieć, dlaczego to wszystko istnieje i jaki ma sens. Możemy rozszerzać jako ludzie nasze pojęcie, ale nigdy nie dowiemy się odpowiedzi na każde poszczególne pytanie. Nauka nigdy nie odkryje każdego istniejącego zagadnienia, bo jest to niemożliwe, nie przez niewielkie możliwości człowieka, ale przez ogrom wiedzy, która jeszcze czeka do odkrycia. Zrozumienie świata jest po prostu niemożliwe, choć można je określać niedokładnie, ale jedynie co możemy zrobić to zrozumieć własne istnienie i odkryć jego cel.
@TrueStoryGuy: To dobrze, że ludzkość poza genami zostawia też kulturę i wiedzę. Może następny gatunek człowieka mądrze z tego skorzysta i osiągnie coś lepszego?
@KufelMleka: Gdyby tak było to nic nie byłoby obce w rzeczywistości, a każdy skrawek kosmosu byłby opisany przez ludzki umysł. Problem w tym, że nic nie może być dokładne i perfekcyjne, bo nieskończoność ma swoją skończoność nie tylko z nazwy. Dlatego pojęcie całości wiedzy jest niepełne, a na pewno nie przez gatunek ludzki. Żaden gatunek nie jest zupełnie wszechwiedzący co opisuje samego Boga, a to już samo mówi za siebie, że nie jest to dla nas możliwe.
@TrueStoryGuy: A może jest to możliwe, ale tylko w perspektywie bardzo odległego czasu i sposobów poznawania wiedzy, których po prostu jeszcze nie znamy? A przecież czas jest tylko pewnym niepełnym postrzeganiem jednego z wymiarów rzeczywistości.
@NorseWarrior: Tylko nie wyskakuj z pseudonowoczesnych i zaściankowym prymitywizmem odrzucającym jedną z cech każdego człowieka tylko dlatego, że ktoś źle ją wykorzystał.
@NorseWarrior: Wiara to nie jest tylko religia, ale nie oznacza, że religia też nie rozwija umysłu. Takie pobłażliwe podejście do tematu jest obrazą dla odbiorcy, więc szacunek do opinii powinien być zachowany. Poprzez wiarę zwiększamy swoją pewność siebie i poprawiamy własne samopoczucie. Przez racjonowanie swoich uczuć, a także faktów, bądź prawd, które uznajemy jesteśmy w stanie myśleć bardziej racjonalnie i logicznie względem wszystkiego co nas otacza. Wiara rozwija głównie psychikę pod względem duchowym (można mówić tu o euforii spowodowanej przez wiarę w lepsze jutro), ale wpływa też na obszerność naszej wiedzy oraz jej zastosowanie w różnych dziedzinach. Tak, wiara jak i religia wpływa na nasz umysł i ukierunkowuje go do odpowiedniego toku myślenia, a także wpływa na całokształt naszego charakteru.
@NorseWarrior: Może rozwijać i ukierunkowywać do określonych celów , tak samo jak każda inna dziedzina umysłowości ludzkiej. Choć może ograniczać i pętać, ale tak samo może czynić nauka, sentymentalizm, filozofia. Do wszystkiego należy podchodzić ze zdrowym rozsądkiem i czystym umysłem, każdą dziedziną ludzkiego umysłu można się posłużyć z pożytkiem, ale też ze szkodą. Myślenie, że wiara ludzka i myślenie religijne są jednym wielkim złem to jak myślenie, że owce są złe, bo nie można na nich jeździć. Niby prawda, ale przecież nie o to w owcach chodzi żeby na nich jeździć.
@TrueStoryGuy: Oczywiście, że tak. Każdy jest wolny i może próbować działać jak chce. Chociaż niezaprzeczalnym faktem wynikającym z historii ludzkości jest, że rzeczy robione rozsądnie zwykle dają więcej pożytku niż nierozsądnie. Ale faktem też jest, że każdy ma prawo na ten fakt zważać lub nie zważać.
W sumie zabijanie zarażonych nie było złym pomysłem, tylko potem trzeba by spalić wszystko co mogło mieć kontakt z chorym na dżumę (bo tu mowa o dżumie prawda?).
Komentarze
Odśwież7 kwietnia 2020, 00:21
Żeby nie było, nauka w średniowieczu powiedziała, wbrew tradycjom starożytnym i moralizatorstwu katolickiemu o czystości za równo ciała i umysłu, iż Czarna Śmierć bierze się z morowego powietrza, które do ciała przedostaje się przez skórę, więc należy być brudnym, by te pory zatkać i nie dopuszczać złego powietrza do siebie.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 00:42
@KufelMleka: kufel Ci Ty gadasz, przecież nauka zawsze była do przodu i była mądra, a nastawienie religijne zawsze było głupie i do tyłu. Zobacz takich Żydów podczas dżumy, myli się jak im Bozia zakazala, zamiast unikać morowego powietrza brudem i jak skończyli? No pomarli w pogromie oczywiście, a było się nie myć
Odpisz
Edytowano - 7 kwietnia 2020, 00:52
No pomarli 500 lat później od morowego powietrza, trzeba było się nie myć
Odpisz
7 kwietnia 2020, 01:14
Wiara głównie rozwija psychikę ludzką, a nauka to poradnik do łatwiejszego życia. Jeśli masz umrzeć to umrzesz niezależnie od zabezpieczeń.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 01:19
@TrueStoryGuy: Nauka to raczej sposób na zrozumienie świata. Tylko nie wszystko jest do zrozumienia w sposób, którego możemy się spodziewać.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 01:24
@KufelMleka: Nie zrozumiesz świata, jeśli nie odpowiesz na każde nurtujące Ciebie pytanie. Nauka służy do rozwijania wiedzy już nabytej, która służy do uproszczania wykonywanych czynności. Zrozumienie świata to bardziej filozoficzne podejście do sprawy niż naukowe.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 01:39
@TrueStoryGuy: A kto ci powiedział że filozofia nie jest nauką? Jest pierwszą z nich, każda jedna dziedzina zdobywania wiedzy o świecie i jej rozwijania wyszła z filozofii lub jednej z jej pochodnych.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 01:40
@TrueStoryGuy: Ja tam nie wiem, jako fanka starożytności wiara i nauka są dla mnie czymś raczej stałym i nierozłącznym, w końcu nie można udawadniając coś nie wierzyć w to
Odpisz
7 kwietnia 2020, 01:43
No niestety, takie przekonanie o zapyziałości Średniowiecza pokutuje pośród ludzi i pokutować będzie tak długo, jak długo ludzkość będzie rodzić ignorantów.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 01:45
Wiesz, tak jak powiedział Tomasz Akwiniata: Wiara jest jednym z wioseł w łodzi życia, a rozum drugim.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 01:45
@KufelMleka: Niestety, a średniowiecze to taka piękna i ważna epoka u^u
Odpisz
7 kwietnia 2020, 01:45
Żeby nie było, to pierwsze było do twojego pierwszego koma w wątku, a to drugie do tego późniejszego.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 01:47
@KufelMleka: Spokojnie, rozkminiłam xd A co do Tomka no to jak by nie patrzeć metafora popularna, chociaż nie wiem czy w stu procentach trafna.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 01:50
Jednym wiosłem zawsze popłyniesz, ale po prostu może być ci wygodniej dwoma.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 01:56
@KufelMleka: Filozofia może i jest nauką, ale tylko w stopniu psychologicznym, w postrzeganiu natury świata przez człowieka. Nie skupiamy się jednak tylko na jednym rodzaju nauki, chodzi o ogół osiąganej wiedzy, która przedstawia nam działanie mechanizmów świata. Jak już to powiedziałbym, że nauka polega na przedstawianiu świata, który próbujemy rozszerzać poza nasze myślowe horyzonty, a nie na jego dokładnym postrzeganiu czym zajmuje się filozofia. Chociaż jako odłam wiedzy można pod pewnym pretekstem powiedzieć, że jest to prawda, ale o małym znaczeniu.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 02:00
@TrueStoryGuy: O bardzo dużym znaczeniu. Bo w końcu możemy mieć tylko tę wiedzę, którą jesteśmy w stanie dostrzec.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 02:05
Nauka to tylko teoria w większości przypadkach potwierdzona, a wiara zależnie od rozumienia tego słowa jest czynnikiem motywującym istnienie. To, że w coś wierzysz nie znaczy, że to naprawdę istnieje. Jednak jest to potwierdzenie własnych myśli i zaakceptowanie rzeczywistości, więc można powiedzieć, że w nieznacznym stopniu nauka z wiarą są połączone, choć niewiele mają wspólnego.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 02:06
@KufelMleka: Ja tam już chyba wolę tą metaforę z skrzydłami i lataniem, mniej w niej rozkminiania sposobów używania wioseł xd
Odpisz
7 kwietnia 2020, 02:08
@KufelMleka: Dostrzegamy tylko to co chcemy, a nie to co potrzebujemy. Znajdując odpowiedzi zadajesz następne pytania, które ostatecznie prowadzą donikąd.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 02:11
@TrueStoryGuy: twoja wypowiedź się jakoś dziwnie lepi xd W sensie nie zrozum mnie źle, ale najpierw nazywasz "nauke teorią w większości potwierdzoną" co znaczy tyle co "teza nie do konca udowodniona". To prawie jak "mleko nie do końca ubite" albo "mąka nie do końca sypka".
No i najpierw próbujesz powiedzieć że nauka jest rzeczą niepewną, a wiara pewną, ale zaraz sam sobie zaprzeczasz, pokazujesz podobieństwo wiary i nauki po czym stwierdzisz, że w sumie nie są tak bardzo podobne.
Zi00m, czuję że chcesz powiedzieć coś mądrego, ale jest już za późna godzina na to
Odpisz
7 kwietnia 2020, 02:15
@TrueStoryGuy: Nie no, jak się zadaje pytanie to się dostaje odpowiedź. "Pytajcie, a znajdziecie, pukajcie, a otworzą wam" Nie ma pytań bez odpowiedzi, po prostu czasem jej nie znamy
Odpisz
7 kwietnia 2020, 02:19
Nie, nauka jest rzeczą potwierdzoną, ale nie w całości. Jest jeszcze część teoretyczna, która nigdy nie została udowodniona w żaden sposób. Wiara natomiast mówi o tym jakie podejście mam do danego przedmiotu lub informacji (czyli czy w nie wierzymy czy nie). Wiara jest jakby naszym czujnikiem, który pozwala nam odróżnić (z naszego punktu widzenia) kłamstwo od prawdy. Coś w ten deseń w każdym razie.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 02:20
Ale są pytania, na które nigdy nie znajdziemy odpowiedzi, a na pewno nie w ciągu naszego krótkiego życia.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 02:23
@TrueStoryGuy: No, teraz mówisz normalnie i stawiasz tezy jak człowiek, chyba się trochę rozmarzyłeś wcześniej, ale spokojnie nie szkodzi, też tak mam czasem
Odpisz
7 kwietnia 2020, 02:25
@TrueStoryGuy: Fakt, pewnie tak. Ale nie znaczy to że nie mają odpowiedzi, po prostu odpowiedź jest dla nas nie dostępna
Odpisz
7 kwietnia 2020, 02:29
@TrueStoryGuy: Nie masz pewności na to, że nie znajdziemy odpowiedzi na każde ważne pytanie, a patrzenie na to z perspektywy jednego człowieka jest nieproduktywne, bo ludzkość trwa nieco dłużej niż ja czy ty.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 02:31
A co do metafor, to pozwolę sobie używać wioseł. Wiosłem sobie płyniesz, możesz się nim odepchnąć od brzegu, a zdzielić po nosie próbującego cię zjeść rekina. Wszystko metaforycznie.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 02:45
@KufelMleka: Niesamowite jak wielofunkcyjne jest takie metaforycznie wiosło
Odpisz
7 kwietnia 2020, 03:04
No, a jak cała łódź tonie, to z pomocą dwóch wioseł można sobie zrobić prowizoryczną tratwę.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 03:16
@KufelMleka: ojej, boli mnie głowa
Odpisz
7 kwietnia 2020, 10:54
Tak to jest, gdy siedzi się do trzeciej w nocy.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 11:57
@KufelMleka: Być może, ale nie zrozumiesz świata, jeśli nie odpowiesz na wszystkie swoje pytania, które nigdy się nie skończą ze względu na naturę człowieka, dlatego nigdy nikt nie zrozumie idei istnienia takich struktur wypełniających przestrzeń. Zawsze znajdzie się temat, który można poruszyć, a cała wiedza może być ponad nasze wszelkie możliwości niezależnie od tego w jakim wieku/epoce żyjesz, przez to ciężko zrozumieć, dlaczego to wszystko istnieje i jaki ma sens. Możemy rozszerzać jako ludzie nasze pojęcie, ale nigdy nie dowiemy się odpowiedzi na każde poszczególne pytanie. Nauka nigdy nie odkryje każdego istniejącego zagadnienia, bo jest to niemożliwe, nie przez niewielkie możliwości człowieka, ale przez ogrom wiedzy, która jeszcze czeka do odkrycia. Zrozumienie świata jest po prostu niemożliwe, choć można je określać niedokładnie, ale jedynie co możemy zrobić to zrozumieć własne istnienie i odkryć jego cel.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 11:59
@TrueStoryGuy: Wystarczy po prostu mieć czas i determinację, bo naturę można zmieniać ku lepszemu. Ewolucja, czyż nie?
Odpisz
7 kwietnia 2020, 14:56
@KufelMleka: Ewolucja nie może trwać w nieskończoność, kiedyś wszystkie gatunki umrą i zastąpią je inne lub żadne. A pytań jest zbyt wiele.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 15:06
@TrueStoryGuy: To dobrze, że ludzkość poza genami zostawia też kulturę i wiedzę. Może następny gatunek człowieka mądrze z tego skorzysta i osiągnie coś lepszego?
Odpisz
7 kwietnia 2020, 15:15
@KufelMleka: Pewnie tak, ale ultimatum wiedzy nie jest możliwe.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 15:16
@TrueStoryGuy: A może tylko to, co jest osiągalne dla człowieka, jest maksimum wszechwiedzy?
Odpisz
7 kwietnia 2020, 17:21
@KufelMleka: Gdyby tak było to nic nie byłoby obce w rzeczywistości, a każdy skrawek kosmosu byłby opisany przez ludzki umysł. Problem w tym, że nic nie może być dokładne i perfekcyjne, bo nieskończoność ma swoją skończoność nie tylko z nazwy. Dlatego pojęcie całości wiedzy jest niepełne, a na pewno nie przez gatunek ludzki. Żaden gatunek nie jest zupełnie wszechwiedzący co opisuje samego Boga, a to już samo mówi za siebie, że nie jest to dla nas możliwe.
Odpisz
7 kwietnia 2020, 17:26
@TrueStoryGuy: A może jest to możliwe, ale tylko w perspektywie bardzo odległego czasu i sposobów poznawania wiedzy, których po prostu jeszcze nie znamy? A przecież czas jest tylko pewnym niepełnym postrzeganiem jednego z wymiarów rzeczywistości.
Odpisz
10 kwietnia 2020, 01:26
@TrueStoryGuy: >wiara
>rozwija psychikę
XD
Odpisz
10 kwietnia 2020, 01:30
@NorseWarrior: Tylko nie wyskakuj z pseudonowoczesnych i zaściankowym prymitywizmem odrzucającym jedną z cech każdego człowieka tylko dlatego, że ktoś źle ją wykorzystał.
Odpisz
10 kwietnia 2020, 01:34
@KufelMleka: W sumie to średnio Cię rozumiem, ale chodzi mi tylko o to, że religia nie rozwija psychiki, ani umysłu, a prędzej zwija.
Odpisz
Edytowano - 10 kwietnia 2020, 02:16
@NorseWarrior: Wiara to nie jest tylko religia, ale nie oznacza, że religia też nie rozwija umysłu. Takie pobłażliwe podejście do tematu jest obrazą dla odbiorcy, więc szacunek do opinii powinien być zachowany. Poprzez wiarę zwiększamy swoją pewność siebie i poprawiamy własne samopoczucie. Przez racjonowanie swoich uczuć, a także faktów, bądź prawd, które uznajemy jesteśmy w stanie myśleć bardziej racjonalnie i logicznie względem wszystkiego co nas otacza. Wiara rozwija głównie psychikę pod względem duchowym (można mówić tu o euforii spowodowanej przez wiarę w lepsze jutro), ale wpływa też na obszerność naszej wiedzy oraz jej zastosowanie w różnych dziedzinach. Tak, wiara jak i religia wpływa na nasz umysł i ukierunkowuje go do odpowiedniego toku myślenia, a także wpływa na całokształt naszego charakteru.
Odpisz
10 kwietnia 2020, 02:18
@NorseWarrior: Może rozwijać i ukierunkowywać do określonych celów , tak samo jak każda inna dziedzina umysłowości ludzkiej. Choć może ograniczać i pętać, ale tak samo może czynić nauka, sentymentalizm, filozofia. Do wszystkiego należy podchodzić ze zdrowym rozsądkiem i czystym umysłem, każdą dziedziną ludzkiego umysłu można się posłużyć z pożytkiem, ale też ze szkodą. Myślenie, że wiara ludzka i myślenie religijne są jednym wielkim złem to jak myślenie, że owce są złe, bo nie można na nich jeździć. Niby prawda, ale przecież nie o to w owcach chodzi żeby na nich jeździć.
Odpisz
10 kwietnia 2020, 02:20
@TrueStoryGuy: Właśnie, tylko należy odpowiednio używać własnego umysłu, odpowiednio korzystać z dostępnych nam narzędzi.
Odpisz
10 kwietnia 2020, 02:25
@KufelMleka: Każdy używa umysłu tak jak chce, ale to już jego wybór czy będzie to robił rozsądnie.
Odpisz
10 kwietnia 2020, 02:27
@TrueStoryGuy: Oczywiście, że tak. Każdy jest wolny i może próbować działać jak chce. Chociaż niezaprzeczalnym faktem wynikającym z historii ludzkości jest, że rzeczy robione rozsądnie zwykle dają więcej pożytku niż nierozsądnie. Ale faktem też jest, że każdy ma prawo na ten fakt zważać lub nie zważać.
Odpisz
10 kwietnia 2020, 01:25
Aż mi grać w głowie zaczęło przez klimat tego mema https://youtu.be/AqJMVSnwg_Y
Odpisz
9 kwietnia 2020, 16:42
można szablon?
Odpisz
9 kwietnia 2020, 19:31
@KasjanTV: O, to bardzo szlachetna prośba.
Odpisz
9 kwietnia 2020, 15:26
W sumie zabijanie zarażonych nie było złym pomysłem, tylko potem trzeba by spalić wszystko co mogło mieć kontakt z chorym na dżumę (bo tu mowa o dżumie prawda?).
Odpisz
7 kwietnia 2020, 00:13
Hej, żeby nie było, drugi też ma rację
Odpisz
7 kwietnia 2020, 00:40
@polak922: north korea is following you
Odpisz